Skocz do zawartości

Telefony komórkowe


Rekomendowane odpowiedzi

Co możecie powiedzieć o Sony Xperia J? Kończy mi się umowa w Orange i właśnie taki telefon mi proponują. Obecnie mam Samsunga Galaxy mini. Na telefonie dużo korzystam z internetu (po wifi), oraz z pakietów office, pdf. Ponadto to standardowo. Dużo dzwonie, od czasu do czasu jakiś sms.

Odnośnik do komentarza

Przeciętny, ale postęp w porównaniu do Galaxy Mini. Ma 5mpx co już jest jakimś postępem w porównaniu do Mini, procesor Cortex A5 1GHz, 512mb ramu daje przyzwoitą wydajność, ekran 4 cale o przeciętnej rozdzielczości 480x854. Do wifi jak najbardziej się nada i będzie oferować dosyć wygodne przeglądanie stron, z minusów to średniej jakości plastik, który jest jednak dobrze spasowany i nie trzeszczy.

Odnośnik do komentarza

Czy wiadomo coś o nadchodzących nowych ofertach T-Mobile i Orange? Bo żadnej odpowiedzi na OMG Plusa do tej pory nie było, a pod koniec marca kończy mi się umowa i zastanawiam się gdzie uciekać, na razie najbliżej mi do Orange, który jako jedyny operator ma ofertę no limit na smsy do wszystkich sieci.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Jestem, i pewnie jeszcze przez ponad rok będę, użytkownikiem Samsunga GT-i5500 Galaxy 5, znanego w niektórych krajach jako Corby/Europa - całkiem jestem z niego zadowolony, poza jednym szczegółem (zresztą bolączką wszystkich Androidów): błyskawicznie zużywającą się baterią. I o ile przy zwykłym użytkowaniu telefonu, typu dzwonienie, sms, radio, filmy, muzyka wystarczy, że podłączę telefon do ładowarki na noc, to już włączenie internetu komórkowego czy GPS potrafi zjeść mi baterię w godzinę z 70% do jakichś 20% :/

 

Telefon ma niestety Androida 2.1 i żadnego oficjalnego update, więc pogodziłem się z tym, że zostanę na tej archaicznej wersji z Android Market zamiast Google Play, ale poszperałem trochę w sieci i znalazłem coś takiego:

 

http://igyaan.in/201...-4-gingerbread/

 

A tam między innymi

Tremendous improvement in battery life, almost fixes any battery leaks.

 

co mnie mocno zaciekawiło. Nawet jeśli to jest przesadzone i wzrost jest niewielki, to i tak mnie to satysfakcjonuje i jestem gotów spróbować. Mam za to kilka pytań:

 

1) nigdy w życiu nie update'owałem softu na telefonie, czy podążając za tymi wskazówkami dam sobie radę w domu?

2) jakie są realne szanse niepowodzenia/zepsucia telefonu i jakie są tego konsekwencje? - wszędzie ostrzegają, że robię to na własną odpowiedzialność, ale co w sytuacji, kiedy coś się nie uda? czy uszkodzę telefon mechanicznie, będę go musiał oddać do serwisu, czy po prostu będę musiał ściągnąć oryginalny soft z netu i zainstalować na telefonie ponownie?

3) ostatnie pytanie czy warto? są na youtubie filmiki z Corby nawet z androidem 4.0, ale po portugalsku (i pewnie po rumuńsku też, bo to był rynek docelowy tego modelu), a ja tego języka nie rozumiem :]

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem warto, ale poszukaj na polskich forach androida instrukcji do updateowania i pójdzie.

1. Dasz sobie radę, w necie pełno tutoriali. ;)

2. Prawie żadne, ale jak już coś Ci się nie uda w update to zawsze możesz spróbować jeszcze raz. (zdarzają się przypadki, że trzeba zrobić kuriozalne rzeczy żeby program dokończył instalacje nowego softa, np. u mnie na czas instalacji trzeba było podłączyć pendrive'a, czemu...nikt nie wie :D)

3. Nie polecam aktualizacji do 4.0, większość jest "niedorobiona". :)

Odnośnik do komentarza

Ja też byłem laikiem softując moją X10 MP,ale jakoś dałem radę,więc myślę,że sobie poradzisz. Ponoć warto zrobić kopie zapasową obecnego systemu w razie niepowodzeń. Ja to olałem,a potem kumpel mi mówił,że jakby coś poszło nie tak to telefon na śmietnik. Sam nie wiem,jak to jest. Mam teraz taką samą wersję androida. Są jednak rzeczy,które irytują,jak brak lampy w aparacie czy brak dostępu do neta. Może jednak Twój telefon lepiej sobie radzi z tym i to wszystko będzie Ci działać?

Odnośnik do komentarza

Wymiękłem.

 

Zmieniłem kartę SD na większą, ściągnąłem paczkę z jakiegoś rumuńsko-angielskiego tutoriala (update do 2.3.7, a nie 2.3.4), zrobiłem backup, zainstalowałem KIES (bo drivery usb), uruchomiłem telefon w trybie download (rocker down+home+on), podłączyłem pod usb, odin wykrył połączenie, a więc - idąc za tutorialem - próbowałem "rewrite the baseband phone with one that is "certified" to be fully compatible with Cyanogen Mod". I tu pojawił się problem, bo odin stanął na takim śmiesznym komunikacie: "<1> odin mode.. check plcatform verification".

 

Po krótkim lurku stwierdziłem, że zbrickowany telefon to ostatnie czego chcę i rozłączyłem. Na szczęście po restarcie ruszył normalnie. Mówiąc krótko - speniałem ;)

 

Być może to wina USB? Mam starego Della, który ma tylko 1.1, być może to jest problem.

Odnośnik do komentarza

Wiem, że to może wydawać się mało sensowne, ale spróbuj tego:

Nie odłączaj kabla od telefonu.

Wyjmij baterię z telefonu.

Wciśnij power i czekaj aż fon się wyłączy.

Odepnij kabel od telefonu.

Wyłącz i włącz ponownie Odina i wskaż pliki.

Włącz telefon w trybie download (vol-, home, power).

Podłącz fona do komputera.

Po wykryciu przez Odina wciśnij start i flashuj jeszcze raz.

 

Takie "tricki" często działają przy wgrywaniu softu, spróbuj, może u Ciebie też da radę. ;)

Odnośnik do komentarza

Po przygodach - udało się (co prawda nie 2.3.7 a 2.3.4, ale i tak super).

 

W pracy na USB 2.0 Odin wykrył telefon momentalnie - czyli wina za starego lapka :/ Najpierw poszedłem za tutorialem rumuńsko-angielskim, który miał w treści flashowanie oryginalnego romu przed instalacją - i tu padłem na początku, bo telefon wpadł w bootloop. Stwierdziłem, że tak czy inaczej zainstaluję Cyanogen - ale niestety przy instalacji wywalało błąd (bad). Ściągnąłem z drugiego źródła i to samo (to że przy wgrywaniu na kartę SD wywalało mi explorer w Win, to nie wspomnę).

 

Nie mając nic do stracenia (bo telefon nie ładował systemu), zainstalowałem wersję od Hindusów, ale 2.3.4 - tu instalacja poszła już ładnie, ale telefon zatrzymał się na ekranie ładowania Cyanogen. Po pół godziny wyjąłem baterię i powtórzyłem te same kroki, czyszcząc wcześniej w Recovery wszystko co się da (od cache począwszy).

 

No i się udało. Ciekawe doświadczenie, nie powiem, choć paznokcie zacząłem już obgryzać :]

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...