Skocz do zawartości

W opozycji do pieniędzy


ugh

Rekomendowane odpowiedzi

Fenomen - zupełnie się nie zgadzam. Mi gość imponuje atrybutami, szczególnie psychicznymi: współpraca 17, pracowitość 17, agresja 12, błyskotliwość 13, determinacja 14. A to przecież 16-latek. Jedyne czego może mu brakować to szybkości do kontrataków, ale jako lis pola karnego jak najbardziej. Owszem, zdobył dwa gole w 9 meczach, ale primo: oba w bardzo ważnych momentach (zawsze bardziej cenię kogoś, kto nie nabija statystyk czwartym, piątym golem tylko wypracowuje nim przewagę), secundo: w lidze tylko dwa razy wyszedł w podstawowym składzie, a trzy razy rzucałem go na lewe skrzydło, bo Tonne ciągle gra jak amator. Jeżeli Collin przestanie na dobre strzelać to Gallagher dostanie więcej szans i jestem pewien, że sobie poradzi.
______________________________________________

 

Zadziwiające, że nasz dzisiejszy przeciwnik zajmuje dopiero 16. pozycję w lidze. Mają kilku zawodników o klasie, o której ja mogę pomarzyć. Pewnie dlatego, że bazują na wypożyczeniach. Aż siedmiu członków drużyny to ludzie, którzy zgodzili się przez rok kopać piłkę w Conference, byleby kopać. Wobec tego zdecydowałem się zagrać defensywnie, remis zdecydowanie brałbym w ciemno. Pomimo tego bardzo szczęśliwie udało nam się wybronić korzystny wynik do przerwy. Byliśmy gorsi o dwie długości, ratowała nas bramka lub sędzia. To zadziwiające, że w całym meczu rywal zdobył trzy gole i żaden nie został uznany. Czy słusznie, nie mi oceniać. Niespodziewany rzut karny zaraz po wznowieniu gry dał nam prowadzenie. Nie sądziłem, że uda się je utrzymać, a co więcej podwyższyć prowadzenie! Taggart pięknie podał do Collina, temu pozostało pokonać golkipera Gateshead. Zwycięstwo nie było zasłużone, jeżeli patrzeć na przebieg meczu, ale to nie ma znaczenia. Trzy punkty dla nas. Niestety Billington wypada na trzy tygodnie i wiadomo co to oznacza dla defensywy :/

Conference, 20. Kolejka 15.11.2014
[16.] Gateshead 0:2 (0:0) United of Manchester [5.]
0:1 Platt [46’-k]
0:2 Collin [90’+4]

MoM: Sinclair (7.8)
Widzów: 607

 

 

Podsumowanie
TABELA PO 20. KOLEJKACH

Odnośnik do komentarza

Przysięgam, w 10. minucie zagrała Barcelona a nie klub z piątej ligi angielskiej. Zabawa w polu karnym przeciwnika, kilka szybkich podań i zwieńczenie akcji trafieniem Morrisona. No tak technicznie dobrze wyglądającego ataku to ja w naszym wykonaniu nie widziałem. Dobrze rokowało na kolejne odsłony meczu. Nie minęło 15 minut i po raz kolejny w roli asystenta pokazał się Platt, a wykończył Morrison. Zadziwiające, pomimo zmęczenia połowy drużyny, graliśmy jak z nut. Nawet Tonne asystował dośrodkowaniem na nogę Collina, tuż przed przerwą. Później zdecydowanie się uspokoiliśmy, daliśmy pograć ekipie Barnet. Nawet udało im się zdobyć honorową bramkę, lecz trzy punkty nie były w tym dniu zagrożone. Klasa. Teraz czeka nas mecz w FA Trophy i wpuszczam oczywiście rezerwy (większość zawodników oddycha rękawami, brak czasu na regenerację).

Conference, 21. Kolejka 19.11.2014
[5.] United of Manchester 3:1 (3:0) Barnet [16.]
1:0 Morrison [10’]
2:0 Morrison [23’]
3:0 Collin [39’]
3:1 Beattie [50’]

MoM: Morrison (9.1)
Widzów: 4884

 

 

Odnośnik do komentarza

W ostatnim dniu przeprowadzania wypożyczeń, udało mi się ściągnąć na trzy miesiące, lewego obrońcę (mogącego też grać na skrzydle), Lorcana Fitzgeralda. Grał już w Conference i miał bardzo udane sezony. Jeżeli sprawdzi się u nas to będę rozważał definitywne wykupienie z Grimsby Town.

Muszę coś dodawać odnośnie przebiegu spotkania?

FA Trophy, Pierwsza Runda 22.11.2014
Stockport County 4:1 (1:0) United of Manchester
1:0 Rooney [39’]
2:0 Atangana [71’]
3:0 Langford [75’]
4:0 Tomsett [89’]
4:1 Gallagher [90’+1]

MoM: Langford (8.1)
Widzów: 2790

 

 

Odnośnik do komentarza

Nie wiem co ostatnio stało się Morrisonowi, ale mniam, poproszę o więcej. Byłem pewien, że nazwisko bramkarza Salisbury brzmiało Turbodymoman. Dokonaliśmy prawdziwego oblężenia jego świątyni. Wyginał się, latał, biegał, wybijał, parował na poprzeczkę. Naprawdę byłem pod wrażeniem. Jednocześnie bałem się, bo doskonale wiem, że takie rzeczy natura zawsze oddaje. Nie myliłem się. Nie wykorzystaliśmy mnóstwa okazji, więc musimy przełknąć bardzo gorzką pigułkę, jaką rywal zapodał nam w ostatnich odsłonach meczu. Stały fragment, dośrodkowanie z rzutu rożnego i najlepiej w polu karnym odnalazł się obrońca gości. Takie jest to życie, raz daje raz zabiera. Szkoda, bo do pierwszego miejsca brakuje nam kilka małych oczek.

Conference, 22. Kolejka 25.11.2014
[3.] United of Manchester 1:1 (1:0) Salisbury City [12.]
1:0 Morrison [7’]
1:1 Sharps [90’]

MoM: Morrison (7.8)
Widzów: 5387

 

 

Podsumowanie
Dobra dyspozycja Fitzgeralda, mecz na ocenę 7.5.

Odnośnik do komentarza

Początkowo lider z York nie był tak groźny jakby mogło się wydawać, że będzie (sam nie rozumiem tego zdania :) ). Coś tam atakowali, my umiejętnie się broniliśmy. Kilka razy nawet wyszliśmy z kontrą, ale Collin marnuje ostatnio za dużo podań. Chyba dojrzałem do tego, by zamienić go na Gallaghera. Młodemu należy się szansa, a mój podstawowy snajper ostatnio trafił do siatki cztery spotkania temu. Może gdyby nie marnował dobrej dyspozycji środka pomocy i całkiem poprawnej gry Taggarta to bym go zostawił. Ale chcę się przekonać, czy młodziutki Szkot będzie w stanie zagrać lepiej. Dam mu 3 występy. A dzisiejszy mecz niestety przegrywamy po bezbarwnej grze w drugiej części. Byliśmy wręcz bezsilni. Szkoda, choć z drugiej strony to jednak graliśmy na boisku lidera.

Conference, 23. Kolejka 29.11.2014
[1.] York City 2:0 (0:0) United of Manchester [5.]
1:0 Marriott [53’]
2:0 Mendez-Laing [85’]

MoM: Kerr (8.2)
Widzów: 2326

 

 

Odnośnik do komentarza

Jednym słowem żenada. Do rundy rewanżowej przystępujemy, będąc całkowicie bez formy. Gramy jakbyśmy byli pozbawieni motywacji. Nie mogę uwierzyć, że to my oddaliśmy więcej strzałów niż gospodarze. ŻADNEGO zagrożenia. Nie mam już sił do moich skrzydeł. Dochodzi do tego, że cieszę się, iż Tonne doznał rozcięcia stopy i nie będę musiał oglądać jego mordy na boisku przez dwa tygodnie. Półmetek z głowy a ja nie mam żadnej wiary i chęci do użerania się z tą drużyną. Nawet obrona straciła swoją siłę. Wystarczy by JEDEN podstawowy gracz bloku defensywnego wypadł i pozostałym plączą się nogi. Coś okropnego.

