Marynia dochodzi do perfekcji w przyrządzaniu potraw z kaszy i makaronu podczas 569 godzin kwarantanny

[kolek23]

Ludzie poczuli wiosnę i korona im nie straszna. Ja praktycznie codziennie wychodzę się przejść, bądź przejechać autem i z dnia na dzień widzę więcej ludzi. Jakby chodzili pojedynczo, bądź parami to może byłoby ok, ale gadają sobie w grupkach, dzieciaki biegają po podwórku, widziałem nawet jakieś zebranie emerytów pod sklepem.

 

Tylko godzina policyjna, patrole na ulicach i odstrzeliwać łamiących

[ajerkoniak]

Ciekawe jak się czują obecnie libertarianie. Nie daj boże aparat państwowy im zakaże z domu wychodzić uderzając w ich wolność. A przecież mają prawo chorować.

[Man_iac]

5 minut temu, ajerkoniak napisał:

Też zauważyliście, że pierwsze parę dni kwarantanny to ludzie byli faktycznie obsrani, nie dało się nikogo spotkać na ulicy (mimo wszystko wychodzimy na spacery z psami), a kto był to maseczki i rękawiczki, za to obecnie to już wyjebane i nic się nie boją? Widzę masę ludzi na ulicach, straganach i w sklepach. Oczywiście większość starszych, ale nie tylko. Czekam co będzie pierwsze, czy drastyczny przyrost zachorowań czy godzina policyjna

Myślę, że to po prostu już ten moment, kiedy ludziom kończy się to, co mieli w domach i kto nie nakupił 30 palet makaronu to już musi iść po jakieś zakupy. Przynajmniej mam nadzieję, że to o to chodzi. 

[me_who]

2 minuty temu, schizzm napisał:

U mnie pusto a od jutra Policja będzie jeszcze restrykcyjniej kontrolować i karać za wychodzenie z domów. 

Póki co widziałem jak pięknie policjant tańczył chuchuwe

[ajerkoniak]

Nie no, ale to nie chodzi mi o widok w sklepach, to bym zrozumiał. A właśnie o to, że ulice wyglądają ZWYCZAJNIE. Szkoda, że jest dobra pogoda, bo jakby piździało to by pomogło w nie ruszaniu dupska.

[Fenomen]

Ma sie ochlodzic przez weekend, wiec to troche powinno pomoc.

[schizzm]

1 minutę temu, ajerkoniak napisał:

A jak to wygląda prawnie w Hiszpanii? Są jakieś przepisy już na podstawie których policja może Cię zgarnąć z ulicy czy spisać czy cokolwiek w tym momencie?

 

U nas by też były konieczne bo ludzie są ewidentnie za głupi by zadbać o własne zdrowie

Tak. Jest absolutny zakaz wychodzenia z domu. Możesz wyjść tylko do pracy (firmy dają Ci papier z potwierdzeniem, który masz okazać policji w przypadku kontroli), do sklepu, wyjście z psem, do apteki lub do banku. Ogólnie jak się kręcisz bez niczego po ulicy, to Cię sprawdzą. Też np. wracasz z zakupów i usiądzesz chwilę na ławce - policja Cie wygoni, jak akurat będą przejeżdżać w pobliżu. 

Oczywiście ludzie cwaniakują (głośna wczoraj sprawa wypożyczania psów za kasę do wyprowadzenia lub np. ładujesz w domu siatę produktami i z nią wychodzisz i łazisz po ulicy), ale kontroli jest bardzo dużo.

[ajerkoniak]

No i ja to szanuje.

[Man_iac]

1 minutę temu, schizzm napisał:

Tak. Jest absolutny zakaz wychodzenia z domu. Możesz wyjść tylko do pracy (firmy dają Ci papier z potwierdzeniem, który masz okazać policji w przypadku kontroli), do sklepu, wyjście z psem, do apteki lub do banku. Ogólnie jak się kręcisz bez niczego po ulicy, to Cię sprawdzą. Też np. wracasz z zakupów i usiądzesz chwilę na ławce - policja Cie wygoni, jak akurat będą przejeżdżać w pobliżu. 

Oczywiście ludzie cwaniakują (głośna wczoraj sprawa wypożyczania psów za kasę do wyprowadzenia lub np. ładujesz w domu siatę produktami i z nią wychodzisz i łazisz po ulicy), ale kontroli jest bardzo dużo.

To z kolei chyba przegięcie, bo mimo wszystko spacer to dobra rzecz dla zdrowia, a sam w sobie nie jest niebezpieczny. Dopiero zbiegowiska i pogaduszki z sąsiadami - tak. 

[schizzm]

Nie wiem czy przegięcie, jak właśnie w Hiszpanii jest o krok od 20 000 zakazonych. Mamy podium.

 

Poza tym pisałem - to Hiszpania, trzeba chwycić krótko, bo to zbyt towarzyski naród.

[Feanor]

W Chodzieży prawie pusto, ale jeśli już kogoś widać, to 60+

[Mauro]

spostrzeżenie co do Home Office. Pierwszy dzień był fajny, wczoraj musiałem pojechać na chwile do roboty i aż zatęskniłem żeby przyjść i popracować w swoim pokoju przy swoim biurku.

