Reprezentacja Polski

[Gacek]

1. http://www.transfermarkt.de/de/gornik-zabrze/transfers/verein_428_2013_default_default_alle_a_default.html - od tego sezonu w głąb, co sezon było kilka wysoce kosztownych i beznadziejnych transferów: Jeleń, Bonin, Zahorski tylko w ciągu ostatnich dwóch okienek. Sorry, jak masz niewielkie środki, to obracasz każdy grosz pięć razy, a nie ładujesz forsy w doświadczonych i słabiutkich ligowców licząc, że po latach się nagle obudzą. Z drugiej strony ruchy takie jak Cebula, który okazał się dramatycznie słaby, a Nawałka widział w nim lidera pomocy. Pisanie o braku poważnej selekcji w przypadku Górnika jest bardzo trafne - prawa statystyki narzucają, że jak robisz masę transferów co rundę, to choć jeden Ci wypali. Ruch miał mniejsze środki i jakoś potrafił sobie radzić bardzo dobrze.

2. Choćby ostatni głos byłego prezesa Mazura podającego, skąd się wzięły te najlepsze strzały Nawałki: Olkowski, Milik itp.

3. Właściwie wszyscy "senatorowie" z Wisły: Cleber, Baszczyński, Brożkowie itd. w czasach jego kadencji w Wiśle byli z nim skonfliktowani. W Górniku jest odrobinę inaczej, bo ma do dyspozycji graczy na dorobku, dla których Nawałka to gigantyczny autorytet.

4. Tak, uzyskanie 3 miejsca przy dramatycznych finansach to świetny wynik, później ekipa się posypała przez brak pensji i premii. Tak czy owak Ruch w swoim czasie był większym (i bardziej regularnym) postrachem ligi niż Górnik za Nawałki. Zwłaszcza, że finansowo Zabrze ma się milion razy lepiej od Ruchu za Fornalika.

 

Tak czy inaczej życzyłbym śląskiej piłce Nawałki w Górniku - tak jak życzyłem Fornalika w Ruchu, kiedy brano go na selekcjonera. Obaj przed podjęciem pracy z kadrą rokowali beznadziejnie jako selekcjonerzy i tak też się stało. Moim zdaniem Fornalik rokował mimo wszystko lepiej, więc wolałbym już przedłużenie umowy z nim na dotychczasowych warunkach niż Nawałkę za połowę tej pensji.

Dzisiejsza nominacja na selekcjonera jest tragiczna - Górnik będzie słabszy, kadra będzie słabsza, wszyscy przegrywają, wygrywa tylko Nawałka dzięki wyższej i regularnej pensji. Ale to przecież nie o to tu powinno chodzić?

[tio]

Jak chyba większość jestem rozczarowany tym wyborem (choć w sumie należało się go spodziewać). Ale o ile mnie pamięć nie myli to nie byłem też zachwycony wyborem Engela i Janasa więc mimo wszystko liczę, że to jest właśnie najlepszy trenerski czas Nawałki i drużyna pokaże to w eliminacjach do Euro.

[Gacek]

Jak chyba większość jestem rozczarowany tym wyborem (choć w sumie należało się go spodziewać). Ale o ile mnie pamięć nie myli to nie byłem też zachwycony wyborem Engela i Janasa więc mimo wszystko liczę, że to jest właśnie najlepszy trenerski czas Nawałki i drużyna pokaże to w eliminacjach do Euro.

Zgodziłbym się z tym, ale muszę dodać jedno istotne zastrzeżenie: przed mianowaniem Engela i Janasa PZPN był dużo uboższy (= mniej atrakcyjny dla obcokrajowców), piłka była słabsza (= mniej atrakcyjna dla obcokrajowców), mniej było gwiazd europejskich w kadrze (= łatwiejsza szatnia do zarządzania). Wtedy takie wybory znajdywały więc uzasadnienie.

Teraz mamy grupki gwiazdeczek, które najpierw dostały trenera bez autorytetu, a teraz trenera z ego nakazującym dyktatorskie metody. Pomny konfliktów w Wiśle nie widzę którejkolwiek z gwiazd kadry (tych z gorszym charakterem, bo Glik czy Krychowiak sprawiają wrażenie takich, którzy będą grać dla każdego selekcjonera) jako zdolnej do współżycia z Nawałką.

[tio]

Uważam, że nasze gwiazdy nie mają charakteru i silna osobowość Nawałki ujarzmi "biletowe fochy" Błaszczykowskiego i "robię tylko to co powie mój menadżer" Lewandowskiego.

