Man_iac Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 http://sport.onet.pl/0,1248770,1822414,wiadomosc.html Takiego wywiadu Leo Beenhakker jeszcze nie udzielił. Przed wtorkowym treningiem Holender zwołał dziennikarzy i wypalił: - Zrozumcie tu nie chodzi o San Marino, tu chodzi o nas. Nie jesteśmy głupi i wiemy co nas czeka. Potem z ust selekcjonera padło kilka ostrych słów. To nie był już ten miły Beenhakker, który nigdy nie przekraczał granic dobrego smaku. Teraz było inaczej. - W czasie meczu ze Słowenią na trybunach siedziało kilku moich piłkarzy. W rzędzie za nimi siedzieli faceci z ambicjami, którzy chcą dostać się do władzy w PZPN. Spytajcie chłopaków, co mówili. Oni byli szczęśliwi, że nie wygraliśmy! ? denerwował się Beenhakker. - Wygram ? mówią: jestem z tobą, zawsze byłem twoim poplecznikiem. ? Przegram ? wbijają nóż w plecy. Plują na ciebie i masz udawać, że pada deszcz? Pier? to! Wiem teraz, że muszę odejść, bo to jedyne rozwiązanie problemów polskiej piłki. Prawda? Moi poprzednicy także odchodzili, ale czy to poprawiło stan waszej piłki? ? pytał wściekły Holender. Leo się naprawdę wkurzył, ale ma całkowitą rację. Niektórzy myśleli, że odmłodzenie kadry i powołanie do niej kilku zawodników, którzy kompletnie nie są ze sobą zgrani to kwestia kilku dni przyzwyczajenia, a tak nie jest. Reprezentacja to nie jest klub, gdzie przed sezonem mogą razem przez miesiąc trenować i spędzają ze sobą na boisku czas praktycznie codziennie. W ciągu dwóch kilkudniowych zgrupowań nie da się zespołu ustawić na nowo. Beenhakker nie jest cudotwórcą, a po prostu świetnym trenerem. Mam nadzieję, że nie wkurwi się całkiem i nie odejdzie, bo to by oznaczało powrót do dotychczasowej polityki. Nie ma wyników -> selekcjoner wylatuje, a zanim następny coś dobrego zdoła zbudować, też wylatuje. Byłem przeciwny zwolnieniu Engela. Osiągnął coś, czego nie udało się osiągnąć nikomu przez 16 lat. Zbudował solidne podwaliny pod dobrą reprezentację. Czy ktoś jest w stanie powiedzieć, co by było, gdyby dano mu dokończyć pracę? Jedynym słusznie wyrzuconym selekcjonerem był do tej pory Boniek. On kompletnie nie miał pomysłu, ale zmieniając trenerów, zanim coś zbudują, nigdy nic w piłce nożnej nie osiągniemy. Ja wierzę, że ta odmłodzona kadra zgra się, rozwinie skrzydła i śmigniemy przez te eliminacje jak burza. Nie ma tutaj zespołów nie do pokonania, bo Czesi to też nie są ci, którzy mieli w najwyższej formie Kollera, Nedveda i Poborskiego. Ciekawe, co wtedy będą mówić wszyscy ci, którzy teraz wieszają na Holendrze psy. Bierzmy przykład z Francji. Domenech zawalił ME, ma słaby początek eliminacji MŚ i wciąż jest trenerem. A oczekiwania wobec Francji były znacznie wyższe, niż wobec Polski, bo jeden ich piłkarz jest warty tyle, co nasza podstawowa jedenastka razem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Obejrzalem sobie dzisiaj bramki naszych przyszlych juniorow w meczu z Gruzja i wygladalo to jakby mecz byl w bagnie a nie ba boisku w Bialorusi . Beda z Glika ludzie Cytuj Odnośnik do komentarza
lotokot Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Można linka ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 http://www.bramkipolakow.net Mam nadzieje, ze zaden mod mnie za to nie skarci Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Mój skład na dziś: Fabiański Wojtkowiak Jop Żewłakow Gancarczyk Błaszczykowski Lewandowski Roger Boguski Piszczek Lewandowski A co? Boże broń nas od Krzynówka... Cytuj Odnośnik do komentarza
