W opozycji do pieniędzy

[ugh]

Tym razem musiałem już dać odpocząć zawodnikom podstawowej jedenastki. A rywal do tego, żeby rezerwy pokazały się z dobrej strony jest odpowiedni. Dałem też możliwość pokazania się środkowemu obrońcy, Matthew Carr’owi, który drugi sezon spędza w Manchesterze II. Normalnie nie dostałby szansy, lecz kontuzjowany jest Devlin. Cały eksperyment z wystawieniem rezerwowych zakończył się fiaskiem jeśli chodzi o styl gry oraz mini sukcesem patrząc na wynik. Zdecydowanie powinniśmy przegrać. Boston robił co chciał na naszej części. Zawodził cały blok defensywny. Dwaj najwięksi przegrani to Dacres (nota 5.9, od jutra rozglądam się za nowym DP, a on z pewnością odejdzie) oraz Roca (do podstawowego składu już nie wróci). Za to na pewno obronił się Popoola, potrafiąc oprzeć się powszechnej mizerii i zapewnić nam jeden punkt. Cóż, więcej takich eksperymentów nie będzie.

Conference North, 24. Kolejka 08.01.2014
[3.]United of Manchester 1:1 (0:0) Boston United [17.]
0:1 Weir-Daley [60’]
1:1 Popoola [79’]

MoM: Collet (7.4)
Widzów: 2793

 

 

[ugh]

Był maraton meczów wyjazdowych, jest też maraton spotkań u nas, choć patrząc na wyniki ich obu, chyba wolałbym grać na wyjazdach . Nie wiem czy nie zawaliłem jednak, wybijając ich z rytmu poprzez odpoczynek. Nie poznawałem drużyny. Obrona popełniała dziecinne błędy. Z jednej strony pozwoliliśmy tylko na trzy strzały w całym spotkaniu, ale wszystkie były zagrożeniem. Billington bezmyślnie faulował w polu karnym, stoperzy nie potrafili przypilnować jednego (!!!) zawodnika, który trafił ‘szczupakiem’ po wrzutce z prawej strony: skandal! A że ofensywa również miała swój słabszy dzień, to skończyło jak się skończyło. Pierwsza przegrana w lidze od piętnastu spotkań!!

Conference North, 25. Kolejka 11.01.2014
[3.]United of Manchester 1:2 (1:2) Gainsborough Trinity [10.]
0:1 Russell [31’-k]
1:1 Collin [41’]
1:2 Connor [45’]

MoM: Jones (7.5)
Widzów: 3356

 

 

Podsumowanie
TABELA PO 25. KOLEJKACH

[ugh]

Wprowadziłem wszystkich w stan permanentnego szoku, przeprowadzając dwa niespodziewane transfery (no może jeden był bardziej niespodziewany, bo zapowiadałem już sprowadzenie defensywnego pomocnika). Rozwiązałem kontrakt z Dacres’em (kosztowało mnie to 35 tysięcy euro, ale nie było chętnych do kupna, a potrzebowałem wolnego funduszu płac). W jego miejsce przyszedł Declan Caddelll. Wychowanek szkockiego Hearts swoich sił próbował w lidze Irlandii Północnej, lecz bez powodzenia. Ryzykuję trochę, bo w żadnym klubie nie grał porywająco, ale nie wierzę, że może grać słabiej niż zwolniony Dacres. Oczywiście pozycja Thompsona jest niezagrożona, a mój nowy nabytek będzie się początkowo pojawiał na murawie sporadycznie.

Inny mój ‘zakup’, którego zaproponował mi scout, to 22-letni Norweg, Erik Tonne. Niezwykle uniwersalny piłkarz, radzący sobie na każdej pozycji w ofensywie, a nominalnie lewy pomocnik. Moim zdaniem ma świetne atrybuty: technika 14, dośrodkowania 16, podania 13. Mógłby być jedynie nieco szybszy. Liczę, że młody wiek pozwoli mu jeszcze rozwinąć umiejętności. Pierwsze kroki stawiał w Rosenborgu, wypożyczany do klubów drugoligowych, aż zainteresował się nim legendarny Sheffield United, pozyskując go w 2010 roku za 45 tysięcy euro. Nie otrzymał jednak żadnych szans w Championship i ostatecznie odszedł. Pierwszy pełny sezon rozegrał w zeszłym roku. 22 występy w League One i trzy asysty. Średnia 6.68. Jemu też nie dam od razu lewego skrzydła. Rozpocznie od ławki rezerwowych. Wobec jego zatrudnienia, z United pożegnał się Jerome Wright.

