Skocz do zawartości

Marynia ulepiła 565 pierogów na wigilię


Reaper

Czego nie może zabraknąć na wigilijnym stole?  

53 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś się trochę zna może: od siłowni w piątek mam przykurcz w łokciu, tj. nie mogę go rozprostować, bo boli. Druga ręka też boli, ale dużo mniej. Stosowałem okłady ciepłe i zimne, kąpiele i voltaren, ale nadal nie ustępuje. Myślałem, że to po prostu przeciążenie i do dzisiaj to już minie, ale coś nie chce... Pewnie starość, qrwa, starość, ale głupio przez minutę zakładać kurtkę.

Odnośnik do komentarza

Odnośnie dyskusji @Gacek vs CMF.

 

https://angielskieespresso.pl/post/55306/2020/01/06/patrick-cutrone-wroci-do-serie-a/?fbclid=IwAR0UKCi7SRrL42FTB-2GwdI1NCJ81eLVeFl53YhcQUXjlQCwo6gEUSnyKyg

 

Statystyki chłop ma znakomite, może po prostu Wyspy Brytyjskie zabiły w nim radość z życia (kto był, ten wie :P ) i stąd problemy z placem w Wolves?

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, kolek23 napisał:

Statystyki chłop ma znakomite, może po prostu Wyspy Brytyjskie zabiły w nim radość z życia (kto był, ten wie :P ) i stąd problemy z placem w Wolves?

Zgodnie z logiką CMF w tamtej dyskusji:
>Szewczenko to gówno, nie sprawdził się w Chelsea;

>Leicester > City >>>>> Chelsea, United

To by było na tyle w temacie tamtej dyskusji ;)
Szkoda tylko, że Cutrone nie wróci do domu :( 

BTW ale bym chciał, by taki Piątek miał 4 gole i 2 asysty, nawet w trakcie tych swoich 1134' (a zegar tyka nawet dziś).

Odnośnik do komentarza

Spać nie mogłem przez tego hoia :keke: od rana myśłaem jak rozwiązać ten problem wojenny. Zdecydowałem się nie wypowiadać wojny, ale też nic nie dało, bo to tylko kilka miesięcy więcej na przygotowania - sami wypowiadają. Ostatecznie udało się, wystawiłem nieco mniej dywizji na front z Paragwajem i to była dobra decyzja, bo i tak sobie poradzili w miarę szybko - podbiliśmy cały Paragwaj, zostały 3 miejsca - szeroki front z Patagonią i dwa miejsca w górach, skąd atakowało Chile, porozbijałem tak armie, żeby udało się w górach utrzymać pozycje po zdobyciu po jednej prowincji - pociąłem więc Chile na 3 części, a na dole, w Patagonii powoli posuwaliśmy front. Po podbiciu Patagonii, zmarł (zabito go) mój przywódca, a Chile zrezygnowało z wojny (dziwne, nie było konferencji pokojowej). Po rozbudowie podbiłem Boliwię, potem z dwóch z 4 stron mogłem zaatakować Chile - już na spokojnie. Jeszcze Peru i Ekwador powoli. Wreszcie mamy wielką Argentynę ;) Co dalej? Albo ten brazylijski mały wytwór albo Kolumbia, Wenezuela... Brazylia to na sam koniec, bo to długa linia frontu, a ja nie mam man powera :/

 

jL0cHAp.jpg

 

 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Złapałem jakiegoś przedwyjazdowego doła psychicznego przed chwilą, lekki atak paniki. Chyba przerósł mnie powrót syna do domu, po ponad tygodniu nieobecności, szczególnie że ma teraz okres kompletnego szaleństwa - tylko biega i niesie ze sobą totalny chaos. Ale już się trochę uspokoiłem, żona pospała małą, a młodemu włączyłem bajkę i mam teraz chwilę na odetchnięcie, a do pełnego wyluzowania dodałem jeszcze kieliszek wina + CMF ;) 

 

Za niecałe 48h będę mógł już Was pozdrowić z Singapuru! ?? 

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Reaper napisał:

Złapałem jakiegoś przedwyjazdowego doła psychicznego przed chwilą, lekki atak paniki. Chyba przerósł mnie powrót syna do domu, po ponad tygodniu nieobecności, szczególnie że ma teraz okres kompletnego szaleństwa - tylko biega i niesie ze sobą totalny chaos. Ale już się trochę uspokoiłem, żona pospała małą, a młodemu włączyłem bajkę i mam teraz chwilę na odetchnięcie, a do pełnego wyluzowania dodałem jeszcze kieliszek wina + CMF ;) 

 

Za niecałe 48h będę mógł już Was pozdrowić z Singapuru! ?? 

Powiem ci kolego że jestem pod ogromnym wrażeniem twojej swobody w planowaniu takich podróży. Ja ostatnio stwierdziłem, że fajnie by było polecieć rodzinnie gdzieś na kilka dni, ale pomysł mi się wysypał na etapie myślenia o wózku, łóżeczku turystycznym, konieczności dopłaty do bagażu, wypożyczenia samochodu z fotelikiem/wzięcia własnego... Tak więc zamiast Catanii w maju pojedziemy nad Bałtyk :D

  • Lubię! 3
  • Haha 1
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
Teraz, Hajd napisał:

Powiem ci kolego że jestem pod ogromnym wrażeniem twojej swobody w planowaniu takich podróży. Ja ostatnio stwierdziłem, że fajnie by było polecieć rodzinnie gdzieś na kilka dni, ale pomysł mi się wysypał na etapie myślenia o wózku, łóżeczku turystycznym, konieczności dopłaty do bagażu, wypożyczenia samochodu z fotelikiem/wzięcia własnego... Tak więc zamiast Catanii w maju pojedziemy nad Bałtyk :D

Just do it! :)

 

- z wózkiem dojeżdżasz aż do schodów samolotu i tam zgarnia go obsługa, po czym wyjeżdża z głównym bagażem na taśmie. Luzik, nic Cię to dodatkowo nie kosztuje, nawet w Ryanairze.

- my śpimy z dzieciakami w jednym łóżku, więc nie stosujemy łóżeczka turystycznego, ale w wielu hotelach/hostelach jesteś w stanie poprosić o łóżeczko dla dziecka.

- jedna walizka wystarczy, w Ryanku dopłata 100 zł w jedną stronę, do przeżycia.

- niestety, wypożyczenie fotelika dziecięcego zazwyczaj kosztuje tyle samo, co wypożyczenie samochodu... ALE we wszystkich liniach, także Ryanairze, fotelik możesz nadać jako bagaż główny i nic Cię to nie kosztuje.

Ryanair allows two free checked pieces of baby equipment per infant, which can be a pushchair or stroller plus either a car seat or bassinet. Collapsible pushchairs/strollers may be used right up the gate, but other items must be checked at the ticket counter (closes 40 minutes before flight).

 

Wszystko da się ogarnąć :) A jak jakieś wątpliwości, to służę pomocą!

 

My oczywiście mamy za łatwo w życiu, więc moja żona wykorzystuje pół walizki na zapakowanie pieluch wielorazowych :kekeke: Na dodatek mamy wykupione 3 walizki, ale bierzemy 2 i to ma jednak sens, bo 2 walizki ogarnie jedna osoba, ale 3 to już musi być zaangażowana druga osoba, a mamy jeszcze wózek i plecaki. Ale przy dwóch walizkach to bez problemu ogarniemy ;) Zresztą dawaliśmy nawet radę z podobnymi zestawami, zaraz spróbuję odkopać foty :D 

 

  • Lubię! 2
  • Uwielbiam 4
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...