Skocz do zawartości

W opozycji do pieniędzy


ugh

Rekomendowane odpowiedzi

O tym w jakiej jesteśmy formie i o potencjale powinien nam powiedzieć mecz z Eastligh, które zawsze nie leżało mojej drużynie. Pamiętam, że w zeszłym sezonie przegraliśmy na tym stadionie 0:3. Na szczęście wynik ten nie ma szans się powtórzyć. A to dzięki Sinclair’owi, który tradycyjnie dobrze wykorzystał strzałem głową dośrodkowanie z narożnika boiska. Zapowiadało się na scenariusz, w którym to my wrzucamy kilka bramek i cieszymy się pewnym zwycięstwem. Pewnie by tak było gdyby gospodarze nie wzięli się do roboty. Lecz ci wyrównali ledwie osiem minut później. Bliźniacza akcja: dośrodkowanie z rzutu rożnego i ‘główka’ jednego z graczy. Od tej pory aż do 67. minuty nie działo się nic ciekawego. Dopiero wtedy Brown zagrał piłkę za plecy lewego obrońcy, pognał z nią Pawłowski i plasowanym, precyzyjnym uderzeniem ponownie wyprowadził nas na prowadzenie. Tym razem udało się je utrzymać. Odpukać, ale póki co wszystko wygląda obiecująco.

Conference, 3. Kolejka 15.08.2015
[16.] Eastleigh 1:2 (1:1) United of Manchester [4.]
0:1 Sinclair [21’]
1:1 Montrose [29’]
1:2 Pawłowski [67’]

MoM: Montrose (8.9)
Widzów: 2001

 

 

Odnośnik do komentarza

Żadnej porażki na własnym stadionie nie będę akceptował (chyba, że miałaby wynikać z osłabień spowodowanych kontuzjami lub wystawieniem rezerw). Nie uważam by była obecnie ekipa wyraźnie od nas lepsza. Większość z nich poznałem dobrze w poprzednich rozgrywkach. W ogóle to ciekawe jakby wyglądała nasza pozycja w tabeli gdybym przez pół roku nie musiał szukać skrzydeł. Teraz mam nadzieję, że ostatecznie je znalazłem, więc wygranie ligi Conference uważam za realne. Żeby jednak miało szansę się ziścić, musimy prezentować się lepiej niż dzisiaj. W tyłach panował względny spokój, ale ofensywa wyglądała jak tygrys pozbawiony kłów. Wyglądało mi na minimalizm w podejściu do swoich obowiązków. Nie lubię tego, za tydzień ma być poprawa.

 

Conference, 4. Kolejka 23.08.2015
[5.] United of Manchester 0:0 Macclesfield Town [8.]

MoM: Sinclair (7.5)
Widzów: 7074

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeszcze mi się nie zdarzyło, by nie została zaprezentowana żadna okazja którejkolwiek ze stron przez całe 45 minut pierwszej połowy. Oglądanie tego pojedynku musiało być ogromnym bólem dla oczu. Zawodnikom powiedziałem to samo co Borek podczas meczu Polski z Czarnogórą: ‘Ja nie akceptuję remisu na swoim terenie z takim rywalem’. W dodatku byłby to drugi z rzędu podział punktów u siebie. Nie posłuchali mnie. Najwięcej na co było nas stać to obić słupek. Obie drużyny łącznie oddały … 5 strzałów, jakiś koszmar, najnudniejszy mecz jaki dany było śledzić. Morrow odpocznie w następnym starciu, bo gra mizernie.

Conference, 5. Kolejka 29.08.2015
[4.] United of Manchester 0:0 Grimsby Town [23.]

