Skocz do zawartości

Marynia odrzuca 561 normików na Tinderze w poszukiwaniu CHADA


Reaper

Kogo kobiety szukają na Tinderze?  

51 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

O przepraszam, ja jarałem się grzybobraniem, zanim to w ogóle było modne :pfff:;) 

 

Wychowałem się ~500m od lasu, dla mnie chodzenie po lesie to naturalny sposób spędzania wolnego czasu, zbieranie grzybów to tak jakby efekt uboczny :P 

 

Inna sprawa, że po zaprzestaniu jedzenia mięsa grzyby tak jakby zyskały na wartości, bo - szczególnie suszone - dostarczają umami.

 

No i - w przeciwieństwie do takiego wędkowania, które też dostarcza ciszy i spokoju - zmieniają się krajobrazy, człowiek chodzi, więc zdrowszy :D 

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!
A grzyby Gabe sam oczyszczasz i kroisz, czy to zajęcie małżonki? Moja ciotka wyszła za mąż za leśniczego (sama nie była miłośniczką natury) i o ile pierwsze grzybne łowy zawsze ją cieszą, to każde kolejne zapełniające lodówkę i pochłaniające czas na szeroko rozumianym „ogarnianiu” grzybów są niemile widziane

Odnośnik do komentarza

Trochę zaczynam się denerwować, bo nie wspominałem chyba Wam, ale w piątek lecę w delegację do Dubaju na cały tydzień i zamiast się cieszyć to zaczynam się stresować :D

Minus jest taki że jedziemy tam na targi więc większość dnia nie będę miał szans nic pozwiedzać. A wejście do Burj Khalifa kosztuje ok. 300 PLNów! Skandal 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, szramek napisał:

Trochę zaczynam się denerwować, bo nie wspominałem chyba Wam, ale w piątek lecę w delegację do Dubaju na cały tydzień i zamiast się cieszyć to zaczynam się stresować :D

Minus jest taki że jedziemy tam na targi więc większość dnia nie będę miał szans nic pozwiedzać. A wejście do Burj Khalifa kosztuje ok. 300 PLNów! Skandal 

Oh hai @timon :kekeke:

 

Ja nie jestem fanatykiem grzybobrania, ale jako rozrywka w weekend to lubię :) Ja też zostałem tak wychowany, od najmłodszych lat razem chodziliśmy do lasu i wiadomo, że dla dzieciaka znaleźć grzyba to była ogromna satysfakcja i do tej pory została ;) No i w ogóle las jest dobry - ostatnio czytałem takie badanie, że jeśli w weekend spędzisz godzinkę w lesie, to przez cały tydzień w mózgu zostają Ci jakieś pozytywne enzymy, coś w stylu endorfin, które wpływają na lepsze samopoczucie, mniejszy stres itd. Więc wycieczki do lasu na propsie :) 

  • Lubię! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, szramek napisał:

Natura, spokój, las i do tego satysfakcja z realnego sukcesu (znalezienie takiego konkretnego grzyba to jest dla mnie zawsze podjarka). Ja bardzo lubię 

 

W lesie to akurat za drobną opłatą możesz złapać konkretnego grzyba całkiem powszechnie ;)

 

 

Odnośnik do komentarza

Ja ostatnio ciągle mam jakieś stany lękowe, muszę zacząć myśleć pozytywnie. Na jakiś coaching może pójdę :D

Ale ostatnio mój znajomy wrzucił na TT taki dość banalny ale mądry cytat 

"Nie możesz osiągać sukcesów bez pewności siebie, nie możesz mieć pewności siebie bez sukcesów."

Odnośnik do komentarza
  • Reaper zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...