Skocz do zawartości

Nowa Marynia spóźnia się o 516 stron z reinkarnacją i na dodatek pisze posta w złym lajfskorze


krzysfiol

  

59 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

a nie chce ujawnić tych sprawozdań to coś śmierdzi.

Masz, dokształć się: http://www.wosp.org.pl/fundacja/wazne/rozliczenia

I wbij sobie do łba, że każda fundacja musi robić sprawozdanie http://poradnik.ngo.pl/roczne-sprawozdanie-merytoryczne

 

 

Pieniądze nie, ale już procent, który rośnie z lokaty to nie jest pieniądz ze zbiórki ;) I przecież chodzi o te spółki krzaki czy jak to tam Złoty Melon, Mrówka Cała.

 

Nie mówię, że tak jest na pewno chodzi o ten smród, który się ciągnie:

 

Pieniądze samorządowe i budżetu centralnego wraz z ofiarami donatorów finansują WOŚP. Z tej puli wypłaty mieli/mają: Jerzy Owsiak, Lidia Niedźwiedzka Owsiak, Aleksandra Owsiak i jej konkubent Jacek Stachera, ale to sumy kieszonkowe. Kasa od donatorów jest przetrzymywana przez 1,5 roku, odsetki spływają do „Złotego Melona” wraz z wielomilionowymi kwotami na wszelkie imprezy „kulturalno-oświatowe”, takie jak Finał WOŚP, „Przystanek Woodstock” i tzw. programy medyczne, głównie Ratujemy i Uczymy Ratować (RUR). Drugim źródłem zasilania spółki „Złoty Melon” są sponsorzy. Dziesiątki milionów złotych popłynęło tymi drogami do firmy słup „Złoty Moelon”, która za lata 2009 -2014 zleciła usługi obce na kwotę ponad 49 milionów złotych. I teraz pytanie kluczowe, a jednocześnie bezsenne noce Jerzego Owsiaka, po procesie w Złotoryi, z którego się ledwie wywinął, uciekając przed ujawnieniem ksiąg rachunkowytch.

Jakie firmy w latach 2009-2014 wykonały na rzecz „Złotego Melona” usługi na blisko 50 milionów złotych? Na to pytanie każdy podatnik i donator, póki co, musi sobie odpowiedzieć sam, bo Jerzy Owsiak i WOŚP szybciej podpalą archiwa niż pokażą ich zawartość. Mogę jedynie podpowiedzieć, że do roku 2009 gros zleceń lądowało w „Mrówce Całej”, a od kilku miesięcy w blokach startowych stoi: „Jasna Sprawa” i „Feel Mint Production”. Jednak prawdziwym gigantem, od 2009 roku jest firma Jacka Stachery, konkubenta Aleksandry Owsiak, która realizuje wszystkie główne imprezy WOŚP, „Złotego Melona” i sponsorów Owsiaka. Stachera „zasłynął” również i tym, że jego firma „drucik” kompletnie nieznana na rynku eventowym, w 2012 roku wygrała przetarg na uroczyste otwarcie jednego z większych przekrętów Struzika – lotniska „Modlin”. Przetarg ten był objęty śledztwem CBA, które stwierdziło szereg nieprawidłowości.

 

 

http://www.eioba.pl/a/5a1n/przez-6-lat-blisko-50-milionow-do-podzialu-dla-rodziny-owsiakow

Odnośnik do komentarza

 

Troszkę hipokryzją zalatujesz, piszesz o tych, którzy "Od siebie, jako od osoby prywatnej nic nie dadzą. Nie stworzą podobnej akcji. A jak przyjdzie co do korzystania ze szpitalnej aparatury, nie mrugną okiem i skorzystają.", a potem sam krytykujesz PIS, ale z 500+ będziesz korzystał.

Rozumiem, że uważasz, że PiS wypłaca 500+ ze składek członkowskich, albo innego partyjnego budżetu?

 

 

Nie, z twoich komunisto!

