Skocz do zawartości

[FM2006] Guys in the red... are fighting for win...


Rekomendowane odpowiedzi

Wy to jesteście :|

 

 

 

Dawno już zwycięstwo nad Tottenhamem nie smakowało mi tak bardzo. Gramy już właściwie prawie o nic, bo jedynie o to, czy w przyszłym sezonie zagramy w Pucharze UEFA, czy w Lidze Mistrzów, a tu taki znakomity wynik. Do tego osiągnięty na wyjeździe. Wszystko wskazuje na to, że w końcówce sezonu moi podopieczni złapali wiatr w żagle i są w stanie wywalczyć dla nas to czwarte miejsce. Na zakończenie sezonu gramy zaś z Sunderlandem, który cały czas ma iluzoryczne szanse na utrzymanie. Może niektórzy pamiętają, że poprzedni sezon też kończyliśmy starciem z Czarnymi Kotami. Pamiętacie wynik?

 

 

Thompson – Castelli, Nardi, Machado, Ghazouani – Ferreira, Bartolini, Rosa, Somma – Choe, Lorini

 

Grający o utrzymanie goście zaatakowali nas niezwykle agresywnie od samego początku i już w 4 minucie Thompson musiał obronić strzał Harrisa. Sześć minut potem swoją szansę miał McNally, ale jej nie wykorzystał. Podobnie było osiem minut później. W 21 minucie przeprowadziliśmy nasz pierwszy w miarę udany atak i od razu zakończył się on bramką, którą strzelił Rosa. Już minutę potem powinniśmy prowadzić dwoma bramkami, ale znakomitej szansy nie wykorzystał Lorini. Po chwili kontuzji doznał Bartolini i w jego miejsce musiałem wprowadzić Mancuso. W 41 minucie świetną szansę na zdobycie bramki miał Choe, ale nie potrafił jej wykorzystać. W drugiej połowie nadal dominowali na boisku goście, a efektem tego w 50 minucie mógł być (i powinien) gol dla Sunderlandu, ale nieznacznie pomylił się McNally. Cztery minuty potem do remisu doprowadził rezerwowy Azlin, wykorzystując świetne podanie Stonea. W 85 minucie swoim strzałem zwycięstwo mógł nam zapewnić rezerwowy Bondi, ale zamiast tego w doliczonym czasie gry to Azlin dał zwycięstwo gościom, odbierając nam szansę na udział w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, a rywalom dając utrzymanie w Premiership kosztem Manchesteru United!

 

Premiership, 38/38, 05.05.2030

Field Mill, 25530 widzów

[5] Mansfield – [18] Sunderland, 1:2 (ROSA ’21, Azlin ’54, Azlin ‘90+2)

MoM: Azizul Azlin (Sunderland)

Odnośnik do komentarza

Jestem kilka miesięcy do przodu z rozgrywką i muszę przyznać, że i bez mojej pomocy Man Utd nie powinien mieć najmniejszych problemów, by za rok wrócić do Premiership. Na razie klepią wszystkich jak leci.

 

 

 

| Pos   | Inf   | Team          | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag    | G.D.  | Pts   | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1st   | C     | Chelsea       | 38    | 22    | 7     | 9     | 67    | 40    | +27   | 73    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2nd   |       | Arsenal       | 38    | 20    | 13    | 5     | 58    | 36    | +22   | 73    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3rd   |       | Liverpool     | 38    | 20    | 8     | 10    | 69    | 46    | +23   | 68    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4th   |       | Middlesbrough | 38    | 18    | 10    | 10    | 57    | 51    | +6    | 64    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5th   |       | Newcastle     | 38    | 16    | 15    | 7     | 64    | 40    | +24   | 63    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6th   |       | Derby         | 38    | 18    | 9     | 11    | 56    | 35    | +21   | 63    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7th   |       | Mansfield     | 38    | 17    | 10    | 11    | 85    | 51    | +34   | 61    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8th   |       | Leeds         | 38    | 16    | 10    | 12    | 61    | 53    | +8    | 58    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9th   |       | Tottenham     | 38    | 14    | 13    | 11    | 46    | 38    | +8    | 55    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10th  |       | Carlisle      | 38    | 15    | 7     | 16    | 49    | 59    | -10   | 52    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11th  |       | Everton       | 38    | 14    | 8     | 16    | 53    | 55    | -2    | 50    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12th  |       | Bolton        | 38    | 14    | 7     | 17    | 52    | 59    | -7    | 49    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13th  |       | Man City      | 38    | 14    | 7     | 17    | 49    | 63    | -14   | 49    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14th  |       | Norwich       | 38    | 10    | 15    | 13    | 47    | 56    | -9    | 45    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 15th  |       | West Ham      | 38    | 10    | 13    | 15    | 39    | 52    | -13   | 43    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 16th  |       | Nottm Forest  | 38    | 10    | 12    | 16    | 36    | 48    | -12   | 42    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 17th  |       | Sunderland    | 38    | 10    | 9     | 19    | 42    | 67    | -25   | 39    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 18th  | R     | Man Utd       | 38    | 10    | 7     | 21    | 40    | 50    | -10   | 37    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 19th  | R     | Portsmouth    | 38    | 8     | 11    | 19    | 30    | 61    | -31   | 35    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 20th  | R     | Coventry      | 38    | 2     | 13    | 23    | 21    | 61    | -40   | 19    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------| 

Odnośnik do komentarza

Nagrody i statystyki za miniony sezon

 

 

Piłkarz roku:

 

1. Pina (Arsenal)

2. Alberto Neri (Everton)

3. Emmanuel Lambert (Man City)

 

 

Trener Roku:

 

1. David Penney (Chelsea)

2. Moja Skromna Osoba (Mansfield)

3. Simon Osborn (Liverpool)

 

 

Piłkarz roku wg piłkarzy:

 

