Skocz do zawartości

Kroniki #2


Fenomen

Rekomendowane odpowiedzi

Grudzień 2013

 

Premiership

15/38, 07.12.2013, [3] Man Utd – [6] Tottenham, 4:1 (Van Persie, Nani, Hamsik, Rooney – Defoe)

16/38, 14.12.2013, [10] West Bromwich – [8] Tottenham, 1:2 (Assaidi - Defoe x2)

17/38, 21.12.2013, [6] Tottenham – [2] Arsenal, 3:0 (Kaboul, Bale, Lennon)

18/38, 26.12.2013, [6] Tottenham – [20] Leicester, 3:1 (Sigurdsson x2, Defoe – Berget)

19/38, 28.12.2013, [18] Charlton – [6] Tottenham, 1:2 (Noone - Shawcross, Caulker)

 

Liga Mistrzów:

6/6, 11.12.2013, Tottenham – Broendby, 1:1 (Skou [og] – Horn)

 

W grudniu rozgrywki ligowe nabrały przyspieszenia. O ile w poprzednich miesiącach w tym sezonie rozgrywaliśmy maksymalnie cztery spotkania o mistrzostwo Premiership, tak w ostatnim miesiącu 2013 roku mieliśmy do rozegrania tych meczów aż pięć. Szło nam z bardzo zmiennym szczęściem. Zaczęliśmy od wysokiej i trochę bolesnej porażki na Old Trafford po to, aby jednak później odnieść cztery kolejne zwycięstwa. Najbardziej cieszy, rzecz jasna, rozklepanie odwiecznego wroga w Derbach Północnego Londynu. Arsenal w meczu z Kogutami nie istniał na boisku, a 3:0 to z pewnością jeden z niższych możliwych wymiarów kary. W doskonałej formie w grudniu był zwłaszcza Shawcross, który nie tylko dyrygował poczynaniami kolegów z formacji defensywnej, ale również czynnie wspierał partnerów w zdobywaniu bramek. Należy też docenić Defoe, który czterech ligowych meczach, które rozegrał w grudniu, strzelił cztery gole. Takiego Jermaina chcemy oglądać częściej!

W Lidze Mistrzów pozostało nam do rozegrania ostatnie spotkanie z Broendby. Ponieważ już wcześniej byliśmy pewni awansu z pierwszego miejsca, wystawiłem na to spotkanie rezerwowy skład. Drugi garnitur Tottenhamu jednak nie sprostał bardzo ambitnie grającym Duńczykom i zanotowaliśmy ledwie remis. W 1/8 finału zmierzymy się na wiosnę z PSG. Nie jest to super losowanie, ale z pewnością mogliśmy trafić gorzej.

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2014

 

Transfery do klubu

Pedro Costa (POR, 16, 7u21-A / 0G, AM LC) <= Real Madryt, 1,4 mln euro

Samuel Santamaria (HIS, 17, D RL) <= Real Madryt, 1,4 mln euro

 

Transfery z klubu

Adam Smith ANG, 21 D RL) => Stoke, 1,5 mln euro

Zeki Fryers (ANG, 21, D LC), Fabian Holden (ANG, 17, M C)=> Leyton Orient, loan

 

Premiership

20/38, 01.01.2014, [6] Tottenham – [9] Stoke, 2:1 (Caulker, Holtby – Huth)

21/38, 12.01.2014, [20] Fulham – [6] Tottenham, 1:2 (Dejagah - Benteke x2)

22/38, 19.01.2014, [4] Chelsea – [6] Tottenham, 1:1 (Lukaku – Caulker)

23/38, 29.01.2014, [6] Tottenham – [11] Everton, 1:1 (Sigurdsson - Cisse)

 

Puchar Anglii

3 runda, 04.01.2014, [L1] Huddersfield – Tottenham, 0:3 (Benteke, Holtby, Adebayor)

4 runda, 25.01.2014, [C] Birmingham – Tottenham, 1:2 (Zigic - Benteke, Caulker)

 

Zaraz na początku nowego roku do drużyny dołączyło dwóch nowych graczy, sprowadzonych z rezerw Realu Madryt (naszego klubu patronackiego, o czym dowiedziałem się w zasadzie przypadkiem). Portugalski skrzydłowy oraz hiszpański boczny obrońca mają stanowić uzupełnienie składu, ale mimo młodego wieku na pewno otrzymają swoje szanse jeszcze w tym sezonie.

Na pewno zaskoczyłem wszystkich swoją pokerową zagrywką, wstawiając dwóch sprowadzonych żółtodziobów do składu na mecz Pucharu Anglii z Huddersfield. Eksperci pukali się w głowę i publicznie zastanawiali, czy na pewno wystawianie młodych w pierwszym składzie dzień po ich przybyciu do drużyny jest rozsądne. Ostatecznie wyszło na moje, bo zarówno Santamaria, jak i Pedro zaprezentowali się bardzo dobrze. Portugalczyk nawet zanotował asystę. Warto odnotować, że w drugim meczu Pucharu Anglii obaj znów zagrali, a Pedro tym razem zanotował asysty przy obu golach dla Kogutów – tak doskonałego wejścia młodego wychowanka Realu chyba nikt się nie spodziewał (poza mną oczywiście). W 5. rundzie Pucharu Anglii zmierzymy się z jednym z naszych katów. I nie chodzi wcale o Chelsea, czy Manchester United, a o… Wigan. Drużynę, z którą straciliśmy już mnóstwo punktów.

