Wisła Kraków

[Kuchar]

Niczego nie dopisywalem.

 

To dlaczego wypowiadasz się w moim imieniu na temat sprawy w której moja opinia jest inna od Twojej? No chyba, że masz nadprzyrodzone zdolności, które pozwalają Ci wmówić komuś to co chcesz, żeby ta osoba mówiła.

 

Aczkolwiek Twoim zdaniem to Wisla powinna sie juz wycofac z rozgrywek, nieprawdaz?

[Escort]

Wracając do meczu z Barceloną zauważyłem pewną zasadę ludzi, którzy nie kibicują Wiśle. Może to przypadek, nie wiem.

Mianowicie po pierwszym meczu każdy ją krytykował, jechał, gadał co mu się podobało - no tak, miał prawo, bo Wisła zagrała cienko, bo Barcelona jej na nic więcej nie pozwoliła.

Po drugim, wygranym meczu nikt nie mógł za bardzo skrytykować Wisły, więc zaczęli usprawiedliwiać Barcelonę, że zagrała plażowo itd. Ciekaw jestem tylko dlaczego wyszli podstawowym składem (bez Marqueza, za to z napastnikiem Pique ) i rzucili się po straconym golu do odrabiania strat .

Dobrze, że Wisła wygrała, nikt nam tego nie zabierze. Prawda - nie ma co robić furory ze zwycięstwa, skakać, radować się. Ale cieszyć się można, bo pokonaliśmy Barcelonę. Zwycięstwo ? Zwycięstwo, i to nie był żaden sparing. Nikt nam tego nie zabierze

 

Co do koszyka - wszystkie ekipy są ciężkie, bo to w końcu europejskie puchary i na dodatek 1 runda Pucharu UEFA liczę jednak na szczęście w losowaniu, bo w el. LM tego nie było, trafiliśmy najgorzej w 2 i w 3 rundzie, teraz przydałby się Lewski czy już nawet ta Kopenhaga, łatwo nie będzie, ale powalczyć z gorszym przeciwnikiem spośród tej piątki.. lepiej by było .

[qwas]

Niczego nie dopisywalem.

 

To dlaczego wypowiadasz się w moim imieniu na temat sprawy w której moja opinia jest inna od Twojej? No chyba, że masz nadprzyrodzone zdolności, które pozwalają Ci wmówić komuś to co chcesz, żeby ta osoba mówiła.

 

Aczkolwiek Twoim zdaniem to Wisla powinna sie juz wycofac z rozgrywek, nieprawdaz?

 

A znak zapytania widziales?

[GyzzBurn]

Według nieoficjalnego info Wisła trafi na takich rywali jak: Sevilla, Rapid Bukareszt, PSG, Sampdoria, Portsmouth.

 

To jest na podstawie rankingu klubów, ułożony wg współczynników, może UEFA nikogo nie zaskoczy i taki właśnie będzie koszyk.

IMO poza Sevillą wszyscy do ogrania, każdy .

Przecież Sewillę Wisła ograła nie tak dawno, i to 2 razy , trudniejszym rywalem wydają się Anglicy z Portsmouth.

 

Ograła ale mecz meczowi nie równy, Barce też ograła;), i z liverpoolem remis, z wymienionych drużyn sewilla najmocniejsza. Ale zobaczymy rano i se będziemy gdybać o szansach.

 

Fajnie by było zobaczyć polski zespół w pucharach na wiosnę

jak UEFA przejdzie na system wiosna-jesień to chyba damy radę

 

Wracając do meczu z Barceloną zauważyłem pewną zasadę ludzi, którzy nie kibicują Wiśle. Może to przypadek, nie wiem.

Mianowicie po pierwszym meczu każdy ją krytykował, jechał, gadał co mu się podobało - no tak, miał prawo, bo Wisła zagrała cienko, bo Barcelona jej na nic więcej nie pozwoliła.

Po drugim, wygranym meczu nikt nie mógł za bardzo skrytykować Wisły, więc zaczęli usprawiedliwiać Barcelonę, że zagrała plażowo itd. Ciekaw jestem tylko dlaczego wyszli podstawowym składem (bez Marqueza, za to z napastnikiem Pique ) i rzucili się po straconym golu do odrabiania strat .

Dobrze, że Wisła wygrała, nikt nam tego nie zabierze. Prawda - nie ma co robić furory ze zwycięstwa, skakać, radować się. Ale cieszyć się można, bo pokonaliśmy Barcelonę. Zwycięstwo ? Zwycięstwo, i to nie był żaden sparing. Nikt nam tego nie zabierze

 

Co do koszyka - wszystkie ekipy są ciężkie, bo to w końcu europejskie puchary i na dodatek 1 runda Pucharu UEFA liczę jednak na szczęście w losowaniu, bo w el. LM tego nie było, trafiliśmy najgorzej w 2 i w 3 rundzie, teraz przydałby się Lewski czy już nawet ta Kopenhaga, łatwo nie będzie, ale powalczyć z gorszym przeciwnikiem spośród tej piątki.. lepiej by było .

