Skocz do zawartości

Polska Wersja


Lis_

Rekomendowane odpowiedzi

Bartass: Dzięki. Pan Robert.

---

 

29.10.2008r. (vs. Arsenal)

 

Skład: Czapliński- Bąk(Pęczak 16'), Żuk, Kosznik, Al-Baqawi- Wiśniewski, Wilk, Iwański, Pietrowski- Kuzmin(Kosztowniak 46'), Hirsz.

 

Do Londynu jechaliśmy z misją niemożliwą- urwać punkty Arsenalowi. Od samego początku było widać, że to nasi rywale będą stroną dominującą. Pierwsze minuty gry były popisem Czaplińskiego, który wyjmował wszystko co było do wyjęcia. W 13. minucie przeprowadziliśmy pierwszą groźną kontrę. Kuzmin w sytuacji sam na sam jednak strzelił wprost w Lehmanna. Worek z bramkami otworzył się dopiero w 42. minucie, kiedy Van Persie przepięknym strzałem pokonał Czaplińskiego. Tuż przed ostatnim gwizdkiem pierwszej połowy bramkę, która pozbawiała nas jakichkolwiek szans na odrobienie strat strzelił Adebayor.

Druga połowa zaczęła się od szybkiej bramki dla Arsenalu. Kosznik powalił w polu karnym Hleba, a rzut karny na bramkę zamienił Adebayor. Arsenal nie dał nam szans rozwinąć skrzydeł i zasłużenie zebraliśmy przysłowiow baty.

 

Liga Mistrzów[Faza Grupowa; 4/6]

Emirates Stadium, Londyn

Widzów: 58722.

[1.]Arsenal Londyn- Lechia[3.] 3:0(2:0)

1:0 Van Persie 42'

2:0 Adebayor 45'

3:0 Adebayor 54k'

 

Zawodnik meczu: Jens Lehmann(Arsenal, Br, 8)

Na nasze szczęście Inter wygrał mecz wyjazdowy z Dynamem Kijów. Po meczu doszły do nas niepokojące wieści. Wiśniewski i Bąk dołączyli do grona kontuzjowanych. Szczególnie groźna wydaje się kontuzja tego drugiego. Bąk z powodu urazu barku nie zagra przez 2-3 miesiące.

 

***

 

Podsumowanie październik 2008:

Bilans: 4-1-2

Pozycja ligowa: [1.]

Puchar Polski: ćwierćfinał vs. Pogoń

Puchar Ekstraklasy: [2.] vs. Legia, Pogoń, Jagiellonia

Superpuchar Polski: wygrana 1:0 z Łęczną

Champions League: [3.] Faza Grupowa vs. Arsenal, Inter, Dynamo Kijów

Finanse: 16,39mln€ (+3,43mln€)

 

Ligi Europejskie:

Premiership: Chelsea +0

Primera Division: Atletico Madryt +6

Orange Ekstraklasa: Lechia +0

Bundesliga: Mainz +0

Serie A: Juventus +5

 

Reprezentacja:

Bilans: 1-0-1

El. MŚ 2010: [3.] vs. Francja, Ukraina, Austria, Kazachstan

Ranking Światowy: 1.[+1]Francja, 2.[-1]Brazylia, 3.[+3]Argentyna...46.[-11]Polska

Odnośnik do komentarza

Baron Von Kapa: Możliwe, że ten punkt będzie bezcenny. Jeśli Dynamo nie zdobędzie punktu u siebie z Arsenalem, na Traugutta wystarczy nam remis.

---

 

01.11.2008r. (vs. Górnik Zabrze)

 

Skład: Czapliński- Fechner, Żuk, Kosznik, Al-Baqawi- Pęczak, Wilk, Iwański, Pietrowski- Kuzmin(Kosztowniak 46'), Hirsz.

 

Listopadowe spotkania zaczynaliśmy meczem z outsiderami Orange Ekstraklasy- Górnikiem Zabrze. Miało być to proste spotkanie. Było nudne. Przez pierwszą połowę nie wydarzyło się zupełnie nic.

Druga połowa nie była dużo ciekawsza. Udało nam się zdobyć bramkę po stałym fragmencie gry. Wilk wrzucił z rzutu rożnego, a bramkę głową strzelił Kosztowniak. Wynik 1:0 utrzymał się do końca. Zdobywamy bardzo cenne i zarazem bardzo nudne trzy punkty.

 

Orange Ekstraklasa[12/30]

Stadion przy ul.Traugutta, Gdańsk

Widzów: 14320.

[1.]Lechia- Górnik Zabrze[16.] 1:0(0:0)

1:0 Kosztowniak 75'

Zawodnik meczu: Tomasz Kosztowniak(Lechia, N, 7)

 

Po meczu z Górnikiem musiałem zająć się sprawami związanymi z reprezentacją. Wysłałem powołania na mecze z Australią i Włochami. z The Socceroos zagramy składem rezerwowym. Natomiast na Włochy wystawię pierwszą jedenastkę.

