FC Barcelona

[me_who]

Bo się okazało, że nie ma głupich żeby płacić ychnaście zylionów pieniążków za sfochowanego gwiazdora, który od dwóch lat nie może znaleźć formy

Mam duży szacunek do Ronaldinho za tchnięcie nowego ducha w Barcelonę, ale na obecnym etapie i klub, i on tylko tracą na współpracy. On potrzebuje nowych wyzwań a Barca nowego superherosa

[Arti]

Byc moze w przyszlym tygodniu Barca dokona transferu nr 3, ma nim byc Martin Cáceres z Villarrealu. Ten srodkowy obronca ostatni sezon spedzil na wypozyczeniu w Recreativo. Kolejnymi celami Barcy sa David Silva, Hleb i Dani Alves. Wszystkie transfery zdecydowanie popieram, choc mam obawy co do Caceresa. Natomiast nie widze sensu kupowania napastnika, wszystko wskazuje na to, ze Henry zostaje a mamy przeciez jeszcze Bojana .Wiec jaki jest sens kupowac Adebayora, Ibrahimovica, Bebatova czy Hunteelara. Spowoduje to, ze Henry usiadzie na lawie a dla Bojana zostana same koncowe minuty. Chyba, ze Pep planuje grac dwoma napastnikami choc to by bylo troche nielogiczne przy takim srodku pomocy.

[millo]

Mam nadzieję, że właśnie będziemy grali dwoma napastnikami. Cóż z tego, że taki środek pomocy? Widać było od dawna jak ten środek pomocy buduje akcje. Klepka x1000 na 25m od bramki. Jeśli odejdzie Eto'o - a tak się raczej (mam nadzieję) stanie to trzeba to miejsce zastąpić. Bojan jest młody i fizycznie nieprzygotowany do kilkudziesięciu spotkań w sezonie, szczególnie jeśli chodzi tu o pełny wymiar czasu.

Do tego wiadomo jak bywa z młodzieżą. Wiele takich porełek już gasło, tfu tfu

 

W składzie powinno być 3,4 napastników, bo już mieliśmy taką sytuację, że przyszły knt, wyjazd Eto'o na PNA i było gorąco. Lepiej się zabezpieczyć, żeby potem nie płakać, że grać muszą zawodnicy z Barca B

Oczywiście wszysko ma swój umiar i mam nadzieję, że władze i Pep granicy rozsądku nie przekroczą.

 

Btw, czuję w kościach, że Eto'o wyląduje w Interze, a Zlatan u nas...

 

Co do Alvesa i Silvy to mam mieszane uczucia. Jeśli już do nich dojdzie to wydamy krocie, bo przecież wzmacniać konkurencję na krajowym podwórku tanio nie przystoi.

Jeśli uda się grubo sprzedać kręcącego nosem Eto'o i cień Ronaldinho sprzed lat to może będzie nas stac

[Arti]

Co do Alvesa i Silvy to mam mieszane uczucia. Jeśli już do nich dojdzie to wydamy krocie, bo przecież wzmacniać konkurencję na krajowym podwórku tanio nie przystoi.

Jesli chcemy wygrywac to musimy placic , jednak mamy przynajmniej gwarancje, ze ci zawodnicy nie potrzebowaliby czasu na przystosowanie do hiszpanskiego stylu gry. Pozatym mimo bardzo przecietnego sezonu klub osiagnal przychody w granicach 350 milinow, wiec mozemy sobie troche poszalec .

 

Jeszcze chcialbym nawiazac do sprawy Dos Santosa, ktory strasznie oburzyl sie za gwizdy w kierunku graczy i chce odejsc :|. Podobno jest blisko porozumienia z Tottenhamem . Glupeszego powodu nie mogl juz chyba wymyslic, jak druzyna gra slabo to na kazdego gwizdza i w Londynie na pewno nie bedzie inaczej. Wydaje mi sie, ze poczul sie gwiazda i nie odpowiada mu lawka, niestety tak juz bywa...

[kaderr]

Po kolei:

 

Co do Eto'o, to jesli odejdzie, a wiele na to wskazuje, bedzie mi zal straty Kamerunczyka, bo tak idealnie dopasowanego do naszego stylu gry napastnika dawno nie mielismy. W zasadzie w kazdym sezonie, gdy byl zdrowy, mozna bylo na niego liczyc jesli chodzi o bramki.