1. Steve Watts (Mansfield)

2. Simon McMahon (Newcastle)

3. James Gil (Liverpool)

 

 

Młody Piłkarz roku:

 

1. Jamie Tolley (Derby)

2. Giuseppe Ferri (Bolton)

3. Bruno Lucas (Tottenham)

 

 

Drużyna roku:

 

Silvestri (Leeds) – Gabriel (Mansfield), Davies (Derby), Scott (Derby), Bos (Tottenham) – Tavares (Newcastle), Ryan (Chelsea), Napoli (Mansfield), Pichonnaz (Leeds) – Watts (Mansfield), McMahon (Newcastle)

 

 

Król strzelców:

 

1. Simon McMahon (Newcastle) – 29

2. Emmanuel Lambert (Man City) – 27

3. Emmanuele Guidi (Leeds) – 23

 

 

Najlepszy piłkarz (wg średniej ocen):

 

1. Pablo Moreira (Mansfield) – 7.57

2. Andy Steele (Tottenham) – 7.50

3. Steve Watts (Mansfield) – 7.44

 

 

Najwięcej występów:

 

1. Dan Simpson (Newcastle) – 38

2. Manuel Braga (Carlisle) – 38

3. Paolo Bucci (Coventry) – 38

 

 

Najwięcej asyst:

 

1. Roy Hunt (Chelsea) – 13

2. Steve Watts (Mansfield) – 12

3. Marcel Kok (Newcastle) – 11

 

 

Najgorsza dyscyplina (żółte kartki / czerwone kartki)

 

1. James Gil (Liverpool) – 6 / 2

2. Alberto D’Auria (Norwich) – 9 / 1

3. Ivano Capelli (Carlisle) – 4 / 2

 

 

Najwięcej nagród MoM:

 

1. James Gil (Liverpool) – 9

2. Gianluca Grandi (Leeds) – 8

3. Emmanuel Lambert (Man City) – 8

 

 

Najskuteczniej podający:

 

1. Sergio Vega (Derby) – 83%

2. Sergio Gallego (Derby) – 82%

3. Lucio Fiorentini (Derby) – 82%

 

 

Najwięcej odbiorów na mecz:

 

1. Patrik Schuster (Man Utd) – 4.44

2. Tomas Muller (Mansfield) – 4.22

3. Alberto D’Auria (Norwich) – 4.13

 

 

Najwięcej dryblingów na mecz:

 

1. Francisco Rosas (Newcastle) – 4.74

2. Alberto Fernandez(Chelsea) – 4.73

3. Laurent Rossi (Chelsea) – 4.33

 

 

Najskuteczniej strzelający:

 

1. Piotr Byczek (Liverpool) – 79%

2. Dean Buckley (Liverpool) – 72%

3. Steve Watts (Mansfield) – 71%

Odnośnik do komentarza

Nagrody za grę w Lidze Mistrzów

 

 

Najlepszy piłkarz:

 

1. Pasquale Napoli (Mansfield Town)

2. Tomas Muller (Mansfield Town)

3. Tony Jackson (Carlisle United)

 

 

Złoty But:

 

1. Roberto Lorini (Mansfield) – 16 goli

2. Miguel Angel Garcia (Villarreal) – 10 goli

3. Ivan Barbosa (Celtic) – 8 goli

 

 

Drużyna Marzeń

 

Guerrero (Barcelona) – Chimezie (Mansfield), Gabriel (Mansfield), Muller (Mansfield), Knezevic (Mansfield) – Castro (Herta), McCourt (Mansfield), Dlamini (Mansfield), Napoli (Mansfield) – Jackson (Carlisle), Lorini (Mansfield)

 

 

 

Mansfield

 

 

Najwięcej występów:

 

1. Tony Bailey – 47

2. David Gabriel – 45

3. Pasquale Napoli – 45

 

 

Najwięcej bramek:

 

1. Roberto Lorini – 30

2. Pablo Moreira – 29

3. Steve Watts – 27

 

 

Najwięcej asyst:

 

1. Andrew McCourt – 15

2. Pablo Moreira – 14

3. Steve Watts – 14

 

 

Najwięcej nagród MoM:

 

1. Steve Watts – 7

2. Pablo Moreira – 6

3. Jinoh Choe – 5

 

 

Najskuteczniej podający:

 

1. Federico Somma – 83%

2. Pasquale Napoli – 81%

3. Krisztian Illies – 80%

 

 

Najskuteczniej odbierający piłkę:

 

1. Mahdi Ghazouani – 5.84

2. Ruben Medina – 4.79

3. Giacomo Nardi – 4.75

 

 

Najczęściej dryblujący:

 

1. Rogerio Gomes – 4.71

2. Fernando Ferreira – 4.27

3. Andrew McCourt – 3.96

 

 

Najskuteczniej strzelający:

 

1. Alessandro Bondi – 77%

2. Tomas Muller – 75%

3. Jinoh Choe – 71%

 

 

Najwyższa średnia ocen:

 

1. Jinoh Choe – 8.05

2. Roberto Machado – 8.00

3. Krisztian Illies – 8.00

Odnośnik do komentarza

No też się zdziwiłem i dlatego te rezultaty tutaj upubliczniłem

 

 

 

Piłkarze Mansfield, którzy otrzymali powołania na mundial: „Włochy 2030)

 

Włochy: Roberto Lorini

Nigeria: James Chimezie, David Gabriel

Czechy: Tomas Muller

Urugwaj: Pablo Moreira, Ruben Medina, Sergio Rosa

Maroko: Aziz Boukhriss

Korea Południowa: Jinoh Choe

Irlandia Północna: Andrew McCourt

Australia: Steve Watts, Tony Scott, Mark Holmes

 

 

Z jednej strony kibice mają prawo być zadowoleni, bo kończymy sezon z jednym trofeum, ale patrząc na to z drugiej strony – możemy wszyscy czuć niedosyt, zwłaszcza jeśli chodzi o rozgrywki ligowe. To miał być nasz sezon, a wyszło bardzo średnio. Mam nadzieję, że za rok pójdzie nam lepiej. Jeśli zaś chodzi o debiut w Lidze Mistrzów to również z jednej strony jestem zadowolony, bo półfinał to świetny wynik, ale z drugiej – oba moje debiuty w Lidze Mistrzów: czy to w Carlisle, czy w Luton, kończyły się zdobyciem tego trofeum… Materiał z tego sezonu wykorzystamy jednak jako bazę do przygotowań do nowych rozgrywek. Jeżeli jednak nie uda się wygrać Premiership albo Pucharu UEFA, wówczas odejdę.

