Skocz do zawartości

Hej! Czy to kolejna porażka Arsenalu? Nie, to tylko Marynia 521!


krzysfiol

  

52 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Z doświadczenia wiem, że szkoła rodzenia zbędna raczej jest. Może jedynie daje trochę spokoju i pewnoścu siebie przed porodem, jak człowiek się zastanawia czy to wszystko ogarnie (z punktu widzenia faceta to chyba bardziej opieka nad noworodkiem niz sam poród). ale i tak później wszytsko samo wychodzi, instyktownie sie wszystko łpaie plus masa info jest w necie i niewazne czy sie chodziło do szkoły rodzenia czy nie.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam sie, jedyne co to jakies cwiczenia oddechowe moga sie w samej akcji przydac. A takie tam pitolenie to w dzisiejszych czasach nie ma racji bytu bo jest internet wiec nie musi mi doswiadczona polozna mowic, kiedy jechac do szpitala :) No i tak jak mowisz - duzo rzeczy okazuje sie prostymi jak zrobisz to dwa razy :) a juz za drugim razem jak wiesz ze noworodek nie jest ze szkla to juz jest easy :)

Odnośnik do komentarza

ta szkoła rodzenia to taka z cwiczeniami czy z NFZ?

z NFZ (czy tam dofinansowania z miasta, bo tylko dla osób zameldowanych w Warszawie) z ćwiczeniami

 

Czy zbędna czy nie... to już zależy też od sposobu prowadzenia. Ja akurat mam fajną babkę, bo ma ok 30 lat, więc nie jest flegmatycznie i dość życiowo, szczególnie, że sama jest obecnie na wychowawczym + położna z powołania, bo jej matka też jest położną. Bardzo szczegółowo do tego podchodzi, wszystko dokładnie opisuje, opowiada o ćwiczeniach, pomaga w podjęciu teraz trudnych decyzji (sposób rodzenia, znieczulenia, wybór szpitala, obecność os. towarzyszącej itd) + kwestie zaraz po narodzeniu, które są najbardziej stresujące jak wiadomo.

 

Jasne, kupa info jest w internecie, ale jakoś mam większe zaufanie do położnej, niż zwariowanych mamusiek alanków i brajanków ;) IMHO przy pierwszym dziecku to warto się wybrać, nawet jeśli wyciągnie się z tego 1-2 rzeczy, to może okazać się, że te rzeczy będą mega istotne. Przy 2 dziecku już będę człowiekiem doświadczonym, więc raczej nie będę drugi raz przez to przechodził ;) Byłem dopiero na 2 zajęciach z 10, a już jak mówię rodzicom o niektórych rzeczach, które przerabiamy, to są w szoku, bo nie mieli o nich pojęcia :)

Odnośnik do komentarza

Komputer kosztujący kilkakrotność pensji to przecież nic dziwnego w Polsce końca XX wieku :P ;)

 

Pamiętam, jak w Gamblerze była recenzja pierwszego Unreala, byłem załamany jak świat gier nam ucieka, bo komputer spełniający zalecane wymagania kosztował dużo ponad możliwości niezarabiającego nastolatka. Albo ceny laptopów dochodzące do 20 tys, czy monitor albo nagrywarka CD kosztujące tyle co cała jednostka centralna.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...