Problem jest tego typu, iz ostatnie niepowodzenia w duzej mierze wydaja sie byc spowodowane zla atmosfera w druzynie i to wlasnie m.in. w Samuelu nalezy szukac winnego. Zatem, jesli chcemy zespolowi nadac nowego ducha, i pozbyc sie smrodku wokol szatni to sprzedaz jest nieunikniona.

 

Sprawa Ronaldinho i Deco jest dla mnie jasna. Ten drugi otwarcie na konferencji prasowej oglosil chec odejscia, a zarzad dal mu blogoslawienstwo.

Teraz rzecz rozbija sie o kwote za jaka chcemy sprzedac Portugalczyka, ewentualnie mozliwosc wykorzystania jako karty przetargowej w staraniach o innych pillkarzy. Z Ronaldingo rzecz sie ma tak, ze od dwoch lat jest cieniem samego siebie, ktory w dodatku nie robi nic(albo tego nie widac...) zeby cos zmienic. Wizyty w nocych klubach, etc. Jego odejscie jest kluczowe, gdyz w tej chwili jest on, mozna powiedziec sporym ciezarem. Szefostwo Barcy, co zrozumiale, chce wynegocjowac za niego jak najwieksza mamone, ale przeciez nikt slepy nie jest i nie da za "kota w worku" grubych milionow.

 

 

Co do zakupow juz dokonanych, pisalem bodaj strone wczesniej, generalnie jestem na 'nie', ale moze milo sie zaskocze.

 

A co do planowanych, to mam nadzieje, ze w wiekszosci okaza sie to zwykle plotki.

 

Hleb - jak dla mnie smiech na sali. Nastepca Deco? Owszem, w ostatnim sezonie poczynil spore postepy w Arse, ale mimo wszystko odpada.

 

Ibra - niby swietny. Wyszkolenie techniczne x sila x dynamika, ale chimeryczny i kaprysny, a na to w naszej sytuacji pozwolic sobie nie mozemy. Btw. przypomina mi troche Kluiverta.

 

Caceres- w zasadzie dla mnie anonim i jestem na nie, no ale fakt, ze go nie znam nie skresla go .

 

Daniel Alves - wydaje sie byc najlepszym na swojej pozycji na swiecie, wiec generalnie - takich potrzebujemy, ale cos czuje w kosciach, ze jak do nas przejdzie to bedzie wielkim niewypalem (tfu, tfu).

 

Silva - bardzo ciekawa opcja, ale sadze, ze po EURO jego wartosc skoczy do kwoty, jaka zarzad nie zdecyduje sie wylozyc.

 

Mam nadzieję, że właśnie będziemy grali dwoma napastnikami. Cóż z tego, że taki środek pomocy? Widać było od dawna jak ten środek pomocy buduje akcje. Klepka x1000 na 25m od bramki.

 

Taaaak. A dwa lata sukcesow, to zasluga jakiej takyki? Jak ostatnio gra Manchester, Chelsea, Arsenal itp? 4-3-3, w wydaniu prezentowanym przez nas za ery Rijakarda jest optymalne. Chyba nie sadzisz, ze problemy z trafianiem do siatki to wina tego, ze mielismy jednego napastnika na boisku ...

[Arti]

Samuel Eto'o okazał się negatywnym bohaterem konferencji prasowej, która została zorganizowana po meczu Kamerunu z reprezentacją Wysp Zielonego Przylądka. Napastnik Barcelony, który stanął w obliczu mediów m.in. w towarzystwie Carlosa Kameniego, ponownie pokazał, iż posiada wybuchowy charakter.

 

Wszystko zaczęło się podczas konferencji kiedy dziennikarze nie chcieli zadawać pytań piłkarzom, co miało być protestem w stosunku do Kameruńskiej Federacji Piłkarskiej, która postanowiła znacznie ograniczyć liczbę żurnalistów wpuszczanych na treningi reprezentacji. W obliczu takiej postawy, gdy przedstawiciele mediów zaczęli opuszczać pokój prasowy, Eto'o zbliżył się do Philippe Bony'ego, dziennikarza miejscowej stacji radiowej i silnie uderzył go w głowę.

 

Bony komentował całą sytuację: "Chwycił mnie i uderzył mnie głową w górną wargę. W wyniku tego rusza mi się ząb". Poszkodowany rozważa złożenie skargi na piłkarza Barcelony.