Odnośnik do komentarza

Ale czego ode mnie oczekujesz? Ile można czekać na wyniki?

 

 

 

A jeszcze przed rozpoczęciem Mundialu we Włoszech zdecydowałem się na dokonanie podsumowania indywidualnego każdego z naszych podopiecznych.

 

 

Bramkarze:

 

Tony Bailey (ANG, 30) – 47 / 59 / 15 / 0 / 7.00 – przyzwoity sezon Anglika, ale niepokoi mnie duża liczba straconych bramek. Z tego jednak nie można rozliczać tylko bramkarza, a również obrońców. Do samej gry Baileya mam niewiele zastrzeżeń, a gromadzone doświadczenie na pewno mu pomaga. Nie mogę jednak zapewnić, że w kolejnych rozgrywkach będzie bramkarzem numer jeden, bo Thompson depcze mu po piętach.

 

Kevin Thompson (ANG, 22, 12u21-A / 0G) – 16 / 15 / 6 / 1 / 7.44 – trudno jednoznacznie ocenić grę Kevina, bo grywał on głównie w pucharach krajowych, gdzie generalnie radziliśmy sobie bardzo dobrze, dlatego w wielu meczach otrzymywał wysoką ocenę mimo praktycznego bezrobocia w trakcie spotkania. Widać jednak, że ma potencjał i kto wie, czy za rok wreszcie się nie przekonam do niego w miejsce Tony’ego.

Odnośnik do komentarza

Prawi obrońcy:

 

 

James Chimezie (NIG, 26, 30A / 0G) – 40 / 0 / 3 / 0 / 7.30 – kolejny bardzo udany sezon Nigeryjczyka na prawej stronie obrony. W tym sezonie doszedł mu kolejny konkurent do gry w osobie Mediny, ale James nie dał się wygryźć z drużyny. Z pewnością na zbliżającym się Mundialu będzie kluczową postacią reprezentacji swojego kraju. Otrzymał on też w tym sezonie obywatelstwo angielskie.

 

Ruben Medina (URU, 20, 14A / 0G) – 17 / 1 / 1 / 0 / 7.53 – Urugwajczyk fenomenalnie wpasował się w drużynę, zaliczając bardzo udany sezon mimo niewielu rozegranych spotkań. Co prawda on też grywał głównie w meczach pucharowych, ale pokazał się również w kilku meczach ligowych z bardzo dobrej strony. Materiał na świetnego obrońcę za rok czy dwa.

 

David Gabriel (NIG, 25, 49A / 2G) – 45 / 0 / 11 / 1 / 7.31 – forma zbliżona do Chimeziego w tym sezonie, ale jakże zupełnie odmienny styl gry. Gabriela dużo częściej było widać pod bramką przeciwnika na lewym skrzydle, gdzie sobie swobodnie hasał. Stąd tak wiele asyst i choć zakończył sezon bez strzelenia choćby jednej bramki, z jego gry jestem również bardzo zadowolony. Wszystko wskazuje na to, że boki obrony mam pewne na kilka lat.

 

 

Lewi obrońcy:

 

William Castelli (WŁO, 19, 2u21-A / 0G) – 25 / 0 / 5 / 0 / 7.36 – podobnie jak w przypadku Mediny, debiutancki sezon Castelliego wypadł bardzo okazale i gdyby nie stuprocentowa pewność formy nigeryjskiej pary bocznych obrońców, na pewno Castelli dostałby więcej szans, choć i tak otrzymał ich całkiem sporo, nawet w Premiership, gdzie przez pewien czas godnie zastępował Gabriela na lewej flance.

 

Giovanni Zotti (WŁO, 29) – 24 / 0 / 0 / 0 / 7.17 – do formy Zottiego również nie mogę mieć zastrzeżeń. Nie grał zbyt wiele, ale gdy w końcówce sezonu straciłem cierpliwość do Knezevica i Mullera, to Zotti godnie ich zastąpił. Do tego bardzo użyteczny w trakcie całego sezonu, często wprowadzany na boisko w trakcie spotkania, dla zapewnienia spokoju w tyłach.

 

Giacomo Nardi (WŁO, 24, 19u21-A / 0G) – 19 / 0 / 2 / 0 / 7.08 – Nardi na pół sezonu był wypożyczony do Luton, gdzie udanie reprezentował mojego byłego pracodawcę. Gdy powrócił do nas, nie zagrał zbyt wielu spotkań, jedynie w samej końcówce sezonu otrzymał cztery szanse, których jednak nie wykorzystał w stu procentach i jego przyszłość nadal jest niepewna.

 

 

Środkowi obrońcy:

 

Haris Knezevic (BIH, 27, 36A / 2G) – 33 / 0 / 1 / 0 / 7.21 – jego średnia ocen jest zupełnie przyzwoita, ale jednak Bośniak kilka spotkań nam w tym sezonie zawalił. Być może za bardzo popadł w rutynę, ale musi się bardziej starać, bo wyrasta nam nowa gwiazda środka obrony w osobie Machado, a na tej pozycji może też grać efektownie wprowadzający się do drużyny Medina.