W rozgrywkach ligowych było nieźle. Tylko nieźle. Zaczęliśmy rok udanie, od dwóch zwycięstw ze Stoke i Fulham. W tym drugim spotkaniu z dobrej strony pokazał się strzelec dwóch goli – Benteke, dla którego był to pierwszy dublet w barwach Tottenhamu. Potem jednak było już nieco gorzej. Chociaż remis na Stamford Bridge można traktować jako niezły wynik, o tyle zaledwie remis u siebie z Evertonem to nie jest powód do chwały. Zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie, że potrafiliśmy pokonać The Toffees na Goodison Park.

Odnośnik do komentarza

Prof, ale ja nie lubię Wigan :P

 

 

Zaległa tabelka:

 

 

 

| Pos | Inf | Team | | Pld | Won | Drn | Lst | For | Ag | G.D. | Pts |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 1st | | Man City | | 18 | 15 | 2 | 1 | 42 | 12 | +30 | 47 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 2nd | | Arsenal | | 19 | 14 | 2 | 3 | 42 | 15 | +27 | 44 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 3rd | | Man Utd | | 18 | 13 | 2 | 3 | 38 | 9 | +29 | 41 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 4th | | Liverpool | | 19 | 11 | 4 | 4 | 35 | 19 | +16 | 37 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 5th | | Chelsea | | 18 | 11 | 1 | 6 | 31 | 15 | +16 | 34 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 6th | | Tottenham | | 19 | 9 | 6 | 4 | 32 | 20 | +12 | 33 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 7th | | Q.P.R. | | 19 | 8 | 5 | 6 | 25 | 21 | +4 | 29 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 8th | | Wigan | | 19 | 8 | 5 | 6 | 20 | 20 | 0 | 29 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 9th | | Stoke | | 19 | 7 | 5 | 7 | 21 | 20 | +1 | 26 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 10th | | Southampton | | 19 | 7 | 3 | 9 | 18 | 26 | -8 | 24 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 11th | | Everton | | 19 | 6 | 5 | 8 | 17 | 18 | -1 | 23 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 12th | | Swansea | | 19 | 6 | 5 | 8 | 16 | 23 | -7 | 23 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 13th | | West Brom | | 19 | 6 | 5 | 8 | 17 | 27 | -10 | 23 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 14th | | Newcastle | | 19 | 6 | 4 | 9 | 16 | 20 | -4 | 22 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 15th | | Leeds | | 19 | 5 | 3 | 11 | 15 | 39 | -24 | 18 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 16th | | Norwich | | 19 | 5 | 1 | 13 | 21 | 33 | -12 | 16 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 17th | | West Ham | | 19 | 4 | 4 | 11 | 15 | 36 | -21 | 16 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 18th | | Fulham | | 18 | 4 | 3 | 11 | 13 | 26 | -13 | 15 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 19th | | Charlton | | 19 | 4 | 3 | 12 | 15 | 33 | -18 | 15 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 20th | | Leicester | | 19 | 2 | 6 | 11 | 16 | 33 | -17 | 12 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

 

Luty 2014

 

Premiership

24/38, 01.02.2014, [1] Man City – [6] Tottenham, 1:1 (Kaka – Caulker)

25/38, 04.02.2014, [6] Tottenham – [18] Leeds, 1:0 (Caulker)

26/38, 08.02.2014, [5] Tottenham – [11] Newcastle, 2:0 (Benteke x2)

 

Puchar Anglii

5 runda, 16.02.2014, Tottenham – Wigan, 2:0 (Al-Habsi [og], Benteke)

 

Liga Mistrzów

1/8, 1 mecz, 25.02.2014, PSG – Tottenham, 1:2 (Bendtner – Shawcross, Sigurdsson)

 

Luty to już jest ten moment sezonu, kiedy w wielu klubach zaczynają się pierwsze problemy ze świeżością u zawodników. Menedżerowie, którzy nie dbają o rotację, grając niemal ciągle tą samą jedenastką w trakcie sezonu, mniej więcej od tego momentu zaczynają płacić frycowe i tracić punkty. Ja jednak tak staram się zarządzać składem osobowym Tottenhamu, aby możliwie jak najwięcej odciążać kluczowych graczy w początkowych miesiącach. Tak, aby zachowali oni świeżość na kluczowe momenty sezonu. I teraz, wiele wskazuje na to, że zaczyna to procentować. Co prawda, nie udało nam się wygrać wszystkich ligowych spotkań w lutym, ale remis na Etihad Stadium należy traktować jako dobry rezultat. Potem było bardzo dobrze, bo nie tylko wygraliśmy pozostałe mecze ligowe, to jeszcze nie straciliśmy w nich gola. Znów doskonale w jednym ze spotkań spisał się Benteke, który wbił Newcastle obie bramki, jakie zdobyli moi podopieczni .

W Pucharze Anglii zadziwiająco bezproblemowo odprawiliśmy z kwitkiem Wigan po kolejnej bramce Benteke (po asyście, a jakże, Pedro). W ćwierćfinale zmierzymy się z drugim z naszych katów... Tak jest – chodzi o Stoke.

Udanie rozpoczęliśmy wiosenne zmagania w Lidze Mistrzów od zwycięstwa nad PSG na Park de Princes. Szkoda tylko straconej w doliczonym czasie bramki. Mam tylko nadzieję, że ten gol nie okaże się kluczowy w rewanżu. Najgorsze jest to, że spokojnie mogliśmy utraty tej bramki uniknąć, ale brak koncentracji moich podopiecznych i gra do końca Paryżan sprawiła, że Francuzi przyjadą do nas z żądzą krwi i szybkiego odrobienia jednobramkowej straty z pierwszego spotkania.