Conference, 24. Kolejka 06.12.2014
[18.] Ebbsfleet United 2:0 (1:0) United of Manchester [5.]
1:0 Talbot [32’]
2:0 Talbot [71’]

MoM: Talbot (9.2)
Widzów: 1076

 

 

Odnośnik do komentarza

W składzie zamieszanie. Vaughan zawieszony za kartki, więc muszę skorzystać z rezerwowego prawego obrońcy. Tonne kontuzjowany, za niego postanowiłem wysunąć w bój Fitzgeralda, dla którego nie jest to nominalna pozycja, ale ponoć grać tam potrafi. Ponoć, bo był najsłabszy na boisku w pierwszej połowie. Na wyjeździe poradziliśmy sobie o wiele lepiej z Woking niż u nas. Gol Sinclair’a uznaję za dar losu, bo w żaden inny sposób nie potrafiliśmy pokonać golkipera gości niż ze stałego fragmentu gry. Pomimo zwycięstwa drużyna dostała zjebe za styl. Oni muszą cały czas wiedzieć, że wymagam więcej. Żebym nie miał za mało kłopotów to kostkę złamał Taggart i nie będzie w stanie grać przez 3 miesiące. Ciarki mnie przechodzą jak pomyślę, że będę musiał wystawiać tam Bossekote.

Conference, 25. Kolejka 10.12.2014
[7.] United of Manchester 1:0 (0:0) Woking [14.]
1:0 Sinclair [64’]


MoM: Sinclair (8.3)
Widzów: 4407

 

Podsumowanie
TABELA PO 25. KOLEJKACH

Odnośnik do komentarza

Kilka wniosków po spotkaniu. Gallagher jednak nie nadaje się do pierwszego składu. Chociaż z drugiej strony skoro nikt nie wyróżnia się od kilku spotkań, to dlaczego ma to robić 16-latek. Ja nie oczekuję, żeby dźwigał morale całej drużyny. Ciężko też wykańczać akcje, jeżeli nie dostaje się piłek, szczególnie ze skrzydeł. Bossekota zagrał na ocenę 5.9. Ja już negocjuję kontrakt z dwoma zawodnikami na jego pozycję (jeden z nich to może być hicior), żeby mieć pewność, że ta oferma po nowym roku u nas już nie zagra. Nawet jeżeli będę musiał go oddać gdzieś za darmo lub po prostu rozwiązać kontrakt, zrobię to bez wahania. Jedno zwycięstwo na sześć ostatnich meczów to skandal. Muszę powęszyć na rynku i wzmocnić najsłabsze pozycje. Nie ma innej możliwości.

Conference, 26. Kolejka 16.12.2014
[5.] Forest Green Rovers United 1:0 (0:0) United of Manchester [6.]
1:0 Styche [56’]

MoM: Racine (7.7)
Widzów: 855

 

 

Odnośnik do komentarza

OK, nawet pomimo kiepskiej gry, widzę jakieś światełko w tunelu. A to dlatego, że 1. stycznia 2015 roku przyjdzie do nas trzech zawodników, w tym dwóch z Polski (chętni niech się wypowiedzą, po zaprezentowaniu czy jeden z nich to hicior czy nie). Póki co, nie będę ich przedstawiał. Otwarcie okna tuż tuż, wtedy podam szczegóły.