 

Tomas Muller (CZE, 26, 29A / 3G) – 35 / 6 / 0 / 1 / 7.37 – generalnie z Knezevicem przez większą część sezonu tworzyli bardzo pewny duet środkowych obrońców, ale podobnie jak Bośniak, i Czech zgubił gdzieś w końcówce sezonu miejsce w składzie w wyniku obniżki formy, która jednak nie może zaważyć na negatywnej ocenie całego sezonu. Wciąż piłkarz dla nas kluczowy.

 

Mehdi Ghazouani (TUN, 22, 26A / 0G) – 15 / 0 / 1 / 0 / 7.53 – bardzo pewny punkt drużyny w meczach pucharowych, gdzie z Machado rozgrywał kapitalne partie. Otrzymał również swoje szanse w meczach ligowych pod koniec sezonu i spisał się bardzo przyzwoicie, więc może w przyszłym sezonie otrzyma tych szans więcej.

 

Roberto Machado (BRA, 23, 13u21-A / 0G) – 16 / 1 / 0 / 1 / 8.00 – kapitalny sezon brazylijskiego stopera, który był zdecydowanie najjaśniejszą postacią naszego bloku defensywy w spotkaniach pucharowych. Na pewno taką grą zasłużył sobie na to, by otrzymać kilka szans w spotkaniach ligowych w przyszłym sezonie. W tym zagrał tylko pięć spotkań w Premiership, ale spisał się w nich znakomicie.

Odnośnik do komentarza

Defensywni pomocnicy:

 

Sergio Rosa (URU, 23, 42A / 0G) – 33 / 4 / 0 / 0 / 7.13 – bardzo równa forma urugwajskiego pomocnika, który sporą część sezon (zwłaszcza drugą) spędził na środku obrony u boku Zottiego. Nawet na tej pozycji grał bardzo pewnie i do jego dyspozycji nie mogę mieć większych zastrzeżeń. Może nie gra tak znakomicie jak Machado, ale nie schodzi poniżej pewnego, ustalonego poziomu.

 

Pasquale Napoli (WŁO, 26) – 45 / 10 / 8 / 3 / 7.44 – prawdę powiedziawszy to spodziewałem się, że pierwszy w kadrze Włoch zadebiutuje nie Lorini, a właśnie Napoli. Tymczasem stało się inaczej, ale to nie moje zmartwienie. Dla mnie najważniejsze jest, że Napoli z każdym sezonem gra chyba coraz lepiej i nabiera wiele cennego doświadczenia. Z pewnością jedna z ikon Mansfield.

 

Federico Somma (WŁO, 20, 2u21-A / 0G) – 20 / 1 / 6 / 1 / 7.20 – w tym sezonie Federico już był dużo pewniejszym punktem niż rok temu. Zanotował wiele bardzo udanych spotkań, a w Lidze Mistrzów był jednym z lepszych pomocników, notując asystę średnio w swoim co drugim występie. Jeszcze troszkę i stanie się kluczową postacią tej drużyny, nie ma do tego wątpliwości.

 

 

Prawi skrzydłowi:

 

Rogerio Gomes (BRA, 23, 14u21-A / 2G) – 36 / 6 / 9 / 3 / 7.28 – Rogerio zanotował kolejny bardzo udany sezon, choć zdarzały mu się spotkania, kiedy zamiast w dobrej pozycji dogrywać do lepiej ustawionych partnerów, sam próbował kończyć akcję i nie zawsze to wychodziło. Z drugiej strony dorobek bramkowy wskazuje, że często ryzyko popłacało. Bardzo pewny punkt na skrzydle.

 

Fernando Ferreira (BRA, 23, 12u21-A / 0G) – 48 / 3 / 5 / 2 / 7.00 – Fernando z każdym sezonem czyni bardzo duże postepy. W tych rozgrywkach otrzymał bardzo dużo szans, bo oprócz roli etatowego rezerwowego, był też okres kiedy musiał zastąpić kontuzjowanego Rogerio. Co prawda nie notuje tylu asyst i bramek, ale jest równie pożyteczny i na pewno zostanie z nami na kolejny rok.

 

John van der Velden (HOL, 23, 10u21-A / 3G) – 15 / 0 1 / 0 / 6.68 – u nas nie rozegrał ani jednego spotkania, ale był kluczową postacią Wigan, gdzie był wypożyczony na trzy miesiące. Spędził również jeden kwartał w Oxfordzie, ale tam zagrał tylko dwa spotkania i niczym się nie wyróżnił. Jest pewnym kandydatem do odstrzału, bo nie mogę się do niego przekonać.

 

 

Lewi skrzydłowi:

 

Alessandro Mancuso (WŁO, 33) – 25 / 0 / 2 / 0 / 6.96 – mimo już zaawansowanego wieku, wciąż Alessandro ma dużo do zaoferowania drużynie. Grywał w tym sezonie głównie koncówki spotkań, kiedy potrzebne nam było jego doświadczenie i spokój i ze swojej roli wywiązał się znakomicie. Nie mogę mu jednak chyba zagwarantować miejsca w drużynie na przyszły sezon, a przynajmniej nie w takim wymiarze.

 

Andrew McCourt (IRP, 30, 39A / 0G) – 43 / 3 / 15 / 3 / 7.26 – ani się obejrzeliśmy, a Andrew stuknęła trzydziestka na karku. Mimo to jednak ten sezon był chyba najlepszym w wykonaniu Irlandczyka. Zaliczył wiele asyst, strzelił kilka bramek i był na pewno wyróżniającą się postacią na lewym skrzydle. Niestety młodszy już nie będzie i trzeba mu znaleźć godnego rywala do walki o miejsce w składzie.

