Filmy

[Makk]

Wielki Mur

 

Wczoraj mnie córka namówiła na obejrzenie. Za bardzo nie wiedziałem o czym ten film będzie, ale spodziewałem się mocno średniego "dzieła" oraz ostrej bajeczki. I zostałem mocno zaskoczony. Takiego chłamu to już dawno nie widziałem. Ten film to totalna porażka. Ja rozumiem jakieś tam chińskie legendy, bujdy itd. Ale to jest totalnie o niczym. Gniot jakich mało.

Przyszły Chińczyki, wyłożyły kasę, zapłacili Damonowi i Oberynowi i Dafoe, dali wszystko inne od siebie. Ci aktorzy to tylko po to, żeby przykuć uwagę na zachodzie i chyba tylko tyle. Pomijam już jakieś nielogiczne skakanie na linach, nie takie rzeczy już bywały w produkcjach azjatyckich z tego kraju. Tu trzeba zjechać całą resztę (choćby: czemu to się budziło co 60 lat, albo czemu one mogły iść w drugą mańkę niż Wielki Mur?). Farmazon głupotą i badziewiem pogania.

Omijać szerokim łukiem tą wątpliwe "widowisko".

[Makk]

JUSTICE LEAGUE pierwszy trailer. Źle nie wygląda, ale to trailer. Film pewnie to będzie coś innego.

[Hajd]

Są kitowcy w tych nowych Power Rangers?

[ajerkoniak]

Są kitowcy w tych nowych Power Rangers?

 

Owszem i choć zachowują lekki kicz to wyglądają zupełnie inaczej.

[ajerkoniak]

JUSTICE LEAGUE pierwszy trailer. Źle nie wygląda, ale to trailer. Film pewnie to będzie coś innego.

 

Źle nie wygląda? Wygląda jak BvS 2.0, a trailer chujowo zgrany, nic nie współgra.

[Makk]

"Headshot" (2016)

 

Miała być sieczka, efektowne mordobicie, skakanie, strzelanie i prosta fabuła. I jest :) Jak komuś się podobał "Raid" i "Raid 2" to powinien być usatysfakcjonowany. Mi bardziej do gustu bardziej przypadły wspomniane dwie części z policjantem, ale jest dobrze.

Nie ma za bardzo, o czym pisać, bo jest "zapominalski", jest dziewczyna, jest ten zły. No i się bijo. W zasadzie tyle. No bo co może być w filmie z Iko Uwaisem w roli głównej? :) Ilość błędów, nielogicznych rzeczy oraz pomyłek jest ogromna, mniej więcej tyle, ile połamanych części ciała:

 

 

Gość siedzi w celi śmierci i to w garniturze.

Typek dostaje biurową maczetą w kość, wbija mu się, w kolejnej scenie wypada, a później znowu jest.

Każdy bandzior czeka spokojnie na swoją kolej do dostania w papę, aż atakowany porozwala jego ziomków. Itp. itd.

 

 

Ale akcja praktycznie non stop. Dobry film na odmóżdżenie się. Większą frajdę miałem przy oglądaniu "Headshot" niż przy ostatnim Residencie.

[Makk]

8 września premiera "TO", trailer -> https://www.youtube.com/watch?v=FnCdOQsX5kc

Może być strasznie.

 

Trailer drugi "Valerian and the City of a Thousand Planets" - https://www.youtube.com/watch?v=vZsG7WJVZv8 Wizualnie kozak.

[ajerkoniak]

Kong

 

Kong to najbardziej spektakularny film 2017 i chyba najbardziej efektowny jaki widziałem. Na filmie nie oszczędzano i to widać nie tylko po obsadzie. Chyba nigdy nie widziałem TAK DOBREJ animacji jak tytułowy król. Sceny gdzie z detalami mogliśmy się przyjrzeć Kongowi zachwycają. Gwarantuje, że nie widzieliście tak dobrych animacji nigdzie do tej pory.

 

Film poza dobrym aktorstwem (C. Reilly!) ma dużo więcej niż ładne widoczki i walki potworów (finałowa urywa dupę, a fatality Konga, no kurwa, chciałem klaskać w kinie!). Masa nawiązań do strasznie kliszowego kina jakim jest gatunek o kaiju cieszy oko i bawi. Parę scen przypomina też o oryginale i nie mówię tu o scenie gdzie Brie Larson (spadaj z tronu Marvelowych dupeczek Scarlett!) głaszcze, hehe, goryla. Cieszy też scena po napisach sugerująca uniwersum potworów, jest na co czekać.

 

A Kong po prostu spełnia wszystkie oczekiwania fanów kina kaiju. Wszystkie. Polecam jak cholera.

[Feanor]

It obejrzę nawet gdyby miał to być gniot, to mój ukochany horror Króla.