Odnośnik do komentarza

Prof, ale ja nie lubię Wigan :P

 

 

Zaległa tabelka:

 

 

 

| Pos | Inf | Team | | Pld | Won | Drn | Lst | For | Ag | G.D. | Pts |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 1st | | Man City | | 18 | 15 | 2 | 1 | 42 | 12 | +30 | 47 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 2nd | | Arsenal | | 19 | 14 | 2 | 3 | 42 | 15 | +27 | 44 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 3rd | | Man Utd | | 18 | 13 | 2 | 3 | 38 | 9 | +29 | 41 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 4th | | Liverpool | | 19 | 11 | 4 | 4 | 35 | 19 | +16 | 37 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 5th | | Chelsea | | 18 | 11 | 1 | 6 | 31 | 15 | +16 | 34 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 6th | | Tottenham | | 19 | 9 | 6 | 4 | 32 | 20 | +12 | 33 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 7th | | Q.P.R. | | 19 | 8 | 5 | 6 | 25 | 21 | +4 | 29 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 8th | | Wigan | | 19 | 8 | 5 | 6 | 20 | 20 | 0 | 29 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 9th | | Stoke | | 19 | 7 | 5 | 7 | 21 | 20 | +1 | 26 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 10th | | Southampton | | 19 | 7 | 3 | 9 | 18 | 26 | -8 | 24 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 11th | | Everton | | 19 | 6 | 5 | 8 | 17 | 18 | -1 | 23 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 12th | | Swansea | | 19 | 6 | 5 | 8 | 16 | 23 | -7 | 23 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 13th | | West Brom | | 19 | 6 | 5 | 8 | 17 | 27 | -10 | 23 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 14th | | Newcastle | | 19 | 6 | 4 | 9 | 16 | 20 | -4 | 22 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 15th | | Leeds | | 19 | 5 | 3 | 11 | 15 | 39 | -24 | 18 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 16th | | Norwich | | 19 | 5 | 1 | 13 | 21 | 33 | -12 | 16 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 17th | | West Ham | | 19 | 4 | 4 | 11 | 15 | 36 | -21 | 16 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 18th | | Fulham | | 18 | 4 | 3 | 11 | 13 | 26 | -13 | 15 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 19th | | Charlton | | 19 | 4 | 3 | 12 | 15 | 33 | -18 | 15 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 20th | | Leicester | | 19 | 2 | 6 | 11 | 16 | 33 | -17 | 12 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

 

Luty 2014

 

Premiership

24/38, 01.02.2014, [1] Man City – [6] Tottenham, 1:1 (Kaka – Caulker)

25/38, 04.02.2014, [6] Tottenham – [18] Leeds, 1:0 (Caulker)

26/38, 08.02.2014, [5] Tottenham – [11] Newcastle, 2:0 (Benteke x2)

 

Puchar Anglii

5 runda, 16.02.2014, Tottenham – Wigan, 2:0 (Al-Habsi [og], Benteke)

 

Liga Mistrzów

1/8, 1 mecz, 25.02.2014, PSG – Tottenham, 2:1 (Bendtner – Shawcross,Sigurdsson)

 

Luty to już jest ten moment sezonu, kiedy w wielu klubach zaczynają się pierwsze problemy ze świeżością u zawodników. Menedżerowie, którzy nie dbają o rotację, grając niemal ciągle tą samą jedenastką w trakcie sezonu, mniej więcej od tego momentu zaczynają płacić frycowe i tracić punkty. Ja jednak tak staram się zarządzać składem osobowym Tottenhamu, aby możliwie jak najwięcej odciążać kluczowych graczy w początkowych miesiącach. Tak, aby zachowali oni świeżość na kluczowe momenty sezonu. I teraz, wiele wskazuje na to, że zaczyna to procentować. Co prawda, nie udało nam się wygrać wszystkich ligowych spotkań w lutym, ale remis na Ettihad Stadium należy traktować jako dobry rezultat. Potem było bardzo dobrze, bo nie tylko wygraliśmy pozostałe mecze ligowe, to jeszcze nie straciliśmy w nich gola. Znów doskonale w jednym ze spotkań spisał się Benteke, który wbił Newcastle obie bramki, jakie zdobyli moi podopieczni .

W Pucharze Anglii zadziwiająco bezproblemowo odprawiliśmy z kwitkiem Wigan po kolejnej bramce Benteke (po asyście, a jakże, Pedro). W ćwierćfinale zmierzymy się z drugim z naszych katów... Tak jest – chodzi o Stoke.

Udanie rozpoczęliśmy wiosenne zmagania w Lidze Mistrzów od zwycięstwa nad PSG na Park de Princes. Szkoda tylko straconej w doliczonym czasie bramki. Mam tylko nadzieję, że ten gol nie okaże się kluczowy w rewanżu. Najgorsze jest to, że spokojnie mogliśmy utraty tej bramki uniknąć, ale brak koncentracji moich podopiecznych i gra do końca Paryżan sprawiła, że Francuzi przyjadą do nas z żądzą krwi i szybkiego odrobienia jednobramkowej straty z pierwszego spotkania.

Dwa małe błędy. Wynik nie zgadza się z opisem i Etihad Stadium piszemy przez jedno "t".

