Skocz do zawartości

Marynia startuje w 457 turze wyborów o fotel prezydenta Wonchonc Sity


klinsmann

Na kogo zagłosujesz ?  

52 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

TL;DR

 

Dzień smutny i ponury, więc trzeba go czymś rozjaśnić: może być trochę nudisco spotyka electro (aka French Touch)?

Oczywiście jak każdy porządny French Touch, zaczyna się na dobre po około pierwszej minucie.

B. dobre, dzięki.

 

A tym co twiedził że post nie jest zdaniem był Kinas. Potwierdzam.

 

no, np. w powyższym poście są 3 zdania Keitha i 2 zdania Gabe'a

Odnośnik do komentarza

 

Kiedyś pociąg, którym jechał wykładowca KUL-u, ksiądz Karol Wojtyła, spóźnił się. Czekający na egzamin studenci – wobec braku egzaminatora – rozeszli się. Pozostał tylko jeden ksiądz, który nie znał Wojtyły – nie chodził na jego wykłady, a do egzaminu przygotowywał się z pożyczonych notatek. Po dwóch godzinach wpadł niewiele starszy od zdającego, zziajany Wojtyła. Ksiądz – student, ucieszony, że nie będzie zdawał sam, zapytał:

– Stary, ty też na egzamin?

– Na egzamin – przytaknął ksiądz Wojtyła.

– Facet się spóźnia, wszyscy się rozeszli, a ja czekam, bo muszę zdawać dzisiaj – wyjaśnił student.

– A co, nie znasz Wojtyły? – zapytał nowoprzybyły.

– Nie, to podobno nudny facet, nie chodziłem na jego wykłady, mówili, że abstrakcyjne i bardzo trudne – tłumaczył student.

Od słowa do słowa rozmowa przekształciła się w… powtórkę materiału. Wojtyła pytał, słuchał i tak jasno tłumaczył zawiłe problemy filozoficzne, że student powiedział w pewnym momencie:

– Stary, jaki ty jesteś obkuty! Proszę cię, kiedy przyjdzie ksiądz profesor, nie wchodź przede mną na egzamin, bo po tobie na pewno obleję.

Jakież było jego przerażenie, kiedy usłyszał:

– Daj indeks, jestem Wojtyła.

Wpisał mu pizde i narysował chuja na zdjęciu – wspomina ówczesna studentka, Krystyna Sajdok – a KUL-owska młodzież, która powtarzała sobie tę opowieść, bała się Wojtyły.

 

Odnośnik do komentarza

Kurwa, Keith, plz, Ty do czasownika "potrzebować" dodawałeś rzeczownik w bierniku i jeszcze powoływałeś się na Sienkiewicza. Miej trochę wstydu i pokory.

"Był wielomówny jak wszyscy Grecy i potrzebował się wygadać" W pustyni i w puszczy rozdział XVIII,, a w liście do Mścisława Godlewskiego ze szpitala w Zanzibarze: "Widziałem wszystko, com chciał i potrzebował widzieć."

a jest jeszcze parę innych kwiatków u niego. W gwarze wielkopolskiej mówią tylko z biernikiem (niby pozostałość po niemieckim zaborcy), a ja jestem Wielkopolaninem i częściej operuję gwarą, niż ojczystym.

 

A co do pokory, mam jej więcej niż ty.

I przyznaję że w temacie lotniczym, źle spojrzałem i spojrzałem na czas lokalny, tak jak koledzy zasugerowali.

Odnośnik do komentarza

 

Kurwa, Keith, plz, Ty do czasownika "potrzebować" dodawałeś rzeczownik w bierniku i jeszcze powoływałeś się na Sienkiewicza. Miej trochę wstydu i pokory.

"Był wielomówny jak wszyscy Grecy i potrzebował się wygadać" W pustyni i w puszczy rozdział XVIII,, a w liście do Mścisława Godlewskiego ze szpitala w Zanzibarze: "Widziałem wszystko, com chciał i potrzebował widzieć."

a jest jeszcze parę innych kwiatków u niego.

 

 

A gdzie tu rzeczownik w bierniku? :-k :nierosumie:

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...