Skocz do zawartości

Marynia rzuca 539 kurwami, ale większość to cytaty :(


Dudek

W co będziesz grał w majówkę?  

65 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, kuab napisał:

Przeciez nie da sie nie zdac matury z polskiego, nie robcie sobie jaj xD Trzeba miec tylko 30% czy jeszcze jakis prog z wypracowania?

tylko, że wypracowanie to jest jakieś 50%, a to mogą zaliczyć za bład kardynalny, czyli 0pkt.
Abstrachując, nowe Wiegedood jest całkiem w pytkę, świetny black metal nacrustowym paliwie, Holendrzy mnie jeszcze nie zawiedli.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Keith Flint napisał:

tylko, że wypracowanie to jest jakieś 50%, a to mogą zaliczyć za bład kardynalny, czyli 0pkt.
Abstrachując, nowe Wiegedood jest całkiem w pytkę, świetny black metal nacrustowym paliwie, Holendrzy mnie jeszcze nie zawiedli.

chując? To nie jest błąd kardynalny? :D

  • Lubię! 5
  • Haha 1
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

UWAGA SENSACJA BŁĄD ORTOGRAFICZNY

 

nikt nie robi sensacji tylko kręci beke, bo w poście o maturze z języka polskiego stary koń, który na internecie zjadł zęby najbardziej oczywiste z podchwytliwych słów pisze z błędem :D to ta sama liga co 'wogóle' i o 20% łatwiej niż poprawne używanie 'bynajmniej'.

 

also gratuluje Chomik ujebania matury XDD jak tam, googlowałeś już pracę przy pomidorach w Holandii? Narobisz się wchuj, jak nie masz znajomych na miejscu to pewnie agencja pracy Cię wpakuje w blaszak jak zwierzę i będziesz pracował z patusami, ale wrócisz jak król.

W 3 miesiące 10k na czysto ez. Tylko tam jest wiekówka, więc mając 18lat dostaniesz sporo mniej niż np. 23 latek, więc ja bym jednak pojechał klasykiem czyli zmywaczek u Johna albo magazyn Hansa.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
12 minut temu, kuab napisał:

Walenie ortow ze slownikiem w przegladarce to troche meh

uwaga, przez tych jebanych blogerów, słownik nie wyłapuje orta :-k@Hawkeye żadnej agencji pracy bym nie polecał, to już lepiej na miejscu niech znajdzie jakąś gównopracę, na jedno wyjdzie w sumie, przy czym będzie zdrowszy psychicznie.

Odnośnik do komentarza

jmk ma rację, zresztą to tak jak z rozmawianiem po angielsku

sporo ludzi cośtam zna słowa, umie odmienić być ale boją się mówić bo powiedzą coś źle, w rezultacie czego zamiast komunikować się trochę nie komunikują się wcale. Widziałem badanie, że po pijaku jesteśmy lepsi w języki obce i jednym z głównych powodów było to, że zwyczajnie jesteśmy luźniejsi i mamy bardziej wyjebane na błędy, koncentrując się na przekazaniu tego co chce się powiedzieć, zamiast na składni, czasach itp.

I tak samo z Keithem, nie można go krytykować bo czasami zrobi błąd, grunt, że próbuje i praktyka sprawi, że będzie coraz lepszy :). Pozdro!

  • Lubię! 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, Hawkeye napisał:

jmk ma rację, zresztą to tak jak z rozmawianiem po angielsku

sporo ludzi cośtam zna słowa, umie odmienić być ale boją się mówić bo powiedzą coś źle, w rezultacie czego zamiast komunikować się trochę nie komunikują się wcale. Widziałem badanie, że po pijaku jesteśmy lepsi w języki obce i jednym z głównych powodów było to, że zwyczajnie jesteśmy luźniejsi i mamy bardziej wyjebane na błędy, koncentrując się na przekazaniu tego co chce się powiedzieć, zamiast na składni, czasach itp.

I tak samo z Keithem, nie można go krytykować bo czasami zrobi błąd, grunt, że próbuje i praktyka sprawi, że będzie coraz lepszy :). Pozdro!

To trochę wynik polskiej mentalności. Gdzieś czytałem wywiady z obcokrajowcami uczącymi się w Polsce języka polskiego. Oczywiście zgadzali się, że to język trudny, ale co ich najbardziej zaskakiwalo to przejście na mówienie. Każdy zauwazal, że Polacy nie zwracają uwagi na to, czy ten rozmówca przekazał komunikat, ale czy powiedział go prawidłowo i że norma jest to, że co chwilę są poprawiani bo coś tam źle odmienili czy pomylili wyrazy. 

I to jest bardzo prawdziwe. Sam długo miałem też problemy z przelamywaniem się do mówienia, bo pierwsza myśl, że będę mówić źle czy coś pomylę i mnie poprawia, jak u nas. Tymczasem tutaj wszyscy mają to w dupie, ważne jest to, że komunikat został przekazany :)

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Plus miliard. Ja zawsze mialem problem z gramatyką, to znaczy podczas nauki w szkole omawiając konkretny czas szło mi dobrze, ale przy omawianiu innego czasu to czego się już nauczyłem odeszło w zapomnienie. Postawiłem więc na naukę słówek. I choć nadal jestem straszną nogą z angielskiego to podbudowałem się, że ostatnimi czasy dogadałem się po angielsku ze Szwajcarem, a ostatnia wizyta w Londynie to już w ogóle szał - Egipcjanin, Hiszpanie, Niemiec, lokalsi - z jednymi lepiej, z innymi gorzej ale jakoś się dogadałem.

Ale żeby nie było zbyt miło, to w szkole policealnej gdzie na starość zachciało mi się zapisać każą mi napisać teksty na zaliczenie. I tutaj gramatyka jest już ważna, chyba uśmiechnę się do kogoś z forumka

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...