[ugh]

Nie da się więc ukryć, że do kolejnych spotkań będziemy przystępować wzmocnieni. Każdy słaby występ moich skrzydłowych spotka się z większą krytyką i czujniejszym okiem. Trzeba pobudzić ducha rywalizacji. Pomimo tego, media uznały Guiseley za faworyta spotkania. Czy słusznie? Otóż nie. Rywal został w pierwszej połowie zmiażdżony, zjedzony, strawiony i wysr…… wydalony . 4:0? Mogło być więcej. Morgan i Collin grali jak ludzie z innej planety. Dołączył do nich Taggart asystą i występem na ocenę 9.1 . Oczywiście show wszystkim skradł Collin. Nie było dla niego rzeczy niemożliwych. Poza hat-trickiem (drugi taki przypadek za mojej kadencji) dołożył asystę przy bramce Morgana. O ile mnie pamięć nie myli to zafundowaliśmy sobie najwyższe zwycięstwo ligowe od momentu przejęcia przeze mnie funkcji trenera United of Manchester. I to nie z byle kim. Wygrana ustawia nas na pozycji wicelidera.

Conference North, 26. Kolejka 11.01.2014
[3.]United of Manchester 5:0 (4:0) Guiseley [5.]
1:0 Collin [11’]
2:0 Morgan [27’]
3:0 Collin [31’]
4:0 Sinclair [45’+1]
5:0 Collin [58’]

MoM: Collin (9.7)
Widzów: 3290

 

 

Podsumowanie
Tonne zadebiutował, rozgrywając całe 45 minut po przerwie. Lecz niczym szczególnym się nie wyróżnił. Pierwsze koty za płoty.

[ugh]

Zastanawia mnie jak można doprowadzić do takiej rozbieżności w dyspozycji na przestrzeni tygodnia, jak w przypadku mojego klubu. Szczególnie tyczy się to Morgana i zawodników formacji obronnej. Zęby bolały od oglądania tej żenady. Histon wie jak z nami grać i po raz kolejny to udowodnili. Pod ich dyktando toczyła się pierwsza połowa. Spokojnie mogli prowadzić 2:0. Wydawać by się mogło po wyniku, że po zmianie stron zrobiło się ciekawie. To dość mylny obraz, gdyż wszystko rozegrało się w przeciągu 14 minut, gdy w 67. wyszli na prowadzenie gospodarze (całkiem zasłużenie) i wynik musiał dwukrotnie ratować Collin. Powoli kończą się kluby w Conference North, którym Anglik nie potrafi strzelić gola. A tych ma już 15 w 17 występach. Daje mu to trzecią pozycję w klasyfikacji strzelców. Tonne otrzymał kolejne 45 minut i znów przeszedł obok meczu. Nie przypominam sobie żadnej akcji z jego udziałem.

Conference North, 27. Kolejka 25.01.2014
[15.] Histon 2:2 (0:0) United of Manchester [2.]
1:0 Werndly [67’]
1:1 Collin [77’]
2:1 Werndly [80’]
2:2 Collin [81’]

MoM: Werndly (8.8)
Widzów: 419

 

Podsumowanie
A za tydzień jedziemy do lidera, Worcester City.

[ugh]

Aha, zapomniałem napisać, że Billington otrzymał dwie żółte kartki przeciwko Histon, więc będzie go musiał zastąpić nieograny Toland. Zadanie nie lada trudne. Dwa bardzo szybkie gole wskazywały, że będzie to szybki, emocjonujący i wyrównany mecz. Zgodzę się z tym, choć wskazałbym na naszego przeciwnika jako ekipę, która grała minimalnie lepiej. Strzałów i okazji co niemiara. Nie inaczej po przerwie. Zdjąłem Morgana i wpuściłem Tonne. Czym odwdzięczył się Norweg? Podaniem otwierającym drogę do bramki…. dla rywala. Cała akcja skończyła się na poprzeczce. Nie wiem dlaczego ewidentnie nieźli piłkarze mają takie problemy w pierwszych występach. To samo było przecież z Collinem. Wobec średniej formy najlepszych grajków, jestem zadowolony z remisu.