Odnośnik do komentarza

05.11.2008r. (vs. Pogoń)

 

Skład: Czapliński- Fechner, Żuk, Kosznik, Al-Baqawi- Baca, Wilk, Iwański, Pietrowski- Kuzmin, Hirsz(Kosztowniak 46').

 

Jeszcze przed wylotem do Australii rozgrywaliśmy mecz w ramach Pucharu Polski. W tym roku rozgrywki te traktowaliśmy poważnie, więc na mecz z wiceliderami Orange Ekstraklasy wystawiliśmy pełny skład. Od samego początku dominowaliśmy na boisku. Już w 6. minucie pięknym strzałem szczupakiem popisał się Iwański otwierając wynik spotkania. Przez cały mecz Pogoń nie była w stanie zagrozić świetnie zorganizowanej obronie Lechii. Tuż przed przerwą bramkę na 2:0 strzałem głową zdobył Hirsz. W drugiej połowie również dominowaliśmy i korzystny wynik utrzymał się do końca. Mam nadzieję, że rewanż będzie równie udany i będziemy mogli świętować awans do półfinału.

 

Puchar Polski[Ćwierćfinał; 1/2]

Stadion przy ul.Traugutta, Gdańsk

Widzów: 8106.

[OE]Lechia- Pogoń Szczecin[OE] 2:0(2:0)

1:0 Iwański 6'

2:0 Hirsz 44'

Zawodnik meczu: Maciej Iwański(Lechia, N, 8)

Odnośnik do komentarza

Tuż przed meczem z Australią zgrupowanie z powodu kontuzji opuścił Michał Żewłakow. W jego miejsce powołałem Mariusza Jopa.

 

Podczas treningów reprezentacji w oko wpadł mi piłkarz krakowskiej Wisły- Witold Filipowicz. Wykonałem kilka telefonów i po całym dniu owocnych negocjacji udało nam się zakontraktować zdolnego prawoskrzydłowego.

 

08.11.2008r. (vs. Australia)

 

Ustawienie obu drużyn

 

Mecz w Adelajdzie zaczęliśmy bardzo dobrze. W 5. minucie blisko pokonania Coe był Filipowicz, lecz jego strzał minął bramkę gospodarzy. W 21. minucie rajd lewą flanką przeprowadził Wilk. Zagrał mocno w pole karne. Piłka niefortunnie odbiła się od Lucasa Neilla i wpadła do siatki! 0:1!! W 30. minucie szansę na wykazanie się miał Czapliński, który z najwyższym trudem obronił strzał Kewella. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę meczu Hirsz znalazł się oko w oko z Coe, lecz fatalnie przestrzelił.

Drugą połowę zaczęliśmy jeszcze lepiej niż pierwszą. W 23. sekundzie po indywidualnej akcji Iwański umieścił piłkę w siatce! Bardzo podobała mi się gra moich podopiecznych. W 67. minucie fatalny błąd popełnił Kokoszka. Jak dziecko dał się ograć Aloisiemu, a napastnik gospodarzy spokojnie umieścił piłkę w siatce. Nasza odpowiedź mogła być natychmiastowa, jednak Hirsz będą sam na sam z Coe ponownie przestrzelił. W 83. minucie kolejny indywidualny błąd zaważył o stracie bramki. Żuk jak dziecko dał się ograć Sterjovskiemu, a prawoskrzydłowy Australii wrzucił w pole karne. Kennedy precyzyjnym strzałem głową doprowadził do wyrównania. Mimo, że nie udało nam się wywieźć z Australii kompletu punktów z występu moich zawodników jestem zadowolony. Bardzo dobrze zagrał Kosznik, Napierała, czy Sosin, który może powalczyć z Rasiakiem o miejsce odgrywającego. Aktywny był także Hirsz, lecz w jego grze zabrakło opanowania, które posiada Janczyk. Przyzwoicie prezentowały się także skrzydła. Wilk i Filipowicz szarpali obroną gospodarzy. Ich dośrodkowania często były niecelne.