 

Zdegustowany postawą Samuela selekcjoner reprezentacji Kamerunu, Otto Pfister wyszedł innymi drzwiami, aby uniknąć kamer, mikrofonów i komentarzy.

 

Juz mu sie chyba calkiem poprzewracalo w glowie :|.

[krystiaan]

Takiego Eto'o zdecydowanie nie chcę w Barcelonie. Przekonałem się już do tego, żeby razem z Ronaldinho i Deco opuścił ten zespół.

[millo]

Zambrotta oficjalnie w Milanie

 

AC Milan potwierdził zakup Gianluki Zambrotty z FC Barcelona. Klub z Lombardii ogłosił tę wiadomość na swoej stronie internetowej, co oznacza, że Włoch opuszcza stolicę Katalonii po dwóch latach.

 

Milan zapłaci klubowi z Camp Nou 8 milionów euro, a Zambrotta podpisze kontrakt obowiązujący przez kolejne trzy sezony, za każdy z nich inkasując 5 milionów euro.

 

Prawy obrońca grający dotychczas w Barcelonie był jednym z priorytetów zespołu z San Siro na wzmocnienie defensywy przed kolejnym sezonem. Zawodnik ten nie mieścił się w planach Josepa Guardioli, więc nie było problemów z osiągnięciem porozumienia pomiędzy oboma klubami. Teraz Barça na pewno bardziej skupi się na negocjacjach w sprawie transferu Daniego Alvesa.

 

Potwierdzenie na acmilan.com

 

 

Dobrze, że odszedł skoro oficjalnie wyrażał takie chęci. 8M euro? Ktoś pamięta ile za niego zapłaciliśmy dwa lata temu?

Ach, bo to był transfer łączony z Thuramem.

[Arti]

Jeszcze dziś ma zostać oficjalnie potwierdzony transfer Martina Cáceresa do Barcelony. Kataloński klub doszedł do porozumienia z Villarreal co do kwoty odstępnego, która wyniesie najprawdopodobniej 17 mln euro. W sobotę Barça oferowała 15, podczas gdy władze wicemistrzów Hiszpanii żądały 20, jak widać jednak obie strony osiągnęły w końcu konsensus. Źródła Villarreal podają, iż brakujące 3 mln zostaną wypłacone po spełnieniu przez zawodnika odpowiednich warunków umowy z nowym klubem.

 

Wszystko wskazuje na to, że jeszcze we wtorek Klub oficjalnie ogłosi zakup trzeciego zawodnika przed sezonem 2008/09. Cáceres cieszy się już na tyle uznaną marką, że znajdował się na liście życzeń wielu klubów, m.in. Realu i Chelsea. Jego dużą zaletą jest fakt, że może grać zarówno na środku jak i po bokach obrony. W zakończonym sezonie zdobył dla swojej drużyny dwie bramki.

 

Ofensywa transferowa w pelni, potwierdza sie to co pisalem wczesniej, ze Caceres dolaczy do nasw ciagu najblizszego tygodnia - no i mamy . Ciekawe jak sobie poradzi Urugwajczyk. Wie ktos moze czy posiada paszport UE?

[millo]

Z tego co wyczytałem to posiada tylko urugwajski paszport

Wiedziałem, że Martin jest młody, ale tak teraz patrzę, a on ma zaledwie 20 lat :roll:

Wiem, że spisywał się dobrze w tym sezonie, ale grał w słabiutkim Recreativo Huelva, które ledwo utrzymało się w PD. Czytałem, że załapał się do jedenastki odkryć sezonu według UEFA, ale mam pewne obawy czy z mejsca może rwalizować o wyjściowy skład w walczącej na kilku frontach o najwyższe cele Barcelonie. Mam nadzieję, że tak...

 

 

Najgorsze, że swojego wychowanka dosSantosa prawdopodobnie sprzedamy do Tottenhamu za marne 8M euro. W tym przypadku zdecydowanie jestem za opcją wypożyczenia, a nie transferu definitywnego.

