Skocz do zawartości

Marynia zapisuje się na siłownię i po dwóch tygodniach wyciska 548 kg na ławce


lad

Czy jesteś sportowym świrem?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, Ingenting napisał:

Ściągnąłem apkę na tel, przelałem 20zł, wysłałem zdjęcie prawa jazdy i tyle. Na razie nie mam karty fizycznej, bo musiałbym zapłacić aż 9,99.

 

Pamiętaj, jeśli chcesz robić zakupy on-line, żeby odblokować taką możliwość na karcie :keke:

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, me_who napisał:

Ależ ta bluza dosko wygląda :-k

Jak prawdziwy Spiderman :)

 

 

https://www.rosegal.com/mens-hoodies-sweatshirts/kangaroo-pocket-raw-meat-hoodie-1808852.html 

Chodziłbym, ale żona mnie zjebała =)

 

4 godziny temu, Keith Flint napisał:

dajcie mi czas, Holy Fury trzeba ograć, bo to chyba najlepszy DLC od czasów Old Gods

 

 

Akurat dogram ostatnie sto lat Imperium Wendyjskim to może kupię. W ogóle prawie umarłem jak zobaczyłem że przy okazji po bezpłatnej aktualizacji do wersji CK 3.0 nie będzie się dało grać starych sejwów, bo sześć wieków gry, od połowy ósmego stulecia, poszło by w diabły, ale można cofnąć wersję gry. Chyba Indie, Islandia, albo właśnie Mali, zacząłem nawet niedawno w Mali, ale mogłem mieć jedną żonę zamiast czterech, jak muzułmanin, i dałem se spokój =)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Kolejne podejście do Pilarsow, spierdzielilem z warowni, wróciłem do gospody po drodze złapałem misje, która przeoczyłem, sprzedałem graty o ogarnąłem, że moge tu dokoptowzc drużynę i zamiast trójki mam teraz sześciu, dwóch najemnych i jeden był po drodze :D

Odnośnik do komentarza

Adrian: lesny elf, mag, rzemieślnik z Aedyr.

Aloth: leśny elf, mag, szlachcic z Aedyr.

Mayami: krasnolud tundrowy, barbarzyńca, myśliwy z Żyjących Ziem.

Eder: człowiek z równin, wojownik, rolnik z Jelenioborza.

Gebels: aumauanin wyspiarski, paladyn z posepnych piechurów, rzemieślnik z Rautai.

Nielot: elf blady, druid, duchowny z Aedyr.

 

Drużyna mistrzów.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, jmk napisał:

Adrian: lesny elf, mag, rzemieślnik z Aedyr.

Aloth: leśny elf, mag, szlachcic z Aedyr.

Mayami: krasnolud tundrowy, barbarzyńca, myśliwy z Żyjących Ziem.

Eder: człowiek z równin, wojownik, rolnik z Jelenioborza.

Gebels: aumauanin wyspiarski, paladyn z posepnych piechurów, rzemieślnik z Rautai.

Nielot: elf blady, druid, duchowny z Aedyr.

 

Drużyna mistrzów.

A co na to Rada Sponsorów?

Odnośnik do komentarza

RimWorld to chyba ostatnio moje najlepiej wydane pieniądze jeśli chodzi o gry. Ostatni raz taką frajdę z przegrywania miałem w Dwarf Fortress :kekeke: 

 

Acz można stworzyć ciekawe życiorysy NPCom. Ot taki bandyta Diver. Moi rozbitkowie byli tu od 10 dni, więc nagi psychopata z nożem w dłoni nie mógł się spodziewać oporu. A jednak zanim dobiegł do swoich "ofiar" Addie wymierzyła swoją strzelbę z zamkiem czterotaktowym (bolt-action rifle brzmi lepiej) i posłała mu kulkę prosto w rękę. Mimo tego Diver przetoczył się jeszcze parę metrów, ale postrzał z rewolwera Spocka pozbawił go sił.

W przypływie dobrocie pojmałem go. Opatrzyłem i z niemałym wysiłkiem Addie doprowadziła go do zdrowia w parę dni. W tym czasie Spock przygotował chłodnię. Po co? Otóż przecież za leczenie należy się zapłata. A co mógł nam dać nagi Diver? Przecież ten nóż, który był nędznej jakości leżał i łapał tylko rdzę. Zatem opatrująca go Addie dostała zadanie. Po pierwsze kara: zamieniliśmy lewą nogę delikwenta na drewnianą nogę (peg leg). Następnie zapłata: zabraliśmy sobie nerkę Divera.

Po tym bandyta został wypuszczony. Prawie dzień szedł do granicy naszego terenu.

 

Mija prawie rok. Kolonia rozwija się, mamy już sześciu kolonistów, z czego dwójkę profesjonalnych strzelców. I przychodzi kolejny rajd. Tym razem pojawia się trzech bandytów z pałkami, a jeden nawet ma pistolet. I jest to.. Diver! Ruszają na nas, a Addie i Mannis zajmują spokojnie miejsca za workami z piaskiem. Diver przez drewnianą kuśkę zostaje z tyłu, a jego koledzy dostają po kulce. Jeden ginie od strzału w głowę, a drugi leży nieprzytomny. Wykrwawia się, ale nie ryzykuję ratowania go, gdyż powoli Diver ma już jego ciało w zasięgu swej broni. Nieświadomie więc pozwolił koledze umrzeć. Po chwili dostaje dwie kulki. Jeden ze strzałów urywa mu rękę, ale.. przeżył!

Powtórka z rozrywki. Leczymy go, fundujemy drewnianą protezę za urwaną dłoń i drugą drewnianą nogę. W zamian biorę płuco. Półtora dnia człapał do granicy mapy.

 

Prawdopodobnie kolejny rok spędził na planowaniu zemsty. Odebraliśmy mu nogi, rękę, nerkę i płuco. Musiał być wrakiem człowieka. Ale planował zemstę. I pojawił się. Niestety w momencie gdy nieświadom tego co czeka w krypcie, od której biła aura starożytnego zagrożenia, niebezpieczeństwa, otworzyłem ją. Czekające tam roboty zdewastowały mi kolonię i Diver może osobiście nie zabił nikogo, ale był świadkiem upadku swojego nemezis. Prawdopodobnie potem zginął gdy mechoidy dopadły do grupy bandytów, ale to już bez znaczenia :kekeke: 

  • Lubię! 5
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...