 

Massimo Bartolini (WŁO, 31) – 43 / 4 / 11 / 0 / 7.00 – występował głównie jako zmiennik McCourta, ale rolę rezerwowego przyjął z pełnym profesjonalizmem, znakomicie wywiązując się ze swoich zadań, a gdy w końcówce sezonu otrzymał nieco więcej szans to udowodnił, że wciąż może on bardzo dużo zaoferować drużynie. Też jednak ma już swoje latka, a na skrzydłowego potrzeba nam młodych, świeżych i szybkich.

 

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Krisztian Illies (WĘG, 24, 25A / 1G) – 18 / 4 / 6 / 2 / 8.00 – mam do siebie ogromne pretensje, że przez te wszystkie lata nie dostrzegałem niewątpliwego talentu węgierskiego pomocnika, który w tym sezonie grał kapitalnie, będąc kluczową postacią i autorem sukcesów w Pucharze Ligi. Niestety odejdzie po sezonie do spadającego z Premiership Manchesteru United. Piłkarz ten ma w sobie wszystkie najlepsze cechy najlepszych środkowych pomocników, z jakimi pracowałem: przygotowanie fizyczne Sissoko, kreatywność Virtanena i przegląd pola Torresa.

 

David Dlamini (RPA, 27, 41A / 4G) – 36 / 2 / 5 / 0 / 7.25 – mimo bardzo wysokiej średniej, która nie wiem skąd się wzięła, z gry Dlaminiego w tym sezonie nie jestem zadowolony. Brakowało mu takiego błysku, jaki prezentował pod koniec poprzedniego sezonu, gdzie przecież rozgrywał znakomite spotkania. Do tego zaczyna marudzić, że czas zmienić otoczenie – nie będę mu robił problemów. Zwłaszcza, że mam już na niego następcę.

 

Federico Taddei (WŁO, 21) – 29 / 4 / 4 / 2 / 7.24 – u nas rozegrał tylko jedno spotkanie, ale, podobnie jak Velden, był dwukrotnie wypożyczony. Tyle, że on w porównaniu do Holendra, w obu swoich klubach, gdzie spędził trzy miesiące (Reading i Cardiff) był postacią kluczową, która organizowała całą grę ofensywną i pokazał się z bardzo dobrej strony. Czas, aby pokazał to też w Mansfield.

Odnośnik do komentarza

Napastnicy:

 

Pablo Moreira (URU, 25, 38A / 20G) – 39 / 29 / 14 / 6 / 7.56 – Moreira fenomenalnie wykorzystał ostatnią szansę, którą otrzymał ode mnie przed sezonem, notując znakomity sezon. Dość powiedzieć, że poza swoim pierwszym sezonem, ten był najlepszy dla niego pod kątem ilości strzelonych bramek. Do świetnej gry w klubie musi też dołożyć znakomity sezon w reprezentacji. Ma szansę stać się gwiazdą zbliżającego się Mundialu.

 

Steve Watts (AUS, 26, 57A / 39G) – 43 / 27 / 14 / 7 / 7.36 – Watts zanotował kolejny bardzo udany dla niego sezon, okraszony różnymi nagrodami czy to w Premiership, czy za udział w Lidze Mistrzów. Poza znakomitą grą w klubie, on podobnie jak Moreira, świetnie spisał się w reprezentacji i on też może być wielką gwiazdą nadchodzącego Mundialu. Piłkarz, którego obok Baileya i Napoliego, można nazwać ikoną klubu.

 

Roberto Lorini (WŁO, 23, 1A / 1G) – 48 / 30 / 6 / 4 / 7.17 – Lorini ma talent do strzelania bramek, to nie ulega wątpliwości. Udowodnił to w Lidze Mistrzów, zostając królem strzelców tych rozgrywek z szesnastoma bramkami na koncie, co jest najlepszym wynikiem w Europie odkąd zacząłem pracę trenera w 2005 roku. W lidze również spisał się bardzo przyzwoicie i summa summarum trzydzieści bramek stuknęło.

 

Alessandro Bondi (WŁO, 24) – 33 / 12 / 6 / 1 / 7.00 – rewelacji nie ma, ale Bondi swoje zrobił. Co prawda nie jest takim objawieniem, jak rok czy dwa lata temu, ale nadal szanse, które otrzymuje, wykorzystuje całkiem nieźle. Dwanaście bramek Bondiego to dobry wynik, jeśli weźmie się pod uwagę, że żadnego spotkania ten gracz nie zaczął od pierwszej minuty. Niestety aspekt sportowy przegrywa tutaj z kwestią wychowawczą, która skłoniła mnie do wystawienia Bondiego na listę transferową.

 

Jinoh Choe (KOR, 26, 64A / 31G) – 21 / 19 / 10 / 5 / 8.05 – Choe, podobnie jak Moreira, znakomicie wykorzystał ostatnią szansę, jaką mu dałem przed sezonem i zaliczył bardzo udany sezon. Był kluczowym napastnikiem przede wszystkim w meczach pucharowych, gdzie w jedenastu meczach strzelił trzynaście bramek. Kilka dołożył również w lidze i tym samym otrzymaliśmy całkiem pokaźny dorobek.

Odnośnik do komentarza

Mistrzostwa Świata, Włochy 2030

 

 

Grupa A: Anglia, Australia, Dania, Urugwaj

Grupa B: Iran, Nigeria, Serbia, Włochy

Grupa C: Hiszpania, Irlandia Północna, Kolumbia, Korea Południowa

Grupa D: Argentyna, Czechy, Jamajka, Kongo

Grupa E: Arabia Saudyjska, Holandia, Peru, Szwajcaria

Grupa F: Meksyk, Szwecja, Togo, Turcja

Grupa G: Chiny, Francja, Irlandia, Maroko

Grupa H: Algieria, Brazylia, Portugalia, Stany Zjednoczone

 

 