[ajerkoniak]

1. http://www.transfermarkt.de/de/gornik-zabrze/transfers/verein_428_2013_default_default_alle_a_default.html - od tego sezonu w głąb, co sezon było kilka wysoce kosztownych i beznadziejnych transferów: Jeleń, Bonin, Zahorski tylko w ciągu ostatnich dwóch okienek. Sorry, jak masz niewielkie środki, to obracasz każdy grosz pięć razy, a nie ładujesz forsy w doświadczonych i słabiutkich ligowców licząc, że po latach się nagle obudzą. Z drugiej strony ruchy takie jak Cebula, który okazał się dramatycznie słaby, a Nawałka widział w nim lidera pomocy. Pisanie o braku poważnej selekcji w przypadku Górnika jest bardzo trafne - prawa statystyki narzucają, że jak robisz masę transferów co rundę, to choć jeden Ci wypali. Ruch miał mniejsze środki i jakoś potrafił sobie radzić bardzo dobrze.

2. Choćby ostatni głos byłego prezesa Mazura podającego, skąd się wzięły te najlepsze strzały Nawałki: Olkowski, Milik itp.

3. Właściwie wszyscy "senatorowie" z Wisły: Cleber, Baszczyński, Brożkowie itd. w czasach jego kadencji w Wiśle byli z nim skonfliktowani. W Górniku jest odrobinę inaczej, bo ma do dyspozycji graczy na dorobku, dla których Nawałka to gigantyczny autorytet.

4. Tak, uzyskanie 3 miejsca przy dramatycznych finansach to świetny wynik, później ekipa się posypała przez brak pensji i premii. Tak czy owak Ruch w swoim czasie był większym (i bardziej regularnym) postrachem ligi niż Górnik za Nawałki. Zwłaszcza, że finansowo Zabrze ma się milion razy lepiej od Ruchu za Fornalika.

 

Tak czy inaczej życzyłbym śląskiej piłce Nawałki w Górniku - tak jak życzyłem Fornalika w Ruchu, kiedy brano go na selekcjonera. Obaj przed podjęciem pracy z kadrą rokowali beznadziejnie jako selekcjonerzy i tak też się stało. Moim zdaniem Fornalik rokował mimo wszystko lepiej, więc wolałbym już przedłużenie umowy z nim na dotychczasowych warunkach niż Nawałkę za połowę tej pensji.

Dzisiejsza nominacja na selekcjonera jest tragiczna - Górnik będzie słabszy, kadra będzie słabsza, wszyscy przegrywają, wygrywa tylko Nawałka dzięki wyższej i regularnej pensji. Ale to przecież nie o to tu powinno chodzić?

Ad. 1

 

Jeleń był krótką próbą, wypali, nie wypali. Na moje ryzyko było warte, chwilę zagrał, chyba coś strzelił, wielkim ryzykiem klubu nie obarczył. Nie dziwię się, że Bonin czy Zahorski wrócili do Górnika, bo gry wcześniej w nim grali to osiągali bardzo dobre wyniki, wielu chyba uważało, że powrót na stare śmieci dobrze im zrobi.

 

W odpowiedzi można przytoczyć masę dobrych transferów takich jak: Kosznik, Sobolewski, Pandza, Augustyn (choć jego może na wyrost trochę), Madej, Iwan, Gancarczyk, Nakoulma, Szeweluchin, Mączyński, Milik (!).

 

Jakkolwiek dane transfery to mogą być wybory nie tylko Nawałki, ale ogólnie klubu, tak doprowadzenie do formy starszych piłkarzy (Sobol, Gancarczyk, Iwan) jest tylko i wyłącznie zasługą trenera

 

Ad. 2

 

Nie słyszałem, wypada zawierzyć na słowo.

 

Ad. 3

 

Cóż, a kiedy to ta Wisła była? Wieki temu, więc może wyciągnął coś z tego? Zwłaszcza, że Jeleń przykładowo nie narzekał na pracę Nawałki. Od strony tych bardziej znanych obecnie piłkarzy jak Augustyn czy Pandza też nie słychać narzekań. Oczywiście, to nie ten poziom co reprezentacja, ale Wisła, którą podajesz to dawne czasy, więc pewnie Nawałka wyciągnął wnioski (nie zakładam, że cofnął się w rozwoju).

 

Ad.4

 

Doprawdy milion razy lepiej niż Ruch? To nie przypadkiem Nawałce Górnik jest dłużny kilkaset tysięcy? Nie pamiętam jak z zawodnikami, ale jestem pewien, że jest podobnie. Nie ma sensu przerzucać się liczbami (których pewnie nie mamy), ale Górnik na pewno nie ma się "milion razy" lepiej...

 

Co nie zmienia faktu, że nie wierzę w Nawałkę niestety, aczkolwiek życzę mu jak najlepiej. Nadzieja w jego charakterze i to, że to wystarczy na zbudowanie autorytetu wobec "gwiazd" naszej kadry.