Conference North, 28. Kolejka 01.02.2014
[1.] Worcester City 1:1 (1:1) United of Manchester [3.]
0:1 Taggart [5’]
1:1 Glover [6’]

MoM: Sinclair (7.6)
Widzów: 943

 

 

[ugh]

Myślę, że brak proporcji między meczami na wyjeździe oraz tymi na Gigg Lane, powoduje naszą zachwianą dyspozycję. Wystarczy spojrzeć na terminarz i rozkład gier od 16. października zeszłego roku, po kolei (D-om, W-yjazd). D, D, W, W, W, D, W, D, D, D, W, W, W, D, D, D, W W. Ja tam jestem starej daty i lubię na przemian grać w domu i na wyjeździe. Cóż, pozostaje się dostosować. Od pierwszej minuty zagrają moje dwa nabytki. Bardziej sprawiedliwie będzie mi ocenić Tonne, dając mu zagrać od początku. Tak katastrofalnej pierwszej połowy nie pamiętam jak długo tu pracuję. Ciężko racjonalnie wytłumaczyć postępowanie naszej defensywy. Andersonowi odebrałem dwutygodniową pensję, głównie za idiotyczny faul w polu karnym i występ na notę 5.7. Zero zagrożenia z naszej strony, więc w przerwie nie pozostało mi nic innego jak zagrać va bank. Zdjąłem Collina (5.9), do ataku przeniosłem Tonne, na lewe skrzydło posłałem Morgana i ustawiłem drużynę ultra ofensywnie. Poskutkowało fantastycznie. Już w 50. minucie był remis. Tonne świetnie spisał się w roli napastnika, wiele razy zagrażając golkiperowi gości. W pewnym momencie zepchnęliśmy ich do rozpaczliwej defensywy, robiąc tzw. hokejowy zamek. Dlatego maniana jaką odwalił Bevan w ostatniej minucie spowodowała, że gul skoczył mi do gardła. Piłkę, która leciała w jego stronę po dośrodkowaniu, załapał tak źle, iż ta się wyślizgnęła wpadając do siatki. Zwykły błąd techniczny a jak wpływający na nasze morale. Cisnąć, odrobić dwubramkową stratę i przegrać w taki sposób. Koszmar.

Conference North, 29. Kolejka 09.02.2014
[3.]United of Manchester 2:3 (0:2) Gloucester City [13.]
0:1 Ifil [10’]
0:2 McGinn [17’-k]
1:2 Taggart [48’]
2:2 Tonne [50’]
2:3 Haynes [90’]

MoM: McGinn (8.5)
Widzów: 3196

 

 

[ugh]

Zapominamy panowie, zapominamy! Zbyt ważny mecz nas czeka, żeby rozpamiętywać poprzednie niepowodzenie. Do potyczki przeciwko sąsiadowi w tabeli przystępujemy z dużym animuszem. Wprawdzie już w dwudziestej sekundzie ratuje nas poprzeczka, ale najwyraźniej dobrze to podziałało bo po kilkunastu minutach prowadziliśmy po uderzeniu głową chyba jedynego zawodnika, który potrafi to robić, Sinclair’a. Nie udało się niestety utrzymać prowadzenia do przerwy. Tradycyjna kaszanka w polu karnym, obrońcy gubili się niemiłosiernie i co mógł zrobić przeciwnikiem? No co? Wykorzystać prezent. Anderson traci miejsce w podstawowym składzie. Nie mogę dalej tolerować jego dyspozycji. Przynajmniej do przodu zagrali lepiej: Vaughan asystował, Sinclair podwyższył prowadzenie. W ogóle otworzył się worek z bramkami, którego się nie spodziewałem. Zatrzymaliśmy się na pięciu a ja najbardziej się cieszę, że Collin przerwał krótką, lecz dotkliwą serię bez gola. Thompson odniósł kontuzję i musi pauzować przez cztery tygodnie.

Conference North, 30. Kolejka 15.02.2014
[3.]United of Manchester 5:1 (1:1) AFC Telford United [4.]
1:0 Sinclair [16’]
1:1 Lazaar [40’]
2:1 Taggart [48’]
3:1 Sinclair [53’]
4:1 Platt [55’]
5:1 Collin [79’]

MoM: Sinclair (9.5)
Widzów: 3224

 

 

Podsumowanie
TABELA PO 30. KOLEJKACH

[Fenomen]

jest bardzo spoko! oby tak dalej

[ugh]

Lubimy grać przeciwko Ashton United. W każdym meczu zdobywamy trzy punkty i nie inaczej było dziś. Nie będę się rozpisywał, bo i nie ma o czym. Strzałów tylko siedem, jedna bramka i tyle. Szkoda, że Collin jednak ma ostatnio problemy ze swoją dyspozycją. Dograł do przerwy, potem wpuściłem Tonne, ale pominę jego występ milczeniem.