Odnośnik do komentarza

Marzec 2014

 

Premiership

27/38, 06.03.2014, [11] Southampton – [5] Tottenham, 0:1 (Bale)

28/38, 15.03.2014, [5] Tottenham – [20] West Ham, 2:0 (Adebayor x2)

29/38, 26.03.2014, [5] Tottenham – [13] Swansea, 1:0 (Alaba)

30/38, 29.03.2014, [14] Wigan – [5] Tottenham, 2:3 (Bothroyd, Milosevic - Lennon, Defoe, Bale)

 

Puchar Anglii

Ćwierćfinał, 22.03.2014, Tottenham – Stoke, 0:1 (Pogrebnyak)

 

Liga Mistrzów

1/8, 2 mecz, 18.03.2014, Tottenham – PSG, 3:1 (Sigurdsson x2, Bale – Lavezzi)

 

Czy ja coś pisałem o oszczędzaniu najważniejszych piłkarzy, celem zachowania ich świeżości na kluczowe momenty sezonu? Jeśli ktoś po raporcie z poprzedniego miesiąca nie wierzył, że to działa, to teraz chyba wyzbył się już wszelkich wątpliwości. Przekonać do tego powinien go komplet zwycięstw w marcowych spotkaniach ligowych. Oczywiście można oponować, że przecież graliśmy wyłącznie z drużynami z dołu tabeli (albo przynajmniej z jej dolnej połówki), ale nie zmienia to faktu, że komplet zwycięstw musi robić wrażenie. Cieszy zwłaszcza fakt, że w trzech z tych czterech spotkań zachowaliśmy czyste konto, a w meczu z Wigan potrafiliśmy zareagować na powrót do gry gospodarzy, którzy ze stanu 0:2 doprowadzili do 2:2.

Na White Hart Lane PSG przyjechało z ochotą na odrobienie straty z pierwszego meczu. Okazało się jednak, że ochota to za mało. Potrzeba też umiejętności. A te były zdecydowanie po naszej stronie. Szczerze mówiąc, spodziewałem się trudniejszej przeprawy w dwumeczu z Francuzami, a tymczasem ekipa ze stolicy Francji okazała się wyjątkowo niewymagającym rywalem. Podobnie jak w pierwszym meczu z PSG, rywale potrafili zdobyć bramkę dopiero w samej końcówce.

W losowaniu par ćwierćfinałowych los był dla nas łaskawy. Zostaliśmy skojarzeni z BVB. Na pewno mogliśmy trafić gorzej (np. na Man Utd, Bayern lub Barcelonę). Nie chcę niczego zapeszać, ale skoro tak łatwo poradziliśmy sobie z PSG, to dlaczego nie miałoby być podobnie z drużyną z Zagłębia Ruhry.

Humory zmącili nam gracze Stoke, którzy wyeliminowali Tottenham z rozgrywek o Puchar Anglii. I tak jednak poczyniliśmy postęp w stosunku do poprzedniego sezonu, w którym odpadliśmy już na etapie czwartej rundy. Mimo to szkoda tego meczu ze Stoke, bo to rywal w zupełności w naszym zasięgu. Rezerwowy skład Tottenhamu nie dał jednak rady. A wolałem wystawić drugi garnitur, aby najważniejsi gracze odpoczywali przed zbliżającymi się arcyważnymi meczami w Lidze Mistrzów oraz Premiership.

Cieszyć może dobra forma strzelecka Bale’a, który w minionym miesiącu trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców – dwukrotnie w meczach ligowych i raz w meczu Ligi Mistrzów. Oby tak dalej!

Odnośnik do komentarza

Kwiecień 2014

 

Premiership

31/38, 06.04.2014, [6] Liverpool – [5] Tottenham, 1:4 (Suarez - Holtby x2, Defoe, Bale)

32/38, 12.04.2014, [5] Tottenham – [11] Queens Park Rangers, 1:1 (Shawcross – Remy)

33/38, 16.04.2014, [14] Norwich – [5] Tottenham, 1:2 (Kadrii - Caulker x2)

34/38, 19.04.2014, [4] Tottenham – [3] Manchester United, 1:0 (Bale)

35/38, 26.04.2014, [2] Arsenal – [3] Tottenham, 2:1 (Gomez, Arteta – Holtby)

 

Liga Mistrzów

Ćwierćfinał, 1 mecz, 01.04.2014, Tottenham – Dortmund, 3:0 (Holtby, Alaba, Defoe)

Ćwierćfinał, 2 mecz, 09.04.2014, Dortmund – Tottenham, 2:1 (Seifet, Goetze – Bale)

Półfinał, 1 mecz, 23.04.2014, Tottenham – Spartak Moskwa, 1:1 (Benteke – Bocchetti)

Półfinał, 2 mecz, 29.04.2014, Spartak Moskwa – Tottenham, 5:3 (Emenike x2, Kallstrom x2, Ari – Bale, Sakho, Sandro)

 

Takiego natężenia spotkań, jak w kwietniu jeszcze za czasów swojej pracy w Tottenhamie nie doświadczyłem. Zagraliśmy bowiem w tym miesiącu aż dziewięć spotkań! Co gorsza, były to spotkania kluczowe, w których nie bardzo mogłem sobie pozwolić na zbytnie kombinowanie ze składem i wystawianie graczy rezerwowych, czy też juniorów.

W Premiership nadszedł czas finalnych rozstrzygnięć. W kwietniu rozegraliśmy pięć spotkań, wśród których były aż trzy mecze z naszymi bezpośrednimi rywalami w walce o miejsce w pierwszej czwórce. Zaczęliśmy od wyjazdu na Anfield. Bardzo obawiałem się tego meczu. Media widziały w roli faworytów gospodarzy. Tymczasem roznieśliśmy The Reds aż 4:1! Liverpool praktycznie w tym meczu nie istniał, a ja do tej pory zachodzę w głowę, co się stało, że The Reds zagrali tak katastrofalnie. W szeregach Kogutów doskonałe spotkanie rozegrał strzelec dwóch goli – Holtby. Potem był mecz z Queens Park Rangers, a więc spotkanie z gatunku tych, które trzeba po prostu wygrywać. I chyba właśnie dlatego ledwie zremisowaliśmy. Moi podopieczni chyba uznali, że skoro rozbili Liverpool na wyjeździe, to QPR połozy się na boisku i będzie czekać na najniższy wymiar kary. W następnym spotkaniu podejmowaliśmy Norwich i tu na szczęście uniknęliśmy straty punktów dzięki genialnej dyspozycji w powietrzu Caulkera, który dwukrotnie pokonywał bramkarza gospodarzy po centrach z rzutów rożnych. W przedostatnim meczu zanotowaliśmy niezwykle cenne zwycięstwo nad Man Utd. Decydującego o trzech punktach dla Spurs gola strzelił niezawodny Bale. Szkoda tylko, że na koniec miesiąca ulegliśmy Arsenalowi w derbach Północnego Londynu. Na trzy mecze przed końcem mamy o jeden punkt mniej niż Chelsea i jeśli The Blues nie potkną się przynajmniej raz w ostatnich meczach, zajmiemy czwarte miejsce. Piąty Manchester United już nam raczej nie zagrozi.