 

 

 

Franco Fasciana nowym piłkarzem Barçy

 

Barcelona zakontraktowała młodego wenezuelskiego pomocnika, Franco Fascianę z Unión Atlética Maracaibo. Piłkarz ten ma być wzmocnieniem drugiej drużyny Barçy, którą od przyszłego sezonu prowadził będzie Luis Enrique. Mając zaledwie 18 lat (urodził się 9 maja 1990 roku) Fasciana zdążył już zadebiutować w pierwszej drużynie Unionu.

 

Zawodnik wziął udział w Mistrzostwach Ameryki Południowej do lat 17 i właśnie podczas tego turnieju zwrócił uwagę skautów Barçy. Katalończycy rozpoczęli starania o utalentowanego pomocnika i dopięli swego w wyniku czego piłkarz dołączy do zespołu 12 lipca. "Kilka hiszpańskich klubów chciało mieć go u siebie, ale sądzimy, że to Barça będzie dla niego idealnym miejscem do rozwoju", stwierdził agent Fasciany.

 

Franco to wnuk byłego reprezentanta Wenezueli, noszącego to samo imię Fasciany seniora. Młodzian jest uniwersalnym graczem środka pola, może grać jako defensywny pomocnik czy też zająć pozycję 'mediapunta'.

 

"Spełnione marzenie"

 

"Przejście do Barcelony jest jak spełnienie marzeń", przyznał zawodnik. "Czuję, iż to moja wielka szansa i choć wiem, że trudno będzie przebić się do pierwszego składu, zrobię wszystko aby tego dokonać", dodał.

 

W Barcelonie B Fasciana spotka swojego rodaka Jeffrena Suareza, który zdążył już zagrać dla młodzieżowych reprezentacji Hiszpanii.

[Arti]

Jest oficjalne info:

 

FC Barcelona i Villarreal osiągnęły porozumienie w sprawie transferu Martina Caceresa. Urugwajski obrońca zasili kataloński klub za kwotę 16,5 mln euro.

 

Piłkarz podpisze z Barçą 4-letni kontrakt, w którym zapisana zostanie klauzula odejścia wynosząca 50 mln euro.

 

Witamy

[millo]

Nic nie jest jeszcze pewne, historia futbolu zna wiele przypadków nagłych zmian w kwestiach transferowych, ale jeżeli w najbliższych godzinach nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, to Daniel Alves zostanie zawodnikiem Barçy. Txiki Begiristain i Marc Ingla, którzy wczoraj przez cały dzień negocjowali w Sewilli transfer Brazylijczyka, wykonali zdanie. O pozostałych do omówienia szczegółach transakcji można rozmawiać przez telefon lub fax.

 

Najtrudniejsza część operacji – przekonanie prezydenta Sevilli – została zrealizowana. Przedstawiciele Barcelony od południa do 8 wieczorem rozmawiali z Jose Marią del Nido oraz Monchnim. Wczorajszy dzień upłynął zatem pod znakiem 8-godzinnych twardych negocjacji prowadzonych „twarzą w twarz”. Poprzednie kontakty między Barceloną a Sevillą odbywały się drogą telefoniczną lub za pomocą faksu.

 

Jak dowiedzieli się dziennikarze katalońskiego „Sportu”, del Nido na wstępie rozmowy z Begiristainem i Inglą w sprawie transferu Alvesa podał kwotę 35 mln euro. Barcelona nie zamierzała zapłacić aż tyle, rozpoczęły się więc negocjacje.

 

Wysłannicy katalońskiego klubu przedstawili najpierw ofertę niższą niż 30 mln euro. Dodatkowo Barça chciała uzależnić część sumy, którą zapłaci Sevilli, od rozmaitych klauzul określających liczbę występów i zdobytych tytułów, co jest częstą praktyką we współczesnym futbolu.

 

Jose Maria del Nido nie zaakceptował tej propozycji. Zgodził się natomiast na wpisanie do umowy między klubami zapisu uzależniającego wypłatę pewnej część kwoty transferowej od rozmaitych klauzul, aczkolwiek była to dużo suma o wiele niższa niż wstępnie proponowała Barcelona.

 

W dalszej części negocjacji Txikiemu Begiristainowi i Markowi Inglii udało się nakłonić prezydenta Sevilli do obniżenia „podstawowej” ceny Alvesa z 35 do 32 mln euro, przy czym dodatkowe 3 mln Andaluzyjczycy mogliby uzyskać dzięki wspomnianym klauzulom. W najlepszym wypadku za Sevilla otrzymałaby zatem żądane pierwotnie 35 mln euro, lecz dopiero za 5 lat, gdyż na taki okres miałaby być rozłożona wypłata sum pochodzących z klauzul.

