Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

Drużynie Pellegriniego brakowało pewności siebie. Wraz z przyjściem Jose ta pewność siebie powinna się pojawić. Podoba mi się jego wypowiedź w temacie Gutiego: "Lubię ludzi, którzy od początku do końca są wierni swoim postanowieniom".

A za - "Chciałbym także odkryć jakiegoś nowego wychowanka i zrobić z niego gwiazdę" - to już w ogóle wielki plus.

Ciekaw jestem teraz ruchów na rynku transferowym. Mam nadzieję, że Mourinho na dłużej zostanie na ławce Realu. I tak jak już wcześniej powiedziałem, przychodzi o co najmniej rok za późno.

Odnośnik do komentarza

Jestem raczej sceptyczny w sprawie przyjścia Mourinho. W Realu nie mają cierpliwości i nie lubią czekać na sukcesy, co skutkuje nerwowymi ruchami i zwalnianiem kolejnych trenerów.

Poza tym, jeżeli Jose chce sprowadzić kolejnych grajków(tym razem o profilu defensywnym), będzie potrzebował czasu na zgranie drużyny.

Nie wiem czy to wszystko wypali biorąc pod uwagę sposób na grę Jose, jego uwielbienie taktyki i gry obronnej całej drużyny. Jak on sobie wyobraża, że CR albo Kaka będą harować na całym boisku jak Wayne Rooney? Chociaż z Eto'o mu się to udało więc nie wiem. Największym zadaniem będzie ukształtowanie charakteru Realu, bo głównie z mentalnością poszczególni gracze mają kłopoty. Niby mają wolę walki, a jakoś tego nie było widać w kluczowych momentach sezonu. Nie może być tak, że Ronaldo sam ciągnie grę przez kilka spotkań, a reszta się przygląda albo spaceruje.

 

 

Odnośnik do komentarza

No bardzo jestem ciekawy jak Jose to poukłada mając taki potencjał w ofensywie :) Uważam że styl jego drużyn jest super dla średniaków i imponowała mi dyscyplina i skuteczność w FC Porto. Ale te wielkie ekipy stać na pewno na dużo ciekawszą grę. Większość kibiców wolało patrzeć na grę Etoo w Barcelonie niż w interze. Jose z piłkarzami na pewno się dogada. Potrafi ich przekonać że jeśli chcą zdobywać trofea to muszą grać jak on chce. Nie wiem tylko jak taki styl przyjmą kibice i Perez ;). Ufając w inteligencję Mourinho wierzę że wie na co się pisze i może ma zamiar trochę zmienić styl gry, okaże się.

Odnośnik do komentarza
Real Madryt CF i FC Internazionale Mediolan doszły dzisiaj do porozumienia, dzięki któremu José Mourinho został nowym trenerem Realu Madryt. Porozumienie zostało zawarte na popołudniowym spotkaniu w Mediolanie między prezesem Interu, Massimo Morattim, i prezesem Realu Madryt, Florentino Pérezem. Spotkanie odbyło się w atmosferze przyjaźni i serdeczności, która panuje między oboma klubami.

 

José Mourinho zostanie zaprezentowany jako nowy trener Realu Madryt w najbliższy poniedziałek o godzinie 13:00 w loży honorowej na stadionie Santiago Bernabéu.

 

za realmadryt.pl, który tłumaczył newsa z strony głównej

 

 

Nawet przez chwilę nie miałem wątpliwości, że Mourinho będzie prowadził Real w następnym sezonie. Ale dobrze, że już wszystko dogadane i w poniedziałek prezentacja. Media donoszą, że Real nie zapłaci 16 mln euro tylko 8. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Tak się zastanawiam czego teraz może jeszcze brakować Realowi do zdobycia sukcesów...

Real dokonał najlepszego transferu od lat zatrudniając Mourinho; ma teoretycznie najlepszych graczy,trenera- wszystko co jest potrzebne- a od 5 lat nie może wyjść poza 1/8 LM; jak nie teraz to kiedy??...

Mam nadzieje ze obecnie przyjdzie dobry czas dla sfrustrowanych kibiców Realu na całym świecie, którzy w końcu będą mogli odetchnąć- bo chyba sami sobie nie byli już w stanie wytłumaczyć dlaczego ich klub nie osiąga sukcesów:)

Odnośnik do komentarza

Tak się zastanawiam czego teraz może jeszcze brakować Realowi do zdobycia sukcesów...