W Lidze Mistrzów zgodnie z planem i przewidywaniem rozbiliśmy BVB, pewnie wygrywając u siebie 3:0 i nie dając rywalom możliwości aby się rozpędzić w rewanżu. Co prawda przegraliśmy, ale nieznacznie. Dzięki temu awansowaliśmy do półfinału. Po losowaniu wydawało się, że złapaliśmy Pana Boga za nogi, trafiając na teoretycznie najsłabszy w gronie Spartak Moskwa (Manchester United miał w drugiej parze zagrać z Realem Madryt). Z drugiej jednak strony, Rosjanie wyeliminowali w ćwierćfinale Bayern Monachium, a to dla nich już wystarczająca rekomendacja sprawiająca, że nie wolno Moskali zlekceważyć. I półfinały pokazały, że Spartak jest doskonale przygotowany do tych rozgrywek. W pierwszym meczu na White Hart Lane ledwo zremisowaliśmy (choć przez długi czas nawet przegrywaliśmy), ale w rewanżu rywale nie dali nam szans. Do przerwy już było 3:1 i właściwie dwumecz był już rozstrzygnięty. Festiwal bramkowy na Łużnikach zakończył się na stanie 5:3 i to gospodarze awansowali do finału, w którym zmierzą się z Manchesterem United.

To dla nas zła wiadomość, bo jeśli Czerwone Diabły wygrają Ligę Mistrzów, zagrają w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie, kosztem najpewniej czwartej drużyny na finiszu Premiership – czyli nas (jeśli nie wyprzedzimy Chelsea).

Odnośnik do komentarza

Maj 2014

 

Premiership

36/38, 03.05.2014, [18] Leicester – [4] Tottenham, 0:3 (Schmeichel [og], Caulker, Adebayor)

37/38, 10.05.2014, [4] Tottenham – [13] West Bromwich, 1:0 (Sakho)

38/38, 18.05.2014, [4] Tottenham – [20] Charlton, 3:2 (Caulker, Verthongen, Benteke - Noone)

 

Finisz rozgrywek ligowych w naszym wykonaniu był zupełnie udany. Wygraliśmy wszystkie trzy z ostatnich rozgrywanych spotkań. To kolejny miesiąc ze znakomitą formą strzelecką Caulkera, który strzelił dwie bramki. W tych ostatnich meczach dałem pograć nieco więcej graczom, którzy są na wylocie. Wszystko po to, aby podbili oni swoją rynkową wartość dobrymi (miałem nadzieję) występami. Albo żeby w ogóle wywarli zainteresowanie swoją osobą wśród innych klubów. Czy ten zabiegł przyniósł oczekiwany efekt? Przekonamy się w letnim okienku transferowym.

I tylko szkoda, że Chelsea również nie potknęła się w ostatnich meczach sezonu. Koniec końców, wypadamy poza rozgrywki Ligi Mistrzów, bo chociaż zajęliśmy czwarte miejsce, musimy ustąpić swój mandat na udział w tych rozgrywkach kosztem Manchesteru United, który w finale Ligi Mistrzów zwyciężył Spartak Moskwa.

A najgorsze w tym wszystkim jest to, że ten sezon był dla nas znacznie lepszy niż poprzedni. Zdobyliśmy aż o 16 punktów więcej niż przed rokiem. A mimo to nie wystarczyło to do zapewnienia sobie udziału w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Teraz nie mamy wyboru – musimy za rok wygrać Ligę Europy i jak najszybciej powrócić do należnych nam rozgrywek.

 

 

Tabela na koniec sezonu:

 

 

| Pos | Inf | Team | | Pld | Won | Drn | Lst | For | Ag | G.D. | Pts |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 1st | ECC | Man City | | 38 | 30 | 6 | 2 | 82 | 26 | +56 | 96 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 2nd | ECC | Arsenal | | 38 | 26 | 6 | 6 | 85 | 29 | +56 | 84 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 3rd | ECC | Chelsea | | 38 | 25 | 5 | 8 | 70 | 32 | +38 | 80 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 4th | EC | Tottenham | | 38 | 23 | 10 | 5 | 65 | 34 | +31 | 79 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 5th | | Man Utd | | 38 | 21 | 9 | 8 | 62 | 24 | +38 | 72 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 6th | | Liverpool | | 38 | 18 | 9 | 11 | 64 | 47 | +17 | 63 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 7th | | Newcastle | | 38 | 17 | 9 | 12 | 48 | 37 | +11 | 60 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 8th | | Everton | | 38 | 15 | 10 | 13 | 37 | 29 | +8 | 55 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 9th | EC | Stoke | | 38 | 15 | 10 | 13 | 47 | 40 | +7 | 55 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 10th | | Q.P.R. | | 38 | 12 | 14 | 12 | 44 | 46 | -2 | 50 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 11th | | Wigan | | 38 | 13 | 8 | 17 | 38 | 52 | -14 | 47 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 12th | EC | Southampton | | 38 | 13 | 7 | 18 | 39 | 50 | -11 | 46 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 13th | | Swansea | | 38 | 11 | 9 | 18 | 40 | 49 | -9 | 42 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 14th | | West Brom | | 38 | 11 | 8 | 19 | 34 | 58 | -24 | 41 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 15th | | Norwich | | 38 | 12 | 4 | 22 | 43 | 56 | -13 | 40 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 16th | | Fulham | | 38 | 9 | 7 | 22 | 31 | 59 | -28 | 34 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 17th | | Leeds | | 38 | 9 | 6 | 23 | 33 | 74 | -41 | 33 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 18th | R | Leicester | | 38 | 7 | 8 | 23 | 36 | 72 | -36 | 29 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 19th | R | West Ham | | 38 | 7 | 7 | 24 | 30 | 68 | -38 | 28 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 20th | R | Charlton | | 38 | 7 | 6 | 25 | 33 | 79 | -46 | 27 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------|

