Skocz do zawartości

Marynia dochodzi do perfekcji w przyrządzaniu potraw z kaszy i makaronu podczas 569 godzin kwarantanny


Hajd

Jesteś zamknięty w domu na 2 tygodnie, co robisz?  

51 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

24 minuty temu, kolek23 napisał:

Ale po co znowu wchodzić w tą dyskusję?

 

Jeżeli w regulaminie Premier League nie ma stanowczo napisane, że Mistrzem można zostać TYLKO i WYŁĄCZNIE po 38 kolejkach, oraz nie ma zapisu na wypadek przerwania sezonu przez Force Majeure, to za kilka tygodni przy zielonym stoliku usiądą władze ligi i zdecydują o wynikach sezonu.

 

W takim przypadku cholera wie co się stanie, bo nie nam wiedzieć co siedzi w głowach prezesów klubów i zarządu ligi.

 

Osobiście byłbym bardzo zadowolony, jakby Liverpool nie został mistrzem. Mimo antypatii trudno się jednak nie zgodzić, że na bank na to mistrzostwo w sezonie 2019/2020 The Reds zasłużyli :) 

f4567495964dbcb75e950ddadf87ddab.png

 

Czy to nie jest jednoznaczne z tym, że żeby zakończyć sezon każdy musi zagrać z każdym?

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, Kinas napisał:

naprawdę porównujesz to z sezonem, w którym rozegrano 3 (słownie: trzy) kolejki? :lol:

A od ilu można byłoby zacząć porównywanie? Od 10? 15? 20?

 

Jest jeden punkt wspólny - ani tu, ani tu nie rozegrano wymaganej liczby meczów, więc rozstrzygnięcia nie mogą paść.

39 minut temu, Kinas napisał:

na upartego możnaby rozegrać 1 mecz z tej kolejki właśnie pomiędzy SheffUt i AV jako mecz "o utrzymanie/o puchary) i uznać wyniki po tym meczu

 

Nie no, to to jest już jakiś absurdalny szpagat. Dlaczego Aston Villa ma rozgrywać mecz o utrzymanie z Sheffield United skoro grali z nimi w tym sezonie już dwukrotnie?

Odnośnik do komentarza
14 minutes ago, lad said:

A od ilu można byłoby zacząć porównywanie? Od 10? 15? 20?

 

Jest jeden punkt wspólny - ani tu, ani tu nie rozegrano wymaganej liczby meczów, więc rozstrzygnięcia nie mogą paść.

Nie no, to to jest już jakiś absurdalny szpagat. Dlaczego Aston Villa ma rozgrywać mecz o utrzymanie z Sheffield United skoro grali z nimi w tym sezonie już dwukrotnie?

z takim, którym rozegrano by >75% meczów, tak jak w obecnym? anie 7%? :roll:

 

jeśli chodzi o ten szpagat to sorry, rzeczywiście bez sensu, źle spojrzałem i myśałem, że nie grali ze sobą rewanżu, my bad :)
 

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, lad napisał:

f4567495964dbcb75e950ddadf87ddab.png

 

Czy to nie jest jednoznaczne z tym, że żeby zakończyć sezon każdy musi zagrać z każdym?

Masz dostęp do aktualnego regulaminu ligi?

 

Albo w tym regulaminie jest przewidziana sytuacja na skrócenie sezonu, choćby mglista, albo nie. Nie mam pojęcia. Gdzieś tam widziałem prinscreeny o 75%, ale czy prawdziwe, nie wiem.