MoM: O’Brien (7.7)
Widzów: 6694

 

Podsumowanie
TABELA PO 5. KOLEJKACH

Odnośnik do komentarza

Southport przegrało cztery z pięciu dotychczasowych pojedynków, dlatego remis mocno mnie zabolał. Nie kumam dlaczego wszystkie formacje nie mogą się zgadać i w jednym meczu zagrać na podobnym, dobrym poziomie. Miałem nosa, żeby ściągnąć Morrow’a i wpuścić Collina. Mój drugi napastnik zaliczyła gola i asystę. Bez wątpienia gracz spotkania. Zostawiam go na kolejne. Pozostałych ostrzegam, że mam piłkarzy rezerwowych i nie zawaham się ich użyć. Wygrajmy w końcu coś!!

Conference, 6. Kolejka 01.09.2015
[24.] Southport 2:2 (1:0) United of Manchester [6.]
1:0 Webster [28’]
1:1 Collin [53’]
1:2 Moyo [79’]
2:2 Morgan-Smith [83’]

MoM: Collin (8.4)
Widzów: 1026
Odnośnik do komentarza

Przypomina mi się casus Lecha Poznań w poprzednich rozgrywkach Ekstraklasy. Na swoim boisku przegrywali wszystko co się dało, ale dzięki fantastycznej grze na wyjazdach, do końca bili się o tytuł mistrza Polski. My wprawdzie u siebie nie przegrywamy, to jednak na boiskach przeciwników udaje nam się zgarnąć więcej punktów: osiem oczek w czterech spotkaniach, całkiem niezły wynik. Dziś nie zapowiadało się tak pewnie. Najpierw gospodarze strzelili po uderzeniu, które omal nie rozerwało siatki. Zmusiło mnie to do nastawienia drużyny bardzo ofensywnie i poskutkowało. Pięć minut po przerwie Brown wjechał z piłką do bramki po podaniu od Pawłowskiego (świetny nabytek, na głowę bije wszystkich testowanych skrzydłowych). Później mieliśmy Collin-show. Dwie minuty, dwa gole i względny spokój … byłby, gdyby Vaughan nie otrzymał czerwonej kartki za wjazd wyprostowanymi nogami. Na szczęście obroniliśmy korzystny rezultat. Kolejne punkty nasze!

Conference, 7. Kolejka 05.09.2015
[17.] Accrington Stanley 1:3 (1:0) United of Manchester [6.]
1:0 Watfield [11’]
1:1 Brown [50’]
1:2 Collin [67’]
1:3 Collin [69’]

MoM: Collin (8.8)
Widzów: 1399

 

 

Odnośnik do komentarza

Pośpieszyłem się z tymi skrzydłami. O ile prawe działa bez zarzutu to lewe jednak wciąż się nie sprawdza. Moyo ma tylko przebłyski i to bardzo rzadko. Dziś zanotował występ na ocenę 5.7. Zastępujący go po przerwie Tonne pokazał się tylko raz. Gdy podanie od Pawłowskiego na piąty metr uderzył z całej siły (jak to ma w zwyczaju) gdzieś w trybuny (jak to ma w zwyczaju). Gdyby czasem włączył myślenie to by wiedział, że wystarczy siłę zastąpić techniką, ale ja już się pogodziłem , że z niego nic nie będzie. Doznajemy pierwszej porażki w zupełnie zaskakujących okolicznościach. Goście oddali tylko dwa uderzenia przez 90 minut. My próbowaliśmy znacznie częściej, ale klątwa własnego boiska działa.

Conference, 8. Kolejka 12.09.2015
[5.] United of Manchester 0:1 (0:0) Lincoln City [11.]
0:1 Hery [82’]

MoM: Sendles-White (7.9)
Widzów: 5316

 

 

Odnośnik do komentarza

Tradycji staje się za dość. Po fatalnym występie na Gigg Lane, przychodzi niezły mecz w konfrontacji wyjazdowej. Też bym się czepiał braku realizmu, gdyby Lech Poznań nie pokazał, że coś takiego naprawdę jest możliwe. Po godzinie gry nastawiałem się na remis, bo nic szczególnego nie pokazywaliśmy. Na szczęście nadeszła akcja z 70. minuty. Collin pobiegł z futbolówką przy nodze, odegrał na prawą flankę do Pawlaka (zmienił słabego dzisiaj Pawłowskiego), ten wykonał dośrodkowanie, które minęło całą linię defensywną i trafiło prosto na nogę Moyo. Tym razem duża siła pomogła zamiast przeszkodzić. Golkiper Chelmsford nie miał żadnych szans. Zwycieżamy.

