Marynia zauważa, że 549 to niesamowicie szalona liczba, ponieważ 5+4=9 i 9-4=5. Niezwykle łatwo to oszacować.

[Dudek]

2 godziny temu, Hajd napisał:

o kurła, ale prezent dostałem, bedzie grane!!

 

Cozaprzypadek.jpg

 

 

[Misiek]

7 minut temu, Reaper napisał:

Ale do Polszy trzeba pewnie będzie zimowe zabrać  

 

Jak to jest, że prawie wszyscy ludzie, których znam jak wyjeżdzają do pracy na wyspy to zaczynają na Polskę per Polsza mówić  

[schizzm]

Ja nie mam zimowych butów od czasu wyjazdu, potem trochę wyglądam jak debil, jak przyjeżdżam na śnieg w trampkowych butach, ale na z reguły jedna wizyte zimowa w roku raczej nie ma sensu takowych kupować. 

 

A w tym roku święta na miejscu, trochę szkoda, ale za późno zacząłem ogarniać z biletami.

[Feanor]

2 godziny temu, Reaper napisał:

Najpierw posprzątaj biurko, a później możesz pograć.

 

Posprzątane biurko jest istotnym objawem nerwicy natręctw. 

[tio]

A ja na tydzień w ferie wybieram się do Lizbony. Pytanie do tutejszych globtroterów, co z nieoczywistych atrakcji zobaczyć, zwłaszcza pod kątem 10 latki?

[Man_iac]

56 minut temu, me_who napisał:

To co jest teraz nazywasz zimą?  

No dzisiaj to nie, ale końcówkę zeszłego tygodnia i weekend - tak. Zresztą możemy umownie przyjąć za zimę całą cześć roku niezdatną do plażowania. Czyli zwykle od października do kwietnia.

[Man_iac]

56 minut temu, Reaper napisał:

 

Ale nie wydawaj 50k zł tym razem, da się taniej!

Pewnie, że się da. A auto można kupić za 2000 zł to po co komu droższe?

[Reaper]

59 minut temu, Misiek napisał:

 

Jak to jest, że prawie wszyscy ludzie, których znam jak wyjeżdzają do pracy na wyspy to zaczynają na Polskę per Polsza mówić  

Tak nam tutaj każą.

 

58 minut temu, schizzm napisał:

A w tym roku święta na miejscu, trochę szkoda, ale za późno zacząłem ogarniać z biletami.

Ja bilety na zimę kupiłem w sierpniu  Mam kupione wszystkie bilety aż do marca obecnie, teraz się zbieram bo muszę kupić na początek kwietnia i nie chcę dłużej zwlekać  No ale kierunek mam dużo łatwiejszy niż Ty, nie ma co gadać.

 

34 minuty temu, Feanor napisał:

 

Posprzątane biurko jest istotnym objawem nerwicy natręctw. 

Do pedanta mi daleko, ale jakiegoś strasznego pierdolnika wokół laptopa nie lubię mieć, a podstawowe rzeczy zawsze mają swoje miejsce.

 

31 minut temu, tio napisał:

A ja na tydzień w ferie wybieram się do Lizbony. Pytanie do tutejszych globtroterów, co z nieoczywistych atrakcji zobaczyć, zwłaszcza pod kątem 10 latki?

Bardzo fajne jest oceanarium, polecam!

 

12 minut temu, Man_iac napisał:

Pewnie, że się da. A auto można kupić za 2000 zł to po co komu droższe?

Tak się śmiecham, trochę zazdroszczę jeśli operujesz w takich budżetach faktycznie  Z drugiej strony to pewnie za Tanzanię czy Stany tylko ja i żona wydaliśmy jakieś 10-15k zł, więc może te 50k na rodzinę przy hotelach wyższej klasy, to nie jest faktycznie tak dużo  

[jmk]

Mnie się jeszcze nie udało 5k zebrać na wycieczkę

 

[Reaper]

1 minutę temu, jmk napisał:

Mnie się jeszcze nie udało 5k zebrać na wycieczkę

 

Nie ukrywam, że z Tanzanią to trochę polecieliśmy, bo dość impulsywnie kupiliśmy bilety (po ok. 2k na głowę, więc całkiem normalnie jak na taki dystans), a dopiero później zreflektowaliśmy się ile kosztuje safari (drugie 2k na głowę...). Więc same bilety + safari wyszło nas 8k, a dalej dodatkowe koszty i się zbiera kilkanaście tysięcy. Oczywiście musieliśmy się zapożyczyć na kilka miesięcy u rodziców, ale jakoś dało radę

 

A Stany były dość drogie na miejscu, ale mieliśmy świeżutki przelew PLN-ów weselnych, więc nie szczypaliśmy się jakoś strasznie, ale i tak jedliśmy głównie fast foody.

[Brudinho]

Mnie najdrożej wyszedł chyba Iran, bo koło 7 tys albo i więcej  Ale taki Zanzibar na 10 dni ze wszystkim zrobiłem za mniej niż 1600 zł  

[ajerkoniak]

Ze mnie to jest chuj, a nie podróżnik, acz na Kubie byłem, tylko że wieki temu z matką a za własne hajsy to jakieś Londyny, Włochy, Francje, Niemce i takie tam

[Man_iac]

24 minuty temu, Reaper napisał:

 

Tak się śmiecham, trochę zazdroszczę jeśli operujesz w takich budżetach faktycznie  Z drugiej strony to pewnie za Tanzanię czy Stany tylko ja i żona wydaliśmy jakieś 10-15k zł, więc może te 50k na rodzinę przy hotelach wyższej klasy, to nie jest faktycznie tak dużo  

Ostatecznie nie wyszła wtedy nawet połowa tej kwoty, co nie zmienia faktu że gdybym znalazł takie idealne dla mnie wakacje to i taka mógłbym wydać. Natomiast właśnie nie uważam ja za aż tak wygórowaną biorąc pod uwagę że dla czterech osób i na 4 tygodnie, gdzie przecież ciągle mi wyskakują reklamy wakacji za np. 5000 za osobę na tydzień. A takie 5000 za tydzień to przy moich założeniach 80 tys. za całość (teraz już wiem że dzieci liczy się inaczej - wtedy jeszcze tego nie wiedziałem).

[Makk]

Jedyna słuszna postać do grania w Tekken 7  

 

 

 

[jmk]

Ja za weselny hajs kupiłem gaz, wodę, kanaliza i prąd

[jmk]

No i żona skoczyła ze spadochronem.

[kuab]

2 godziny temu, Reaper napisał:

Nope, mam trochę lepsiejsze do pracy, a stare, przeciekające trampki na spacery z psem  Ale do Polszy trzeba pewnie będzie zimowe zabrać  

No ja też mam właśnie rozkminę czy kupować zimowy płaszcz i buty do Polszy, bo w Irlandii jak na razie kurtka pikowana i jesienne buty wystarczą  

 

@tio - podbijam, Oceanarium bardzo fajne. No i koniecznie zaliczyć babeczki pasteis de nata w zakonie Hieronimitów w Belem - dzieci raczej uwielbiają takie smaki.

 

 

[ajerkoniak]

Pasteis to mus, absolutnie, niezależnie od kolejki, jedne z lepszych babeczek jakie w życiu jadłem.

[jmk]

Tylko ja śmiechem przy:

 

- dla 10 letniej córki

- koniecznie zaliczyć babeczki

 

[ajerkoniak]

Tak