Niezależnie od tego w jakiej formie się znajdujemy, z ostatnią drużyną w tabeli musimy wygrywać. Szczególnie u siebie. Powoli przyzwyczajam się do pecha. A ten brzmi: Collin nie może zagrać z powodu urazu, więc siłą rzeczy muszę wystawić Gallaghera. Młodzik pokazał, że nie mam co na niego liczyć. Nie trafić do bramki z metra? WTF? Kolejne koszmarne widowisko. Pamiętam mecze przeciwko Guiseley, w których wygrywaliśmy 5:0! A tu znowu gdyby nie stały fragment gry i Sinclair, nie zgarnęlibyśmy trzech punktów. Mam wątpliwości czy na nie w ogóle zasługujemy. Co mecz powtarzam tę samą śpiewkę: Bossekota do dupy, atak do dupy itd. itd.

Conference, 27. Kolejka 27.12.2014
[7.] United of Manchester 1:0 (0:0) Guiseley [24.]
1:0 Sinclair [82’]

MoM: Vaughan (7.7)
Widzów: 5040

 

 

Odnośnik do komentarza

Dobrze, czas zaprezentować nowe nabytki. Pierwszy to moim zdaniem hit, chociaż zaskoczony jestem, że w FM 2013, który wyszedł rok temu, Bartłomiej Pawłowski ma tak niskie atrybuty. Nie muszę mówić gdzie teraz gra ten zawodnik w świecie rzeczywistym ale powiem: Malaga, do tego debiut przeciwko Barcelonie, no i świetne występy w kadrze U-21. Z drugiej strony faktem jest, że ostatnio w Polsce talenty pojawiają tak znienacka, że nawet twórcom gier może to uchodzić. Tak czy siak, Pawłowski przeszedł do United i od razu daję mu prawe skrzydło.

Jednocześnie mam zabezpieczenie gdyby i jemu nie udało się opanować tej pozycji. Damian Pawlak całe swoje życie grał dla ŁKS-u Łódź. Początki były ciężkie: słabe debiuty w Ekstraklasie, potem mizerna gra na zapleczu. Ale poprzedni sezon to już występy na poziomie 7.00, dlatego wiążę z nim nadzieję. Fajnie, że może też grać na obronie.

Ostatnim nabytkiem jest obywatel Kongo, Yven Moyo. Wychowywał się we Francji, konkretnie w FC Sochaux. W 2010 roku przeszedł na zasadzie wolnego transferu do Newcastle United, lecz nie przebił się do podstawowej jedenastki. Był wolnym zawodnikiem gdy po niego sięgałem i liczę, że skutecznie wygryzie ze składu Tonne. Oczywiście od razu puszczam go do boju.

Mam jeszcze jednego zawodnika na oku i próbuję go do siebie ściągnąć. Liczę, że nie będzie z tym większych problemów.

Odnośnik do komentarza

Nie mogło być lepszej okazji na pokazanie swoich umiejętności nowych zawodników, niż mecz u siebie z outsiderem ligi. Miałem duże oczekiwania, być może za duże. Pierwsza część fatalna. Dominowała drużyna Sutton, udokumentowała to golem, a moim grajkom pozostało nieudolne odrabianie strat. Collin i jego dyspozycja powodują, że z niepokojem czekam na zakończenie negocjacji kontraktowych z potencjalnym reprezentantem barw United. Żeby trafić w bramkarza w sytuacji sam na sam? Nikt go podcinki nie uczył? Nie wyglądało to wszystko dobrze. Poza tym opuściło nas całkowicie szczęście. W jednej z akcji bramkarz gości wypuścił się poza pole karne, Kaczmarek postanowił wykorzystać to ładnym lobem, ale futbolówka trafiła w poprzeczkę. Nie mając nic do stracenia, ustawiłem zespół ultra ofensywnie. I ponownie się irytowałem. Pawłowski fajnie dośrodkował do Collina ten wślizgiem posłał piłkę wprost na słupek. No pech jak sto bandytów. Mimo 13 strzałów i 64% posiadania piłki, przegrywamy. Nie chce mi się nawet krzyczeć na zawodników.