jeszcze o tym męczysz? miałem nic nie pisać, ale... jak ktoś wygrywa dwumecz w pierwszym meczu, to bardzo ludzkie jest nawet podświadome odpuszczenie w drugim (vide Lech vs. Grass); chyba nie sądzisz, że Wisła by wygrała gdyby w 1ym meczu był np. remis? Barca zaczęła grać od stanu 0:1 i okazało się, że nie dali rady odrobić strat: dobra gra Wisły+fart

tak czy inaczej kibicowałem Wiśle i cieszę się, że wygrała

[Escort]

Wiem, widziałem Grasshoppers, i widziałem Barcelonę męczę czy nie, ja chciałem dorzucić swoje 5 groszy do dyskusji, bo jeszcze na temat meczu się nie wypowiadałem, a uważam, że po prostu Wisła zagrała bardzo ładnie, szczególnie pierwszą połowę; rywale jej na to pozwolili, no właśnie, pozwolili . Nie to co na Camp Nou . W drugiej owszem, było dużo farta, ale wygrana mnie cieszy po dosyć dobrej grze .

[martin]

Co do zaangażowania Barcy w ten mecz przytoczę może wypowiedź Niedzielana z jego bloga, który jak dla mnie stanowi idealne podsumowanie tej dyskusji:

Jasne – Barcelona nie była tak zdeterminowana jak dwa tygodnie temu. Grali inaczej, gdzieś tam pewnie momentami błądzili myślami. W pierwszej połowie w zasadzie na sto procent walczył przede wszystkim Iniesta. Ale jak stracili gola, to się szczerze wkurzyli. Widać, że duma nie pozwalała im całkiem przejść obok tego meczu i po prostu go przegrać. Starali się wyrównać, kilka razy mieliśmy spore szczęście, ale nie dali rady. I to już ich bolało. Barcelona to nie jest zespół, który zakłada, że pojedzie sobie na wycieczkę do Polski i przegra. Na pewno nie brali tego pod uwagę. Po Guardioli widać było, że jest wściekły.

Amen

[GyzzBurn]

a czy ja mówię co innego? tak właśnie było

[qwas]

A Wisla zagra ze Spursami - zgodnie z moimi oczekiwaniami

 

Do boju Wisla - trzeba tylko wierzyc i zagrac na maksa w dwumeczu.

[X3qtor]

Jak popatrzyłem na skład Tottenhamu, to aż takich rewelacji tam nie widać, a jeszcze jak Berbatow odejdzie, to szanse rosną... Ktos wie, co z przyjściem Pawljuczenki? Szkoda, że Robinsona juz tam nie ma :-D

[dacek]

Gomes mimo ze generalnie jest lepszy to tez potrafi ciekawego ciula wpuscic generalnie ciezko to widze mimo ze Spurs nie idzie wybitnie

[zyrek]

No ale jak zwykle teoretycznie najrudniejszy przeciwnik. Szansa jest tylko żeby na wyjeździe na dali ciała no i żeby wszyscy byli zdrowi i Skorża w końcu wystawi to co chce a nie to co musi.

[Manort]

Przydalby sie ktos z tych co mieli przyjsc na anglikow . Nei, Tristan, ten Brazylijczyk z Australii czy chociazby Ci dwaj z Brazylii. Ciekawe co z tego wyjdzie.

[Pientka]

Ciekawe kiedy doczekamy sie normalnego, przyjaznego, nie najgorszego z możliwych losowania w pucharach. Normalnie nedza .... a to Real a to Barca a to Beitar a to Spurs. Ja nie wiem. Szczescia to my wogole nie mamy. Taki Lech sobie na Austrie trafil. Zal ....

[Łonio]

a propos Tristana, to ciekawy news wyczytałem:

za wp.pl

Od pewnego czasu mówiło się o transferze Diego Tristana do krakowskiej Wisły. Na początku tygodnia obie strony zakończyły rozmowę. Dziś poznaliśmy jej kulisy. Firma managerska Mark & Law, która współpracuje z MSM Ambit Soccer (przedstawiciel Tristana) podaje dość zaskakujące fakty.

 

"Przede wszystkim chciałbym zaprzeczyć, jakoby nasz piłkarz zażądał od krakowskiego klubu blisko 800 tysięcy euro. Dysponujemy roczną ofertą Wisły, którą podpisał zawodnik, a która bardzo daleko odbiega od kwoty podawanej przez media" - mówi "Wirtualnej Polsce" zaskoczony przedstawiciel firmy Mark & Law, Krzysztof Maciejczuk. "Chcę podkreślić, że to Wisła zaproponowała sumę, a Diego Tristan na nią przystał. Podpisany dokument trafił na biurko dyrektora sportowego Wisły, Jacka Bednarza i na tym cały transfer się zakończył" - dodaje Rafał Małkiński.