Conference North, 31. Kolejka 22.02.2014
[20.] Ashton United 0:1 (0:1) United of Manchester [2.]
0:1 Kaczmarek [7’]

MoM: Landell (8.1)
Widzów: 509

 

 

Podsumowanie
Dzięki lepszemu bilansowi spotkań, obejmujemy prowadzenie w Conference North!

[ugh]

Sezon wkracza w decydującą fazę i na własnym boisku po prostu nie możemy tracić punktów. Na szczęście trafiamy na słabego rywala, przeciwko któremu zwycięstwo nie jest ani przez chwilę zagrożone. W tym wypadku nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń do obrońców. Szczególnie stoperzy się popisali. Horne stanowi znakomite zastępstwo dla Andersona. Póki co zostaje w wyjściowej jedenastce. Cały czas nie przekonuje mnie Tonne. Dałem mu pograć całe spotkanie, niczym szczególnie się nie odznaczył i dostał notę 6.8. Dlatego też Morgan wraca.

Conference North, 32. Kolejka 01.03.2014
[1.]United of Manchester 2:0 (1:0) Corby Town [18.]
1:0 Taggart [9’]
2:0 Collin [52’]

MoM: Sinclair (8.0)
Widzów: 3345

 

 

[ugh]

W pierwszej połowie przeprowadziliśmy akcję miesiąca. Ale nie chodzi o tę bramkową. Tuż przed przerwą wyszliśmy z kontrą. Nie będę podawał nazwisk, napiszę tylko, że po dośrodkowaniu z lewej strony piłka została z tzw. ‘pierwszej’ uderzona z całej siły, z okolicy czwartego metra, trafiła w słupek i wyszła do prawego boku. Niby nic nadzwyczajnego, ale dopadł do niej mój inny zawodnik. Od razu dośrodkował i tym razem z okolicy szóstego metra ponownie inny gracz uderzył bez przyjęcia….. w słupek :D . Boska akcja, w sam raz do programu Watts na Eurosporcie. Dobrze widzieć jak Collin otwiera wynik spotkania. Trochę mi tego brakowało. Nie lubię też grać przeciwko takim klubom na wyjeździe. Znacznie łatwiej stracić gola niż w starciach nawet z sąsiadem, który bije się o bezpośredni awans. Ten zawsze gra ostrożniej, więcej bada. A drużyny z miejsc takich jak Halifax często nie mają nic do stracenia i próbują odważniej. Tym razem byliśmy jednak za silni, choć końcówka niepotrzebnie nerwowa.

Conference North, 33. Kolejka 08.03.2014
[8.] FC Halifax Town 1:2 (0:1) United of Manchester [1.]
0:1 Collin [35’]
0:2 Platt [53’-k]
1:2 Seddon [70’]

MoM: Sinclair (8.3)
Widzów: 1046

 

[ugh]

Klubowy scout przedstawił mi listę nowych juniorów. Kilku wydało mi się niezwykle interesujących, więc ich zakontraktowałem. A, że są nieźli pokazał chociażby mecz z moją drużyną juniorską, w którym wygrali, 4:1. Tak więc oto oni: Aarran McEachran, Zoran Moore, Alan Roberts, James Henderson, Harley Robinson, Greg Neville, Joey Harrison-Allen, Billy Wain. Sądzę, że ten ostatni już teraz mógłby być zmiennikiem moich stoperów, ale nie szarżujmy

Mieliśmy zagrać mecz na szczycie przeciwko Alfreton Town, ale ponownie zbyt duże opady deszczu uniemożliwiły piłkarzom na jego rozegranie. Wobec tego jedziemy na wyjazd do totalnych outsiderów z Lowestoft Town. To muszą być punkty i koniec dyskusji. Jest nawet potencjał na zawody, w których gospodarze nie oddadzą strzału w stronę naszej bramki, no ale zobaczymy (wiem, zarozumiale to zabrzmiało ). Nie wiem czy nie pierwszy raz widzę jak Platt trafia do bramki bezpośrednio z rzutu wolnego, przyjemny widok. Wiadomo, że drugi gol ‘zakończy’ to spotkanie. Ten padł w 35. minucie po wypuszczeniu Collina przez Platta. Biedny bramkarz nie mógł nic zrobić, więc się położył. Dałem odpocząć po przerwie mojemu napastnikowi oraz Billingtonowi. Coś pisałem, że drugi gol zakończył mecz? A gdzie tam, gospodarze wyrównali i zaczęli nas poważnie męczyć, obijając na przykład poprzeczkę bramki Bevana dwa razy!! To kara za zarozumialstwo . Ostatecznie załatwiliśmy sprawę, tylko po co tyle strachu?

