Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

Pomijajac juz fakt, ze zwyciezca mialby pewnie w wiekszosci przypadkow mniej niz 45% glosow, czyli tak naprawde wiecej niz polowa ludzi go nie chciala.

Na razie. Wytworzyłaby się solidna opozycja w systemie dwupartyjnym i szybko do wyborów przystępowałyby dwie partie + wynalazki typu partii wampirów czy coś podobnego. Tyle że to miałoby sens w sytuacji, w której rywalizuje mocne PO z mocnym SLD, a nie PO z PiS, boże broń od takiego układu sił w systemie dwupartyjnym.

Mnie się ten system od obecnego podoba bardziej, ale faktycznie oba nie są pozbawione wad.

Odnośnik do komentarza

http://www.stat.gov....60_PLK_HTML.htm

 

polecam - raport GUS na temat OFE. dokument o tyle unikatowy, że instytucja państwowa przedstawiła stan faktyczny, niekoniecznie pasujący do wizji zielonej wyspy i lidera gospodarczego Europy, w zasadzie wskazując palcem winnych tej sytuacji, .

kto wie, czy nie jest on powodem ostatnich kłopotów GUS (bo nie oszukujmy się - taka sytuacja jak tam panuje w każdej niemal instytucji państwowej, a kontrole jakoś nie wchodzą do wszystkich)

Odnośnik do komentarza

Znając sposób pracy GUS, to nie zdziwiłbym się jakby do przygotowywania danych korzystali z liczydeł. Nie wiem o jakie problemy chodzi, czy finansowe czy organizacyjne, ale w każdym razie nie doszukiwałbym się żadnych teorii spiskowych w tym temacie tylko zainstalować im chociażby Excela ;)

Odnośnik do komentarza

No tak, Polska sie do czegos zobowiazala i sie nie wywiazuje, ale to Unia jest zla. Nie wiem o co Ci chodzi czlowieku, Unia nas nie rabuje, tylko naklada kary. Takie same, jakie nalozylaby na kazde inne panstwo, ktore zlamalo obietnice. Widze, ze dla eurosceptykow kazdy powod jest dobry by krytykowac Unie, nawet jesli cos nie jest jej wina, a ewidentna wina czlonka europejskiej spolecznosci.

Odnośnik do komentarza

Błędem było nie wynegocjowanie przed wejściem do Unii okresów przejściowych w szeroko pojętej ochronie środowiska. Zamiast tego postawiono na populistyczne hasła w stylu zakaz sprzedaży ziemi cudzoziemcom. Teraz to się mści. Lepszym przykładem niż gospodarka odpadami jest wyznaczanie obszarów Natura2000, gdzie też grożą nam kary.

Odnośnik do komentarza

Błędem było nie wynegocjowanie przed wejściem do Unii okresów przejściowych w szeroko pojętej ochronie środowiska. Zamiast tego postawiono na populistyczne hasła w stylu zakaz sprzedaży ziemi cudzoziemcom. Teraz to się mści. Lepszym przykładem niż gospodarka odpadami jest wyznaczanie obszarów Natura2000, gdzie też grożą nam kary.

Rozumiem, ze mamy nie przejmowac sie tym, ze niedlugo nie bedziemy mieli miejsca na smietniki? A jesli dalej bedzie w Polsce kultura braku recyklingu, to tak sie predzej czy pozniej stanie. No i do tego taki "przerobiony" plastik na przyklad, jest tanszy od wyprodukowania nowego. A Natura2000 mimo wszystko troche dobrego robi - wiem o wiosce ktora dostaje dotacje za zrobienie okolicy bardziej przyjaznej dla bobrow, do tego rolnicy dostaja wieksze odszkodowania za straty spowodowane przez zwierzeta. Ktos o przyrode dbac musi, bo ludzie sami z siebie tego na pewno nie zrobia, a na zachodzie jest przynajmniej troche wieksza kultura recyklingu, stad tez paradoksy jak np. 9 pojemnikow na recykling w Anglii.

Odnośnik do komentarza

Śmiem twierdzić, że na obecnym etapie rozwoju Polski bardziej jest nam potrzebna budowa infrastruktury. Nie mówię oczywiście, że trzeba niszczyć przyrodę, ale przepisy unijne są dostosowane do krajów zachodnich, gdzie przyroda została już dawno zniszczona i faktycznie należy chronić to co pozostało.