Oto treść e-maila, jaki trafił do prezesa Wisły, Marka Wilczka

 

"Miałem spotkanie z panem Jackiem Bednarzem w sprawie mojego klienta Diego, i on powiedział mi, że Wisła jest zainteresowana pozyskaniem zawodnika" - pisze Marc Salicru z MSM Ambit Soccer. "Na początku, pan Jacek oferował nam kontrakt do końca grudnia z opcją przedłużenia w przypadku zadowolenia obu stron ze współpracy. Zaakceptowaliśmy propozycję i przystąpiliśmy do negocjacji".

 

"Nieco później, pan Jacek zmienił nieco postawione warunki. Chodziło o przedłużenie czasu umowy z piłkarzem. My ponownie na nie przystaliśmy. Wreszcie, po 2-3 dniach wysyłania e-maili, dzwonienia i pisania sms-ów, doszliśmy do porozumienia, i klub z Krakowa skontaktował się z moim współpracownikiem w Polsce, Krzysztofem Maciejczukiem, że klub jest gotowy zaakceptować warunki zawodnika. Miało to miejsce 25 sierpnia o godz. 22".

 

"Następnie porozumiałem się z Diego, który warunki zaakceptował i podpisał dokumenty. Rano 26 Sierpnia szykowałem swój bagaż, przed lotem do Krakowa, kiedy mój partner Krzysztof powiedział mi, że pan Jacek nie jest już zainteresowany transferem, ponieważ Diego Tristan nie był gotowy na podpisanie rocznego kontraktu. Byłem bardzo zaskoczony i wysłałem Jackowi papiery mówiące o tym, iż Diego chciał zaakceptować roczną umowę".

 

W dalszej części wiadomości kierowanej do prezesa Wisły Kraków menadżer informuje, że wielokrotnie próbował skontaktować się z Jackiem Bednarzem, który nie odpowiada na telefony. Pisze też, że chce usłyszeć wyjaśnienia w tej sprawie, i że zawodnik jest ciągle zainteresowany związaniem się rocznym kontraktem z klubem z Krakowa.

 

Hiszpan miał trafić do Polski na zasadzie wolego transferu, ponieważ jego umowa z AS Livorno wygasła z chwilą zakończenia sezonu we Włoszech.

Cóż, nie wiem ile w tej opowieści jest prawdy, ale jeśli faktycznie Bednarz, tudzież Wisła tak traktuje negocjacje, to wcale się nie dziwię, że nie są w stanie znaleźć porządnego wzmocnienia. Trzecim światem mi tu zalatuje...

[Profesor]

Ciekawe kiedy doczekamy sie normalnego, przyjaznego, nie najgorszego z możliwych losowania w pucharach. Normalnie nedza .... a to Real a to Barca a to Beitar a to Spurs. Ja nie wiem. Szczescia to my wogole nie mamy. Taki Lech sobie na Austrie trafil. Zal ....

 

Z tym Beitarem to serio? Że niby to taki mocny zespół był?

 

Powiem tyle - Pani Fortuna stara się być sprawiedliwa. Dawała Wiśle Vaalerengę i WIT Georgię, ale musiała w końcu uznać, że nie warto się wysilać

 

(I owszem nasze Tereki i Tyraspole też pewnie nie pomogły w jej udobruchaniu).

[trojkatny]

Ciekawe kiedy doczekamy sie normalnego, przyjaznego, nie najgorszego z możliwych losowania w pucharach. Normalnie nedza .... a to Real a to Barca a to Beitar a to Spurs. Ja nie wiem. Szczescia to my wogole nie mamy. Taki Lech sobie na Austrie trafil. Zal ....

 

Z tym Beitarem to serio? Że niby to taki mocny zespół był?

Tak słabo z pamięcią ?

Jakie były lamenty, że najgorszy przeciwnik, że nie mogliśmy gorzej wylosować, bla bla

[Tybor]

Przypomne tylko że Beitar ma większy budżet niż Grasoppers.

[Profesor]

Przypomne tylko że Beitar ma większy budżet niż Grasoppers.

 

A Lenkoran ponoć większy niż Grasshoppers i Beitar razem wzięte. A Rivaldo gra teraz w Uzbekistanie. I co z tego? Chelsea mimo prawie nieograniczonego budżetu jakoś Ligi Mistrzów nie wygrywa.

 

Wisła - jak to już tutaj raz pisałem - na przestrzeni ostatniej dekady miała w pucharach wyraźnie lepsze wyniki niż Beitar. Inny rezultat niż awans Wisły byłby niespodzianką. A lamenty dotyczyły głównie gównianej gry Wisły w Jerozolimie.

[lukas]

Ciekawe kiedy doczekamy sie normalnego, przyjaznego, nie najgorszego z możliwych losowania w pucharach. Normalnie nedza .... a to Real a to Barca a to Beitar a to Spurs. Ja nie wiem. Szczescia to my wogole nie mamy. Taki Lech sobie na Austrie trafil. Zal ....

 

Z tym Beitarem to serio? Że niby to taki mocny zespół był?

 

 

Najmocniejszy do wylosowanie w tamtej rundzie

[Profesor]

Ale mimo to słaby.

 

Czy ktoś oprócz mnie dostrzega ironię tego losowania - Wisła znów będzie grała z "Żydami" .