Skocz do zawartości

Muzyka


Rekomendowane odpowiedzi

No marża Empiku jest bardzo duża. Np. płyta, którą wydawałe początkowo w MM miała kosztować 42 złote, a w Empiku 46.

 

Raczej rzadko kupuję cokolwiek w Empiku, ale nie zmienia to faktu, że jest tam b.dużo dobrej muzyki i przez ostatnie lata sytuacja się znacząco poprawiła, ze względu an rozwój dystrybucji w kraju dobrych, zagranicznych płyt.

 

Przykład Metalliki - proszę Cię... Metallika była grana na Vivie i MTV (kiedy leciala tam jeszcze muzyka) miliardy razy - to przecież jeden z najpopularniejszych zespołów na Ziemi, symbol mainstreamu i komercji.

 

Gietz - co jest specyficznego w tym, że lubisz klasyczny rock, w tym uwielbianie tylko w Polsce Budgie oraz rock progresywny? Przecież masa audycji, gazet, artykułów w Polsce kształtowała dokładnie takiego słuchacza: Tylko Rock, Skarżyński, Piotr Kosiński, Kaczkowski.

Odnośnik do komentarza

hmm ja po prostu bym zrobil taki sklep "fizyczny" inaczej bo nie moge oprzec sie wrazeniu, ze sklepy - no juz taki empik - skoro juz sie przykleilem ;) sa zbyt przestarzale. wiem, ze jakas rewolucja bylaby pewnie nie na reke "wielkim", ale wg mnie skonczyly sie czasy kupowania plyt, w ktorych na 12-20 utworow sa 2-3, ktore nam sie podobaja.

 

ja bym zrobil bezczelnego klona tych wszystkich internetowych beatportow. czyli czlowiek wchodzi do sklepu, dopada do jakiegos "terminala", tam widzi pelno kategorii, milion roznych chartsow, roznego rodzaju bestsellery itd. itp. No i jak cos mu sie podoba to sobie to dodaje do koszyka. Na samym koncu taka kompilacje moze sobie wypalic na cdr tudziez zapisac na pendrive'a. Placi, dostaje rachunek i wychodzi.

 

Ktos zapyta - no dobrze, jaki sens ma taki sklep "fizyczny" jesli dokladnie tak samo wyglada to w internecie, a przy tym wygodniej bo nie trzeba wstawac z fotela. Tylko zostaje pytanie - ilu ludzi wie, ze istnieja te rozne beatporty, junodownload itd. wg mnie (przynajmniej w Polsce) niewielu. Hmm misja takiego sklepu ? Pokazanie, ze jest inna muzyka niz ta co leci na MTV i VIVA'a bo jak mniemam jej pewnie nie daloby wrzucic w ramy sklepu (po prostu nie wierze, ze wielkie wydawnictwa bylyby sklonne w duzej mierze porzucic swoj dotychczasowy model, ktory co tu duzo mowic jest dla nich wygodny - to ich promuja w Radio, TV , to ich plyty sa w MM, Empiku).

Odnośnik do komentarza
Przykład Metalliki - proszę Cię... Metallika była grana na Vivie i MTV (kiedy leciala tam jeszcze muzyka) miliardy razy - to przecież jeden z najpopularniejszych zespołów na Ziemi, symbol mainstreamu i komercji.

No wlasnie - napisales "kiedy leciala tam jeszcze muzyka". Wtedy kiedy leciala tam jeszcze muzyka to byly chocby takie audycje jak MTV Unplugged czyli w mojej opinii bylo to juz daaaawno. Zmierzam do tego, ze np. ostatniego singla Metalliki nigdy (!) nie slyszalem na MTV czy VIVA - za to dobre pare razy widzialem na 4Fun.TV. Nie sadze, ze to jest przypadek. Zgodze sie z tym, ze kiedys Metallika leciala miliardy razy, ale wlasnie nie moge oprzec sie wrazeniu, ze ostatnio dosc mocno ograniczony zostal repertuar w tych stacjach - w zasadzie jedyne co widze to R&B, i Pop.