U nas Natura 2000 to ma być (zdaniem ekologów i Komisji Europejskiej) zdaje się jakieś 30 proc. kraju. Teoretycznie można tam coś zbudować, ale w praktyce jest to niemożliwe.

 

Tu jest przykład lokalny http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34975,7536338,Klopotliwa_Natura_2000.html

Odnośnik do komentarza

Budowa infrastruktury jest nam potrzebna to fakt, ale w miastach chyba nie ma obszarow Natury 2000. A drogi zawsze mozna przeprowadzic bokiem, albo zgodnie z natura. Kosztuje to troche wiecej i jest problematyczne, ale wole to niz wyginiecie jakiegos zagrozonego gatunku. Co do 30% kraju, to i tak niewiele, skoro zalesione jest 28%. Poza tym, gdyby ludzie wiedzieli troche wiecej o tym, to moze nie byloby mitow ze "nie da sie nic zbudowac" bo jest to ewidentnie nieprawda. http://www.farmer.pl/finanse/dotacje-i-doplaty/rolnicy-niewiele-wiedza-o-naturze-2000,13256.html - ludzie po prostu nie wiedza o co chodzi, a mozliwosci wyciagniecia kasy od Unii sa, tylko pozostaja niewykorzystane. A procedura budowy trwa troche dluzej, ale wsie zwykle nie sa objete Natura 2000, a nawet jesli sa, to po prostu jest troche wiecej biurokracji, ale do tego Polacy chyba juz przywykli ;).

Odnośnik do komentarza

Budowa infrastruktury jest nam potrzebna to fakt, ale w miastach chyba nie ma obszarow Natury 2000. A drogi zawsze mozna przeprowadzic bokiem, albo zgodnie z natura. Kosztuje to troche wiecej i jest problematyczne, ale wole to niz wyginiecie jakiegos zagrozonego gatunku.

Mylisz się, hint pierwszy z brzegu Dolna Dolina Wisły. Nie zawsze można przeprowadzić bokiem i niekoniecznie kosztuje to więcej, np. w przypadku Rospudy prowadząc drogę przez nią konieczne by było zbudowanie jej na estakadach (tereny bagienne), co jest droższe niż zbudowanie dłuższej drogi poza obszarem N2000.

Odnośnik do komentarza

A tu akurat jest przykład na to, że błędne decyzje urzędników są kosztowne. Bo sam program N2000 jest dobry, a to że przez głupotę administracji włączane są całe obszary(razem z miastami/wsiami), to nie jest wina samego programu.

Odnośnik do komentarza
Budowa infrastruktury jest nam potrzebna to fakt, ale w miastach chyba nie ma obszarow Natury 2000.

Mylisz się. Przykładem jeden z brzegów Wisły w Warszawie(nigdy nie wiem czy to prawy czy lewy, ten od praskiej strony z haszczami :) )

 

Bo sam program N2000 jest dobry, a to że przez głupotę administracji włączane są całe obszary(razem z miastami/wsiami), to nie jest wina samego programu.

Tylko, że Komisja Europejska zarzuca nam, że wyznaczyliśmy za mało obszarów. Z tego co wiem rządowe propozycje okroiły w niektórych przypadkach plany objęcia programem całych wsi lub miast, co postulowali ekolodzy. A Komisja opiera się właśnie na szacunkach organizacji pozarządowych, takich jak przywoływany przez Davida PTOP.

W pewnym sensie można powiedzieć, ze maczałem palce przy promocji Natury i wiem, że wbrew teoriom miłośników ptactwa inwestycje na tych terenach zrealizować jest niezwykle ciężko. Już budowa domu nastręcza trudności, a np. droga jest praktycznie niemożliwa. Choć w teorii wygląda to trochę inaczej- np.trzeba zbadać oddziaływanie na środowisko, udowodnić, że nie można zbudować gdzie indziej.

 

Reasumując. Sam program faktycznie nie jest zły, ale dla krajów którym pozostały szczupłe zasoby przyrodnicze. W Polsce, poprzez swoja restrykcyjność, jest raczej barierą rozwoju.

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące później...

Banda przymierających głodem (średnia pensji 9000 zł - chciałbym jeszcze poznać średnią pensję lewackich nierobów ze związków zawodowych) pseudogórników zaatakowała członków zarządu i ochroniarzy KGHM. Walczą o 300 zł, które jakoś im wreszcie pozwoli związać koniec z końcem! Panie Tusk! czekam na efektowne zmarszczenie brwi i wypowiedzenie wojny pseudogórnikom! :]

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...