Skocz do zawartości

Marynia, zapowiadana jako obiecująca, zawodzi przegrywając ze wszystkimi, zostaje zwolniona, ale jest szczęśliwa, bo inkasuje 509 milionów odprawy


krzysfiol

  

61 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Kurwa, jaka historia :D Zamówiłem księgę gości na wesele. Na okładce nasze imiona. Przychodzi kurierem, otwieram a tam "MAGDALE i MACIEJ". No to za telefon (piątek rano) i mówię, że taka historia jest i Pani, że oczywiście przyślą nową księgę i że zajmą się tym w poniedziałek i zamówią też kuriera, żeby tę moją księgę z błędem odebrał. Proszą o to, żebym zapakował księgę porządnie, żeby rogi się nie pozaginały. No spoko. W poniedziałek Pani dzwoni, że zamówi kuriera, ale nie wie czy da radę dzisiaj, bo "mają dużo zamówień z weekendu". Ja trochę WTF?! bo przecież moje jest gdzieś ze środy, no więc proszę o szybkie wysłanie, bo pod adresem pracowym jestem tylko do środy. Pochrumkała, pochrumkała, ale popołudniu dostaję maila od Inpostu, że przesyłka leci.

 

We wtorek rano kurier z moją nową księgą, więc jest gitara, a po południu inny żeby odebrać moją przesyłkę. Zapakowałem ją w folię bąbelkową i wsadziłem w kopertę bąbelkową, więc bąbelki do kwadratu.

 

No i dzisiaj dostaję maila, że dostała moją księgę i jest "w tragicznym stanie" i że "rogi pozaginane, że nie nadaje się do dalszej sprzedaży" i tyle. Nie wiem po chuj ten mail i na co liczy, ale wysłałem jej kulturalnego maila na 3 akapity, żeby lepiej zastanowiła się nad swoim poziomem obsługi klienta i już lepiej nie odpisywała na tego maila, bo ja jestem dobrym człowiekiem i nie wystawię jej żadnych negatywów, ale niech w swojej empatii postawi się na moim miejscu i zrozumie, że ona nie ma racji, a wręcz przeciwnie, dawała ciała do tej pory.

Odnośnik do komentarza

Rozjebałeś im księge i jeszcze ich zjebałeś? Szacun ;)

Jeśli już to kurier rozjebał ;)

 

Mogłeś napisać "Pani się martwi rzekomo pozaginanymi rogami, a nie tym że imię MAGDALE nie istnieje i szansa sprzedania tej księgi z taką okładką była zerowa? Dziękuję, dobranoc."

Oni naklejeją kartkę na okładkę księgi i jest taki efekt WOW, więc planowali pewnie to odkleić i dać nowe. A teraz pozaginane rogi hurr durr :roll: Ale chyba korespondencję przejęła kierowniczka, bo odpisała mi "Dzień dobry Panie Macieju,

 

ma Pan rację zakończmy tę rozmowę na tym mailu." ;)

Odnośnik do komentarza

 

Rozjebałeś im księge i jeszcze ich zjebałeś? Szacun ;)

Jeśli już to kurier rozjebał ;)

 

Mogłeś napisać "Pani się martwi rzekomo pozaginanymi rogami, a nie tym że imię MAGDALE nie istnieje i szansa sprzedania tej księgi z taką okładką była zerowa? Dziękuję, dobranoc."

Oni naklejeją kartkę na okładkę księgi i jest taki efekt WOW, więc planowali pewnie to odkleić i dać nowe. A teraz pozaginane rogi hurr durr :roll: Ale chyba korespondencję przejęła kierowniczka, bo odpisała mi "Dzień dobry Panie Macieju,

 

ma Pan rację zakończmy tę rozmowę na tym mailu." ;)

 

No tak bo wcale nie uczulała, żebyś dobrze ją spakował, żeby się rogi nie powyginały :keke:

Odnośnik do komentarza

 

 

To Ci tego urlopu nie zazdroszcze :P

Czemu? Ja tam się jaram weselem, będzie dobra impreza :) No a później podróż poślubna do USA, co w tym złego? :D

 

No nie wiem - ja im blizej mialem slubu, tym szybciej chcialem miec to za soba ;)

 

No trochę tak, ale ja ogólnie się tym nie stresuję, a wręcz jaram się ile zajebistych osób będzie na tym weselu :) Aż szkoda, że nie robimy poprawin i nawet przysłowiowego 0,7 na łeb nie wypiję w niedzielę, bo trzeba będzie się ogarniać do Stanów :-k

Odnośnik do komentarza

To mi przypomina o debilnych klientach....Zamówił raz koleś spray mopa a skrypt allegro pozwolił zamówić go z inposta (gdzie to coś się nie mieści...), więc starałem się dodzwonić do kolesia przez cały dzień ale nie odebrał. Wysłałem kurierem prosząc w adnotacji, żeby dzwonili do kolesia i się z nim umówili. Myślałem, że sprawa załatwiona, niestety zadzwonił po dwóch dniach z pretensjami, że zamawiał inpostem...ale odebrał....ale jest zły płyn (nie wiem jak Michalina to odjebała) i dodatkowo jest zepsuty (co akurat było mocno wątpliwe, aby uszkodziło się samo, bo pudełko było całe a mop był sprawdzony przed wysyłką.) Nic to załatwiłem z tym samym dniu wymianę u producenta na nowy produkt. Do producenta nie dalej niż do paczkomatu. Wszystko odbyło się w jeden dzień. Cisza, spokój i skurwiel wystawił nam negatywa opisując, że wymienił sprzęt na nowy u producenta, jednak jak tam podjechał to oni nic nie wiedzieli......

Na nic zdały się próby przekonania allegro (maile z klientem oraz maile z producentem o wymianie) że negatyw jest bezpodstawny, że bla bla bla. No cóż łudziłem się że allegro zrobi cokolwiek oprócz zgarniania grubego siana.

Ostatecznie wystawiłem komentarz negatywny o kliencie który pojechał wymienić produkt, producent nic nie wiedział, ale wymienił i że sam chyba spróbuje tak z samochodem :roll:

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...