Odnośnik do komentarza

Szczurek - u mnie w Empiku ,,Na wszystkich frontach'' jest po 25 zł więc promocja niezła ;) chyba że mówisz o ,,Nowej Aleksandrii'' którą też widziałem za ~10 zł ale nie kupiłem bo wolę tę ostrzejszą Siekierę.

 

kubasa- chodziło mi o mix tych gatunków bo rockowe melodie to około 30% w tym czego słucham. a viva i mtv to aktualnie <dno i z tym już nikt chyba nie polemizuje ;)

Odnośnik do komentarza
Widziałem wielokrotnie Metallike na Vivie czy MTV, akurat sądzę, że to nie jest najlepszy przyklad ;]

Ostatni singiel ? Pytam juz z czystej ciekawosci - byc moze sie myle bo jesli ogladam to raczej z samego rana badz wieczorem - mozliwe, ze w kolko trafiam na jakies cykliczne programy, w ktorych akurat nie graja tego ;) Wlasnie to mnie uderzylo, ze nigdy nie moglem trafic na ten singiel, co na 4fun.tv nie bylo jakims szczegolnym problemem.

Odnośnik do komentarza
Widziałem wielokrotnie Metallike na Vivie czy MTV, akurat sądzę, że to nie jest najlepszy przyklad ;]

Ostatni singiel ? Pytam juz z czystej ciekawosci - byc moze sie myle bo jesli ogladam to raczej z samego rana badz wieczorem - mozliwe, ze w kolko trafiam na jakies cykliczne programy, w ktorych akurat nie graja tego ;)

 

Ostatni to nie wiem, bo aktualnie nie mam nawet telewizora. Ale często przerzucając sobie kanały nagle natrafiałem na jakieś "One" czy na NIESMIERTELNE "Nothing Else Matters". I pamiętaj, że te stacje chyba dalej mają tzw. "dwójki", gdzie lecą podobno bardziej 'alternatywne' dźwięki ;].

Odnośnik do komentarza

@ Kubasa: z tym mainstreamem Mety to chyba przegiąłeś, chyba ze mamy inne definicje tego zjawiska. Mainstream to coś, co rozpozna poważny procent całego przekroju społeczeństwa, nie jedynie Ci, którzy słuchają rocka i pochodnych. Meta jest niebywale popularna (na LastFM DM zmiażdżyło konkurencję przez kilka tygodni po premierze) ale w pewnym konkretnym sektorze słuchaczy. Tak przynajmniej sądzę. Iron Maiden też nie nazwałbym mainstreamem, mimo że przynajmniej w okresie "Fear of the Dark" sporo ich było na MTV.

Odnośnik do komentarza

Utrzymuję, ze jest to absolutnie jeden z kilku najpopularniejszych wykonawców na świecie, rozpoznawany bardzo szeroko. Z dwóch przynajmniej powodów:

 

- popularność piosenek z Czarnego Albumu: popularne wśród zwolenników każdego rodzaju muzyki

- Metallica stanowi bardzo często główny element inicjacji, kształtowania się u młodego człowieka gustu muzycznego (niestety :P)

 

O co chodzi w rozmowie Grega, Meyde i Gietza to już się kompletnie pogubiłem...

Odnośnik do komentarza
@ Kubasa: z tym mainstreamem Mety to chyba przegiąłeś, chyba ze mamy inne definicje tego zjawiska. Mainstream to coś, co rozpozna poważny procent całego przekroju społeczeństwa, nie jedynie Ci, którzy słuchają rocka i pochodnych. Meta jest niebywale popularna (na LastFM DM zmiażdżyło konkurencję przez kilka tygodni po premierze) ale w pewnym konkretnym sektorze słuchaczy. Tak przynajmniej sądzę. Iron Maiden też nie nazwałbym mainstreamem, mimo że przynajmniej w okresie "Fear of the Dark" sporo ich było na MTV.

