Skocz do zawartości

[FM 2008] Zgubne skutki


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko wskazywało na to, że polskie kluby miały szybko zakończyć swoją przygodę w Pucharze UEFA. W 2. rundzie kwalifikacyjnej Lech przegrał bowiem na Bułgarskiej 0:2 z Partizanem, a Lechia Gdańsk uległa na wyjeździe Čukaričkiemu aż 0:3.

 

Nasi kibice kupili w tym sezonie 432 karnety, o 98 więcej niż przed rokiem, ewidentnie licząc na dobrą grę moich podopiecznych. Ci zaś w ostatnim sparingu spokojnie pokonali amatorską Arrentelę 3:1 — Jorge Timóteo znów zaprezentował się lepiej od Pedrasa i to on miał zagrać u boku Milí w pierwszym meczu ligowym sezonu 2012/2013.

 

20.08.2012 Campo Capitão Jusino da Costa, Lagoa: 813 widzów
TOW Lagoa [2DD] — Arrentela [NL] — 3:1 (2:1)

7. F.Malheiro 0:1
13. Milá 1:1
31. Jorge Timóteo 2:1
73. R.Teixeira 3:1 sam.

MVP: Milá (ST; Lagoa) — 8

Odnośnik do komentarza

Rozgrywki ligowe tradycyjnie już zaczynaliśmy teoretycznie najtrudniejszym meczem sezonu, czyli tym razem wyjazdowym spotkaniem z Portomosense. W wyjściowym składzie pojawili się dwaj debiutanci, Sérgio i Boaventura, w ataku zgodnie z planem zagrał Jorge Timóteo.

 

Przez pierwsze 35 minut mieliśmy zdecydowaną przewagę, zwieńczoną strzałem Jorge Timóteo w słupek i paroma groźnymi uderzeniami Milí. Ale w 40. minucie Bessa zagrał sprytną, prostopadłą piłkę do Gonçalo, który uciekł Joelowi i pokonał Miguela. Do przerwy przegrywaliśmy 0:1. Co gorsza, na drugą połowę wyszliśmy kompletnie bez pomysłu na grę. Teraz przewaga była wyraźnie po stronie gospodarzy i w 53. minucie najlepszy na boisku Gonçalo podał na lewe skrzydło do Amaro, który wykorzystał chwilę nieuwagi Ivana Miguela, zszedł do środka i technicznym strzałem w długi róg dorzucił drugiego gola. Nasze ataki były nieprzekonujące, a strzały Pedrasa i Leala pewnie obronił César. Zgodnie ze starą futbolową prawdą, udany sezon przygotowawczy przełożył się na falstart w lidze.

 

26.08.2012 Campo Municipal de Porto de Mós, Porto de Mós: 571 widzów
2DD (1/26) Portomosense [—] — Lagoa [—] 2:0 (1:0)

40. R.Gonçalo 1:0
53. L.Amaro 2:0

Lagoa: Miguel — I.Miguel ŻK, Joel ŻK, Júlio, Sérgio ŻK — Fábio Sabino ŻK (56. T.Faria), Carlos Pinto ŻK (66. Carlitos), Leal, Boaventura — Jorge Timóteo (46. Pedras), Milá

MVP: Luis Amaro (MR; Portomosense) — 8

Odnośnik do komentarza

W ostatnich dniach letniego okna transferowego pozbyłem się jeszcze jednego zawodnika — nasz drugi bramkarz Adelino Pereira (21, GK; Portugalia) [5-6-1-0, 6.80; 3s] był bardzo przeciętnym piłkarzem i w okresie przygotowawczym stracił miejsce w zespole na rzecz André, więc bez żalu oddałem go do União de Coimbra za 5.000€ i 50% wartości następnego transferu.

 

W ramach integracji nowych zawodników z zespołem zorganizowałem klubowe zawody w siłowaniu się na rękę. Chłopacy podeszli do nich śmiertelnie poważnie, przez co Faria i Mauro z urazami nadgarstka na dwa tygodnie musieli przerwać treningi.

