Skocz do zawartości

Większością 487 głosów parlament orzekł, że Marynia ma duszę


Feanor

Rekomendowane odpowiedzi

A dlaczego niby mają nie być lepsze? Bo łooo tłuszcz przecież on jest gęsty no to zatyka arterie?

 

W przypadku indyk vs wieprzowine bardziej chodziło mi o m. in. zawartość białka i przyswajalność. Nie żebym się znał, ale zazwyczaj się spotykałem z tym, że ryby > indyk/wołowina > reszta. W przypadku sportowców też często się słyszy, że głównie jedzą drób i ryby, a oni mają raczej zajebistych dietetyków :-k

Odnośnik do komentarza

 

 

 

Kurwa, jakiś syf mi wlazl do telefonu. Co chwilę mi wyskakuje jakieś fatasicads.com i pisze, że znaleziono wirusa. Co robić? :D

Chociaż jak tak patrzę to chyba tylko na jednej stronie tak się dzieje.

Moze juz Twoj kochany PiS Cie inwigiluje ;)

 

co tam Panie browarnik ? interes się kręci zgodnie z oczekiwaniem ?

 

We środę warzymy drugie piwko.

 

 

Jaki styl?

Odnośnik do komentarza

 

 

 

 

Kurwa, jakiś syf mi wlazl do telefonu. Co chwilę mi wyskakuje jakieś fatasicads.com i pisze, że znaleziono wirusa. Co robić? :D

Chociaż jak tak patrzę to chyba tylko na jednej stronie tak się dzieje.

Moze juz Twoj kochany PiS Cie inwigiluje ;)

 

co tam Panie browarnik ? interes się kręci zgodnie z oczekiwaniem ?

 

We środę warzymy drugie piwko.

 

 

Jaki styl?

 

 

Kontrola, czasem ofensywny, hehe.

 

 

btw ten środkowy typ z tego filmiku jest przejebany :D

Odnośnik do komentarza

Mitycznie zdrowe ryby, ryby, tak jak Pani Iwona mówi, powinno się omijać, nie bez powodu kobieta w ciąży nie powinna w ogóle tykać ryb (choćby ryzyko autyzmu u dziecka powiązane z wysoką zawartością metali ciężkich). Obejrzyj sobie, wszystko jest ładnie tłumaczone. No i stawianie indyka obok wołowiny to też trochę abstrakcja, nawet pod kątem czysto sportowym wołowina jest zdecydowanie lepsza, choćby ze względu na naturalnie w niej zawartą kreatynę.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

 

Kurwa, jakiś syf mi wlazl do telefonu. Co chwilę mi wyskakuje jakieś fatasicads.com i pisze, że znaleziono wirusa. Co robić? :D

Chociaż jak tak patrzę to chyba tylko na jednej stronie tak się dzieje.

Moze juz Twoj kochany PiS Cie inwigiluje ;)

 

co tam Panie browarnik ? interes się kręci zgodnie z oczekiwaniem ?

 

We środę warzymy drugie piwko.

 

 

Jaki styl?

 

American Wheat z pewnym fajnym dodatkiem

 

lekkie (12,5 ekstrakt), jasne, z lekko biszkoptową bazą słodową, delikatnie kwaskowe, pachnące świeżo startą skórką cytryny, herbatą i cytrusami. Taki jest oczywiscie zalozenie ;)

Odnośnik do komentarza

O rybach? Raczej nie, nie jest to rozmowa wielogodzinna :P (chociaż są jej wykłady w necie i ostatnio zaczęła serię filmików mocno pouczających do sieci wypuszczać, na jej fb znajdziesz). Ale generalnie przy obecnym zanieczyszczeniu oceanów wszystkie korzyści jakie za sobą niosą ryby oceaniczne bądź morskie są niewarte świeczki przy zagrożeniach, jakie towarzyszy jedzeniu metali ciężkich. Ryby słodkowodne to może być trochę inna rozmowa, ale też na pewno nie te sklepowe z hodowli, ze względu na to czym są karmione. Niestety nastały takie czasy, że jak chcesz zdrową rybkę to sobie ją sam musisz złowić, albo kupić od kogoś, kto złowił ją dla Ciebie.

Odnośnik do komentarza

Kurwa, jakiś syf mi wlazl do telefonu. Co chwilę mi wyskakuje jakieś fatasicads.com i pisze, że znaleziono wirusa. Co robić? :D

Chociaż jak tak patrzę to chyba tylko na jednej stronie tak się dzieje.

Malwarebytes Anti Malware, wersja pro na 2 tygodnie, wyczyści kompa z całego syfu.

Odnośnik do komentarza

bo akweny są tak zanieczyszczone, że rybki nie są smaczne. A jak masz już zdrową rybę, to i tak ma taki mulisty posmak, że bez obłożenia jej cebulą anie rusz.

prawdziwy Polak - tylko cebula i cebula ;)

 

a gdzie homary?

Odnośnik do komentarza

Kilka lat temu zanieczyszczenie oceanów było zapewne takie samo, albo niewiele się różniło, a ryby były polecane jako wzór zdrowej żywności. Podejrzewam, że całe te mody w zdrowym żywieniu biorą się po prostu z tego, że producenci określonego typu żywności (np. wołowiny) robią "konferencję naukową" ze spa, open barem i wypasionym cateringiem, zapraszają dietetyków i potem przez jakiś czas dietetycy twierdzą, że to jest najzdrowsze żarcie. Aż do następnej "konferencji naukowej" przygotowanej przez producenta innego rodzaju żywności.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...