Makk Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Indyjska kuchnia, tu przy księgarni Baczyńskiego. taki duży blaszak. Musze tam wstąpić jakoś i sprawdzić co i jak. Habibi znany, ale innego coś by zjeść z żoną. Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Gabe, widziałeś, że Vega się zabrał za pseudokontynuację? Odnośnik do komentarza
lad Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Ja myślę czy jest już na tyle rozwinięta moda na burgery, żeby przyjęły się nad morzem Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Gabe, widziałeś, że Vega się zabrał za pseudokontynuację? Panie, ja trzeciego sezonu nie dałem rady dokończyć oglądać Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Ja myślę czy jest już na tyle rozwinięta moda na burgery, żeby przyjęły się nad morzem Fishburgery - kuchnia fusion ;) Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Gabe, widziałeś, że Vega się zabrał za pseudokontynuację? Panie, ja trzeciego sezonu nie dałem rady dokończyć oglądać Co stoi na przeszkodzie? Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Ja myślę czy jest już na tyle rozwinięta moda na burgery, żeby przyjęły się nad morzem Fishburgery - kuchnia fusion ;) fusion na pewno, bo kotlet będzie z pangi ;) Odnośnik do komentarza
lad Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 No fishburgery na pewno by były w meni, ale z rybami to potężna konkurencja. Nie ma co się w to pchać bez porządnego lokalu. Odnośnik do komentarza
Mauro Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Zmiana tematu: polećcie jakąś restaurację na obiad z żoną gdzieś w centrum Warszawy. Dobre jedzenie to priorytet. Był ktoś w Qchni Artystycznej? Bardzo, bardzo mocno polecam to http://www.lecedre.pl/Super żarcie Koniecznie weźcie jeden z zestawów. http://nowa.lecedre.pl/pl/wp-content/uploads/2015/04/LeCedre_84_Zestawy.pdfTen "najmniejszy" jest ciężko zjeść we dwójkę, tak jest tego dużo. A wszystko dobre. Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Panie, ja trzeciego sezonu nie dałem rady dokończyć oglądać Apropo trzeciego sezonu, to się ostatnio bardzo zdziwiłem, że nie żyje kolo co grał Artaka. Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Indyjska kuchnia, tu przy księgarni Baczyńskiego. taki duży blaszak. Musze tam wstąpić jakoś i sprawdzić co i jak. Habibi znany, ale innego coś by zjeść z żoną.no już mi się zajarzyło, nie byłem jeszcze. znajoma jest mega fanką kuchnii indyjskiej musze ja podpytać bo mieszka na bielanach Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Gabe, widziałeś, że Vega się zabrał za pseudokontynuację? Panie, ja trzeciego sezonu nie dałem rady dokończyć oglądać Co stoi na przeszkodzie? Nie znajduję przyjemności w oglądaniu rzeczy, które mi się nie podobają? Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Myślałem, że chodzi Ci o brak czasu, a to po prostu sezon nie podszedł. Odnośnik do komentarza
schizzm Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Ja myślę czy jest już na tyle rozwinięta moda na burgery, żeby przyjęły się nad morzem Jeszcze przed moim wyjazdem w Trójmieście schodziły bardzo dobrze. ;) Odnośnik do komentarza
tio Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 No fishburgery na pewno by były w meni, ale z rybami to potężna konkurencja. Nie ma co się w to pchać bez porządnego lokalu. Mój szwagier w Kołobrzegu handluje rybą i w tym roku otworzył dwie smażalnie (chyba w Dźwirzynie i Grzybowie). Lekko liczy, że na każdej zarobi ok. 30 tys. w sezonie. On ma niższy koszt bo sprzedaje swoją rybę ale mówi, że jakby miał ogarniętych pracowników to mógłby 10 smażalni w sezonie otworzyć i mieć kasę na cały rok. Odnośnik do komentarza
Mauro Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Jadłem w Gdańsku dobre w zeszłym roku. Na Morenie gdzieś, dzielnicy w sensie. Budka na górce, na przeciwko ruchliwej ulicy i bloków. Podobno znane miejsce. Odnośnik do komentarza
schizzm Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Surfburger? Odnośnik do komentarza
Mauro Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Surfburger? Tak, to było tam Bardzo dobry burgjer. Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Wyjechalem o 4:40 z domu, wrocilem nastepnego dnia po 7, wlasnie takich wyjazdow potrzebowalem:) Odnośnik do komentarza
lad Napisano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 No fishburgery na pewno by były w meni, ale z rybami to potężna konkurencja. Nie ma co się w to pchać bez porządnego lokalu. Mój szwagier w Kołobrzegu handluje rybą i w tym roku otworzył dwie smażalnie (chyba w Dźwirzynie i Grzybowie). Lekko liczy, że na każdej zarobi ok. 30 tys. w sezonie. On ma niższy koszt bo sprzedaje swoją rybę ale mówi, że jakby miał ogarniętych pracowników to mógłby 10 smażalni w sezonie otworzyć i mieć kasę na cały rok. Jak się ma lokal i spory kapitał startowy to na pewno da się na tym zarobić. Ja muszę zacząć od czegoś mniejszego, a ryby z budki w otoczeniu wypasionych smażalni to raczej słaby pomysł. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi