Don't Starve / Don't Starve Together

[Kuchar]

Wytrzymaliśmy 21 dni [*]. Pogrążyły nas mechaniczne lamy/osły. Wybraliśmy się ze smiglerem i kowalem po tzw. gears (Meler standardowo poleciał gdzieś na drugi koniec mapy :P), części, które pozwoliłby nam zbudować lodówkę i urządzenie, którego nazwy w tej chwili nie pamiętam (coś co pozwala zachować dłużej świeżość). Miało był całkiem łatwo i przyjemnie, ale wszyscy padliśmy. Szybkie revive, powrót po części i utracony ekwipunek. Jest ok, żyjemy. Zbieramy się do budowy wspomnianych wyżej rzeczy i dosłownie dzień przed nadejściem zimy napadły na nas psy. Kolejny już raz. Jutro pewnie zaczniemy od nowa.

 

Gra mi się zajebiście. Nie potrafiliśmy jeszcze dobrze ogarnąć poszczególnych ról dla konkretnych postaci, ale idzie nam coraz lepiej. Zrozumienie wszystkiego może z początku wydawać się trudne (tutaj pewnie Scoropio miałby więcej do powiedzenia), ale jak już wszystko nam zaskoczy, to zabawa jest przednia.

[smigler]

Z tego miejsca chciałbym napisać o ŻENUJĄCEJ postawie bawołów,które mimo,że zrobiłem wokół nich kilka kółek ani myślały by pomóc zajebać pieseły,a walkę z nimi zaczęły oczywiście dopiero gdy umarłem. Nie pozdrawiam.

 

Oczywiście gra się pięknie. Zdziwiłem się trochę naszymi problemami z tymi kucami,bo byłem pewien,że we 3 lajtowo to ogarniemy. No cóż. Chyba trzeba poskillować walkę.

[Kuchar]

No właśnie nie wiem o co chodzi z bawołami. Też próbowałem wywołać konflikt bawoły-psiska, ale te pierwsze w ogóle nie miały ochoty.

Wydaje mi się, że kluczem jest znaleźć jak najszybciej miejsce na obóz i mądrze rozdzielić zadania w grupie. Jak zazwyczaj gramy w cztery osoby, to dwie powinny latać po mapie i szukać fantów (krzaczków owocowych, szyszek, marchwi, jagód, itd.), a dwie kolejne trzymać się w pobliżu obozu zbierając kupska, rozstawiać pułapki na króliki, ścinać trawę. Ciekaw jestem jakby to nam wyszło :-k.

 

Fajnie byłoby też w miarę szybko jakoś się ufortyfikować, bo psy któryś już raz nas wykańczają. Z drugiej strony mur wyłącznie trawiasty wydaje się być zupełnie chybionym pomysłem. Zastanawiam się nad celowością gry tą dziewczynką z zapalniczką, która oprócz wspomnianego fanta jest cholernie mało wytrzymała psychicznie i kowal nią grający spalił nam już dwukrotnie wszystkie drzewa i sad .

[smigler]

Fort nie wiem jak działa,bo przecież musimy mieć jakieś wyjścia,a czy przez nie psy nie będą w stanie i tak wbiec do bazy?

 

Podział jest dobrym pomysłem. Ja przykładowo najlepiej czuję się w pobliżu bazy polując na króliki. Meler zaś na przykład jest podróżnikiem i eksploruje mapę. To też zależy kto będzie grywał i jak często. Ze schizzmem i Hawkeyem jeszcze przecież nie było okazji zagrać. A są jeszcze Scorpio i jmk. Spokojnie 4na4 byśmy mogli grać.

[schizzm]

No u mnie z czasem różnie bywa niestety :(.

 

A co do bawołów i psów, to trzeba tak biegać, żeby moment ataku psa przypadł na bawoła/bawoły. Jeśli tak się stanie, bawoły nie popuszczą. Czasami trzeba troszkę pobiegać w stadzie, ale najlepiej zatrzymać się przy samym bawole i jak pies przejdzie w tryb ataku, spieprzać. Powinno zaskoczyć ;)

[Kuchar]

No mnie najfajniej sadzi się w równych rządkach drzewka i jagody i zakłada farmy .

[Meler]

Tak jak napisal smigler, mam nature zwiedzacza i explorera (w Elite tez planuje wyprawe do centrum galaktyki jak sie dorobie ) wiec jezeli by byl jakis podzial obowiazkow to biore eksploracje Jestem dosc samowystarczalny zazwyczaj i umiem przezyc samodzielnie wiec idealnie sie do tego nadaje ;)

[schizzm]

A ja właśnie zaliczyłem mega idiotyczną śmierć. Tego nie lubię w tej grze, jedno przypadkowe kliknięcie może zniweczyć wszystko. Zaatakowałem niechcący pingwina w zimie i po grze :(

[klinsmann]

a co sie dzieje jak atakujesz pingwina latem ?

[Scorpio]

Gra sie elegancko. Dzisiaj sie lepiej przygotuje i troche poczytam o samej mechanice gry, bo jeszcze nie wszystko kumam. Ale zgadzam sie z wami, ze musimy rozdzielic role.

[Kuchar]

a co sie dzieje jak atakujesz pingwina latem ?

Pingwinów latem nie ma :P

[schizzm]

No wyszło masło maślane, rzeczywiście ;)

[Kuchar]

Co myślicie nad zmianą trybu rozgrywki? Graliśmy do tej pory za każdym razem na Survival, jakoś szczególnie dobrze nam nie szło ;). Powinniśmy też chyba ściągnąć moda Global Positions, bo wytłumaczenie każdemu z osobna, gdy ten dołącza po jakimś czasie rozgrywki, gdzie jest baza graniczy z cudem. Co do wieczora, 20:30?

[smigler]

Zdaje się,że wszyscy mają te mody poza Tobą.

 

Pobierałem te 4,które schizzm podlinkował z dwie strony temu. Problem był taki,że jak Kowal chciał hostować to ja nie mogłem dołączyć,bo miał jeden nieaktualny mod,ale u Melera wszystko działało. Co do godziny to dziś Liga Mistrzów,więc może być średnio. Chyba,że po 22?

 

Co do trybu. Nie graliśmy przypadkiem na endless? Po deadach na pewno zmniejszało mi HP. Chyba,że na survivalu jak się umiera to też zmniejsza?

[jmk]

Jak dla mnie to takie role:

 

-ekplorator wojownik, najpierw się ubrać, wyposażyć i koniki zabić;)

- rolnik,farmer etc zadba o żarcie dla stada, żebyśmy wieczorem mieli co żreć

- Górnik i drwal, kupię kamienie, drewno i trawę a potem buduje osłonę obozowiska

- koordynator wynalazków, kreci się wokół bazy i ogarnia co trzeba budować i czego potrzeba ;)

[Scorpio]

ja dzisiaj spokojnie o 20.30 moge - LM moze sobie leciec w tle.

[Kuchar]

No ja chętnie w rolę górnika/drwala bym się wdał . Fajny podział jmk.

 

O tym samym myślałem Scorpio. Ktoś jeszcze na 20.30 chętny? Dajcie znać tutaj cobym znów jak głupi nie czekał na odpowiedzi na Steamie :P.

[Scorpio]

a moze pomyslimy tez nad inna komunikacja niz chat (ktory, jak wczoraj zauwazylem, zabiera bardzo cenny czas)?

[Kuchar]

Skype/TeamSpeak chętnie.

[Kowalinho]

Ja niestety nie mam słuchawek z mikrofonem ani samego mikrofonu, więc mogę jedynie słuchać, a pisać na czacie.