 

 

Odnośnik do komentarza

Dużo, niedużo. Już rok temu byliśmy w czwórce. A teraz czuję się tak perfidnie wydymany bez mydła przez FMa i Man Utd, że mnie cholera bierze :/

 

 

 

Podsumowanie sezonu

 

Bardzo dobra forma w lidze oraz europejskich pucharach na pewno znajdzie odzwierciedlenie w ocenie postawy poszczególnych piłkarzy. Dobre występy drużyny nie uchronią jednak co po niektórych przed wystawieniem na listę transferową i próbą sprzedaży ich w letnim okienku transferowym. Zwłaszcza, że planowane są spore wzmocnienia w tymże okresie.

 

Bramkarze:

Heurelio Gomes (BRA, 33, 11A / 0G) – 12 / 9 / 7 / 0 / 7.07

Brad Friedel (USA, 43, 82A / 0G) – 10 / 8 / 2 / 0 / 7.02

Hugo Lloris (FRA, 27, 53A / 0G) - 36 / 41 / 9 / 0 / 6.95

Z bramkarzami mam poważny problem. Lloris już drugi sezon z rzędu nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Powracający po wypożyczeniu Gomes rozegrał zupełnie dobry sezon i bardzo chciałem przedłużyć z nim kontrakt. Brazylijczyk jednak ani myslał o tym słyszeć. Podobno tęskni on bardzo za ojczyzną, do której zamierza po tym sezonie wrócić. Dlatego nawet nie podjął rozmów na temat nowej umowy. A szkoda, bo zanotował on najlepszy sezon spośród wszystkich bramkarzy, którymi dysponowałem. Friedel jest jak wino – im starszy tym lepszy. Mimo 43 lat wcale nie zamierza kończyć kariery, a jeśli Lloris w przyszłym sezonie nadal bedzie rozczarowywał, to nie zawaham się, aby zamienić go na doświadczonego Amerykanina, który jak dotąd pojawia się na boisku tylko w meczach mniejszego kalibru. Pozycja bramkarza wymaga wzmocnienia.

 

Prawi obrońcy:

Samuel Santamaria (HIS, 18) – 10 / 0 / 0 / 0 / 7.00

Kyle Walker (ANG, 24, 14A / 0G) – 45 / 0 / 2 / 0 / 7.02

Walker pozostaje wyborem numer jeden na prawej obronie, ale wcale nie oznacza to, abym z jego gry był jakoś super zadowolony. Na pewno Anglika stać na więcej i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie grał lepiej. Powinna go do tego zmusić dobra postawa sprowadzonego w zimowym oknie transferowym Santamarii, który wyrasta na bardzo groźnego konkurenta do walki o miejsce na prawej flance defensywy. Walker również w poprzednim sezonie nie zachwycał, ale w tym jeszcze bardziej spuścił z tonu. Po graczu takiego kalibru spodziewam się zdecydowanie więcej. W razie konieczności na prawej obronie mogą też zagrać Shawcross, Kaboul oraz obaj lewi obrońcy, więc tutaj wzmocnień nie przewiduję.

 

Lewi obrońcy:

Kyle Naughton (ANG, 25, 9u21-A / 0G) – 26 / 0 / 5 / 0 / 7.05

David Alaba (AUT, 21, 35A / 2G) – 45 / 5 / 3 / 1 / 7.16

Na lewej obronie miałem doskonałego Alabę i sprawiającego wrażenie niepewnego Naughtona. Takie wrażenie Anglik wywarł przeciętnym poprzednim sezonem, ale w tym zdecydowanie się poprawił i stał się równorzędnym rywalem dla Alaby. Jakkolwiek ktokolwiek może być dla niego równorzędnym rywalem, bowiem Austriak prezentuje bardzo równą i wysoką formę przez cały sezon. Niezły wynik bramkowy jest efektem przejęcia wykonywania rzutów karnych po Sigurdssonie. Naughton zaś udowodnił, że potrafi być nie tylko przydatny w defensywie, ale również w ataku, notując aż pięć asyst (więcej od Alaby, chociaż rozegrał niemal dwukrotnie mniej spotkań). Na tej pozycji wzmocnienia nie są konieczne, bo w obwodzie cały czas pozostaje również Verthongen.