 

U mnie problemem jest to, że nie było dotychczas HO więc jesteśmy nieprzygotowani. Nie mam żadnego laptopa firmowego z firmowym oprogramowaniem, pracuje na stacjonarnym kompie domowym i mogę się zalogować na firmowej poczcie. Na spokojny czas to byłoby dobre rozwiązanie, ale u mnie dzieje się teraz więcej niż przeciętnie. Przy utrudnionej komunikacji i braku firmowych narzędzi jest jeszcze trudniej. Dodatkowo, siedzę z całą rodziną więc jeszcze sprawy rodzinne są grane, co też rozprasza. Tu córka przychodzi mi cos pokazać, tu nie chce jeść, tu zona się wkurza na coś. itp.  W pracy, jako biurze,  jednak jest tylko praca, a sprawy rodzinne zazwyczaj są na dalszym planie 

 

No i jeszcze psychologiczny aspekt jest. W biurze po prostu wyłączałem kompa, zamykałem drzwi, wracałem do domu i czułem, ze skończyłem pracę. Tu nie ma tego momentu przejścia, trudno mi sie do tego przyzwyczaić. 

 

Sa tez zajebiste plusy, ale jednak jest sporo minusów. Na normalne czasy to tak max. jeden dzień w tygodniu. Chyba, ze jakis bardzo spokojny czas by był to częściej. 

[me_who]

4 minuty temu, schizzm napisał:

głośna wczoraj sprawa wypożyczania psów

Przypomina się Alternatywy 4, jak pan Kierka na wózku był wożony przez wszystkich lokatorów kamienicy żeby wejść do sklepu bez kolejki

[Gabe]

5 minut temu, ajerkoniak napisał:

Nie no, ale to nie chodzi mi o widok w sklepach, to bym zrozumiał. A właśnie o to, że ulice wyglądają ZWYCZAJNIE. Szkoda, że jest dobra pogoda, bo jakby piździało to by pomogło w nie ruszaniu dupska.

 

Ja wczoraj wypuściłem się na miasto (przegląd samochodu, bankomat, Biedronka): około 16 zaskakująco puste ulice, gdzieniegdzie jakiś rodzic z dzieckiem (ale nie w grupach), w Biedronce średnio dużo ludzi, ale nie kaszlą, zakładają rękawiczki i zachowują dystans. Za to widać dość sporo biegaczy i rowerzystów (pewnie tyle co zawsze, ale widać ich przez kontrast)

[ajerkoniak]

5 minut temu, Man_iac napisał:

To z kolei chyba przegięcie, bo mimo wszystko spacer to dobra rzecz dla zdrowia, a sam w sobie nie jest niebezpieczny. Dopiero zbiegowiska i pogaduszki z sąsiadami - tak. 

 

No, ale jak widać nie da się ludzi zachęcić do rozsądnego podejścia. Plus, w niektórych miastach ciężko o bliskość wielu zielonych terenów. W Kato trzeba trochę pojechać dalej żeby nie wybrać jednej z 4 zielonych lokalizacji.

 

Poza tym serio - naprawdę nikt nie może się powstrzymać na jakiś czas? Nawet tygodnia tutaj nie wytrzymali.

[Mauro]

4 minuty temu, Feanor napisał:

W Chodzieży prawie pusto, ale jeśli już kogoś widać, to 60+

Jak wyglądam przez okno to ogólnie puchy, ale widzę 3 grupy:

1) seniorzy 60+. Cel podroży: pobliska Biedra albo z powrotem.

2) Właściciele psów.

3) Rodzice z małymi dziećmi

[Man_iac]

Mnie i tak bardziej szokuje, że pomimo epidemii w marketach dalej sprzedają niezapakowane pieczywo, które każdy może pomacać. Ja wiem, że większość użyje rękawiczek, ale kiedyś widziałem też bachora (na szczęście przed czasami epidemii), który pod okiem madki musiał dotknąć palcem wszystkie pączki w gablotce i sprawdzić, czy świeże. 

[me_who]

Ja do sklepu mam opór po akcji w Polo:

mają wyklejone taśmą przed kasami, żeby nie stać tam i nie dmuchac na kasjerkę. W całym sklepie kilkanaście tablic, żeby stać od siebie 1,5-2 metry i w miarę możliwości płacić zbliżeniowo.

Oczywiście baba przede mną stała na malunkach i sapała na biedną kasjerkę, potem zaczęła wyjmować różne monety żeby zapłacić równo, potem odeszła od kasy, po czym wróciła, że ją orżnęli na krówkach. Pani jej wyjaśniła, że tańsze są "krówki na wypasie", a ona wzięła "zwykłe krówki". Więc baba hurr oszustwo durr i ja to zwracam...

[Gabe]

3 minuty temu, Man_iac napisał:

Mnie i tak bardziej szokuje, że pomimo epidemii w marketach dalej sprzedają niezapakowane pieczywo, które każdy może pomacać.

 

W Kauflandzie pakują zaraz po odpieczeniu w papierowe torby i zaklejają

[jmk]

36 minut temu, Pulek napisał:

Od 9 rano wysłanych 19 maili i (strzelam) ze 20 rozmów telefonicznych. Praca z domu kurwa  

 

Ale ja tu przyszedłem z moim odkryciem:

 

 

Matko, czemu ja tego wcześniej nie widziałem??? Przecież to zmieni moje życie. Jeszcze jakby był taki dodatek dla przeglądarki Chrome to w ogóle byłby miód malina

 

 

Mordo, przecież to jest do Chrome'a

 

 

5 minut temu, Mauro napisał:

Jak wyglądam przez okno to ogólnie puchy, ale widzę 3 grupy:

1) seniorzy 60+. Cel podroży: pobliska Biedra albo z powrotem.

2) Właściciele psów.

3) Rodzice z małymi dziećmi

 

Młodzi po piwo/wino do żabki