Na rozpoczęcie Mundialu Dania niespodziewanie po bramkach Bertelsena i Jansena pokonała Anglię, a Australia w takim samym stosunku po dwóch golach Thomasa ograła Urugwaj. Bohaterem tego meczu był jednak Watts, który dwukrotnie przy tych golach asystował. W spotkaniu tym zagrało aż sześciu graczy Mansfield! Następnego dnia Serbia przegrała 1:2 z Nigerią po dwóch golach Okoye i honorowym trafieniu Kovacevica. Włosi zaś po bramce Caridiego pokonali Iran. Dzień później Korea dzięki dwóm bramkom Choe zdołała zremisować z Irlandią Północną, dla której bramki strzelali Robinson i Stevenson (na lewym skrzydle zagrał całe spotkanie McCourt). Kolumbia zremisowała 1:1 z Hiszpanią (Castillo Dominguez), a Jamajka po golach C. Blake’a, M. Blake’a i Stewarta ograła Kongo. Następnego dnia Argentyna po golach Martineza i Gonzaleza ograła 2:0 Czechów, w których szeregach pełne spotkanie rozegrał Muller, Holandia niespodziewanie tylko zremisowała z Arabią Saudyjską (Al-Qsamivan der Linden), a gole Raimondiego i Fontany dały Szwajcarii zwycięstwo nad Peru. Dzień później Turcja po golach Eraslana i Toli wygrała z Togo, gol Beyera dał sensacyjne zwycięstwo Algierii nad Brazylią, a Portugalia zremisowała ze Stanami Zjednoczonymi (Fonseca Morris). Kolejny dzień dał zwycięstwo Szwecji nad Meksykiem po golu Gustafssona, Maroko pokonało pewnie Irlandię 4:1 (Chibab x3, Bencherifa O’Brien), a Chiny sensacyjnie po golu Hui ograły Francję.

 

Druga seria spotkań zaczęła się od niespodziewanej porażki Anglii z Australią i znów bohaterem meczu był Watts – strzelec dwóch bramek. Dania zaś po golach Iversena i Justesena wygrała z Urugwajem i w tej grupie już wszystko było jasne. Ani Rosa, ani Medina, ani Moreira nie pomogli Urugwajowi wywalczyć punktów. Serbia po bramce Krstica ograła Iran, a gol Musumeciego dał Włochom wygraną nad Nigerią. Swój wkład w to zwycięstwo miał wprowadzony po przerwie Lorini. Następnego dnia Kolumbia po bramkach Caicedo i Cardenasa oraz honorowym trafieniu Pyeonga Ki Kima ograła Koreę (Choe tym razem nie pokazał niczego nadzwyczajnego), a w takim samym stosunku Irlandię Północną pokonała Hiszpania (Stevenson Montes, Gonzalez). Znów pełne spotkanie rozegrał McCourt. Następnego dnia Argentyna zgodnie z planem sklepała Kongo 4:0 (Gomez, Gonzalez x3), w takim samym stosunku Jamajkę zniszczyli Czesi (Valenta x3, Kuchar), Arabia Saudyjska po bramkach Al-Qamiego i Asseriego oraz trafieniach Torresa i Munoza wywalczyła remis w spotkaniu z Peru, a Szwajcaria trochę niespodziewanie wygrała z Holandią 1:0 dzięki trafieniu Raimondiego. W tym dniu tylko Muller reprezentował Mansfield – zagrał pełne spotkanie. Na zakończenie tej serii spotkań Turcja po bramce Denisana wygrała z Meksykiem, a Togo zremisowało ze Szwecją 1:1 (Domenach Abrahamsson). W Grupie H zaś padły dwa bezbramkowe remisy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a Brazylią i między Algierią, a Portugalią. Irlandia po golach Kelly'ego i Whelana oraz honorowym trafieniu Jianjuna pokonała Chiny, natomiast Francja bez kłopotów ograła Maroko (Lambert, Fernandes, Rossi Chibab).

 

Rozpoczęcie ostatniej serii gier grupowych dało zwycięstwo Australii po golu Wattsa nad Danią oraz pożegnalną wygraną Anglików nad Urugwajem (Corbett, Gil Garcia). Pełny wymiar czasu rozegrali w tych meczach Watts, Medina, Rosa oraz Moreira, a Holmes został wprowadzony w meczu Australii po przerwie. Iran zremisował bezbramkowo z Nigerią, a Włosi po golach Solariego i Caridiego ograli Serbię. Tym razem Lorini nie dostał szansy od trenera. Następnego dnia Kolumbia po szalenie emocjonującym meczu pokonała Irlandię Północną, a spotkanie kończyło po dziesięciu piłkarzy z każdej z drużyn (Rios, Castillo x2 – Kelly, Campbell). Znów pełne spotkanie rozegrał McCourt. W drugim meczu tej grupy Hiszpania zremisowała bezbramkowo z Koreą Południową, w której szeregach pełne spotkanie rozegrał Choe. Argentyna po bramkach Gonzaleza i samobójczym trafieniu Davisa pokonała Jamajkę, natomiast Czesi nie dali szans Kongo wygrywając pewnie 3:1 (Homola, Cerny, Kuchar Bombele). Dzień później Peru zremisowało z Holandią 2:2 po bramkach Bravo, Torresa oraz Koka i Meijera. Szwajcaria zaś odniosła trzecie zwycięstwo, tym razem nad Arabią Saudyjską po golach Fontana i Meoliego. Meksyk wygrał z Togo 2:1 dzięki dwóm trafieniom Aguilara i honorowym trafieniu Daniauda. W drugim meczu tej grupy Turcja zremisowała bezbramkowo ze Szwecją. Następnego dnia Francja pokonała Irlandię po golach Roberta i Lamberta, a Chiny trochę niespodziewanie wygrały z Marokiem 2:1 (Lei, Jing Chibab), zapewniając sobie awans do dalszej rundy. Portugalia wygrała z Brazylią w takim samym stosunku po golach Americo i Coelho oraz honorowym trafieniu Roberto, tym samym eliminując Kanarków z dalszych rozgrywek! W drugim meczu tej grupy Stany Zjednoczone po golach Woodsa i Bradleya pokonały Algierię.