[tio]

Zastanawiające, że w trailerze nie widzimy dorosłych bohaterów tylko dzieci. Ciekawe czy zrezygnowano z tego dorosłego wątku.

[Feanor]

To może być sugestia sequela.

[Makk]

Zastanawiające, że w trailerze nie widzimy dorosłych bohaterów tylko dzieci. Ciekawe czy zrezygnowano z tego dorosłego wątku.

Wydaje mi się, że zrezygnowali z tego. Poszli w ślady horrorów niektórych z lat 80, gdzie występowały dzieciaki w rolach głównych (a la Strangers Things).

Acz może być i tak jak pisze Feanor.

[Reaper]

Moocny ten trailer, jaram się :) Rok czytałem książkę i do tej pory sam nie mogę zrozumieć, czemu mi tak długo to zajęło :-k Ważne, że udało się skończyć przed filmem ;)

[ajerkoniak]

"Headshot" (2016)

 

Miała być sieczka, efektowne mordobicie, skakanie, strzelanie i prosta fabuła. I jest :) Jak komuś się podobał "Raid" i "Raid 2" to powinien być usatysfakcjonowany. Mi bardziej do gustu bardziej przypadły wspomniane dwie części z policjantem, ale jest dobrze.

Nie ma za bardzo, o czym pisać, bo jest "zapominalski", jest dziewczyna, jest ten zły. No i się bijo. W zasadzie tyle. No bo co może być w filmie z Iko Uwaisem w roli głównej? :) Ilość błędów, nielogicznych rzeczy oraz pomyłek jest ogromna, mniej więcej tyle, ile połamanych części ciała:

 

 

Gość siedzi w celi śmierci i to w garniturze.

Typek dostaje biurową maczetą w kość, wbija mu się, w kolejnej scenie wypada, a później znowu jest.

Każdy bandzior czeka spokojnie na swoją kolej do dostania w papę, aż atakowany porozwala jego ziomków. Itp. itd.

 

 

Ale akcja praktycznie non stop. Dobry film na odmóżdżenie się. Większą frajdę miałem przy oglądaniu "Headshot" niż przy ostatnim Residencie.

 

Kuuuurwa, koszmarnie się na tym wynudziłem. Strasznie dużo zbędnych pierdół, akcji w porównaniu do Raidów jak na lekarstwo i niebo gorsza kamera. Ja wiem, że to specyficzne kino, ale nawet w gatunku obijania mordy to miało potencjał i został zmarnowany strasznie. Słaby film niestety.

[szramek]

Byłem w piątek w kinie i przed seansem widziałem trailer jakiegoś nadchodzącego filmu katastroficznego, ale nie zapamiętałem tytułu, coś z trzęsieniem ziemi. Filmweb nie pomaga, ktoś kojarzy?

[Kaczy]

za mało szczegołów żeby nawet pomóc szukać ;) azja, usa, europa, jacys aktorzy? charakterystyczne elementy? rok premiery?

[smigler]

Co za mało.

 

To? http://www.filmweb.pl/film/Geostorm-2017-710264

[szramek]

Tak, dzięki smigler :)

[Makk]

"31"

 

Na nowy film Roba Zombiego czekałem długo, niecierpliwie i z ogromną nadzieją. Nadzieją na dobry, krwawy, pokręcony seans. I napiszę od razu- srogo się zawiodłem.

Ogólnie film dosyć sprawnie jest nakręcony. Ujęcia, cięcia i montaż jest fajny. Tylko, co z tego, skoro film jest po prostu słaby. Przewidywalny, mało krwawy, mało efektowny.

Postaci są nijakie, nie można w zasadzie ich polubić przed akcją. No, może wyjątkiem jest Sheri Moon Zombie jako Charly. Reszta jest, tylko tyle. Ci źle też bez polotu zrobieni. Wielu ich nie było, a słabo wypadli. Takich rzeczy kino już widziało na kopy, a ci nie nikną w nijakości.

Wcześniejsze opowiastki Zombiego, czyli „Dom 1000 trupów” oraz „Bękarty Diabła” podobały mi się bardzo. Niby była pokazana klasyka gatunku (choć „Bękarty” bym nazwał filmem drogi z elementem horroru), ale tak jakoś inaczej. Tu wieje nudą.

Jest kilka smaczków (tak mi się wydaje, ja je tak odebrałem): całość jest robiona na „Teksańską masakrę piłą”- początek, koniec, podróż; panienka z imieniem SEX oraz Doom-head to na moje oko odwołanie się do Harley Quinn i Jokera; a cała gierka oraz oglądanie przywodzi mi na myśl „Uciekiniera”.

Jestem rozczarowany mocno. Nie polecam oglądania.

[tio]

To może być dobry film, nawet sceny piłkarskie w zapowiedzi wyglądają nieźle: https://www.youtube.com/watch?v=3UGASXG_VDM