Skocz do zawartości

Marynia pomaga Barcelonie po 498 porażce w sezonie


Kuchar

Kto będzie mistrzem Polski?  

72 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

omujborze, Feanor jesteś tak stary, że pamiętasz Poznań sprzed czasów pestki?

Owszem :) To było mniej więcej tak: na pierwszych dwóch latach studiów mieszkałem na Śródce. Na trzecim musiałem się przenieść na Chrobrego i wtedy jeszcze Pestka nie działała (choć była już jej rynna, nie wiem w sumie, czy przekopano ją specjalnie dla tej linii, gdy się tam sprowadziłem, to już była :) ). W każdym razie wtedy przez nieokreśloną ilość czasu (sam nie wiem, pół roku albo rok) jeździłem do centrum z takiej pętli kończącej, która też była obok mojego bloku... tyle że jechało się chyba trzykrotnie dłużej :)
Odnośnik do komentarza

Dlatego ja kminiłem czy by nie ruszać szwedzkiego czy czegoś w ten deseń, ale w sumie chuja bym z tym robił. Jeśli już to opanuje hiszpański jako trzeci język bo nie dość że duża cześć obydwu Ameryk nim gada to jeszcze mi się podoba.

 

No i zgadzam się oczywiście, że angielski na dobrym poziomie to podstawa. W dzisiejszym świecie musowo.

Odnośnik do komentarza

Angielski to podstawa, ale też jest obecnie bardzo mało ludzi, którzy to nie znają. Zwłaszcza w pokoleniu obecnym U40

Jest cała rzesza ludzi, którzy po angielsku powiedzą tylko OK i thanks. Znów mam pracowniczy przykład, kiedy przyjechał do Lublina stażysta na 2 miechy. Mieszkał sobie sam, więc i sam zamawiał sobie jedzenie. No właśnie, próbował, ale nie wyszło. Dzwonił do Pizza hut, telepizzy, restauracji, które dowożą żarcie i w końcu musiał dzwonić do kogoś od nas z pracy, żeby ta osoba zamówiła mu jedzenie. Lublin, studenckie miasto, w knajpach przecież młodzi ludzie i sory, aj dont spik inglisz.

Odnośnik do komentarza

Akurat w bankach bardzo często jest zakaz posługiwania się innym językiem, jeżeli się nie ma certyfikatu. Nie wiem, czy we wszystkich Ale w tych, w których pracowałem nie było wolno :)

 

A co do angielskiego to myślę, że tak atakuje z każdej strony (filmy, muzyka, Internet), że trzeba się chyba starać żeby nie nauczyć się go chociaż w stopniu komunikatywnym.

Odnośnik do komentarza

U mnie w biurze tłumaczeń ludzie nie mówią po angielsku za dobrze. :D W zasadzie poza tymi, którzy skończyli filologię angielską to pojedyncze osoby.

 

A przecież pracownicy biura tłumaczeń w żadnej mierze nie są grupą reprezentatywną w tym temacie, a nawet powinny zawyżać poziom.

 

To że angielskiego dzieci się uczą w szkole od najmłodszych lat to nic nie znaczy. Ja miałem biologię przez w sumie osiem lat, zdałem, ale nic nie pamiętam :P

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj Derby Merseyside. Mam dwa scenariusze - 0:3 dla LFC albo potwornie nudny remis.

Ponieważ wszystko wskazuje na pogrom EFC, to pamiętając o ym, że mamy do czynienia z LFC któremu od jakiegoś czasu idzie bardzo dobrze, zakładam porażkę 0:2 (pierwsza po jakimś potwornym farfoclu Mignolet/Sakho, druga w ostatnich minutach po odsłonięciu się The Reds). To po prostu pewnik, w przypadku Liverpoolu dobra passa nie może być tak długa. Skończy się tam, gdzie zaboli, czyli na przykład zakończeniem 17 lat Evertonu bez zwycięstwa na Anfield Road.
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...