Odnośnik do komentarza

Awans:

 

Grupa A: Australia, Dania

Grupa B: Włochy, Nigeria

Grupa C: Kolumbia, Hiszpania

Grupa D: Argentyna, Czechy

Grupa E: Szwajcaria, Holandia

Grupa F: Turcja, Szwecja

Grupa G: Francja, Chiny

Grupa H: Stany Zjednoczone, Portugalia

 

 

W pierwszych spotkaniach 1/8 finału Australia w kolejnym znakomitym spotkaniu rozbiła Nigerię 4:1 (Thomas, Thompson, Holmes, Wilson Okoye). Pełne spotkanie rozegrał Watts, a strzelec jednej z bramek – Holmes oraz Scott pojawili się po zmianie stron. Dania zaś sensacyjnie pokonała po dwóch golach Bertelsena Włochów. Następnego dnia Hiszpania dopiero po dogrywce uległa Argentynie, gdy gola w setnej minucie strzelił Garcia. Czesi zaś po bramkach Cernego i Dudy oraz honorowym golu Cardenasa pokonali Kolumbię. Pełne spotkanie w barwach Czech rozegrał Muller. Dzień potem po stu dwudziestu minutach starcia pomiędzy Holandią, a Turcją był remis 2:2 (de Graaf, Spaan Eraslan, Yigit), a w rzutach karnych lepsza okazała się drużyna turecka. Szwajcaria zaś kontynuuje swój marsz i wyeliminowała Szwecję wygrywając 2:1 po dwóch bramkach Fontany i jednym honorowym trafieniu Lindemana. Na zakończenie tej serii spotkań Stany Zjednoczone po golu Woodsa wygrały z Chinami, a Francja w takim samym stosunku po bramce Girarda wygrała z Portugalią.

 

W pierwszym ćwierćfinale spotkała się Dania z Czechami, a z pary tej do półfinału awansowali Czesi, wygrywając 2:1 po bramkach Mullera (z rzutu karnego) i Cernego oraz honorowym golu Bertelsena. W drugim ćwierćfinale świetnie grająca Australia poradziła sobie z Argentyną wygrywając 1:0, a zwycięskiego gola strzelił w dogrywce Borg. Pełne spotkanie rozegrał Watts oraz Holmes, który został piłkarzem meczu. Następnego dnia Turcja po golach Toli i Yigita ograła Francję, a Szwajcaria dzięki trafieniu Raimondiego wyeliminowała Stany Zjednoczone.

 

W pierwszym meczu półfinałowym Australia zgodnie z przewidywaniami pokonała Turcję, znów zwycięskiego gola strzelił Borg. Pełne spotkanie w barwach Australii rozegrali Holmes i Watts. Drugi ćwierćfinał dał awans do finału Czechom, którzy zakończyli efektowny marsz Szwajcarów, pokonując ich 3:1 (Cerny, Reznik, Sedlacek - Prichonnaz). Znów pełny wymiar czasu rozegrał w barwach Czech Muller.

 

W meczu o trzecie miejsce dobra gra Szwajcarii pozwoliła jej na wywalczenie tej pozycji, ale po wielkich męczarniach. W regulaminowym czasie gry i po dogrywce był remis 1:1 po golach Eraslana i Ramondiego, lepiej rzuty karne wykonywali Helweci i to oni zajęli trzecią pozycję w tym Mundialu, na co, moim zdaniem, najzupełniej zasłużyli.

 

W wielkim finale spotkały się niewątpliwie dwie najlepsze (obok Szwajcarii i Turcji) drużyny tego Mundialu i ku mojemu zasmuceniu, tytuł przypadł Czechom, którzy wygrali 1:0 po golu Sedlacka. Pełne wymiary czasu rozegrali Muller dla Czech oraz Watts dla Australii. Ani Holmes, ani Scott na boisku w tym spotkaniu się nie pojawili.

 

 

Najlepszy bramkarz turnieju:

 

1. Matthew Morley (Australia)

2. Thierry Rodriguez (Francja)

3. Libor Prohazka (Czechy)

 

 

Najlepszy piłkarz turnieju:

 

1. Tomas Dvorak (Czechy)

2. Anthony Evans (Australia)

3. Anders Kruse (Dania)

 

 

Złoty But:

 

1. Marouane Chibab (Maroko) – 5 goli

2. Christian Gonzalez (Argentyna) – 5 goli

3. Petr Cerny (Czechy) – 4 gole

 

 

Jedenastka turnieju:

 

Morley (Australia) – Sanchez (Argentyna), Suarez (Argentyna), Evans (Australia), Kruse (Dania) – Atasoy (Turcja), Dvorak (Czechy), Prichonnaz (Szwajcaria), Kuchar (Czechy) – Gonzalez (Argentyna), Cerny (Czechy)

Odnośnik do komentarza

Przerwa międzysezonowa mijała w klubie niezwykle pracowicie. Prowadzone bowiem były bardzo zaawansowane prace budowlane na naszych obiektach. Przede wszystkim rozbudowano nasze obiekty treningowe do standardu, powszechnie uznawanego za „średni”, który być może pozwoli na rekrutację większej ilości wychowanków, którzy będą choć trochę rokować na przyszłość. Zaczyna mnie bowiem denerwować sytuacja, gdy co roku dostaję raport od asystenta i trenerów drużyn młodzieżowych mówiący, iż promocję do zespołu u-19 i zawodowy status może otrzymać zaledwie garstka piłkarzy, z których z resztą żaden nigdy nie osiągnie poziomu nie tylko Premiership, ale nawet Championship, nie mówiąc już o reprezentowaniu poziomu klasy europejskiej czy światowej. Do tego rozbudowano nasz stadion o kolejne trzy tysiące miejsc do pojemności powyżej dwudziestu ośmiu tysięcy widzów, dzięki czemu nasz obiekt nie będzie już najmniejszym w Premiership.