 

Polskie kluby w tym sezonie występy w europejskich pucharach zakończyły już w sierpniu. W rewanżowych meczach 2. rundy kwalifikacyjnej Pucharu UEFA Lecha Gdańsk zdołała zremisować 1:1 z Čukaričkim po golu Wiśniewskiego, Lech ponownie przegrał 0:2 z Partizanem, i tyle tego było.

 

Sierpień 2012

 

Bilans (Lagoa): 0-0-1, 0:2

II° Divisão Serie D: 13. [—], 0 pkt 0:2

Taça de Portugal: —

Finanse: +1.950.000€ (w ostatnim miesiącu -8.840€)

Budżet transferowy: 789.171 € (70% z transferów)

Budżet płac: 11.470€ (wykorzystane 7.070€)

Nagrody: —

 

Transfery (Polacy):

 

1. Jacek Kiełb (24, AMRC/FC; Polska U-21: 3/0) z Bełchatowa do Dynama Moskwa za 1.700.000€

2. Mariusz Marczak (29, MRLC; Polska) z Jagiellonii do Legii za 600.000€

3. Grzegorz Bartczak (27, D/WBR; Polska: 1/0) z Belenenses do Tenerife za 525.000€

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. João Moutinho (25, AMC; Portugalia: 39/5) z AC Milan do Barcelony za 35.000.000€

2. Lassana Diarra (27, DR/DM; Francja: 5/0) z Porto do AC Milan za 31.500.000€

3. Gustavo Cabral (26, SW/DC; Argentyna: 2/0) z Zaragozy do Arsenalu za 31.000.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Man City [+2]

Francja: Lyon [+0]

Hiszpania: Real Madryt [+0]

Niemcy: Bayern [+0]

Polska: ŁKS Łódź [+1]

Portugalia: Braga [+0]

Rosja: Spartak Moskwa [+1]

Włochy: Fiorentina [+0]

 

Ranking FIFA: 1. [—] Argentyna (1863), 2. [—] Holandia (1855), 3. [—] Włochy (1747), 36. [-1] Polska (804)

Odnośnik do komentarza

W związku z odejściem Pereiry podpisałem dwuletni zawodowy kontrakt z podstawowym bramkarzem zespołu U-19, Nuno Ramalho (18, GK; Portugalia), by w razie czego mieć do dyspozycji trzeciego golkipera.

 

W drugiej kolejce podejmowaliśmy beniaminka Pontassolense i ten mecz po prostu trzeba było wygrać, i to wysoko. Nie zmieniałem niczego w składzie, zakładając, że piłkarze będą chcieli zrehabilitować się za wpadkę sprzed tygodnia i będą szczególnie mocno zmotywowani. Nie pomyliłem się, ale zwłaszcza w pierwszej połowie co chwila łapałem się za głowę. Znów bowiem ostrzeliwaliśmy słupki bramki rywali, do tego raz piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Pontassolense i koniec końców trzeba było faulu José na Jorge Timóteo, by Fábio Sabino strzałem z rzutu karnego zdobył pierwszego gola dla Lagoi w tym sezonie.

 

Dopiero po przerwie w końcu udało się nam udokumentować naszą przewagę golami. W 53. minucie Joel zagrał górną piłkę nad głowami obrońców, do której doszedł Milá, który w pełnym biegu minął José Carlosa i strzałem do pustej bramki podwyższył na 2:0. Potem bawiliśmy się głównie w długie rozgrywanie piłki, aż w 80. minucie rezerwowy Moita podał na krótki słupek do Milí, który mocnym strzałem z półobrotu przełamał ręce bramkarzowi gości. Kibice Pontassolense mieli w tym meczu chwilę radości, gdy José strzałem głową po rzucie rożnym zdobył dla nich honorowego gola, ale dwie minuty później uciszył ich Leal, pięknym, technicznym uderzeniem z 25 jardów ustalając wynik spotkania.