Conference North, 34. Kolejka 22.03.2014
[22.] Lowestoft Town 1:4 (0:2) United of Manchester [1.]
0:1 Platt [5’]
0:2 Collin [35’]
1:2 Smith [55’]
1:3 Taggart [67’]
1:4 Wolfenden [81’]

MoM: Platt (8.9)
Widzów: 967

 

Podsumowanie:
Wobec remisu Alfreton, prowadzimy w tabeli różnicą dwóch bramek. Kolejny mecz z nimi.

[ugh]

No i gramy mecz na szczycie, który zapewne powie czy awans bezpośredni to tylko kwestia czasu. Wszyscy są gotowi do gry, więc jedziemy. Hmmm, nie potrafię racjonalnie wyjaśnić co zdarzyło się w pierwszych 21. minutach. To był futbol pozaziemski w naszym wykonaniu. O ile pierwszy gol był dość przypadkowy (mocny strzał Platta i rykoszet od głowy Sinclair’a, mylący golkipera Alfreton), tak kolejne były efektem genialnie wyglądających akcji. Sądzę, że Platt gra swój najlepszy futbol w życiu. Ani wcześniej ani później nie będzie mieć takiego sezonu. 30 spotkań, 14 asyst i 4 bramki. Prawdziwy reżyser gry, wykonawca rzutów wolnych i karnych. Świetny, nieosiągalny dla przeciwników. Ale dla mnie cichym bohaterem meczu jest Collin. Ukłuł asystę, bramkę i kilka jego podań otwierało drogę do bramki. Nie potrafię przyczepić się do nikogo, żaden element gry nie wyglądał źle. Wprawdzie przed nami jeszcze 7 meczów, ale może faktycznie jesteśmy wystarczająco dobrzy, by nie musieć walczyć w barażach?

Conference North, 35. Kolejka 25.03.2014
[1.]United of Manchester 4:0 (3:0) Alfreton Town [2.]
1:0 Sinclair [7’]
2:0 Platt [18’]
3:0 Horne [21’]
4:0 Collin [82’]

MoM: Platt (9.3)
Widzów: 3512

 

 

Podsumowanie
TABELA PO 35. KOLEJKACH

[ugh]

Lodowaty prysznic spadł na nas w Vauxhall. Zadziwiająco słaba gra w ofensywie. Nie potrafię sobie przypomnieć kiedy ostatnio nie strzeliliśmy bramki. Zajrzałem do terminarza i okazało się, że taki przypadek miał miejsce 26. października, w trzynastej kolejce (!!). To wystarczający dowód na mizerię naszej formacji atakującej. Ale może dzięki temu piłkarze zrozumieją, że tytuł sam się nie wywalczy. Czeka nas sześć ciężkich spotkań. Nie ma drogi na skróty.

Conference North, 36. Kolejka 29.03.2014
[9.] Vauxhall Motors 2:0 (2:0) United of Manchester [1.]
1:0 Mahon [17’]
2:0 Burns [26’]

MoM: Hannigan (7.8)
Widzów: 451

 

 

Podsumowanie
Na szczęście Alfreton zremisowało u siebie z trzecim Chester. 4 punkty przewagi.

[ugh]

Strasznie mi żal tej rekordowej frekwencji (4226 kibiców). Ziewnięć każdego kibica na trybunach było pewnie więcej niż celnych podań obu ekip. Czy mam zacząć się martwić? Chyba powinienem, gdyż trzech moich zawodników zeszło z kontuzją. Jeden nie może grać trzy tygodnie (Morgan – skręcony staw kolanowy), drugi będzie mógł wystąpić z blokadą (Taggart – skręcona kostka). Trzeciemu na szczęście nic się nie stało. Tak więc skrzydła mamy mocno podcięte. O mizerii tego pojedynku może też świadczyć gracz meczu z oceną … 7.4. LOL, aż chce się zanucić ‘jaki tu spokój, lala lala, nic się nie dzieje lalalala”.