Conference, 28. Kolejka 03.01.2015
[6.] United of Manchester 0:1 (0:1) Sutton United [22.]
0:1 Pigott [16’]

MoM: Girdlestone (8.0)
Widzów: 5137

 

 

Odnośnik do komentarza

Duży pozytyw przed potyczką ze Stockport to wytransferowanie Bossekoty do Chester. Nie zależało mi na kasie, oddałem go za friko, ale przynajmniej odszedł zawodnik, który prezentował się przetragicznie i do tego pobierał co tydzień 1600 euro pensji. Kolejna dobra informacja to pozyskanie nowego napastnika. 29-letni Irlandczyk z Północy, Samuel Morrow to wychowanek Ipswich Town. Wydaje się deczko lepszy od Collina i mam nadzieję, że się sprawdzi, bo pobiera prawie 3000 euro tygodniowo.

Poprzedni mecz przeciwko Stockport w FA Trophy przegraliśmy 1:4, dlatego chcę zagrać ostrożnie. Nic z tego. Szybko tracimy gola i nie pokazujemy niczego ciekawego w ofensywie. Gospodarze wjeżdżają w nas jak w masło i kolejne bramki wydają się być kwestią czasu. Tak też się dzieje w 67. minucie po ich fajnej akcji. Nasz kontaktowy gol to zdecydowanie za mało. No ale jeżeli oddaje się tylko 3 uderzenia przez cały mecz :/

 

Conference, 29. Kolejka 06.01.2015
[8.] Stockport County 2:1 (1:0) United of Manchester [7.]
1:0 Gameiro [27’]
2:0 Holmes [67’]
2:1 McKinnon [69’]

MoM: Holmes (7.9)
Widzów: 2826

 

 

Odnośnik do komentarza

Fenomen - ale widzę po innych klubach, że to standard raczej. Mam budżet płacowy w okolicach 27 tysięcy euro. Może to wynikać z dobrej frekwencji, która składa się na większą część budżetu. Pieniądze szybko topnieją. Przed sezonem w kasie leżało ponad milion euro. Obecnie to kwota ćwierć miliona.
________________________________________

 

Zdecydowałem się ostatecznie wykupić Lorcana Fitzgeralda z Grimsby Town za 10 000 euro. Jako jeden z niewielu graczy dobrze wszedł w drużynę i po 6 występach miał notę 6.96. Wobec tego, przesuwam Lee Tolanda do Manchesteru II.

Byłem przekonany, że nie jesteśmy w stanie nawiązywać walki z ekipami z czołowej dziesiątki. Na całe szczęście drużyna bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Morrow został jednocześnie bohaterem i antybohaterem spotkania. W 25. minucie zdobył bliźniaczą bramkę do tej, którą Polsce strzeliło San Marino w zeszły wtorek. Nieupilnowanie przy rzucie wolnym, mój napastnik mógł głową zdobyć swojego premierowego gola w Manchesterze. Antybohater bo miał dwie sytuacje sam na sam, których nie wykorzystał. Niepotrzebnie przez to mieliśmy nerwówkę do końca. Z happy endem. Niestety Moyo i Sinclair grają na środkach przeciwbólowych i wcześniej czy później wypadną ze składu.

 

Conference, 30. Kolejka 14.01.2015
[5.] Macclesfield Town 0:1 (0:1) United of Manchester [8.]
0:1 Morrow [25’]

MoM: McKinnon (7.8)
Widzów: 2184

 

 