 

02.09.2012 Campo Capitão Jusino da Costa, Lagoa: 2.166 widzów
2DD (2/26) Lagoa [13.] — Pontassolense [4.] 4:1 (1:0)

16. Fábio Sabino 1:0 rz.k.
53. Milá 2:0
80. Milá 3:0
83. M.José 3:1
85. Leal 4:1

Lagoa: Miguel — I.Miguel, Joel, Júlio, Sérgio — Fábio Sabino, Carlos Pinto ŻK (59. Carlitos), Leal ŻK, Boaventura (74. A.Moita) — Jorge Timóteo (68. Pedras), Milá

MVP: Milá (ST; Lagoa) — 9

Odnośnik do komentarza

Radość po zwycięstwie nie trwała długo, na następnym treningu z krzykiem na murawę upadł Júlio, a diagnoza była bezlitosna — uraz stawu biodrowego, specjalistyczna rehabilitacja, co najmniej dwa miesiące przerwy w treningach.

 

Przeciwko Pampilhosie wystawiłem więc w wyjściowym składzie doświadczonego Marco Aurélio i weteran mnie nie zawiódł, grając jak najbardziej poprawnie. Po kwadransie gry Fábio Sabino odebrał piłkę Madrudze i podał do Jorge Timóteo, a ten przepchnął się obok Henriqueza i uderzeniem z 25 jardów dał nam prowadzenie. Mieliśmy lekką przewagę, ale niestety szybko okazało się też, że nie mamy lewej obrony, którą gospodarze wchodzili pod naszą bramkę jak w masło. W 34. minucie piłka z lewego skrzydła trafiła do Mesquity, który przy biernej postawie Joela uderzył nie do obrony w długi róg i był już remis. Liczyłem na potrząśnięcie zespołem w szatni szybkie odzyskanie prowadzenia, ale jeszcze przed przerwą po raz kolejny źle zagrał Ivan Miguel, pozwalając by Sousa bez przeszkód doholował piłkę do linii końcowej i precyzyjnie dośrodkował na głowę Ricardo. W szatni moje pokrzykiwanie na nic się nie zdało, na drugą połowę na boisko wyszedł pokonany zespół i niczego już nie zwojował. Trzy mecze, dwie porażki — tak nie gra kandydat do awansu.

 

09.09.2012 Campo Germano Godinho, Pampilhosa — 325 widzów
2DD (3/26) Pampilhosa [14.] — Lagoa [8.] 2:1 (2:1)

14. Jorge Timóteo 0:1
34. N.Mesquita 1:1
45. Ricardo 2:1

Lagoa: Miguel — I.Miguel, Joel, Marco Aurélio, Sérgio — Fábio Sabino (65. D.Carvalho), Carlos Pinto, Leal, Boaventura — Jorge Timóteo (65. Pedras), Milá (78. Carlitos)

MVP: Nélson Mesquita (ST; Pampilhosa) — 8

Odnośnik do komentarza

Losowanie 2. rundy Pucharu Portugalii nie było dla nas pomyślne, gdyż czekał nas wyjazdowy mecz z innym drugoligowcem, Sintrense; jednym słowem ryzyko spore, a sława znikoma. A w pierwszym meczu eliminacji MŚ 2014 Polska pokonała Irlandię Północną 2:0 po dwóch golach Łukasza Piszczka.

 

My podejmowaliśmy Valdevez, zespół, który spokojnie ograliśmy w przedsezonowym sparingu. Teraz wszakże nie szło nam równie łatwo, goście w pierwszych minutach osiągnęli sporą przewagę, ukoronowaną strzałem z dystansu w słupek naszej bramki. Ale w 14. minucie Dias popełnił błąd w wyprowadzeniu piłki, podając ją wprost do Milí, który nie zmarnował tego prezentu i dał nam prowadzenie. Tyle że nic z tego nie wynikało, po raz kolejny przeciętnie spisywał się Pedras, a piłkarze Valdevez trzykrotnie wychodzili sam na sam z Miguelem, trzykrotnie haniebnie pudłując. Dopiero gdy w 70. minucie rezerwowy Jorge Timóteo zagrał w uliczkę do Milí, dzięki czemu Gwinejczyk podwyższył na 2:0, mogłem trochę spokojniej oglądać ten mecz. W samej końcówce piłkę źle wybitą przez obrońców gości do bramki posłał Carlos Pinto, ale wygraliśmy absolutnie niezasłużenie i z taką grą miejsce w czołowej szóstce było dla nas szczytem marzeń.