 

Prace te bardzo poważnie uszczupliły nasz budżet, ale trzeba też wspomnieć o źródłach dochodów. Otrzymaliśmy 10 milionów euro od angielskiego związku piłkarskiego za pozycję, jaką zajęliśmy na koniec rozgrywek ligowych. Do tego należy doliczyć około dwóch milionów euro za udział w Lidze Mistrzów i znaczne sumy z tytułu praw telewizyjnych. Za rozgrywki ligowe jest to około 15 milionów euro, a dochodzą jeszcze zyski z praw telewizyjnych w Lidze Mistrzów i tu otrzymaliśmy około 16 milionów euro. Kwota ta zostanie przekazana do klubu w kilkunastu ratach, spłacanych przez cały kolejny sezon. Jednorazowym wydatkiem było za to spłacenie dywidend akcjonariuszom, a dobre wyniki sportowe klubu sprawiły, że kwota ta wzrosła w stosunku do poprzedniego sezonu o cztery miliony euro, do 19 baniek. Mimo tego, na zakończenie okresu rozliczeniowego, w klubowej kasie widniało okrągłe 100 milionów euro, z czego na transfery mogłem przeznaczyć 45% tej sumy. A w tym sezonie aktywność włodarzy Mansfield na rynku transferowym musi być zwiększona, jeśli chcemy znów podjąć walkę o zwycięstwo w Premiership lub Pucharze UEFA.

 

Tak jak bowiem wspominałem, jedynie zwycięstwo w jednych z tych dwóch (lub najlepiej obu) rozgrywkach zatrzyma mnie w klubie na jeszcze jeden sezon. W przeciwnym wypadku odejdę z klubu już po tym sezonie. Jak zatem widać – nie spędzę w Mansfield więcej niż dwóch dodatkowych sezonów, a wiadomość o tym, choć była nie w smak zarządowi, została przyjęta ze zrozumieniem.

 

Zanim opiszę transferową karuzelę przy Field Mill, chciałbym jeszcze zaznaczyć, że, jak to bywa od kilku ładnych lat po każdej większej imprezie piłkarskiej, tak i teraz po Mistrzostwach Świata, otrzymałem bardzo dużo ofert prowadzenia reprezentacji. Spośród miliona, te przy których choć na chwilę zawiesiłem oko to Turcja, Portugalia, Chorwacja i Serbia. Ostatecznie jednak nie zdecydowałem się na współpracę z żadną z centrali, aby skupić się w 200% na klubie i wreszcie wygrać z nim coś konkretnego.

Odnośnik do komentarza

Jak wspominałem wcześniej, nasza aktywność na rynku transferowym przed kolejnym sezonem musiała zostać zwiększona i zaraz po zakończeniu Mundialu rozpocząłem finalizowanie umów, jakie były nieoficjalnie zawierane w trakcie trwania Mistrzostw albo i nawet wcześniej.

 

Dużo dużo wcześniej zagwarantowałem sobie transfer do Mansfield znakomitego rumuńskiego pomocnika Luciana Dumitrescu (RUM, 20, 1A / 0G), który ma na środku pola zastąpić Dlaminiego, który to z kolei wylądował już na liście transferowej. Piłkarza tego pozyskaliśmy z wolnego transferu z Farula Constanta, a zaraz po sprowadzeniu go do klubu otrzymałem ofertę wypożyczenia go do włoskiej Romy z opcją wykupienia po roku za 6,5 miliona euro, ale nie zamierzałem nawet tej propozycji rozważać, gdyż miałem względem Rumuna plany uczynienia go podstawowym środkowym pomocnikiem.

 

Drugim z graczy, który dołączył do drużyny na zasadzie wolnego transferu, a który przy okazji spowodował wzrost ilości plotek dotyczących polityki transferowej klubu, jest weteran angielskich boisk i najlepszy strzelec reprezentacji Anglii od czasów Shearera i Owena, Paul Chapman (ANG, 35, 140A / 124G), który dołączył do nas z zamiarem dorabiania sobie do emerytury, uciekając ze zdegradowanego Manchesteru United. Ja zaś mam plan skierować go szybko na szkolenie trenerskie, aby szybko zrobił sobie papiery i wtedy dostanie u nas w klubie etat trenera. Sądzę bowiem, że tak doświadczony piłkarz (a potem trener) mógłby wnieść bardzo dużo tej drużynie. W tym zaś sezonie mniej swoimi umiejętnościami, a bardziej właśnie doświadczeniem będzie służył drużynie, choć kilka szans na pewno dostanie.

 

Tak, jak pisałem o tym w podsumowaniu, konieczne było znalezienie alternatywy dla starzejących się lewoskrzydłowych i gracza takiego znalazłem w odległej Islandii. Za 2 tysiące euro z Filmeikafelag Hafnarfjaorar, znanego powszechnie jako FH sprowadziłem skrzydłowego Saevara Gudjonssona (ISL, 20) który zdaniem naszych skautów, ma przed sobą wspaniałą przyszłość. Nie kosztował nas wiele, dlatego postanowiłem dać mu szansę.

 

Jako, że na listę transferową powędrował również Velden, który mnie do swojej osoby zupełnie nie przekonał, musiałem znaleźć innego prawoskrzydłowego do uzupełnienia kadry. Poszukiwania znów zogniskowałem we Włoszech, skąd dostawałem olbrzymie ilości raportów od skautów, a ostatecznie trafiło na gracza Vicenzy, Federico Pedrettiego (WŁO, 26), za którego zapłaciliśmy śmieszne 220 tysięcy euro. Mogłoby się wydawać, że to całkiem sporo za niemłodego już przecież piłkarza, ale jego umiejętności tak mnie oczarowały, że zdecydowałem się go sprowadzić za wszelką cenę.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...