[Vami]

http://underdogfootball.wordpress.com/2013/10/26/wbrew-sobie-mit-obcokrajowca/

 

A ja postanowiłem zajrzeć nieco w statystyki i... musialem napisać artykuł wbrew sobie

[GyzzBurn]

 

Fornalikowi mam za złe, że nie miał ustalonego pomysłu na kadrę, tylko ciągle eksperymentował. Zamiast obrać jakiś schemat i go doskonalić, to była ciągła biegunka zmian w pozycjach i systemie gry. Niechby się nawet nie zdecydował na "najlepszych" w danym momencie piłkarzy, ale stały skład, który się dotrze. Żeby na przykład na środku obrony grało kilka meczów dwóch tych samych obrońców, po prostu niech się dogadają. Jak wszyscy prezentują ten sam słaby poziom, to po co szukać - wylosować dwóch i kazać zagrać 5 meczóo bez jajw z rzędu i wtedy zobaczyć.

No nie wierze, Smuda non stop grał tym samym składem, nawet zmian nie robił! A wszyscy krytykowali, że nie testuje, nie próbuje nowych ustawień...Wam to kurwa dogodzić...

 

No bez jaj! Dogadzanie za pomoca skrajności i pretensje, że się nie podoba? Czy ciągle musimy popadać ze skrajności w skrajność? Czy musimy wybierac między katatonikiem, który najchętniej zagrałby cały sezon 11 grajkami, a takim, który w ciągu roku prowadzenia kadry wystawił 217 wersji obrony i popełnił furę absurdalnych decyzji w stylu meteorytu Majewskiego?

 

Słyszałeś o złotym środku?

[GyzzBurn]

A po co nam stary? Żeby nie miał już ambicji a hajs I tak nie mały wpłynie na konto? Trener z dobrą przeszłością w jakiejkolwiek reprezentacji będzie kosztował masakrycznie dużo, a I zapewne ktoś znany do polski się nie skusi. To równie dobrze może być facet który miał dobre wyniki z klubem, a nie koniecznie z reprezentacja. Pepe Susic wprowadził Malutka Bosnie na salony I przegrał ostatnie plejoffy z Portugalia. Nigdy nie był w wielkich klubach, ba - w Turcji go kilkukrotnie wywalili za słabe wyniki. Skorża może być I wypalem.

To nie wybory miss, polityka ani idiotele. Młody, stary - co to za idiotyczna dyskusja? Młody Wilmots odpalił dopiero w kadrze, z jego CV domorośli wielbiciele sukcesów nie powierzyliby mu roli skauta, natomiast wypalony, stary Lars Lagerbäck niewątpliwie poleciał na Islandię, bo usychał z tęsknota za emeryturą wśród gejzerów.

 

Jestem nawet zadowolony z Nawałki.

[ajerkoniak]

http://www.transfery.info/60942,co-moe-zrobic-nawalka-czyli-nie-badzcie-zdziwieni-gdy

Może i trochę hurraoptymistyczny artykulik, ale czemu by nie podejść do tego pozytywnie ;)

[jmk]

http://www.90minut.pl/news/223/news2235974-Jedenastu-zawodnikow-powolanych-do-reprezentacji-Polski.html

 

Nawałka chyba jest dobrym trolltrenerem. Chociaż śmiać się chce, gdy widzę Dolcan Ząbki czy innych bez formy z Ekstraklasy (!), a może i umiejętności, aczkolwiek z oceną wstrzymam się do meczu.

[kacpergawlo]

Kompromitacja. Teodorczyk, Kosznik, Leszczyński, Pazdan, Marciniak, Jodłowiec - miałem obawy, iż Nawałka powoła Olkowskiego, czy kogoś tego typu z polskiej ligi, ale on przerósł moje oczekiwania, totalne szmacenie kadry.

[Ustiano]

http://www.90minut.pl/news/223/news2235974-Jedenastu-zawodnikow-powolanych-do-reprezentacji-Polski.html

 

Nawałka chyba jest dobrym trolltrenerem. Chociaż śmiać się chce, gdy widzę Dolcan Ząbki czy innych bez formy z Ekstraklasy (!), a może i umiejętności, aczkolwiek z oceną wstrzymam się do meczu.

Kim chcesz grac? Znowu Wawrzyniakiem, Murawskim czy M. Lewandowskim. Ja zaczne krytykowac dopiero po tych dwoch meczach.