 

16.09.2012 Campo Capitão Jusino da Costa, Lagoa: 2.102 widzów
2DD (4/26) Lagoa [8.] — Valdevez [4.] 3:0 (1:0)

14. Milá 1:0
70. Milá 2:0
88. Carlos Pinto 3:0

Lagoa: Miguel — I.Miguel, Joel, Marco Aurélio (73. João Pedro), Sérgio — Fábio Sabino, Carlos Pinto, Leal (73. Carlitos), Boaventura — Pedras (63. Jorge Timóteo), Milá

MVP: Milá (ST; Lagoa) — 9

Odnośnik do komentarza

Kolejnym zawodnikiem Lagoi, który doznał kontuzji, był młody Faria. Nie pojechał więc z nami do Sintry na mecz 2. rundy Pucharu Portugalii, w którym zdecydowanym faworytem byli gospodarze. Ale nareszcie, nareszcie zagraliśmy tak, jak w okresie przygotowawczym, twardo, nieustępliwie i skutecznie. W 22. minucie bardzo wyrównanego pojedynku Fábio Sabino zagrał niezobowiązującą piłkę na dobieg w pole karne, a Jorge Timóteo wyskoczył zza pleców obrońców i uderzeniem pod poprzeczkę dał nam prowadzenie. Znów słabiej grał Milá, ale nadrabiali to jego koledzy, którzy na początku drugiej połowy zamknęli gospodarzy w prawdziwym hokejowym zamku. Po dwóch rzutach wolnych i czterech kornerach Marco Aurélio wystawił piłkę Lealowi, a ten technicznym strzałem w samo okienko podwyższył na 2:0. Teraz nic złego nie mogło się nam już stać, graliśmy bardzo ostrożnie, pilnując wyniku, ale na sześć minut przed końcem Miguel skapitulował po strzale Évory z dystansu, zmylony rykoszetem od nóg jednego z naszych defensorów. Sintrense rzuciło się do rozpaczliwego ataku, ale nic on im nie przyniósł i to Lagoa awansowała do 3. rundy, zresztą w pełni zasłużenie.

 

23.09.2012 P. Jogos do S.U. Sintrense, Sintra: 1.096 widzów
TP2R Sintrense [2DC] — Lagoa [2DD] 1:2 (0:1)

22. Jorge Timóteo 0:1
58. Leal 0:2
84. R.Évora 1:2

Lagoa: Miguel — I.Miguel, Joel, Marco Aurélio (76. João Pedro), Sérgio ŻK — Fábio Sabino, Carlos Pinto ŻK, Leal, Boaventura (70. A.Moita) — Jorge Timóteo, Milá (63. R.Filipe)

MVP: Leal (MC; Lagoa) — 8

Odnośnik do komentarza

Podpisałem trzyletni dorosły kontrakt z zawodnikiem drużyny U-19, defensywnym pomocnikiem Antunesem, który w rozgrywkach juniorskich pokazał się jak dotąd z bardzo dobrej strony.

 

Mecz na terenie wicelidera z Mirandense miał jasno pokazać, czy będziemy w tym sezonie królami własnego podwórka, czy też bać się nas będą wszyscy i wszędzie. Wiele wskazywało na to, że czkawka sprzed paru tygodni należała już do przeszłości, gdyż zagraliśmy kolejny dobry mecz, a bramkarz gospodarzy Coelho sporo się napracował, zwłaszcza przy strzałach z dystansu. Po pół godzinie gry Marco Aurélio zagrał świetną piłkę na prawe skrzydło do zupełnie niekrytego Boaventury, Brazylijczyk z kolei podał do Milí, a nasz kapitan plasowanym strzałem w długi róg dał nam prowadzenie.