daniel90 Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Łukasz Fabiański - Grzegorz Wojtkowiak, Jop, Żewłakow, Gancarczyk - Roger, M. Lewandowski, Błaszczykowski, Smolarek - Piszczek - Saganowski. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 W związku z pojawiającymi się ostatnio w mediach informacjami o mojej rzekomej rezygnacji z gry w reprezentacji Polski pragnę stanowczo zaznaczyć, że nigdy z występów w drużynie narodowej nie zrezygnowałem i nie zrezygnuję. Gra dla Polski, barw mojej ojczyzny była, jest i zawsze pozostanie dla mnie największym zaszczytem. Będę więc robił wszystko co w mojej mocy, by reprezentować kraj w rozgrywkach międzynarodowych, jeśli oczywiście tylko zdrowie mi na to pozwoli. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że przy obecnym selekcjonerze reprezentacji Polski - Leo Beenhakkerze niezmiernie trudno mi będzie spełnić moje marzenie występów w narodowych barwach, gdyż zwyczajnie nie pasuję temu trenerowi do koncepcji, o czym niestety nigdy nie raczył mi wprost powiedzieć. Święcie jednak wierzę, że będę miał jeszcze niejedną okazję udowodnienia swojej przydatności do gry w drużynie narodowej i potwierdzenia powyższych słów. Z wyrazami szacunku Ireneusz Jeleń Auxerre Sza-cu-nek Wichniarek! Co? Ty wiesz co :| Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Sklad do przewidzenia. Moze z Jopem na srodku obrony nie stracimy bramki.. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kinas Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Jaki jest sens podawania prawdopodobnego składu? Dziennikarze wybierają skład? :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza
daniel90 Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Przed meczem ze Slowacja sie nie mylili co do skladu Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Jaki jest sens podawania prawdopodobnego składu? Dziennikarze wybierają skład? :roll: taki sam skład był na 90minut do którego się teraz nie mogę dobić, a tam zawsze dają oficjalny. Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 W związku z pojawiającymi się ostatnio w mediach informacjami o mojej rzekomej rezygnacji z gry w reprezentacji Polski pragnę stanowczo zaznaczyć, że nigdy z występów w drużynie narodowej nie zrezygnowałem i nie zrezygnuję. Gra dla Polski, barw mojej ojczyzny była, jest i zawsze pozostanie dla mnie największym zaszczytem. Będę więc robił wszystko co w mojej mocy, by reprezentować kraj w rozgrywkach międzynarodowych, jeśli oczywiście tylko zdrowie mi na to pozwoli. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że przy obecnym selekcjonerze reprezentacji Polski - Leo Beenhakkerze niezmiernie trudno mi będzie spełnić moje marzenie występów w narodowych barwach, gdyż zwyczajnie nie pasuję temu trenerowi do koncepcji, o czym niestety nigdy nie raczył mi wprost powiedzieć. Święcie jednak wierzę, że będę miał jeszcze niejedną okazję udowodnienia swojej przydatności do gry w drużynie narodowej i potwierdzenia powyższych słów. Z wyrazami szacunku Ireneusz Jeleń Auxerre Sza-cu-nek Wichniarek! Co? Ty wiesz co :| Tak jest - koles pokazal klase. Zapewne teraz bedzie wyklinany w Cafe Futbol czy jak to cudo sie zowie... Cytuj Odnośnik do komentarza
Mr_David Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Przed meczem ze Slowacja sie nie mylili co do skladu Kiedy gralismy ze Slowacja? Czy moze to tylko ja cos przegapilem? Cytuj Odnośnik do komentarza
daniel90 Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Fakt. Slowenia Cytuj Odnośnik do komentarza
Buła Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 W związku z pojawiającymi się ostatnio w mediach informacjami o mojej rzekomej rezygnacji z gry w reprezentacji Polski pragnę stanowczo zaznaczyć, że nigdy z występów w drużynie narodowej nie zrezygnowałem i nie zrezygnuję. Gra dla Polski, barw mojej ojczyzny była, jest i zawsze pozostanie dla mnie największym zaszczytem. Będę więc robił wszystko co w mojej mocy, by reprezentować kraj w rozgrywkach międzynarodowych, jeśli oczywiście tylko zdrowie mi na to pozwoli. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że przy obecnym selekcjonerze reprezentacji Polski - Leo Beenhakkerze niezmiernie trudno mi będzie spełnić moje marzenie występów w narodowych barwach, gdyż zwyczajnie nie pasuję temu trenerowi do koncepcji, o czym niestety nigdy nie raczył mi wprost powiedzieć. Święcie jednak wierzę, że będę miał jeszcze niejedną okazję udowodnienia swojej przydatności do gry w drużynie narodowej i potwierdzenia powyższych słów. Z wyrazami szacunku Ireneusz Jeleń Auxerre Sza-cu-nek Wichniarek! Co? Ty wiesz co :| Tak jest - koles pokazal klase. Zapewne teraz bedzie wyklinany w Cafe Futbol czy jak to cudo sie zowie... Czym wy się tu podniecacie? Przecież "niemal" to samo powiedział Wichniarek... :| Obaj mówią, że gra w reprezentacji to dla nich wielki zaszczyt i że nie mają zamiaru rezygnować z gry w niej, obaj również mówią, że Beenhakker na nich nie stawia, nie pasują do jego koncepcji, choć sami od niego tego nie usłyszeli, obaj mówią także, że wiedzą, że za Bennhakkera ich szanse na grę w reprezentacji są bardzo małe. No i jedyną "małą" różnicą w ich wypowiedziach jest to, że Jeleń oficjalnie nie zakończył gry w kadrze Bennhakkera, tak jak to zrobił Wichniarek, i teoretycznie zostawił sobie otwartą jakąś małą furtkę na powołanie od niego... Jeleń wypowiedział się po prostu bardziej dyplomatycznie, a Wichniarek bardziej szczerze Więc wytłumaczcie mi co was tak urzekło, w czym Jeleń pokazał taką wielką klasę w porównaniu do Wichniarka, bo coś nie mogę zrozumieć? Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Naprawdę nie widzisz różnicy? Wichniarek powiedział, żeby mu nie przysyłać powołań, bo nie zagra w reprezentacji, i gówno z tego, że za Beenhakkera - odmówił gry w biało-czerwonych barwach. Jeleń powiedział, że chociaż wie, że za kadencji Leo raczej nie zagra w reprezentacji, nie zamierza rezygnować - czytaj: jeśli Leo go powoła, uzna możliwość gry w reprezentacji za zaszczyt. Drobna różnica. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Dno i nyndza tak w skrocie mozna mecz opisac. Nie ogladalem od poczatku, karny sie nalezal? Po takiej grze bym Leo pozegnal bo z kim jak z kim ale z San Marino to powinno byc 5,6-0 :x nawet przy takiej grze. A w pierwszej polowie Oni robili co chcieli na naszej polowie przez kilka minut Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 No tak, Leo won!!! Przecież on NAKAZAŁ naszym reprezentantom grać BEZ pressingu! NIE nauczył ich grać ataku pozycyjnego! NIE nauczył ich wychodzić na pozycje! Trener swoje, a piłkarze tradycyjnie swoje i to nie tylko za kadencji Leo... Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Dno i nyndza tak w skrocie mozna mecz opisac. Nie ogladalem od poczatku, karny sie nalezal? Po takiej grze bym Leo pozegnal bo z kim jak z kim ale z San Marino to powinno byc 5,6-0 :x nawet przy takiej grze. A w pierwszej polowie Oni robili co chcieli na naszej polowie przez kilka minut To Leo gral w tym meczu? Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 10 Września 2008 Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Przede wszystkim widziałem na boisku kompletny brak zgrania. Niektórzy próbowali zagrań z klepki do napastników, ale po prostu napastnicy nabiegali wtedy w innym kierunku. Widziałem brak zaangażowania zdecydowanej większości, no i znowu zbyt defensywną taktykę. Najlepiej o tym świadczy absurd z ostatnich minut meczu, kiedy Fabiański wybił piłkę prosto do napastników, a tam na 8 reprezentantów San Marino przypadło dwóch naszych piłkarzy. Wniosek z tego jest taki, ze ośmiu naszych broniło ataku przeprowadzanego przez dwóch rywali, a i tak Fabiański musiał łapać piłkę. Obrona mimo liczebności bardzo słaba. Dawali bawić się rywalom piłką na 30 metrze kompletnie nie interweniując, tylko czekając, co będzie dalej. Ważne są 3 punkty i nadzieja, że to coś, co teraz mamy, z każdym kolejnym meczem zacznie coraz bardziej przypominać drużynę. Ciężko nawet wskazać po naszej stronie najsłabszych zawodników. Ja widziałem dwóch, którzy grali nieźle (Lewandowski (napastnik) i Fabiański). Reszta przeszła obok tego meczu. Trzeba jeszcze zaznaczyć fatalny poziom sędziowania. Sędzia chyba wyszedł z założenia, że jak będzie kibicował pod reprezentację San Marino, to nikt nie będzie miał do niego pretensji, bo Polska i tak wygra. Każdy kontakt z rywalem był gwizdany. Za każdym razem, gdy rywal się przewrócił był gwizdek. No i 2 niesłuszne spalone. Karny słuszny. Sędzia jednak nie wpłynał znacząco na wynik tego spotkania, chociaż więcej meczów międzypaństwowych sędziować nie powinien. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.