Skocz do zawartości

Proces Keitha Flinta


lad

Rekomendowane odpowiedzi

Istnieje jeszcze opcja, że wykładowca (wykładowczyni) wpisał się do systemu, a do indeksu zapomniał (albo koledzy przycięli w chuja i nie oddali indeksu) - Flint przerażony niemożnością obrony w terminie (bo wykładowca przecież wyjechał) - sam machnął ten podpis.

Odnośnik do komentarza

Widocznie do tak poważnej sprawy potrzeba wybitnego eksperta, a nie jakiegoś chałturzystę.

Istnieje jeszcze opcja, że wykładowca (wykładowczyni) wpisał się do systemu, a do indeksu zapomniał (albo koledzy przycięli w chuja i nie oddali indeksu) - Flint przerażony niemożnością obrony w terminie (bo wykładowca przecież wyjechał) - sam machnął ten podpis.

Właśnie o tym pisałem wcześniej w odpowiedzi na argumentację kol. Hawkeye'a.
Odnośnik do komentarza

bo do setek to nasz cały wydział ma może 2k studentow i jest to wersja optymistyczna.

A co do kasy, ona nie idzie bezpośrednio na konto dziekana, a na konto wydziału.

 

Co do opcji, że starosta się odgrywa, to wątpię, to porządną dziewczyna.

Tio - nie każdy grafolog jest biegłym sądowym. To chyba musi być specjalny grafolog

Odnośnik do komentarza

To faktycznie jest jedyna opcja, ale nie wyjaśnia to innej oceny w indeksie a innej w usosie poza naprawdę wyjątkowym roztrzepaniem oskarżonego. Nie wykluczam jej, ale po prostu traktuję jako mało prawdopodobną. Myślę, że gdyby delikwent sam odniósł się do tego o czym rozmawiamy z kol. Ingetingiem byłoby łatwiej snuć hipotezy.

Odnośnik do komentarza

Kurwa, nie możesz nam powiedzieć od dechy do dechy jak się prezentuje ta sprawa? Ingenting też już o tym pisał. Rzucasz półsłówkami i miotasz się tak jakbyś naprawdę był winny. Robimy sobie poniekąd jaja, ale w gruncie rzeczy naprawdę chcemy pomóc. Szkoda i ciebie i tych 8 tysięcy dla dziekana dla wydziału.

Odnośnik do komentarza

To faktycznie jest jedyna opcja, ale nie wyjaśnia to innej oceny w indeksie a innej w usosie poza naprawdę wyjątkowym roztrzepaniem oskarżonego. Nie wykluczam jej, ale po prostu traktuję jako mało prawdopodobną. Myślę, że gdyby delikwent sam odniósł się do tego o czym rozmawiamy z kol. Ingetingiem byłoby łatwiej snuć hipotezy.

To chodzi o ocenę czy o podpis? Przecież to dwie różne rzeczy.

Odnośnik do komentarza

Keith, zakładam, że jesteś niewinny.

 

Na pewno ta sprawa kosztowała/kosztuje Cię sporo nerwów. Po tym jak usłyszałeś, że jest jakieś wyjście z tej sytuacji, to mogło Ci to stworzyć poczucie jakiejś ulgi, że to już koniec, za mną, mogę iść do przodu. Jednak poczytaj też wpisy osób na forum, które patrzą na sprawę z dystansu i każdy pisze, abyś jednak nie szedł na ugodę za 8k. Może nie znamy wszystkich faktów, może nie ogarniamy każdego pkt regulaminu uczelni, ale ta ulga, którą teraz czujesz, przeminie. Za dzień, dwa, wróć do tego i serio ogarnij, czy jesteś w stanie zapłacić taką cenę za (jak sądzę po Twoich 'zeznaniach') gówno ze strony uczelni.

Odnośnik do komentarza

A mnie ciekawi jeszcze jedna rzecz formalna - w jaki sposób wydział wytłumaczy te pieniądze? Przecież to jest instytucja państwowa, nie może być tak, że nagle pieniądze pojawiają się na koncie bez żadnego wyraźnego powodu.

 

A co do braku przyznania się Flinty do winy - może chodzi tu o to, co ktoś powiedział wcześniej - to jest forum publiczne. O sprawie można mówić, ale wprost nie napisze, że złamał prawo, bo to podchodzi już pod prokuraturę. Więc chłopak woli zapłacić tę kasę i nam tłumaczyć, że tak musi być, bo nie może wprost napisać, że jest winny.

Odnośnik do komentarza

A mnie ciekawi jeszcze jedna rzecz formalna - w jaki sposób wydział wytłumaczy te pieniądze? Przecież to jest instytucja państwowa, nie może być tak, że nagle pieniądze pojawiają się na koncie bez żadnego wyraźnego powodu.

 

Też się nad tym zastanawiałem. Zwłaszcza w kontekście tego, o czym tio wspominał, że jeśli było fałszowanie, to powinno to być zgłoszone. A tu uczelnia dostanie przelew na 8k za przewinienie, którego nie zgłosiła, a powinna.

 

I zupełnie nie rozumiem obaw o jakiś wpis w życiorysie, jeśli wyjdzie, że jesteś niewinny. Ani tego o jakimś zawaleniu 3 lat. To by podpadało pod absurdy kraju, gdyby komuś uwalili jakiś dorobek, bo ktoś sobie wymyślił sfałszowany podpis...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...