Real dokonał najlepszego transferu od lat zatrudniając Mourinho; ma teoretycznie najlepszych graczy,trenera- wszystko co jest potrzebne- a od 5 lat nie może wyjść poza 1/8 LM; jak nie teraz to kiedy??...

Mam nadzieje ze obecnie przyjdzie dobry czas dla sfrustrowanych kibiców Realu na całym świecie, którzy w końcu będą mogli odetchnąć- bo chyba sami sobie nie byli już w stanie wytłumaczyć dlaczego ich klub nie osiąga sukcesów:)

Nie wtrącania się Pereza do jego poczynań

Odnośnik do komentarza

Ja wiem, ze to onet i w ogole, ale artykul dosc fajny, choc to o czym pisza bylo wiadome od dawna.

 

Chcesz zniszczyć sobie piłkarską karierę? Idź do Realu Madryt! Władze Los Blancos dają swoim graczom tylko jedną szansę - pierwszą i zarazem ostatnią. Jeśli się nie sprawdzisz, to na pewno zrobisz karierę... gdzie indziej.

 

Taką politykę kadrową poczuło na swej skórze wielu piłkarzy. Znaczna część z nich po odejściu z Madrytu odetchnęła pełną piersią i poczuła znowu radość z uprawiania sportu. Poniżej zamieszczamy listę tych, z których działacze Królewskich przedwcześnie zrezygnowali.

 

Walter Samuel (obecnie Inter Mediolan)

Z wielką zazdrością musieli patrzeć prezesi Realu Madryt, jak Puchar Mistrzów do góry wznosili piłkarze Interu Mediolan, z kilkoma byłymi zawodnikami Królewskich. Jednym z kilku był właśnie Walter Samuel, główny filar defensywy Nerazzurrich. W stolicy Hiszpanii zaliczył zaledwie jeden sezon, w którym nie zdążył zaprezentować swoich nieprzeciętnych możliwości. Przekonane o swojej racji kierownictwo Realu oddało go Interowi za 18 milionów euro, czyli o pięć mniej niż zapłacili za niego Romie. Ot, dobry biznes...

 

 

 

Wesley Sneijder (Inter Mediolan)

Jak Zabłocki na mydle wyszli działacze Realu Madryt na transferze Wesleya Sneijdera, którego wykupili z Ajaksu Amsterdam za 27 milionów euro, by po dwóch latach sprzedać go za 15. Nie dość, że stracili na tej transakcji finansowo, to pozbyli się świetnego piłkarza. O tym jak ważnym ogniwem był Holender w zespole Jose Mourinho, wie sam Portugalczyk. Asysta Sneijdera przy golu Milito w finale Ligi Mistrzów tylko to potwierdza.

 

Arjen Robben (Bayern Monachium)

Manko w kasie Los Blancos pojawiło się także po transferze Arjena Robbena. Różnica między sprzedażą a kupnem wyniosła 12 milionów. Na wyprzedaż w Madrycie trafili działacze Bayernu Monachium, którzy reprezentanta Holandii kupili za 24 miliony euro. 41 meczów, 23 gole i sporo asyst, do tego mistrzostwo i Puchar Niemiec, a także finał Ligi Mistrzów - tyle sukcesów sprawia, iż opłaciło się każde euro wydane na Holendra.

 

Samuel Eto'o (Inter Mediolan)

Mieć takiego napastnika i wypuścić go z rąk, to trzeba naprawdę się postarać. W 1999 roku władze Królewskich oddały tego wyśmienitego snajpera do RCD Mallorca za 4,5 miliona euro. Po niecałych pięciu latach klub z hiszpańskiego kurortu turystycznego sprzedał go Barcelonie za sześciokrotnie większą sumę. W ciągu kolejnych pięciu lat zaliczył w Dumie Katalonii 145 spotkań, strzelając 108 goli. W tym czasie zdobył, m.in. dwukrotnie Ligę Mistrzów, za każdym razem przesądzając o triumfie Barcelony.

 

Esteban Cambiasso (Inter Mediolan)

Dziennikarze ze stolicy Hiszpanii zawsze narzekali, że w składzie Realu brakuje światowej klasy defensywnych pomocników od tzw. czarnej roboty. W zespole, gdzie aż roi się od gwiazd w przednich formacjach, tacy piłkarze jak Esteban Cambiasso są na wagę złota. Innego zdania były władze Realu Madryt, które stwierdziły, że Argentyńczyk jest zbyt słabym graczem jak na standardy Królewskich i bez mrugnięcia okiem puściły go do Interu Mediolan. Włosi zrobili świetny interes. Cambiasso wydatnie pomógł Nerazzurrim zdobyć potrójną koronę w tym sezonie.