:keke:

 

No i fajnie

:)

Odnośnik do komentarza

 

 

a nie chce ujawnić tych sprawozdań to coś śmierdzi.

Masz, dokształć się: http://www.wosp.org.pl/fundacja/wazne/rozliczenia

I wbij sobie do łba, że każda fundacja musi robić sprawozdanie http://poradnik.ngo.pl/roczne-sprawozdanie-merytoryczne

 

Pieniądze nie, ale już procent, który rośnie z lokaty to nie jest pieniądz ze zbiórki ;) I przecież chodzi o te spółki krzaki czy jak to tam Złoty Melon, Mrówka Cała.

 

Żeby to jeszcze tak tylko Owsiak robił to wtedy bym powiedział, że jest coś nie tak. Hint: spółka Srebrna, Telegraf, Fundacja Prasowa Solidarność.

Odnośnik do komentarza

 

No spoko, jedni piszą tak, inni to obalają. A prawda pewnie leży gdzieś po środku. Może nie wyprowadzają 50% ze zbiórek, ale na pewno nie mają z tego zysku rzędem średniej krajowej.

 

 

 

 

a nie chce ujawnić tych sprawozdań to coś śmierdzi.

Masz, dokształć się: http://www.wosp.org.pl/fundacja/wazne/rozliczenia

I wbij sobie do łba, że każda fundacja musi robić sprawozdanie http://poradnik.ngo.pl/roczne-sprawozdanie-merytoryczne

 

Pieniądze nie, ale już procent, który rośnie z lokaty to nie jest pieniądz ze zbiórki ;) I przecież chodzi o te spółki krzaki czy jak to tam Złoty Melon, Mrówka Cała.

 

Żeby to jeszcze tak tylko Owsiak robił to wtedy bym powiedział, że jest coś nie tak. Hint: spółka Srebrna, Telegraf, Fundacja Prasowa Solidarność.

 

 

No i zgoda. Tylko WOŚP jest takie "głośne", właśnie przez to, że było tak medialne i było w TVP przez lata, każdy to kojarzył, więc teraz smród boli tym bardziej.

Odnośnik do komentarza

Podam przykład jak to działa w praktyce, kiedy ja leżałem kilka miesięcy w szpitalu, byłem bez pracy, wtedy zwróciłem się o pomoc finansową, nie było to po pierwsze przymusowe, a po drugie sprzedawałem swoje rzeczy, gry, koszulki, szaliki albo ktoś mi pożyczał też książki do poczytania w szpitalu. Dzięki temu udało mi się przetrwać ciężki okres, potem stanąłem na nogi i nawet wróciłem do pracy. I wiecie jakie zarzuty tutaj słyszałem? Że jak to mogłem sobie kupić samochód za 13 tysięcy, skoro prosiłem o pomoc na forum? A samochód kupiłem 8 miesięcy wcześniej, pracując na 2-3 etaty przez pewien czas, nieistotne. Potem padł zarzut, że jak mogę "za czyjeś" kupować sobie gry. A gry kupowałem, bo potrzebowałem jakiejś rozgrywki w trakcie siedzenia całymi dniami w domu, nie mogąc dojść do siebie, chodząc jeszcze o kulach po szpitalu, nieistotne, nie? Było coś jeszcze o leczeniu zębów, ale nie pamiętam. Był też zarzut, że jak ktoś mi pomógł, a potem zalazł za skórę to nie mogę go adekwatnie ocenić ;). Nieistotne. Rozumiecie ten mechanizm? Ktoś coś od siebie DAŁ to oczekuje, że wszystko będzie PO JEGO myśli, a nie na dodatkowe wydatki.

Odnośnik do komentarza

I to ma być wyjaśnienie? Dla mnie zrozumiałe jest, że chcesz żyć jak inni i nie tylko wydawać kasę na zdrowie fizyczne, ale też psychiczne (bo takim jest pewniejsze auto, bo takim jest gra, która da Ci przyjemność itepe). To jest złe myślenie, złe oczekiwanie, o którym wspominasz w ostatnim zdaniu. Najważniejsza w tym wszystkim jest pomoc. A WOŚP pomaga. I tyle.