Conference North, 37. Kolejka 05.04.2014
[1.]United of Manchester 0:0 Bradford Park Avenue [12.]

MoM: Billington (7.4)
Widzów: 4226

 

 

Podsumowanie
Mamy nowego konkurenta. Chester wygrało swój mecz i to oni są teraz na drugiej pozycji ze stratą trzech punktów.

[ugh]

Tonne ma teraz swój czas. Co najmniej trzy mecze, w których może pokazać pełnię swoich możliwości. Cały czas wierzę, że ten zawodnik odpali i będzie czołową postacią drużyny. Daremna to wiara jak się okazuje. Norweg spisał się katastrofalnie! Jeden jedyny piłkarz odstający od reszty. W głowie się nie mieści, że ktoś tak niezły na papierze, może być totalnym analfabetą piłkarskim. Trochę teraz dramatyzuje, choć w sposób zamierzony. Zawsze gdy na kogoś narzekam, to ten ktoś zaczyna grać jak z nut. Zwycięstwo skromne ale zasłużone. Nie było prostym zadaniem przełamać się w spotkaniu wyjazdowym. Nam się to udało i bardzo dobrze, bo Chester nie traci z nami kontaktu.

Conference North, 38. Kolejka 12.04.2014
[10.] Droylsden 0:1 (0:1) United of Manchester [1.]
0:1 Kaczmarek [10’]

MoM: Sinclair (8.3)
Widzów: 835

 

 

[Fenomen]

Wain i Harrison - zajebisci jak na ten poziom

[ugh]

Pierwszy raz się zdarza, że to rywal oddaje więcej strzałów niż my (i to prawie dwukrotnie więcej!). Mecz na pewno miał swoją dramaturgię. Ponownie zrobiliśmy akcję – piłkarskie jaja. Sinclair dwa razy w ciągu dwóch sekund uderzał na bramkę z około 50 centymetrów i dwukrotnie bronił golkiper. Choć ciężko mówić o obronie, po prostu piłka w niego trafiała . Potem już mój obrońca zdobył bramkę, więc o tej sytuacji zapomniałem. Naszą dyspozycję oceniam na jakieś 65%. Źle się patrzało na mój zespół, a po golu wyrównującym pachniało remisem. Uratował nas nie kto inny jak Platt. Prawdziwy lider, chyba jemu oddam w przyszłym sezonie kapitańską opaskę. Lubię ten typ osobowości na boisku. Bez fajerwerków ale piekielna skuteczność i nie schodzenie poniżej pewnego poziomu. Mogło być bardzo źle, gdyby nie on. Chester zwyciężyło pewnie na wyjeździe.

Conference North, 39. Kolejka 16.04.2014
[1.]United of Manchester 2:1 (1:0) Tamworth [11.]
1:0 Sinclair [24’]
1:1 Pemberton [69’-k]
2:1 Platt [84’]

MoM: Platt (8.4)
Widzów: 2755

 

Podsumowanie
Ostatni mecz sezonu (zasadniczego ) gramy u siebie z Chester. To może być wielkie spotkanie.

[ugh]

Strzały 3-16, posiadanie piłki 37%-63%. I jak tu się nie denerwować, że zwyciężamy ponownie rzutem na taśmę, po bramce kogoż by innego jak nie Platta. Zatraciliśmy łatwość w strzelaniu bramek. Niepotrzebnie oddajemy mnóstwo uderzeń z dystansu, a każde z nich jest niecelne, po co? Dlaczego? Przecież potrafimy mądrze i długo rozgrywać na połowie przeciwnika. Umiemy wjechać w pole karne i dokończyć dzieła. Tłumaczę słabszą dyspozycję nerwami. To jednak duża sprawa awansować od razu i piłkarze nie są do końca gotowi na taki stres. Niewielki pozytyw z potyczki przeciwko Workington jest w końcu pokazanie się skrzydłowego Tonne. Zdobył bramkę w ważnym momencie i chwała mu za to. Prawdziwym bohaterem został Collin z dwoma asystami. Uwielbiam gościa.

Conference North, 40. Kolejka 21.04.2014
[20.] Workington 1:2 (1:0) United of Manchester [1.]
1:0 Connerton [38’]
1:1 Tonne [50’]
1:2 Platt [87’]

MoM: Collin (9.0)
Widzów: 249

 

 

Podsumowanie
TABELA PO 40. KOLEJKACH