 

Mecz Towarzyski

Hindmarsh Stadium, Adelajda

Widzów: 10824

[21.]Australia- Polska[46.] 2:2(0:1)

0:1 Neill 21sam'

0:2 Iwański 46'

1:2 Aloisi 67'

2:2 Kennedy 83'

 

Zawodnik meczu: Adrian Napierała(Polska, OPŚ, 8)

Odnośnik do komentarza

Regent: Dążę do tego. Myślę, że w Lechii pociągne 2-3 sezony. A potem do League Two. Anglia mnie już korci :>

---

 

12.10.2008r. (vs. Włochy)

 

Ustawienie obu drużyn

 

Zgodnie z przewidywaniami Squadra Azurra od razu ruszyła do ataku. W 4. minucie po świetnie wykonanym rzucie rożnym wyszli na prowadzenie. Strzelcem bramki był Gennaro Gattuso. W 12. minucie z dystansu uderzył Pirlo, lecz Kuszczak pokazał klasę broniąc to groźne uderzenie. W 23. minucie przeprowadziliśmy pierwszą groźną akcję. Głową uderzył Kaźmierczak, lecz piłka odbiła się od poprzeczki i wyszła poza boisko. W 36. minucie ponownie groźnie po rzucie rożnym. Gattuso uderzył głową, lecz Kuszczak instynktownie wybił piłkę! Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Janczyk stanął oko w oko z Buoso, lecz zabrakło mu pewności jaką pokazywał w poprzednich meczach.

Druga część spotkania zaczęła się od szans Gilardino. Dwukrotnie przegrywał on jednak pojedynki z bardzo dobrze dysponowanym Kuszczakiem. W 66. minucie nawet Kuszczak nie dał rady fantastycznemu strzałowi Iaquinty. Wynik 2:0 całkowicie odzwierciedla to co się działo na boisku. Mimo, że w dwóch sparingach nie udało nam się wygrać powoli zaczyna się krystalizować jedenastka, która w przyszłym roku będzie walczyła o awans do Mundialu.

 

Mecz Towarzyski

San Siro, Mediolan

Widzów: 61732

[7.]Włochy- Polska[40.] 2:0(1:0)

1:0 Gattuso 4'

2:0 Iaquinta 66'

 

Zawodnik meczu: Przemysław Kaźmierczak(Polska, PŚ, 8)

Odnośnik do komentarza

15.10.2008r. (vs. Pogoń)

 

Skład: Czapliński- Fechner, Żuk, Kosznik, Al-Baqawi- Baca(Kalkowski 87'), Wilk, Iwański, Pietrowski- Kuzmin(Kosztowniak 85'), Hirsz(Zahorski 89').

 

Po meczach reprezentacją przyszedł czas na powrót na boiska Orange Ekstraklasy. Powrót bardzo ciekawy, gdyż mecz z Pogonią był meczem na szczycie. Na Traugutta każdy liczył na 3. punkty i powiększenie przewagi nad rywalami do pięciu oczek. Początek meczu nie zapowiadał łatwej przeprawy. W 3. minucie Boguski znalazł się sam na sam z Czaplińskim, lecz zamiast do siatki trafił w trybuny... W 7. minucie niesamowitą błyskotliwością popisał się Hirsz, który wystrzelił do piłki zagranej przez Fechnera. Oddał niesygnalizowany strzał zza linii pola karnego i pokonał bezradnego Majdana! W 36. minucie ponownie Hirsz znalazł się sam na sam z bramkarzem Pogoni, lecz tym razem to Majdan okazał się lepszy. Tuż przed przerwą Ćwielong mógł doprowadzić do wyrównania, lecz Czapliński wyczuł jego intencje i fantastycznie obronił!

Druga połowa zaczęła się od wzmożonych ataków gości. Najpierw Gołoś starał się zaskoczyć Czaplińskiego strzałem z dystansu. Następnie Ćwielong po raz kolejny zmarnował doskonałą sytuację przegrywając pojedynek biegowy z Czaplińskim. Do końca udało nam się wytrzymać napory gości. Nie było łatwo, lecz trzy punkty cieszą.

 

Orange Ekstraklasa[13/30]

Stadion przy ul.Traugutta, Gdańsk

Widzów: 14500.

[1.]Lechia- Pogoń Szczecin[2.] 1:0(1:0)

1:0 Hirsz 7'

Zawodnik meczu: Jakub Wilk(Lechia, OP LŚ, 7)

Odnośnik do komentarza

Myślę, że jeśli przez 2-3 sezony nie uda mi się dojść Europejskiej czołówki to będę zmuszony odejść. Oczywiście, że chcę powalczyć w Europie. Jeszcze w Lechii mam dużo do zrobienia. A co do Anglii to według mnie najlepsza i najciekawsza liga. Fajnie by było tam grać. Ale to wszystko przyszłość. Na razie chcę obronić tytuł i za rok ponownie grać w Champions League.

Odnośnik do komentarza

Przed meczem z Interem dałem odpocząć Hirszowi, który odczuwał zmęczenie sezonem. Wysłałem go na tygodniowy urlop, żeby odpoczął.

 

18.11.2008r. (vs. Inter)

 

Skład: Czapliński- Fechner, Żuk, Kosznik, Al-Baqawi- Baca(Kalkowski 35'), Wilk, Iwański, Pietrowski(Szulik 85')- Kuzmin, Kosztowniak(Zahorski 46').

