Skocz do zawartości

Marynia, zapowiadana jako obiecująca, zawodzi przegrywając ze wszystkimi, zostaje zwolniona, ale jest szczęśliwa, bo inkasuje 509 milionów odprawy


krzysfiol

  

61 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Jest tak jak pisze ksiądz.

 

Nie we wszystkim krytykuję państwo, ale w wielu aspektach uważam, że mogłoby być lepiej, ale nie oznacza to też, że jestem jakimś skrajnym liberałem, który nie chciałby państwa w ogóle. Skoro uważam, że niektóre przepisy drogowe są do dupy to mogę o tym się wypowiedzieć, ale nie oznacza to, że nie jeżdżę bez prawa jazdy czy lewym pasem nagminnie łamiąc kodeks.

 

W założeniach też myślę o ogóle obywateli, a nie o sobie.

 

A może w drugą stronę, przy prywatnej służbie zdrowia byłbym leczony od urodzenia i teraz bym nie miał takich problemów ze zdrowiem? Bo konkurencja u rodzinnych oznaczałaby ich lepszą jakość? A tak chodziłem do kilku i wszędzie było to samo... Bo wcześnie wykryta moja choroba daje się oswoić i nie wyniszcza organizmu. U mnie zdiagnozowaną ją jak miałem 19 lat i "środka" rozjebanego przez tyle lat już nie naprawię i stąd mam tyle problemów.

Odnośnik do komentarza

Bardziej groźny od strachu przed brakiem chętnych do inwestowania w badania leków (wydaje mi się, że jest to dość absurdalna obawa) jest gigantyczne ucięcie konkurencji i tworzenie monopolów, to hamuje postęp. Konkurencja zadba o to, by nowe odkrycia wciąż się pojawiały - to one będą budowały reputację firm i przynosiły największe zyski. Nikt przecież nie może siłą zmusić firmy do ujawnienia sposobu uzyskiwania leku.

Odnośnik do komentarza

No, można założyć. Na pewno z tych "sporo fundacji charytatywnych" i "zbierania pieniędzy na stronach internetowych" wystarczyłoby na utrzymanie budżetu obecnego NFZ :keke:. No chyba, że twierdzisz, że gdyby państwo przestało zabierać ludziom X z ich dochodów, to ten X ludzie przekazywaliby na fundacje charytatywne. Bo jeśli tak twierdzisz, to chyba byś się mylił. A jakbyś się mylił, to tacy ludzie jak jmk w dużej mierze umieraliby na ulicach albo zaciągali na leczenie pożyczki w providentach. Zamiast fantazjować zobacz jak to wyglądało w USA choćby. Alternatywą dla "podatku na opieke medyczną" nie jest dobrowolna pomoc charytatywna, bo takie coś mogło działać przy prymitywnym rozowju medycyny, a nie kiedy zabiegi kosztują po kilkanaście tysięcy złotych. Alternatywą są prywatne klini medyczne, na które musi być chorego stać. A jak nie stać, to miałby problem.

Odnośnik do komentarza

Tylko, że obecnie też nie jest idealnie. Przeżyć przeżyję z tym leczeniem, bo zawsze mi ratowali życie jak byłem w potrzebie, ale żeby leczyć się "lepiej" nie oznacza dodatkowo, a koniecznie w moim przypadku i tak muszę wydawać x hajsu na dodatkowe leki, na dodatkowych lekarz, na dodatkowe badania, na wizyty prywatne i tak dalej. I muszę pracować, żeby na to mieć, a jak to ZUS mi napisał "każdy rodzaj pracy wpływa na pogorszenie stanu zdrowia. Całkowita niezdolność do pracy", ale tym samym dostaję 644zł renty co miesiąc. I za to to ja nawet się dobrze nie odżywię, wiec tak samo bez zaparcia bym musiał leżeć na ulicy albo w providencie.