 

Środkowi obrońcy:

Younes Kaboul (FRA, 28, 14A / 1G) – 34 / 2 / 0 / 1 / 7.24

Ryan Shawcross (ANG, 26, 17A / 0G) – 49 / 10 / 1 / 7 / 7.50

Steven Caulker (ANG, 22, 2A / 0G) – 46 / 10 / 3 / 7 / 7.53

Mamadou Sakho (FRA, 24, 12A / 1G) – 29 / 2 / 0 / 1 / 7.29

Gdyby ktoś mi przed sezonem powiedział, że naszą najbardziej bramkostrzelną formacją w zbliżających się rozgrywkach, będzie środek defensywy, kazałbym mu się popukać w głowę. A tak się w istocie stało. Wszystko za sprawą praktycznie dwóch piłkarzy o rodzimych korzeniach: Caulkera oraz Shawcrossa. Steven już teraz jest uwielbiany przez kibiców, bo bo przecież wychowanek Tottenhamu. W przyszłym sezonie to właśnie on będzie stanowił podstawowy duet stoperów w parze z Shawcrossem. Obaj są nie tylko niezwykle skuteczni w ataku, co potwierdza liczba zdobytych goli, ale również dają bardzo dużo spokoju w grze obronnej. A tego przede wszystkim wymagam od stoperów. Kaboul nie grał źle, ale miał po prostu lepszych od siebie. Poważnie się zastanawiam, czy nie przekwalifikować go na defensywnego pomocnika, do czego ma predyspozycje. Na tej pozycji być może miałby więcej okazji do gry, zwłaszcza w kontekście odejścia Parkera. Sakho, jak na swój debiutancki sezon, spisał się bardzo dobrze i mam nadzieję, że w kolejnych sezonach będzie tylko lepiej. W tej formacji większych zmian nie przewiduję.

Odnośnik do komentarza

Indeed :) Chociaż pewnie gdybym nie dał mu tych kilku szans w tym czy poprzednim sezonie, to wcale by nie ciągnął swojej kariery tak długo. A tak - będziemy mieć chyba najstarszego piłkarza w historii futbolu, który wystąpił w oficjalnym meczu :)

Edit: jednak chyba nie ma na to szans. Najstarszym piłkarzem, który wystąpił w oficjalnym meczu na Wyspach był bramkarz Neil McBain, który w meczu pucharowym wystąpił mając 52 lata (o_O).

 

 

 

Defensywni pomocnicy:

Jan Verthongen (BEL, 27, 44A / 3G) – 44 / 3 / 3 / 3 / 7.24

Sandro (BRA, 25, 28A / 6G) – 39 / 1 / 2 / 2 / 7.61

Sandro jest dla Tottenhamu graczem absolutnie kluczowym I nie wyobrażam sobie tej druzyny bez niego. Na szczęście Brazylijczyk jest związany długim kontraktem z ekipą z White Hart Lane, więc raczej za szybko nas nie opuści. A mam nadzieję, że pozostanie tu do końca swojej profesjonalnej kariery. Verthongen zaś to gracz, który ma niesamowitego pecha, że właściwie na każdej pozycji, na której mógłby grać, ma lepszych od siebie. Na defensywnym pomocniku jest Sandro, na lewej obronie Alaba, a w środku Caulker z Shawcrossem plus zgłaszający co chwila swoje aspiracje Kaboul i Sakho. Dlatego Belg jest zazwyczaj rzucany po róznych pozycjach, ale gdziekolwiek by nie zagrał, zawsze radzi sobie doskonale. To piłkarz dla mnie niezwykle ważny i również chciałbym, aby pozostał w klubie tak długo, jak to tylko możliwe. Daje on mi bardzo dużo możliwości przy ustalaniu składu i później, gdy trzeba reagować na boiskowe poczynania.

 

Środkowi pomocnicy:

Scott Parker (ANG, 33, 18A / 0G) – 32 / 1 / 1 / 1 / 7.09

Moussa Dembele (BEL, 26, 56A / 12G) - 46 / 1 / 5 / 1 / 7.28

Z Parkera byłby znakomity piłkarz, gdyby nie jego skłonność do łapania bezsensowych czerwonych kartek. Scott bowiem to typ piłkarza, który nigdy nie odpuszcza. Nawet wtedy, gdy ma już na swoim koncie żółta kartkę w meczu. Dlatego zakończył on rozgrywki ligowe z aż trzema czerwonymi kartkami. Mimo, że rozegrał ledwie 16 ligowych spotkań, co daje średnio czerwoną kartkę co pięć ligowych meczów. Nie chcę tego więcej przerabiać, że musimy kończyć mecz w dziesiątkę, bo Parker nie potrafi trzymać nerwów na wodzy. Po sezonie kończy mu się kontrakt, którego nie zdecydowałem się przedłużać. Musimy zatem znaleźć kogoś na jego miejsce. Być może zastąpi go Kaboul, który jest przymierzamy do roli defensywnego / środkowego pomocnika. Do drużyny dołączy też zdolny junior z Bayernu Monachium, ale on nie będzie jeszcze gotowy, aby wystepować tak samo często jak Scott. Dembele zaś udowadnia, jak ważnym jest dla nas graczem. W każdym meczu każda akcja musi przejść przez niego. Jest dla Tottenhamu kimś takim, jak Xavi dla Barcelony, czy Xabi Alonso dla Realu Madryt. Poza tym cenię sobie niezwykle jego uniwersalność. Gdy jest potrzeba, Dembele może zagrać na ataku, na skrzydle lub jako ofensywny pomocnik.