Podsumowanie
TABELA PO 30. KOLEJKACH

Odnośnik do komentarza

Ostatnie zwycięstwo na Gigg Lane zanotowaliśmy 21 dni temu. Trzeba w końcu przerwać kiepską passę. Początek był obiecujący. W drugiej minucie Morrow otrzymał podanie ze środka boiska, przytrzymał trochę piłkę i mijającym obrońców podaniem odegrał do wybiegającego z boku Pawłowskiego. Młody Polak zachował się znakomicie, lobując lekko golkipera Cambridge. Prowadziliśmy! Niestety po kilkunastu minutach strzelec gola musiał opuścić plac gry z powodu kontuzji. Źle to na nas wpłynęło. Rywal zdobył gola po rzucie rożnym i wynikiem remisowym zakończyła się pierwsza część spotkania. Po zmianie stron obie ekipy zapadły w śpiączkę, z której najpierw wybudziliśmy się my. Morrow dostał fajną piłkę ze środka pola od Kaczmarka, podszedł z nią w okolicę czternastego metra i huknął nie do obrony. Gol plus asysta. Bardzo podoba mi się ten zawodnik. Goście nie mieli tego dnia armat pozwalających nawiązać walkę i mogliśmy się cieszyć z wygranej, ważnej wygranej.

Conference, 31. Kolejka 17.01.2015
[6.] United of Manchester 2:1 (1:1) Cambridge United [9.]
1:0 Pawłowski [2’]
1:1 Jarvis [34’]
2:1 Morrow [71’]

MoM: Morrow (8.0)
Widzów: 5225

 

Podsumowanie
Na szczęście Pawłowski bez urazu. Sinclair też powinien się wykurować na kolejny mecz.

Odnośnik do komentarza

No tak. Sinclair zdążył się wykurować to padł drugi środkowy obrońca, McKinnon, który z powodu przepukliny nie będzie dostępny przez sześć tygodni. Miejsce kontuzjowanego Moyo na lewym skrzydle zajmuje Fitzgerald. Jeszcze w trakcie meczu z boiska musieli zejść Morrison oraz Morrow (wypada na dwa tygodnie). Te wydarzenia losowe sprawiły, że nie mieliśmy co marzyć o pozytywnym wyniku. Uważam, że i tak drugą połowę można zaliczyć do bardzo udanych. Byliśmy bardzo blisko odrobienia strat, ale los pozbawił nas zbyt wielu armat. Szkoda, bo takie ekipy należy pokonywać nawet w meczach na ich boisku.

Conference, 32. Kolejka 27.01.2015
[18.] Newport County 2:1 (2:0) United of Manchester [6.]
1:0 Benson [7’]
2:0 Benson [23’]
2:1 Kaczmarek [51’]

MoM: Benson (8.8)
Widzów: 1462

 

 

Odnośnik do komentarza

Uważam, że pomimo mocno osłabionego składu powinniśmy bez problemu pokonać drużynę Braintree, o ile oczywiście chcemy wziąć udział w barażach. Niestety wygląda na to, że nie chcemy, lub po prostu nie umiemy. Mówiłem, że jak coś nas wykończy to kontuzje. W dwóch poprzednich sezonach udało się ich uniknąć, więc pojawiły się ze zdwojoną siłą w obecnym. Nie da się ustawić zespołu na odpowiednim torze, gwarantującym równą formę i serię zwycięstw, jeżeli co chwilę trzeba łatać dziury wynikające z urazów. Dlatego też sądzę, że nie uda nam się wywalczyć baraży. Nie mówię, że na pewno. Po prostu czuję, że zbyt wiele cennych punktów gdzieś po drodze straciliśmy, żeby teraz same do nas przychodziły. W dodatku kontuzje nie ustają i zespół nie odzyskuje dobrej formy. Trzeba będzie prawdopodobnie poczekać na kolejny sezon.

Conference, 33. Kolejka 01.02.2015
[8.] United of Manchester 0:0 Braintree Town [23.]