Odnośnik do komentarza

Bardziej groźny od strachu przed brakiem chętnych do inwestowania w badania leków (wydaje mi się, że jest to dość absurdalna obawa) jest gigantyczne ucięcie konkurencji i tworzenie monopolów, to hamuje postęp. Konkurencja zadba o to, by nowe odkrycia wciąż się pojawiały - to one będą budowały reputację firm i przynosiły największe zyski. Nikt przecież nie może siłą zmusić firmy do ujawnienia sposobu uzyskiwania leku.

 

Dlaczego absurdalne? Absurdalne jest zakładanie, że tak by nie było. Chyba nie wiesz jak działa prowadzenie biznesu. Inwestując w coś, kalkulujesz potencjalny zwrot z inwestycji w przypadku gdy się ona powiedzie. W sytuacji zupełnej deregulacji, gdy system prawny nie gwarantuje ci żadnych narzędzi zabezpieczenia owoców takiej inwestycji, staje się ona nieopłacalna. Także z czysto logicznych względów - "ja zainwestuję, a kto inny zbierze owoce". To, że w przypadku systemu patentowego na niektórych rynkach pojawiły się sytuacje patologiczne, to jest problem z którym trzeba walczyć, ale postulowanie zupełnej rezygnacji z takich instrumentów prawnych i uważanie, że to się przysłuży gospodarce i regulowanemu rynkowi jest skrajnie naiwne. To tak jakbyś miał kupować kamienicę pod wynajem i miał świadmość, że po tym ktoś może do niej wejść, zamieszkać i nie będziesz miał żadnych instrumentów żeby go powstrzymać. Postulujesz prymitywizm prawny.

 

"Konkurencja zadba" - pusty slogan. Konkurencja działa musi działać w jakimś otoczeniu regulacyjnym, muszą istnieć jakieś reguły gry. Ich brak powoduje anarchię i hamuje jakikolwiek postęp. Pominę już brak logiki w tym wywodzie. Skoro nikt nie może zmusić firmy do ujawnienia sposobu uzyskiwania leków, to de facto miałaby ona na niego monopol, więc istnienie patentów tylko sankcjonowałoby stan faktyczny i nie miało tak naprawdę żadnego znaczenia...

Odnośnik do komentarza

Bardziej groźny od strachu przed brakiem chętnych do inwestowania w badania leków (wydaje mi się, że jest to dość absurdalna obawa) jest gigantyczne ucięcie konkurencji i tworzenie monopolów, to hamuje postęp. Konkurencja zadba o to, by nowe odkrycia wciąż się pojawiały - to one będą budowały reputację firm i przynosiły największe zyski. Nikt przecież nie może siłą zmusić firmy do ujawnienia sposobu uzyskiwania leku.

Skład leku podać trzeba, bo lekarz tak czy tak musi wiedzieć, co dokładnie przepisuje. A sposób uzyskiwania? Myślę, że jak zna się skład, to dla dobrego chemika odtworzenie nie jest żadnym problemem.

Serio wam się jeszcze chce? Mamy swoich libków, traktujmy ich jak ciekawe okazy. Jak 4,76% tego forumke ;)

Skrajności w każdą stronę są śmieszne, ale o dziwo zauważyłem, że wytępiono na tym forum taką skrajną prawicę. Są wyjątki, ale już całkiem niewiele.

Odnośnik do komentarza

 

 

To problemem nie jest tutaj system zgłaszania wykroczeń, tylko działanie policji na "odwal się". Po co zgłaszać sprawę do sądu, skoro się nie ma dowodów?

Jak pisałem, wielu funkcjonariuszy wnosi te wnioski o ukaranie obawiając się skarg ze strony tych, którzy składają donosy na innych obywateli.

Odnośnik do komentarza

Maniak, co masz na mysli mowiac o prawicy?