 

Sprawa Navarro

 

Jednym z tematów poruszanych w trakcie rozmów (przez co negocjacje się wydłużyły i ostatecznie nie zostały zamknięte) była „sprawa Fernando Navarro”. Lewy obrońca w 70% należy do Realu Mallorca, pozostałe 30% praw posiada FC Barcelona. Sevilla jest zainteresowana pozyskaniem reprezentanta Hiszpanii i chciałaby włączyć przekazanie części praw, którymi dysponuje Barça do operacji transferu Daniela Alvesa.

 

Należy jednak pamiętać, że Mallorca i Sevilla jeszcze nie doszły do porozumienia. Władze klubu z Balearów żądają za Fernando Navarro 10 mln euro, Andaluzyjczycy gotowi są zapłacić najwyżej 7 mln. Od przebiegu negocjacji między Mallorcą i Sevillą zależy więc, ile ostatecznie kosztowało będzie Barcelonę sprowadzenie Daniela Alvesa.

 

Nie ma wątpliwości, że Barça zapłaci za Brazylijczyka ponad 30 mln, dzięki czemu stanie się on najdroższym obrońcą w historii Primera Division. Wszelkie zmiany stanowiska Sevilli udało się wynegocjować dzięki wstępnemu porozumieniu Barcelony z Danielem Alvesem. Brazylijski zawodnik wielokrotnie mówił, że chce trafić na Camp Nou, przez co Jose Maria del Nido miał ograniczone pole działania i nie mógł zaoferować go klubom włoskim, angielskim lub nawet Realowi Madryt w oczekiwaniu na licytację i wyłonienie najlepszej oferty.

 

[sport]

 

Transfer wydaje się być przesądzony. del Nido na początku nie chciał słyszeć o transferze, ale z czasem gdy Alves zaczął mówić głośno o przeprowadzce to wyjścia nie miał i zmiękł.

 

Sporo te trzydzieści kilka mln, ale o umiejętności Alvesa chyba jesteśmy spokojni.

 

Na dniach ma się odbyć głosowanie nad wotum zaufania Laporty, więc możemy się spodziewać szybkiego rozwiązania spraw transferowych o których się teraz pisze (Hleb, Alves), a pewnie z powstrzymaniem się ze sprzedażą dosSantosa, bo pozbywanie się wychowanka może nie przysporzyć sympatii...

 

Z drugiej strony Gio głośno mówi, że w przyszłym sezonie zagra w Londynie.

 

Napastnik FC Barcelona, Giovani dos Santos oznajmił, iż od przyszłego sezonu będzie reprezentował barwy Totthenhamu Hotspur. Informacje dotyczące transferu Meksykanina do "Spurs" pojawiały się od dłuższego czas, nie wiadomo było jednak czy młody napastnik zgodzi się na transfer do Anglii.

 

"W przyszłym sezonie zagram w Tottenhamie", oznajmił Giovani. W dniu wczorajszym zawodnik Barcelony był na trybunach stadionu w San Diego skąd oglądał spotkanie pomiędzy Meksykiem a Argentyną. Gio przyznaje, że w podjęciu decyzji bardzo pomogła mu obecność Juande Ramosa na ławce trenerskiej Tottenhamu. Meksykanin gotów był nawet odrzucić interesującą ofertę Manchesteru City.

 

W ciągu ostatnich kilku tygodni wysłannicy Tottenhamu obserwowali stan kostki Gio. Wychowanek Blaugrana przechodzi obecnie rehabilitację po operacji.

 

Barça otrzyma za Gio 6 milionów euro. Kwota ta może wzrosnąć do 10 milionów euro o ile gracz zaliczy odpowiednią ilość spotkań i zdobędzie wyznaczoną ilość bramek.