 

Claude Makelele (Paris Saint-Germain)

Podobna historia jak w przypadku Cambiasso. Różnica była taka, że Francuza chciano zatrzymać na Santiago Bernabeu. Problemem okazały się pieniądze. Czarnoskóry piłkarz zażądał podwyżki, na którą poskąpiono funduszy. W 2003 roku w zamian za 20 milionów wysłano go do Chelsea Londyn, gdzie przyjęto go z otwartymi rękami. W ostatnich latach Makalele należał do najbardziej wartościowych zawodników Realu. Z nim w składzie Królewscy po raz ostatni wygrali Ligę Mistrzów. Po jego odejściu ta sztuka następcom już się nie powiodła.

 

Wyżej wymienieni piłkarze to tylko wierzchołek góry lodowej. Na odejściu z Realu skorzystali jeszcze dwaj byli bramkarze: Cesar Sanchez (bardzo udany w jego wykonaniu ostatni sezon w barwach Valencii) oraz Santiago Canizares, który wysoką formę osiągnął także w klubie z Estadio Mestalla. Po powrocie do Włoch odżył również Antonio Cassano, stając się liderem Sampdorii Genua.

 

 

 

 

Zapomnieli jeszcze o takich zawodnikach jak Negredo czy De La Red, choc pewnie znalazloby sie ich wiecej :-k

 

 

Ciekaw jestem kto bedzie nastepny :-k Garay, Granero, Guti :-k

 

Odnośnik do komentarza

Real sprzedał De La Reda do Getafe, a rok później ponownie kupił. Nie wiem ile zapłacił, ale pewnie sporo więcej niż za niego dostali ;)

 

Feno takim zawodnikiem może być też Benzema :) Real dał za niego jeśli dobrze pamiętam ok. 40 milionów euro, a sporo mówi się teraz o jego sprzedaży.

Odnośnik do komentarza

Tak na zdrowy rozsądek to w każdym wielkim klubie jacyś piłkarze sobie nie poradzili, nie zostali doecnieni, czy zauważeni, mimo że wcześniej czy w konsekwencji później pokoazali wysokie umiejętności i grali na najwyższym poziomie. Milan, Inter, Manchester, Barca, Arsenal...

 

Fajnie tak sobie będąc za Barceloną móc wbić szpilkę w Real Niemniej jednak nie wiem, co w tej klasyfikacji robi De La Red, który po pierwsze wciąż jest w składzie Realu.

 

Ciekawe czy taką listę piłkarzy z Barcy też zaprezentuje :keke:

Odnośnik do komentarza

Ja wiem, ze to onet i w ogole, ale artykul dosc fajny, choc to o czym pisza bylo wiadome od dawna.

 

 

Zapomnieli jeszcze o takich zawodnikach jak Negredo czy De La Red, choc pewnie znalazloby sie ich wiecej :-k

 

 

Ciekaw jestem kto bedzie nastepny :-k Garay, Granero, Guti :-k

 

De La Red? Ten który nie gra od roku, bo ma wadę serca? Ten, którego Real sprzedał zaprzyjaźnionemu Getafe za 3 bańki €, by go później odkupić za 4.500.000 €?

 

Negredo, Guti, Granero to są wychowankowie, tak gwoli ścisłości. W ogóle... co tu robi Guti? :rotfl: Przecież ten facet zagrał 15 sezonów w barwach Realu, to chyba ma prawo odejść na zakończenie kariery, hmm?

 

btw - co do listy podanej przez onet, to mogę się zgodzić, jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza

To pewnie kibic Barcy też ją opracował! Jacy Ci kibice Barcy są niedobrzy. :)

 

Wkleił. A tego kto napisał, to nie wiem i nie sugeruję, ale skoro ty tak twierdzisz... Spokojnie podobną listę mozna stworzyć o Barcelonie, a i żeby było jasne nie jestem kibicem Realu, po prostu nie lubię tendencyjnych artów, co zreztą łatwo wskazał Pulek.

 

 

Wracając do tematu, Mourinho interesuje się Colem, co miałoby się zgadzać z Waszymi wczesniejszymi sugestiami odnośnie lewej obrony :-) Na razie to niezaobowiązujace spekulacje, ale jest ciekawie

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...