Odnośnik do komentarza

Dlatego napisałem, że ja nie hejtuję WOŚP. Wolałbym pełną transparentność.

 

Keith, tak. Taka, która szuka pracy osobom niepełnosprawnym i jakoś tam pomaga. Zobaczyłem ich w Dzień dobry TVN czy tam Kawa czy herbata, kontaktowali się ze mną, wypełniałem mnóstwo papierów i wyszło, że nic dla mnie nie mają i jak znajdę coś wartego uwagi to mam im dać znać. Znalazłem kurs programowania chyba Javy, koszt 4 tysiące, napisałem do nich. I już nie odpowiedzieli.

Odnośnik do komentarza

Podam przykład jak to działa w praktyce, kiedy ja leżałem kilka miesięcy w szpitalu, byłem bez pracy, wtedy zwróciłem się o pomoc finansową, nie było to po pierwsze przymusowe, a po drugie sprzedawałem swoje rzeczy, gry, koszulki, szaliki albo ktoś mi pożyczał też książki do poczytania w szpitalu. Dzięki temu udało mi się przetrwać ciężki okres, potem stanąłem na nogi i nawet wróciłem do pracy. I wiecie jakie zarzuty tutaj słyszałem? Że jak to mogłem sobie kupić samochód za 13 tysięcy, skoro prosiłem o pomoc na forum? A samochód kupiłem 8 miesięcy wcześniej, pracując na 2-3 etaty przez pewien czas, nieistotne. Potem padł zarzut, że jak mogę "za czyjeś" kupować sobie gry. A gry kupowałem, bo potrzebowałem jakiejś rozgrywki w trakcie siedzenia całymi dniami w domu, nie mogąc dojść do siebie, chodząc jeszcze o kulach po szpitalu, nieistotne, nie? Było coś jeszcze o leczeniu zębów, ale nie pamiętam. Był też zarzut, że jak ktoś mi pomógł, a potem zalazł za skórę to nie mogę go adekwatnie ocenić ;). Nieistotne. Rozumiecie ten mechanizm? Ktoś coś od siebie DAŁ to oczekuje, że wszystko będzie PO JEGO myśli, a nie na dodatkowe wydatki.

Ayn Rand lubi to

Odnośnik do komentarza

 

Podam przykład jak to działa w praktyce, kiedy ja leżałem kilka miesięcy w szpitalu, byłem bez pracy, wtedy zwróciłem się o pomoc finansową, nie było to po pierwsze przymusowe, a po drugie sprzedawałem swoje rzeczy, gry, koszulki, szaliki albo ktoś mi pożyczał też książki do poczytania w szpitalu. Dzięki temu udało mi się przetrwać ciężki okres, potem stanąłem na nogi i nawet wróciłem do pracy. I wiecie jakie zarzuty tutaj słyszałem? Że jak to mogłem sobie kupić samochód za 13 tysięcy, skoro prosiłem o pomoc na forum? A samochód kupiłem 8 miesięcy wcześniej, pracując na 2-3 etaty przez pewien czas, nieistotne. Potem padł zarzut, że jak mogę "za czyjeś" kupować sobie gry. A gry kupowałem, bo potrzebowałem jakiejś rozgrywki w trakcie siedzenia całymi dniami w domu, nie mogąc dojść do siebie, chodząc jeszcze o kulach po szpitalu, nieistotne, nie? Było coś jeszcze o leczeniu zębów, ale nie pamiętam. Był też zarzut, że jak ktoś mi pomógł, a potem zalazł za skórę to nie mogę go adekwatnie ocenić ;). Nieistotne. Rozumiecie ten mechanizm? Ktoś coś od siebie DAŁ to oczekuje, że wszystko będzie PO JEGO myśli, a nie na dodatkowe wydatki.

Ayn Rand lubi to

 

 

A kto to jest?

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...