 

Na mecz do Mediolanu pojechałem z nastawaniem, aby nie stracić zbyt wielu bramek. W 2. minucie byliśmy blisko wyjścia na zaskakujące prowadzenie, lecz strzał głową Kuzmina fantastycznie obronił Toldo. W 9. minucie Obafemi Martins został ścięty przez Kosznika w polu karnym. Sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł Materazzi i sprytnym strzałem pokonał Czaplińskiego. Po zdobytej bramce Inter kontrolował przebieg meczu. Tuż przed przerwą mieliśmy masę szczęścia, kiedy piłka po strzale głową Materazziego zamiast do bramki wpadła na poprzeczkę.

Druga połowa wyglądała podobnie jak pierwsza. Inter spokojnie rozgrywał piłkę, my mogliśmy liczyć tylko na szybkie kontry. W 75. minucie na lewej flance obrońcom urwał się Wilk. Wrzucił w pole karne, a tam fantastycznym strzałem głową popisał się Kuzmin! Mamy przypadkowe wyrównanie!! Tuż po stracie bramki Włosi zmienili ustawienie na 4-2-4. Dla nas była to idealna wręcz okazja na kontry. W 83. minucie Al-Baqawi zagrał długą piłkę do Kuzmina a Rosjanin po raz drugi pokonał Toldo!! Sensacja na San Siro!! Inter walczył jednak do końca. W 90. minucie Martins stanął oko w oko z Czaplińskim, lecz nasz bramkarz spisał się doskonale parując strzał na rzut rożny- ratując nam trzy punkty. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Sensacyjne zwycięstwo zapewniło nam udział w Pucharze UEFA, gdyż Dynamo przegrało swój mecz z Arsenalem.

 

Liga Mistrzów[Faza Grupowa; 5/6]

Giuseppe Meazza, Mediolan

Widzów: 51746.

[2.]Inter Mediolan- Lechia[3.] 1:2(1:0)

1:0 Materazzi 9k'

1:1 Kuzmin 75'

1:2 Kuzmin 83'

 

Zawodnik meczu: Igor Kuzmin(Lechia, N, 9)

Odnośnik do komentarza

peżet: Z Interem to miałem podwójną satysfakcję :> Nie lubimy ich. :D

Samsung: Dzięki ;)

---

 

25.11.2008r. (vs. Wisła Płock)

 

Skład: Czapliński- Fechner, Żuk, Kosznik, Al-Baqawi- Wiśniewsk, Wilk, Iwański, Pietrowski(Szulik 46')- Kuzmin, Hirsz.

 

Po zwycięstwie nad Interem czekał nas ostatni mecz ligowy w 2008 roku. W Płocku liczyliśmy na zwycięstwo. W 6. minucie Kosznik zagrał długą piłkę w pole karne, a Kuzmin strzałem głową pokonał bezradnego Gubca! Faktycznie Kuzmin to kozak! W 15. minucie sytuację sam na sam zmarnował Hirsz strzelając obok bramki. W 29. minucie Iwański potężnie uderzył z dystansu i po raz drugi pokonał bramkarza Wisły. Chwilę później składną akcję przeprowadzili gospodarze. Belada zagrał do Sikory, a napastnik Wisły strzelił bramkę kontaktową. Tuż przed przerwą fantastyczny rajd lewą flanką przeprowadził Hirsz. Wrzucił w pole karne, a Kuzmin strzałem głową strzelił na 1:3!!

Druga połowa zaczęła się od naszych ataków. Początkowe minuty nie przyniosły jednak bramek. W 61. minucie Kuzmin zgrał piłkę głową do Hirsza, a nasz napastnik pokonał Gubca strzałem po ziemi!! 1:4!! Osiem minut później mieliśmy powtórkę poprzedniej akcji. Hirsz ponownie okazał się lepszy od bramkarza gospodarzy i strzelił na 1:5!! Jeszcze przed ostatnim gwizdkiem Sikora strzelił honorową bramkę. Wygraliśmy z Wisłą w fantastycznym stylu! Szkoda, że za moment mamy przerwę zimową, bo gramy fantastycznie.

 

Orange Ekstraklasa[14/30]

Stadion im. Kazimierza Górskiego, Płock.

Widzów: 8634.

[7.]Wisła Płock-Lechia[1.] 2:5(1:3)

0:1 Kuzmin 6'

0:2 Iwański 29'

1:2 Sikora 33'

1:3 Kuzmin 42'

1:4 Hirsz 61'

1:5 Hirsz 69'

2:5 Sikora 89'

Zawodnik meczu: Igor Kuzmin(Lechia, N, 9)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...