Skocz do zawartości

Marynia składa 459 postanowień noworocznych


Kuchar

W tym roku  

58 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

Hawk, wiesz cos o szkodliwości zelek na jelita?

Emmm nie :D, ale to, że nie wiem nie znaczy, że takowej nie ma ;). W sumie tak na chłopski rozum to głównie żelatyna, syrop glukozowy i nieco chemii. Na jelita te rzeczy CHYBA wpływu wielkiego nie mają (bardziej na poziom insuliny ofc), syrop glukozowy jest chujowym cukrem, no ale to jak każdy mocno przetworzony cukier. Żelatyna jako taka jest dość łatwo trawiona (często w dietach eliminacyjnych to jest jeden z nielicznych produktów, które można w fazie intro jeść), więc jelit bardzo nie zajmuje.

 

 

Uff :D Bo mi tu ktoś powiedział (nie lekarz), że żelki potrafią się odkładać w jelitach latami :D

Odnośnik do komentarza

 

 

Hawk, wiesz cos o szkodliwości zelek na jelita?

Emmm nie :D, ale to, że nie wiem nie znaczy, że takowej nie ma ;). W sumie tak na chłopski rozum to głównie żelatyna, syrop glukozowy i nieco chemii. Na jelita te rzeczy CHYBA wpływu wielkiego nie mają (bardziej na poziom insuliny ofc), syrop glukozowy jest chujowym cukrem, no ale to jak każdy mocno przetworzony cukier. Żelatyna jako taka jest dość łatwo trawiona (często w dietach eliminacyjnych to jest jeden z nielicznych produktów, które można w fazie intro jeść), więc jelit bardzo nie zajmuje.

 

 

Uff :D Bo mi tu ktoś powiedział (nie lekarz), że żelki potrafią się odkładać w jelitach latami :D

 

Nie no takiej sensacji to nie słyszałem, tak jak mówię, żelatyna jest akurat dość przyjazna dla jelit (nawet jak nie wołowa, tylko jak w większości przypadków wieprzowa). Ale przecież nie o wszystkim w życiu musiałem słyszeć :P.

Odnośnik do komentarza

Czo? Nie, z fanpejdża liverpool ruszyła maszyna. Ślizg zrobił w chuja z tym zakładaniem kont, bo wtedy założyłem, chciałem się zalogować z tydzień temu i "takiego użytkownika nie ma w bazie danych", ale w sumie chuj z tym, i tak czasem tylko coś se tam poczytam. Tak BTW to diss deysa na sb najlepszy diss roku https://www.youtube.com/watch?v=cU-XdklEd0I

Odnośnik do komentarza

 

 

Obejrzałem wczoraj Supirię na kacu, zajebisty film, a muzyka Goblina to arcydzieło. Taki prog-rock to ja szanuję! Muszę więcej Giallo wyczaić, może ktoś się tym interesuje?

Mialem pisacpisać magisterke o Giallo :P ostatecznie stanęło na innym Wlochu ;)

 

To dawaj tytuły :D

 

Jak zacząłeś od Suspirii to zostań przy Argento i innych "klasykach". Obowiązkowo dwa lata wcześniejsze Profondo Rosso, bardziej wchodzące w horror Phenomena (z młodziutką Jennifer Connelly i także muzyką Goblina :)), The Cat o' Nine Tails (tu z Morriconne, przy okazji film, który w swoim dorobku Argento lubi najmniej, można obejrzeć i poszukać dlaczego), The Bird with the Crystal Plumage (na dobrą sprawę jeden z pierwszych giallo, który między innymi nakręcił klimat na takie filmy i ukształował pewne schematy).

 

Popatrz na filmy Mario Bavy, który prze wielu uznawany jest za ojca gatunku (The Girl Who Knew Too Much, Blood and Black Lace, Hatchet for the Honeymoon).

 

Rzecz w tym, które Giallo ci podejdzie - to wcześniejsze, klasyczne, bardziej zatopione w kryminale; te środkowe, które zaczęło dorzucać wątki typowe dla kina sexploitation, horrorów i zaczątków gore, czy późniejsze, które na dobrą sprawę poszło w shockery i slashery ;).

 

Polecam rzucić okiem na to: http://www.kinoeye.org/02/11/needham11.php(dobre omówienie). 5 czy 6 lat temu wyszedł w Polsce doktorat o Giallo, ale zabij mnie, nie mogę sobie przypomnieć (i znaleźć) autora i tytułu... Praca została wydana w postaci książkowej.

 

Na cinemageddon.net zebrali wszystkie filmy giallo i okołogatunkowe ;)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...