[kacpergawlo]

Kiedyś wyprzedzimy w rozwoju pluskwę by przewidzieć pewne wydarzenia zanim one realnie nastąpią? Powoływanie Teodorczyka, który odkąd gra w Lechu gra piach to strzał w stopę. Poprawienie marnym Pazdanem, Kosznikiem (wtf?), bramkarzem z I-ligi, czy też znowu Jodłowcem skrzętnie kamuflującym swoje zalety - ciężko mi jakoś określić.

[Gacek]

Jakby Nawałka był obcokrajowcem z sukcesami wytykającym polskiej piłce ewidentne błędy, to wylałaby się na niego już fala gnoju. A że jest "swój" i bez wielkich sukcesów (więc środowisko tak nie zazdrości sławy), to krytyka jest umiarkowana.

I słusznie, ani jeden ani drugi nie zasłużył za Zahorskich czy Leszczyńskich na wiadro gnojówki na łeb.

Fajnie, że młody Leszczyński podpatrzy lepszych kolegów na treningach, szkoda z drugiej strony, że na lewej obronie ląduje dwóch cieniutkich graczy, choć ich sufit to dla (co najmniej dwóch) innych podłoga.

[Ustiano]

Kacpergawlo napisales dwa posty, ale nic z nich nie wynika. Krytykujesz, ale nikogo w zamian nie oferujesz. Te powolania to tez nie są moi faworyci, ale z ligi polskiej tak na scislosc nie nadaje sie zaden. Kosznik bije Wawrzyniaka na glowe. Olkowski jest wyrozniajacym sie prawym obroncą w lidze. Jodlowiec rowniez od dluzszego czasu ponizej pewnego poziomu nie schodzi.

[Counter]

No i Teodorczyk ma juz 6 bramek na koncie. :P

[kacpergawlo]

Od Kosznika jest lepszy Brzyski, jak dla mnie Wawrzyniak też. Jak tak wyliczasz błędy Wawrzynowi to przypomnę, iż Kosznik to gość odpalony na Cyprze, bardzo toporny technicznie, niedysponujący prawie żadnym atutem. Osobiście wolałbym próbować Brzyskiego.

 

Teodorczyk jest graczem kompletnie zmanierowanym, marnuje sporo sytuacji i gra raczej słabo. To, że strzelił sześć goli nie znaczy, że prezentuje poziom choćby zbliżony do reprezentacyjnego. I tak na pierwszy skład mają szanse jedynie gracze z Buli (Milik, Sobiech, Lewy). Pazdana chyba nie muszę komentować, jeśli uważasz, że jest lepszy od Glika to nawet nie będę próbował przekonywać.

[meyde]

z ligi polskiej tak na scislosc nie nadaje sie zaden.

 

Bo to takie powołania na zasadzie "zobaczycie, nasza liga nie jest taka nędzna". Ale właśnie jest i co roku dostajemy potwierdzenie po meczach polskich klubów w europejskich pucharach. Fajnie, że Nawałka dobrze zna Ekstraklasę, ale co innego prosto kopnąć piłkę w meczu z Podbeskidziem, a co innego walczyć na arenie międzynarodowej. Może w tym jest jakaś metoda, ale nie wiem na czym opierać optymizm. Pamiętam doskonale jak prawie wszyscy spisywali się w tych słynnych spotkaniach reprezentacji ligi, do tego niezbyt podoba mi się to, że niebawem 1/3 ligowców będzie miała za sobą występy w kadrze. Potem się okazuje, że debiut zaliczali tacy beznadziejni piłkarze jak np. Bonin.

[Ustiano]

Kosznika w porównaniu z Wawrzyniakiem przynajmniej mozna wyslac na spotaknie z dziecmi z gwarancją, ze sie dzieci go nie wystrasza.

 

z ligi polskiej tak na scislosc nie nadaje sie zaden.

 

Bo to takie powołania na zasadzie "zobaczycie, nasza liga nie jest taka nędzna". Ale właśnie jest i co roku dostajemy potwierdzenie po meczach polskich klubów w europejskich pucharach. Fajnie, że Nawałka dobrze zna Ekstraklasę, ale co innego prosto kopnąć piłkę w meczu z Podbeskidziem, a co innego walczyć na arenie międzynarodowej. Może w tym jest jakaś metoda, ale nie wiem na czym opierać optymizm. Pamiętam doskonale jak prawie wszyscy spisywali się w tych słynnych spotkaniach reprezentacji ligi, do tego niezbyt podoba mi się to, że niebawem 1/3 ligowców będzie miała za sobą występy w kadrze. Potem się okazuje, że debiut zaliczali tacy beznadziejni piłkarze jak np. Bonin.

 

Zagranicą nie mamy na tyle pilkarzy, zeby nie eksperymentowac z zawodnikami z ligi polskiej.

[rdalator]

Ale eksperymentować Pazdanem i Kosznikiem? No kamaaan.