Skocz do zawartości

Marynia bierze 560 euro w kieszeń i robi najazd na Berlin


Pulek

Jakie będą konsekwencje wyjazdu forumowiczów na Berlin?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Dudek napisał:

lol, to chyba się załapałem na stare zasady, bo jakoś na początku lipca odsyłałem ziomkowi spider-mana w bąbelkowej i wyszło mi około 8 zł.

 

A zmierzam do tego, że już wtedy byłem przekonany, że są nowe stawki, ale po takiej wycenie doszedłem do wniosku, że może dotyczą większych paczek :-k

No babka mi mowila ze cos tam sie w ostatnich tygodniach zmienilo. Za sama przesylke zaplacilem 13 ale do tego jeszcze koperta, wiec wyszlo prawie 16zl. Wiec niestety @me_who - chyba Ci Twoich gier juz nie oddam :keke:

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
12 minut temu, stefan1984 napisał:

Lub widząc auto zapakowane na dwóch miejscach parkingowych tłumaczę sobie że może tak wcześniej stały inne samochody.

To akurat trochę rozumiem w miejscach, gdzie są wąskie miejsca parkingowe (jak na przykład łódzka Manufaktura), a masz auto za pół bańki i nie chcesz, żeby Ci jakiś Janusz drzwiami zajebał. Byłem świadkiem sytuacji jak znajomemu w drzwi (może nie w aucie za pół bańki) dziecko na parkingu zajebało drzwiami, a tatuś, który w tym czasie coś tam wypakowywał, na zwrócenie uwagi, że kumpel ma porysowane drzwi stwierdził, że to przecież tylko dziecko, co ma zrobić...

Odnośnik do komentarza
6 minutes ago, Misiek said:

To akurat trochę rozumiem w miejscach, gdzie są wąskie miejsca parkingowe (jak na przykład łódzka Manufaktura), a masz auto za pół bańki i nie chcesz, żeby Ci jakiś Janusz drzwiami zajebał. Byłem świadkiem sytuacji jak znajomemu w drzwi (może nie w aucie za pół bańki) dziecko na parkingu zajebało drzwiami, a tatuś, który w tym czasie coś tam wypakowywał, na zwrócenie uwagi, że kumpel ma porysowane drzwi stwierdził, że to przecież tylko dziecko, co ma zrobić...

Janusz to parkuje na dwóch miejscach, bo ma drogie auto.

  • Lubię! 5
Odnośnik do komentarza

Kulki takie świetne. 32-letni napastnik, najskuteczniejszy strzelec w historii kraju. Nie wysyłam mu powołania bo nie gra w klubie. Oczywiście przychodzi z pretensjami.

-Trener hurr durr jo chce grać w reprezentacji, czego mnie nie powołujesz?

- Bo nie grasz w klubie. - ostatni mecz o stawkę w klubie zagrał pół roku wcześniej, nie był kontuzjowany, ot nie mieści się w kadrze.

- Ale trener ja gram wystarczająco.

- ?‍♂️

- Jak tak to trener już nigdy nie zagram w kadrze póki nią sterujesz!

 

I weź tu pan szukaj logiki :roll:

Odnośnik do komentarza
To akurat trochę rozumiem w miejscach, gdzie są wąskie miejsca parkingowe (jak na przykład łódzka Manufaktura), a masz auto za pół bańki i nie chcesz, żeby Ci jakiś Janusz drzwiami zajebał. Byłem świadkiem sytuacji jak znajomemu w drzwi (może nie w aucie za pół bańki) dziecko na parkingu zajebało drzwiami, a tatuś, który w tym czasie coś tam wypakowywał, na zwrócenie uwagi, że kumpel ma porysowane drzwi stwierdził, że to przecież tylko dziecko, co ma zrobić...

Za ciasne miejsca parkingowe to też bym mordował tego, kto takie wymyśla. Mi się raz zdarzyło komuś przywalić drzwiami, bo akurat wiatr porywisty zawiał gdy otwierałem i mi je wyrwał z ręki na szczęście zostało małe wgniecenie tylko i ślad po lakierze, który starło się dłonią, a właścicielką pojazdu (stary Opel corsa) stwierdziła że to w sumie nic.  

 

 

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Kinas napisał:

właściciel parkingu ma 1 klienta mniej, tego mu ubezpieczenie nie pokryje

:rotfl: już widzę jak ktoś odjeżdża z dużego centrum i jedzie do domu, bo akurat nie ma gdzie stanąć... Staje w miejscu niedozwolonym, czy poza parkingiem centrum i napierdala tam z buta. Tak to najczęściej działa. Nikt się nie obraża. O chuj, nie ma dla mnie miejsca, to jebać, nie dam Wam zarobić, pojadę sobie w inne miejsce :D 

  • Nie lubię! 1
Odnośnik do komentarza

W Katowicach imo popularną praktyką jest niejeżdżenie do GK, bo jest chujnia z parkingiem (galeria w centrum miasta), a wybieranie zamiast tego np. Silesii (na obrzeżach), gdzie co prawda robi się mrowisko wewnątrz, ale za to parking jest potężny.

Także tak, scenariusz "nie jadę tam, bo nie mam gdzie zaparkować bez obaw o mandat/zniszczenie auta" jest imo bardzo popularny przynajmniej w miastach takich jak Katowice, gdzie są alternatywy.

  • Lubię! 3
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

Misiek, naprawdę nie widzisz, że to jakieś podwójne standardy? Od jakiej wartości auta można parkować na dwóch miejscach? 50k? 100k? A co jak auto ma dla mnie dużą wartość sentymentalną?

 

A jeśli przyjadę z rodziną i muszę np. wyjąć fotelik, to też mogę na dwóch miejscach parkować?

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Reaper napisał:

Misiek, naprawdę nie widzisz, że to jakieś podwójne standardy? Od jakiej wartości auta można parkować na dwóch miejscach? 50k? 100k? A co jak auto ma dla mnie dużą wartość sentymentalną?

 

A jeśli przyjadę z rodziną i muszę np. wyjąć fotelik, to też mogę na dwóch miejscach parkować?

Jeśli obawiasz się, że ktoś zarysuje Twoje auto to ja nie mam bólu dupy, że zajmujesz dwa miejsca parkingowe. Drogie auto podałem jako przykład, bo najczęściej takie auta widuję, że zajmują dwa miejsca. To samo jeśli auto ma dla Ciebie dużą wartość sentymentalną i masz je w stanie mint, no generalnie dbasz o auto i masz dobrze utrzymane, nie trzeba mieć drogiego auta i nie mieć na nim rys na przykład (nie mówię o sytuacjach, że rdza Ci wpierdoliła pół auta, drugie pół masz zarysowane, ale każda rysa ma to dla Ciebie wartość sentymentalną, więc proszę mi nowych nie dokładać ;) ).

  • Nie lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • Reaper zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...