Hmm troche odchodzac od muzyki - jak slysze "mainstream" to widze : World of Warcraft. chyba idealnie wpisuje sie w to co mowisz - przekroj spoleczenstwa jest ogromny, sama liczba (11 mln aktywnych kont) tez. Wracajac do muzyki to chyba mianem mainstreamu moznaby okreslic tylko tych absolutnie wielkich. Choc z drugiej strony podajac przyklad Madonny, pewnie wielu sie zagotuje na zestawienie : Madonna = absolutnie wielka. ;)

Odnośnik do komentarza
Utrzymuję, ze jest to absolutnie jeden z kilku najpopularniejszych wykonawców na świecie, rozpoznawany bardzo szeroko. Z dwóch przynajmniej powodów:

 

- popularność piosenek z Czarnego Albumu: popularne wśród zwolenników każdego rodzaju muzyki

Poza Nothing Else Matters chyba żadna... A i ta balladka jeśli jest już kojarzona, to tak troszkę "no name", bez łączenia z Metą. Tzn. takie są moje spostrzeżenia z kontaktów z pokoleniem 40+

 

 

- Metallica stanowi bardzo często główny element inicjacji, kształtowania się u młodego człowieka gustu muzycznego (niestety :P)

Tu masz rację (poza tym nawiasem :P ), albo miałeś... Dziś, to w gimnazjum (a wtedy chyba zaczyna się ten proces) słucha się najczęściej albo piosenkarek typu Cerekwicka, albo muzyki dla białorękawiczkowców, albo Dżemu i pochodnych, przynajmniej w małych miasteczkach.

Odnośnik do komentarza
O co chodzi w rozmowie Grega, Meyde i Gietza to już się kompletnie pogubiłem...

Nie wiem :keke: Chyba to sa pretensje do pana Boga, ze stacje komercyjne ostatnimi czasy jeszcze bardziej zawezily swoj repertuar i juz nie da sie tego sluchac. Kiedys sluchacz nawet "wyedukowany muzycznie" tylko przez VIVE, MTV mial okazje liznac roznych gatunkow muzycznych - moze i komercyjnych, ale mimo wszystko roznych. Dzis, kiedy nie wlacze to leci to samo - czarni w lancuchach, dupy w szortach... no i Doda ;)

 

Krotko mowiac - kazdy napisal swoje zale. Mi sie nie podoba, ze nie ma sklepu muzycznego w takiej formie, w jakiej go przedstawilem wyzej :D

Odnośnik do komentarza

To całe chromolenie o końcu muzyki bardzo mnie osobiście irytuje. Na przykładzie mojej niszowej sceny szantowej (jeśli można to tak nazwać górnolotnie) w Polsce. Dobre dwa lata temu przetoczyła się po niej dyskusja jak to już wszystko zostało zaśpiewane na milion sposobów i już koniec, stagnacja i w ogóle Armageddon. Doszło do tego, że niektórzy wkręcili sobie, że są zajebistymi gwiazdami i podryfowali w stronę gospelu i czegoś co ja nazywam szanto-polo, ale ja nie o tym :) Tymczasem wystarczyło wyskoczyć na jeden porządny festiwal poza granicami naszego kraju by przekonać się, że biadolenie jak to już wszystko było jest tak dalekie od prawdy jak dworzec w Czeladzi od tego w Katowicach.

 

Potem pojawiły się dwa rewelacyjne wydawnictwa, które to tezę tę potwierdziły, co jednak nie przeszkadza "fachowcom" wieszczyć końca wszystkiego i że pozostało nam jedynie słuchanie Mechanicy Szanty live '97, a muzyka szantowa w PL skończyła się po "Kanał lewy, kanał prawy", że sparafrazuję klasyka :)

 

Zmierzam jedynie do tego, że mimo iż sam bardzo lubię muzykę z lat 70. czy 80. to daleki jestem od twierdzenia, że co nowe teraz to szmira. No chyba, że ktoś takie wnioski wyciąga po obejrzeniu MTV i Vivy, ale na ten temat to już chyba wszystko zostało tu powiedziane.

 

Taka moja dygresja, dziękuję za uwagę :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...