MoM: Raynes (8.0)
Widzów: 5190

 

 

Odnośnik do komentarza

Mieliśmy zagrać u siebie z Grimsby Town, ale pogoda pokrzyżowała plany, więc jedziemy do Southport, by zmierzyć się z sąsiadem w tabeli. Tuż przed spotkaniem wypadł ze składu na tydzień Morrison (jakżeby inaczej). Tym razem nie miało to znaczenia. Teatr jednego aktora zafundował wszystkim Morrow, zdobywając dwie bramki i asystując przy dwóch kolejnych. Nie przypominam sobie lepszego występu żadnego piłkarza pod moją wodzą. Wszystko wskazuje na to, że ściągnięcie tego zawodnika było strzałem w dziesiątkę. Chyba sami się zaskoczyliśmy spokojną grą w pierwszej części i huraganowymi atakami w drugiej. Wyobraźcie sobie, że tylko raz umieliśmy wygrać różnicą trzech goli (w sierpniu w wyjazdowym spotkaniu z Woking). Bardzo mnie ciekawi czy to pojedynczy wyskok, czy jednak drużyna złapie rytm. Okazja jest niezła bo kolejne dwie potyczki na naszym stadionie.

Conference, 34. Kolejka 07.02.2015
[9.] Southport 1:4 (0:1) United of Manchester [8.]
0:1 Morrow [32’]
0:2 Platt [70’]
0:3 Pawlak [72’]
1:3 Parmenter [76’]
1:4 Morrow [86’]

MoM: Morrow (9.5)
Widzów: 1979

 

Podsumowanie
Pawłowski nie spełnia oczekiwań dlatego na kolejny mecz wpuszczam Pawlaka, który dzisiaj trafił do siatki.

Odnośnik do komentarza

Dziś zetknęły się bardzo podobne zespoły. Poza posiadaniem piłki (60%-40%) goście z Lincoln City nie ustępowali nam niczym. Pierwsze minuty zwiastowały grad bramek i fantastyczne widowisko. Nic bardziej mylnego. Wydarzenia boiskowe przebiegały w sposób spokojny, momentami senny. Sądziłem, że ostatecznie zremisujemy, ale Sinclair zrobił to co najlepiej potrafi. Wykorzystał dośrodkowanie Billingtona z rzutu rożnego, dając nam trzy punkty. Całkiem dobrze to wygląda. Dwie wygrane z rzędu po dobrej momentami grze. Moje narzekanie tradycyjnie pomogło.

Conference, 35. Kolejka 14.02.2015
[8.] United of Manchester 2:1 (1:1) Lincoln City [16.]
1:0 Kaczmarek [6’]
1:1 Mingoia [11’]
2:1 Sinclair [77’]

MoM: Billington (8.0)
Widzów: 5333

 

 

Podsumowanie
TABELA PO 35. KOLEJKACH

Odnośnik do komentarza

Ależ dynamika, ależ fajna, składna gra. Do przerwy rywal nie miał nic do powiedzenia. Dwa szybkie gole ustawiły mecz. Ładny był w szczególności ten drugi, gdy Morrison wraz z Morrowem zabawili się z defensywą kilkoma podaniami z ‘pierwszej piłki’. Akcję wykończył ten pierwszy. Futbolówka jeszcze odbiła się od słupka zanim trafiła do siatki. Niestety kontuzji w tej akcji doznał mój napastnik, ale dałem mu pograć do przerwy. Później wpuściłem za niego Tonne, który ponoć potrafi grać w ataku. Udowodnił to w 67. minucie wykańczając kontratak, po podaniu Kaczmarka. Nareszcie dobry mecz obu skrzydeł. Szczególnie podobał mi się aktywny Pawłowski (nota 7.1). Polak pokazywał się kolegom, przeprowadził kilka rajdów, zdobył nawet gola, lecz sędzia dopatrzył się spalonego. Podoba mi się taka drużyna, oby tak dalej.

Conference, 36. Kolejka 22.02.2015
[5.] United of Manchester 3:0 (2:0) Chelmsford City [20.]
1:0 Sinclair [17’]
2:0 Morrison [21’]
3:0 Tonne [67’]

MoM: Sinclair (8.2)
Widzów: 5272

 

Podsumowanie
Morrow wypada na 6-8 dni (stłuczone żebro).

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...