Skocz do zawartości

Marynia rozmyśla o swoim American Dream, rozpoczynając 568 godzinę gry w nowego efema


Hajd

Jak to jest pisać w nowej Maryni, dobrze?  

49 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Gabe napisał:

 

I nagle się okaże, że w dużej części zawodów pojawianie się fizycznie w pracy to taka tradycja z przeszłości, i że się da pracować w 90% z domu :D I co teras?

no ja myślę, że jak się świat otrząśnie już, to będzie sporo zmian. Coś jak zmiany w transporcie lotniczym po 11 września.

Odnośnik do komentarza
7 minutes ago, Gabe said:

I nagle się okaże, że w dużej części zawodów pojawianie się fizycznie w pracy to taka tradycja z przeszłości, i że się da pracować w 90% z domu :D I co teras?

po piątym roku pracy 100% remote z czystym sumieniem tak: ma ona bardzo wiele wad, które dla niektórych będą nie do przeskoczenia lub będą wymagały 1-2 lata przystosowania.

żeby nie było, ma też zalety. nie mało i niemałych.

wg mnie zdecydowanie nie powinna być domyślna dla praktycznie żadnej branży. mnóstwo rzeczy ucieka, mnóstwo rzeczy trzeba robić wielokrotnie, ponieważ komunikacja staje się 5-10x trudniejsza.

Odnośnik do komentarza

U mnie weteranka z pokoju traktowała pracę zdalną jako ostateczność, jako zło konieczne, a kiedy mówiłem, że taka jest przyszłość pracy biurowej, to patrzyła na mnie spod byka. Teraz (jest koordynatorem działu) lobbuje u dyrekcji za dwoma tygodniami HO :D 

Teraz, verlee napisał:

po piątym roku pracy 100% remote

 

No właśnie dlatego powinniśmy zacząć od 2-3 dni w tygodniu HO :-k 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

też tak zaczynałem, mówię o skończonym procesie. IMO opłacalność dla bardzo wielu typów biznesów jest wątpliwa. jestem zdania, że dla większości ludzi praca remote nie jest naturalna i wiąże się np. z obniżeniem ogólnego stanu zdrowia psychicznego.

Odnośnik do komentarza
2 minutes ago, verlee said:

też tak zaczynałem, mówię o skończonym procesie. IMO opłacalność dla bardzo wielu typów biznesów jest wątpliwa. jestem zdania, że dla większości ludzi praca remote nie jest naturalna i wiąże się np. z obniżeniem ogólnego stanu zdrowia psychicznego.

 

Zgadzam się. U mnie HO wiązało się ze spadkiem produktywności. Nawet w mojej branży, gdzie F2F załatwia się 10-20% spraw, bo większość współpracowników jest rozsiana po całej Europie. Nie mówię o tym jak szukałem jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi po dwóch dniach piwniczenia.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Hajd napisał:

Na początku chujowo jak każdemu, ale to była kwestia podejścia, nie skilla. W Bloodborne ginąłem, bo leciałem na żywioł tak, jak w każdej innej grze, a tam walka z 2-3 przeciwnikami na raz to pewna śmierć. Jak ogarnąłem, jak odciągać ich pojedynczo to zaczęło iść dobrze, a jak do tego dodać opanowanie całego movesetu broni to już w ogóle. Z czasem grałem po godzinę-dwie bez ani jednego zgonu. Sekiro jest trudniejsze pod tym względem, bo wymaga bardziej precyzyjnego timingu, ale też jest do ogarnięcia (chociaż odradzałbym ten tytuł na początek przygody z tym gatunkiem).

Powtórzę się być może, ale najlepsze w tych grach jest skupienie się niemal w 100% na doświadczeniu z gameplayu. Nie ma tu długich przerywników filmowych, dialogów, rozbudowanej narracji. I BARDZO DOBRZE. Poziom trudności wynika głównie (choć nie tylko) z zachowania przeciwników, a nie sztucznego skalowania, jak np. w Wiedźminie.

Zawsze chciałem się wciągnąć, a sam setting Bloodborne bardzo mi się podoba. Nie jestem jednak w stanie umrzeć 66 razy bez widocznego wpływu na środowisko. 

Odnośnik do komentarza
Just now, Gabe said:

Mi się marzą dwa tygodnie piwniczenia :keke: 

 

Pewnie niedługo zmienię zdanie, ale myślę, że warto przekonać się na własnej skórze ;) 

 

A mi nie. Ale rozumiem, że odpowiedzialny obywatel powinien w tym momencie siedzieć w domu. Dlatego dołożyłem szefowi swoje trzy grosze mówiąc, że powinniśmy przejść na HO. Prawdopodobnie od poniedziałku/wtorku.

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Kuchar napisał:

Zawsze chciałem się wciągnąć, a sam setting Bloodborne bardzo mi się podoba. Nie jestem jednak w stanie umrzeć 66 razy bez widocznego wpływu na środowisko. 

A dokąd doszedłeś w tej grze?

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, verlee napisał:

tak samo widzę na FB bajdurzenie liderów opinii, że szkoły zrobią się remote. jedna z większych bzdur IMO

szkoły nie są do uczenia się tylko po to, żeby gówniaki miały gdzie siedzieć, kiedy rodzice pracujo

 

Oraz dla socjalizacji, jakkolwiek traumatyczna by czasami nie była.

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza

Moja praca taka piękna.

 

Chyba parę razy wspominałem, że u mnie idea HO to jakaś czarna magia, ot 'pracuje się tylko w pracy hurr hurr'. W efekcie bardzo pojedyncze jednostki posiadają w ogóle sprzęt przenośny - głównie kierownicy i dyrektorzy. Teraz trwa od 2h nagabywanie, aby jak najwięcej ludzi zabrało do domu komputery stacjonarne :roll: I to srogie nagabywanie, nie pytanie 'czy możesz' a 'no weź, zawsze to wygodniej na komputerze w domu przy epidemii' 'ale tak bezpieczniej' 'przecież co ja kbędziemy musieli zamknąć budynek?' 

  • Lubię! 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
7 minutes ago, schizzm said:

W Madrycie od jutra zamykają bary, restauracje, kawiarnie i inne punkty gastronomiczne. A o 14:30 konferencje ma Sanchez i mówi się że oglosi wprowadzenie stanu wyjatkowego :-k

 

Na Litwie 3 nowe przypadki, razem 6. Zamierzają po weekendzie wprowadzić kwarantannę całego kraju i zamknąć granicę.

 

Miałem jechać do polski na weekend, ale chyba muszę zmienić plany :-k 

Odnośnik do komentarza
  • Hajd zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...