 

Swoją droga zawsze mnie bawi utożsamianie wolnosciowcow wylacznie z Korwinem. Osoby naprawde wolnosciowe często go szkaluja i maja z niego sporo beki,a potem głosują na niego, bo najmniejsze zlo lub olewaja wybory. Mi się strasznie nie podoba światopogląd Korwina, ktory jest konserwatysta, ale niestety, jako tako powaznej partii łączącej w miarę wolny rynek i sferę obyczajowości nie ma w Polsce. Dlatego chociaz za gospodarkę Korwin dostal moj glos i w sumie szkoda ze nie wszedl, PiS bez większości może odpierdalalby troche mniej.

Odnośnik do komentarza

 

Wyobraźcie sobie jak tanie mogłyby być leki gdyby nie prawa patentowe i tworzące monopole na rynku farmaceutycznym regulacje.

I jaką motywację do ich tworzenia i ulepszania miałyby koncerny, gdyby wiedziały że wszystko co wymyślą za zainwestowane grube szekle inni będą mogli skopiować i sprzedawać taniej (taniej, bo nie będą musieli ponosić wydatków na te badania). I tak to się by kręciło wszystko :keke:

 

 

No ja nie wiem jakby sobie te koncerny poradziły, gdyby kręciły zysk na poziomie a dajmy nawet 100% a nie 500-600% (pewnie więcej). I gdyby np. lek na zgage nie miał w składzie cukru, który przecież jest jedną z powodów zgagi :keke:

Odnośnik do komentarza

Maniak, co masz na mysli mowiac o prawicy?

 

Swoją droga zawsze mnie bawi utożsamianie wolnosciowcow wylacznie z Korwinem. Osoby naprawde wolnosciowe często go szkaluja i maja z niego sporo beki,a potem głosują na niego, bo najmniejsze zlo lub olewaja wybory. Mi się strasznie nie podoba światopogląd Korwina, ktory jest konserwatysta, ale niestety, jako tako powaznej partii łączącej w miarę wolny rynek i sferę obyczajowości nie ma w Polsce. Dlatego chociaz za gospodarkę Korwin dostal moj glos i w sumie szkoda ze nie wszedl, PiS bez większości może odpierdalalby troche mniej.

Tak po przemyśleniu to chyba Icona miałem na myśli po prostu :kekeke:

 

Ja w sumie też jestem wolnościowcem, tylko nie tak skrajnym, jak Vami, czy Hawkeye. Po prostu jestem przeciwny zero-jedynkowemu traktowaniu polityki.

Odnośnik do komentarza

Konkurencja zadba jest tak samo pustym sloganem jak to, że 'nie będzie opłacało się inwestować w badania' bez prawa patentowego. Tylko różnica jest taka, że wiadomo, że konkurencja na rynku jest ZAWSZE dobra dla konsumenta, monopol zaś jest ZAWSZE szkodliwy. Prawo patentowe i regulacje to definicje tworzenia monopoli. Oczywiście można ze stworzonymi przez siebie monopolami bohatersko walczyć prawem przeciwmonopolowym, ale jak ono działa i jak powstrzymuje przed tworzeniem się karteli cenowych chyba wiadomo.

Skoro nikt nie może zmusić firmy do ujawnienia sposobu uzyskiwania leków, to de facto miałaby ona na niego monopol, więc istnienie patentów tylko sankcjonowałoby stan faktyczny i nie miało tak naprawdę żadnego znaczenia...

 

Obecnie nikt nie może zreplikować tej pracy bez narażenia się na opresję aparatu przemocy, bez prawa patentowego mógłby.

Odnośnik do komentarza

Ja tez nie jestem tak skrajny, zresztą pisalem już o tym.

 

Generalnie jakbym mial wybrac koalicje dwoch polskich partii, takich mających over 1% poparcia to byloby to Korwin i Razem :keke:. Gospodarka od Korwina, kwestie światopoglądowe dla Razem i daloby sie jakos funkcjonować w tym kraju.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...