Odnośnik do komentarza

OK, przejrzałem go (ale nie stuprocentowo dokładnie, ja powinienem robić teraz inne rzeczy :) ) i... tam chyba w ogóle nie ma jakichkolwiek przepisów dotyczących tego rodzaju sytuacji. Nie ma też (chyba) przepisu o odwołaniu sezonu. Prócz tego, co znalazł @lad, znalazłem jedynie to:

 

 

A.1.169. “Season” means the period commencing on the date of the first League Match on the fixture list of the League’s first team competition and ending on the date of the last;

 

To by sugerowało, że jakby stosować się do przepisów, ligę należałoby po prostu wznowić wtedy, gdy pozwolą na to przepisy. Niezależnie od tego, kiedy by to miało się stać (bo nie ma w tym przepisie przecież daty granicznej) i kiedy ten sezon miałby się zakończyć. Ale jak już nadmieniałem, może coś mi umknęło w przeglądzie.

(nie ma tam nic o tym, że nie można przekładać ostatniej kolejki... chyba)

Odnośnik do komentarza
Teraz, szramek napisał:

Ja zastanawiam się czemu nikt nie myśli o najlepszym i najnormalniejszym rozwiązaniu czyli po prostu dokończeniu rozgrywek jak sytuacja wróci do normy. Sezon 20/21 można równie dobrze dobrze zacząć w grudniu.

No właśnie wydaje mi się (ale tylko wydaje), że to wynika z przepisów, choć nigdzie nie jest to napisane wprost.

Odnośnik do komentarza
Teraz, szramek napisał:

Ja zastanawiam się czemu nikt nie myśli o najlepszym i najnormalniejszym rozwiązaniu czyli po prostu dokończeniu rozgrywek jak sytuacja wróci do normy. Sezon 20/21 można równie dobrze dobrze zacząć w grudniu.

Przecież w ten sposób skróci się któryś kolejny sezon, czyli odpadnie masa emocji w związku z tym. A emocje to kasa, a kasa rządzi tym sportem, więc - choć się z Tobą właściwie zgadzam, że to najlepsze rozwiązanie, jedyne sensowne obok anulacji sezonu - nie widzę szans na taką decyzję, która przecież wymagałaby kompromisu między całą federacją.

Odnośnik do komentarza
1 minute ago, Gacek said:

Przecież w ten sposób skróci się któryś kolejny sezon, czyli odpadnie masa emocji w związku z tym. A emocje to kasa, a kasa rządzi tym sportem, więc - choć się z Tobą właściwie zgadzam, że to najlepsze rozwiązanie, jedyne sensowne obok anulacji sezonu - nie widzę szans na taką decyzję, która przecież wymagałaby kompromisu między całą federacją.

 

NBA w tej chwili rozważa rozwiązanie polegające na przedłużeniu sezonu do.. sierpnia/września, wystartowanie kolejnego sezonu w grudniu i zapchanie grafiku meczami chociażby i codziennie (w piłce nożnej mogłoby to polegać np. na odwołaniu Carabao Cup i graniu co 3 dni spotkań ligowych). Plusy: odbywają się wszystkie spotkania, kasa się zgadza. Minusy: przeciążeni zawodnicy, burdel z ojropokalami.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

A ja bym się po prostu nie spieszył z wydawaniem ostatecznych decyzji, bo nikt nie wie ile potrwa jeszcze ta sytuacja.

Na razie powinno się przygotować różne scenariusze na wypadek gdy pandemia zakończy się za miesiąc, dwa, pół roku itd.

i wdrożyć potem ten, który będzie możliwy.

 

Po co teraz np. już anulować sezon, skoro może na boiska wszyscy wrócą w lutym i będzie można wtedy sezon spokojnie dograć.

 

 

Odnośnik do komentarza
38 minut temu, szramek napisał:

Ja zastanawiam się czemu nikt nie myśli o najlepszym i najnormalniejszym rozwiązaniu czyli po prostu dokończeniu rozgrywek jak sytuacja wróci do normy. Sezon 20/21 można równie dobrze dobrze zacząć w grudniu.

Tylko co zrobić z kontraktami piłkarzy kończącymi się 30 czerwca, wypożyczeniami i piłkarzami, którzy od 1.07 mieli grać w nowych klubach? :-k

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...