 

Gospodarze wyrównali pięć minut po przerwie, w niezwykle frajerskich okolicznościach, gdyż daliśmy sobie strzelić gola z kontrataku po rzucie rożnym. Ale przewaga pozostawała po naszej stronie, kolejni rezerwowi dawali doskonałe zmiany i na kwadrans przed końcem meczu Fábio Sabino zmusił Vargasa pressingiem do zagrania w poprzek pola karnego, gdzie piłkę przechwycił Milá i po nodze João Miguela posłał ją do bramki, zdobywając swojego setnego gola w barwach Lagoi. Mirandense przeszło na ustawienie 4-2-4 i momentalnie dostało szybką kontrę, lecz Coelho zdołał odbić na rzut rożny piłkę po strzale Gwinejczyka. Carlos Pinto dośrodkował w pole karne, Milá zmusił do błędu kryjącego go obrońcę, a Pedras precyzyjnym uderzeniem ustalił wynik spotkania, otwierając swe konto w nowym klubie. Tak grającą Lagoę mogłem oglądać co tydzień.

 

30.09.2012 Estádio Municipal de Miranda do Corvo, Miranda do Corvo: 795 widzów
2DD (5/26) Mirandense [2.] — Lagoa [5.] 1:3 (0:1)

30. Milá 0:1
50. M.Paulo 1:1
77. Milá 1:2
80. Pedras 1:3

Lagoa: Miguel — I.Miguel, Joel, Marco Aurélio, Sérgio — Fábio Sabino, Carlos Pinto, Leal (66. Canoa), Boaventura (74. J.Lima) — Jorge Timóteo (46. Pedras), Milá

MVP: Milá (ST; Lagoa) — 9

Odnośnik do komentarza
Jak komp przechodzi na 4-2-4 to co robisz z linia obrony i pomocy? Szczegolowego hinta poprosze :>

 

Usuwam MRL i DRL wszystkie forward runs i runs with ball, mentalność Ultradefensive, gra na czas na maksimum i gra z kontry.

 

Klepie zdrowaśki, żebrząc o litość :>

Panie! Co to za pytania do ludzia grającego HC?

 

Nie popadajmy w ekhm... paranoję :>

 

Wrzesień 2012

 

Bilans (Lagoa): 4-0-1, 13:5

II° Divisão Serie D: 5. [+8], 9 pkt 11:6

Taça de Portugal: 2. runda (2:1 z Sintrense)

Finanse: +1.940.000€ (w ostatnim miesiącu -3.780€)

Budżet transferowy: 789.171 € (70% z transferów)

Budżet płac: 11.450€ (wykorzystane 7.170€)

Nagrody: Joel (jedenastka tygodnia (2)), Milá (jedenastka tygodnia (3); piłkarz miesiąca II° Divisão), Fábio Sabino (jedenastka tygodnia (1)), Carlos Pinto (jedenastka tygodnia (1))

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Michel Bastos (29, D/WB/AML; Brazylia) z Rennes do Sedanu za 4.000.000€

2. Ryan McGowan (23, DC/DM; Australia: 5/0) z Bordeaux do Auxerre za 3.000.000€

3. Mathieu Baudry (24, DC/DM; Francja) z Paris FC do Brestu za 325.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Arsenal [+0]

Francja: Lyon [+2]

Hiszpania: Tenerife [+0]

Niemcy: Hannover [+0]

Polska: ŁKS Łódź [+0]

Portugalia: Porto [+0]

Rosja: Zenit Sankt Petersburg [+4]

Włochy: Genoa [+0]

 

Ranking FIFA: 1. [—] Argentyna (1866), 2. [—] Holandia (1865), 3. [—] Włochy (1744), 33. [+3] Polska (809)