 

[źródło: Sport]

 

Jeśli tak stawia sprawę to niech spada na dżewo

[me_who]

No i se Giovani poszedł. Głupio koleś zrobił, że nie wnikam. Taki pimpuś sadełko w Anglii to zostanie zjedzony na dzień dobry. Pomijam już to, że przecież u Guardioli mógł liczyć na "czystą kartę" i kto wie, może pierwszy skład? Pewnie o pieniążki poszło, bo jeszcze rozumiem jakby poszedł do np. MU bo to klub o porównywalnej klasie i sławie, ale Tottenham? Jego wybór i jego kasa zapewne

[krystiaan]

Co do Cacaresa - przekonany nie jestem, ale liczę, że okaże się wzmocnieniem Barcy na kilka następnych lat. Odejście dos Santosa to moim zdaniem błąd, i jego, i Blaugrany. Boję się jednak, że może okazać się kolejnym Fabregasem czy Gerardem Pique, który po kilku latach będzie mógł wrócić za wielkie pieniądze.

[me_who]

O nie zgodzę się.

Fabregas i Pique odeszli przed debiutem - jeśli mnie pamięć nie myli. Dos Santos odszedł nie wiadomo dlaczego w sumie. Jak dla mnie to on grał w pytkę dużo jak na jego obecny poziom umiejętności. Powiedzmy, ze wchodził do składu z Bojanem. I gdzie jest teraz Bojan, a gdzie dos Santos. Meksykanin nie wykorzystał swojej szansy, strzelił focha i wyjechał. IMO u Pep Guardioli miałby szanse, bo nasz eks-kapitan wie o co biega w Barcelonie i że muszą grac wychowankowie. Byc może Giovani będzie fantastycznym piłkarzem, ale moim zdaniem to on może być postrzegany jak Reina -> kaszanka w Barcelonie rozwój na Wyspach.

Życze mu sukcesów w Londynie, ale jakoś nie widzę tego młodzieńca w starciu choćby z Windassem z Hull

[Eddie_]

Ja mówiłem o Valdesie i proszę o błędy w temacie o Barcelonie.

Michu nie oglądam z reguły meczów FCB, ale kilka słynnych baboli mogę wymienić.

Niezapomniana asysta Davidowi Villi (miodzio)

W ubiegłym roku z Liverpoolem na CN też babola puścił.

W tegorocznej CL też szmatę puścił (z Man Yoo?) gdy zamiast interweniowiać przy strzale z ostrego konta wolał się na trawce położyć.

Podaję tylko babole z CL, bo w Primera FCB nie oglądam (bo nie mam ochoty), ale w Livescorze wielokrotnie czytałem o szmatach Valdesa. Poza tym nie śledzę tak bardzo kariery Waszego bramkarza, ale musi coś z nim być nie tak skoro ma on wielu przeciwników pośród Cules.

[me_who]

Niezapomniana asysta Davidowi Villi (miodzio)

+Rok temu

 

W ubiegłym roku z Liverpoolem na CN też babola puścił.

wyboldowane

 

W tegorocznej CL też szmatę puścił (z Man Yoo?) gdy zamiast interweniowiać przy strzale z ostrego konta wolał się na trawce położyć.

No tak, błędem bramkarza jest brak interwencji przy strzale z dupy z 20 metrów w widły. Mogę się założyć, że nikt by tego nie obronił. Z zastrzeżeniem, że przy Casillasie daję 50% stawki

[Adas]

To mamy Alvesa :-)

[Forn]

Czy tylko mi się wydaje, że Barca ponownie nic nie ugra? Kupowanie bez ładu i składu, jakiejś sensownej polityki transferowej, ot pojawia się jakieś ciekawe nazwisko, jest dostępne za +/- 30 mln, to bierzemy.

 

To już mi się zamulający system Wengera bardziej podoba.

 

No ale nic, czekam że w tym szale bitewno-transferowym dacie za Hleba +10 mln funtów.

[pescar]

Na pewno Barcelonie będzie trudno coś wygrać bo jednak szykują się spore zmieny w składzie. Wzmacniają się młodszymi zawodnikami bez wielkich gwiazd po za Alvesem i na pewno tym piłkarzom będzie trzeba dać trochę czasu. Do tego nowy trener, który musi mieć trochę czasu by to wszystko poukładać. Sporo będzie zależało od tego jak szybko nowi piłkarze wkomponują się w drużynę. Myślę, że to nie koniec transferów i po ME chyba przyjdzie czas na głośniejsze nazwiska, które zostaną kupione i sprzedane. I nie wydaje mi się, że bez ładu i składu. Sprzedali Zambrotte, więc kupili Alvesa. Dla mnie wymiana zdecydowanie na plus dla Barcelony.