 

Ofensywni pomocnicy:

Gylfi Sigurdsson (ISL, 24, 23A / 2G) – 39 / 8 / 18 / 6 / 7.62

Lewis Holtby (NIE, 24, 2A / 0G) – 40 / 8 / 8 / 2 / 7.33

I być tu mądry – jak wybrać lepszego z tej dwójki? Sigurdsson, choć ma na swoim koncie mniej występów od Niemca, rozegrał więcej minut od swojego konkurenta do gry na tej pozycji. Islandczyk wciąż pozostaje wyborem numer jeden na pozycji ofensywnego pomocnika i raczej nieprędko się to zmieni. Holtby jednak rozwija się wzorowo i już mógłby stanowić o sile wiekszości z klubów w Premiership. W Tottenhamie ma jednak godnego siebie rywala do walki o miejsce w wyjściowej jedenastce. Ma podobny problem jak Verthongen – jest doskonałym piłkarzem, ale są od niego lepsi. Sigurdsson ma na swoim koncie mniej goli w tym sezonie, bowiem obowiązek wykonywania rzutów karnych został przeniesiony z Gylfiego na Alabę. Na tej pozycji również nie przewiduję zasadniczych zmian, choć zostaniemy wzmocnieni kilkoma młodymi piłkarzami z południa i zachodu Europy.

Odnośnik do komentarza

Prawi skrzydłowi:

Aaron Lennon (ANG, 27, 25A / 0G) – 44 / 6 / 15 / 2 / 7.20

Clint Dempsey (USA, 31, 112A / 46G) – 39 / 2 / 6 / 1 / 6.95

David Bentley (ANG, 29, 7A / 0G) – 27 / 3 / 3 / 0 / 6.95 (wypożyczony do Millwall)

Dempsey po sezonie trafił na listę transferową. Amerykanin już prochu nie wymyśli, a jest coraz starszy. W jego wieku coraz bardziej dają o sobie znać braki motoryczne, których nie jest już w stanie nadrabiać doświadczeniem. Chociaż kiedy grał na nietypowej dla siebie pozycji defensywnego pomocnika to radził sobie nad wyraz dobrze. Tam jednak jego olbrzymie doświadczenie procentowało. A na skrzydle nie jest ono tak ważne. Na skrzydle trzeba biegać i dośrodkowywać. A Amerykanin nie jest w tym niezastąpiony. Bentley był w tym sezonie wypożyczony do grającego w Championship Millwall, ale swoją formą nie przekonał mnie do tego, aby dać mu jeszcze jedną szansę. Wciąż zatem pozostanie on na liście transferowej. W konsekwencji będziemy mieć dwóch prawoskrzydłowych, których będę chciał sprzedać w najbliższym okienku transferowym. Młodzi następcy dla nich są już zaklepani i dołączą do drużyny w lipcu.

 

Lewi skrzydłowi:

Gareth Bale (WAL, 24, 49A / 13G) – 43 / 16 / 13 / 5 / 7.54

Pedro Lopes (POR, 17, 8u21-A / 0G) – 11 / 0 / 5 / 0 / 7.16

Takiego Bale’a chcielibyśmy oglądąć częściej! To on byl głównym motorem napędowym drużyny w minionym sezonie I wreszcie spełnił się w roli lidera I największej gwiazdy. 29 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej to najlepszy wynik spośród wszystkich graczy Tottenhamu, ale najważniejsze były te mecze, w których jego akcje przesądzały o losach spotkania. Tak było chociażby w starciach przeciwko Manchesterowi United, Southampton, czy Norwich. Regularnie zdobywa bramki i asystuje przy trafieniach kolegów. I co ważne – jak na razie nie wykazuje nim zainteresowania żaden wielki klub w Europie, więc póki co jestem spokojny o przyszłość Walijczyka w klubie. Tymczasem rośnie mu powoli poważny konkurent do miejsca w składzie. Sprowadzony w zimowym oknie transferowym Pedro jako 16-latek wskoczył do pierwszego składu Tottenhamu ledwie w dwa dni po przybyciu do klubu i w swoim debiucie zanotował asystę. W swoim drugim meczu zanotował dwa kolejne finalne podania. To zachęciło mnie od częstszego stawiania na tego utalentowanego Portugalczyka. Ostatecznie zakończył on sezon z 5 asystami, co daje mu średnią niemal pół asysty na mecz. Taką nie może się poszczycić nawet sam Bale!

 

Napastnicy:

Jermain Defoe (ANG, 31, 53A / 18G) – 39 / 11 / 4 / 0 / 7.05

Emmanuel Adebayor (TOG, 30, 52A / 31G) – 17 / 5 / 2 / 1 / 7.08

Christian Benteke (BEL, 23, 17A / 9G) – 31 / 12 / 2 / 2 / 7.32

Formacja, którą najchętniej bym przemilczał. Poza Benteke, żaden z napastników nie spełnił pokładanych w nim nadziei. I niech was nie zwiodą wysokie średnie ocen dla Defoe, czy Adebayora. Zarówno Anglik, jak Togijczyk rozczarowali w tym sezonie i obaj zostali wystawieni na listę transferową (choć w przypadku Emmanuela było to raczej przedłużenie jego wystawienia). Sprowadzony przed sezonem Benteke pokazał się z dobrej strony. Strzelił kilka ważnych bramek, a co równie istotne – nie miał przestojów. Gdy już grał, to zazwyczaj strzelał. Wyborem numer jeden był Defoe, ale ten wyraźnie zawodził. Zaledwie 11 bramek w 39 występach daje średnią niespełna jednego gola na cztery mecze, co jest wynikiem zatrwazająco niskim jak na wysuniętego napastnika w klubie takim jak Tottenham. Adebayor grywał rzadziej. On był największym przegranym po sprowadzeniu Benteke, bo już w poprzednim sezonie musiał ustępować miejsca Anglikowi, tak teraz doszedł mu jeszcze jeden konkurent do gry. Obaj są już po trzydziestce i obu chcę sprzedać. Zwłaszcza, że następów dla nich mam już zakontraktowanych – przyjadą na Wyspy z Półwyspu Iberyjskiego.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...