Odnośnik do komentarza

Październik zaczynaliśmy spotkaniem na własnym terenie z Joane i gdyby nie fenomenalny Vilares na bramce gości, odnieślibyśmy wysokie zwycięstwo, tak zaś wynik do samego końca pozostawał sprawą otwartą. Co prawda w 32. minucie objęliśmy prowadzenie, gdy Marco Aurélio zagrał piłkę bezpośrednio do Milí, który wygrał pojedynek biegowy z Vilaresem, ale długo szukaliśmy gola numer dwa, który uspokoiłby naszą grę. Dopiero w 84. minucie dalekim wykopem piłkę do gry wprowadził Miguel, Pedras strącił ją na wolne pole, a Milá precyzyjnym strzałem ponownie pokonał bramkarza gości. Joane nie odpuściło do samego końca i w doliczonym czasie Nélson wykorzystał błąd Joela, zdobywając honorowego gola. Wygraliśmy jedną bramką, ale z przebiegu gry zasługiwaliśmy na o wiele wyższe zwycięstwo.

 

07.10.2012 Campo Capitão Jusino da Costa, Lagoa: 2.179 widzów
2DD (6/26) Lagoa [5.] — Joane [6.] 2:1 (1:0)

32. Milá 1:0
84. Milá 2:0
90+3. Nélson 2:1

Lagoa: Miguel — I.Miguel, Joel, Marco Aurélio ŻK, Sérgio — Fábio Sabino, Leal (71. Murcela), Carlos Pinto, Boaventura (77. A.Moita) — Jorge Timóteo (63. Pedras), Milá ŻK

MVP: Milá (ST; Lagoa) — 8

Odnośnik do komentarza

W drugim meczu eliminacyjnym MŚ 2014 Polska pokonała na wyjeździe Macedonię aż 4:0 po golach Piszczka, Zganiacza i dwóch trafieniach Smolarka.

 

Do Avancy pojechaliśmy bez Carlosa Pinto, który nieoczekiwanie powołany został do portugalskiej młodzieżówki na mecze z Irlandią. Oczywiście cieszyłem się bardzo z wyróżnienia dla naszego młodego pomocnika, ale lukę w środku drugiej linii musiałem łatać weteranem Canoą, co niestety stanowiło dla nas osłabienie.

 

Problemy zaczęły się już na początku spotkania, gdyż gospodarze zaatakowali nas bardzo ambitnie, nie pozwalając nam na rozwinięcie skrzydeł. W 11. minucie po centrze z rzutu rożnego mocny strzał oddał José Carlos, a Marco Aurélio interweniował tak nieszczęśliwie, że skierował piłkę do własnej bramki. Dopiero stracona bramka nami wstrząsnęła i poderwała do lepszej gry. Trzy minuty później Boaventura precyzyjnie dośrodkował na krótki słupek, Milá przyjęciem piłki minął obrońcę i między nogami golkipera posłał piłkę do bramki. Po wyrównaniu w końcu złapaliśmy rytm, stwarzając jedną sytuację za drugą, i w 43. minucie Canoa zagrał prostopadłą piłkę między obrońców, Milá sprytnie przepuścił ją między nogami, myląc rywali, a Jorge Timóteo z najbliższej odległości pokonał bramkarza Avancy. Po przerwie kontrolowaliśmy sytuację na boisku i wynik nie uległ już zmianie.

 

14.10.2012 P.Jogo da A. A. Avanca, Avanca: 368 widzów
2DD (7/26) Avanca [8.] — Lagoa [5.] 1:2 (1:2)

11. Marco Aurélio 1:0 sam.
14. Milá 1:1
43. Jorge Timóteo 1:2
52. D.Morais (A) n.g.

Lagoa: Miguel — I.Miguel, Joel, Marco Aurélio ŻK (61. João Pedro), Sérgio — Fábio Sabino, Leal, Canoa (54. Carlitos), Boaventura — Jorge Timóteo, Milá (72. Pedras)

MVP: Milá (ST; Lagoa) — 8

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...