Conference, 9. Kolejka 19.09.2015
[20.] Chelmsford City 0:1 (0:0) United of Manchester [8.]
0:1 Moyo [70’]

MoM: Ashton (7.8)
Widzów: 1097

 

Podsumowanie
Królowie wyjazdów!

Odnośnik do komentarza

Czeka nas najcięższy do tej pory mecz w tym sezonie. Stockport to lider Conference, do tego w świetnej formie. Trzy wygrane z rzędu i ochota na czwartą. U mnie do podstawowego składu wraca Morrow. Cóż można powiedzieć? Spotkały się dwie godne siebie ekipy, co nie znaczy, że nie powinniśmy wygrać. W drugiej połowie mieliśmy ułatwione zadanie, bo za faul na Pawłowskim zawodnik dostał czerwoną kartkę. I co? I zaczęli grać lepiej.... oni, nie my. Po zdobyciu przez nich bramki na dziesięć minut przed końcem, wkurzyłem się nie na żarty. Na szczęście szybko odrobiliśmy straty, mogliśmy nawet wygrać, bo piłkę meczową miał rezerwowy Horne. Bez efektu. Niemoc u siebie trwa w najlepsze.

Conference, 10. Kolejka 23.09.2015
[6.] United of Manchester 1:1 (0:0) Stockport County [1.]
0:1 Poole [80’]
1:1 Brown [82’]

MoM: Brown (7.9)
Widzów: 4686

 

Podsumowanie
TABELA PO 10. KOLEJKACH

Odnośnik do komentarza

Beniaminek ligi, z którym rywalizowałem dwa lata temu o pierwszej miejsce w Conference North. Wtedy udało się ich pokonać, miło by było i teraz. Lecz do tego trzeba mieć napastnika w formie, a my takiego nie mamy. Morrow’a wręcz nie poznaję. Sezon wcześniej garnął się do gry, był widoczny, miał nie mniej asyst jak goli. A w tym zawodzi na całej linii. Znowu będę musiał puścić w bój Collina. Pozostali piłkarze na średnim poziomie. Zwycięstwo zapewnił nam Kaczmarek strzałem bezpośrednim z rzutu wolnego, z okolic dwudziestego metra. Przebieg spotkania był niemal identyczny do tego z Chelmsford. Różnica była w tym, że zmiażdżyliśmy rywala jeśli chodzi o posiadanie piłki. 68% dla nas. Wszystko dalej się sprawdza, na wyjazdach bijemy każdego. Teraz dwa razy gramy u siebie więc może być ciężej :)

Conference, 11. Kolejka 26.09.2015
[12.] Alfreton Town 0:1 (0:0) United of Manchester [8.]
0:1 Kaczmarek [83’]

MoM: Vaughan (8.0)
Widzów: 1410

 

 

Odnośnik do komentarza

Nawet najlepsze żarty muszą się kiedyś kończyć. Tylko wygrana wchodzi w grę, w innym wypadku zrobię prawdziwą rewolucję październikową, a brutalności z jaką jej dokonam, Bolszewicy mogą mi zazdrościć. Przez długi fragment wydawało się, że jej dokonam. Pierwsza połowa była nudna i nieobfitująca w sytuacje strzeleckie. Dlatego w szatni ustawiłem wszystkich ofensywniej i powiedziałem, że mają zagrać do przodu, bo nie jestem zadowolony z ich dyspozycji. Poskutkowało. W 55. minucie Moyo odegrał do słabego do tej pory Collina, ten dokładnie z linii szesnastego metra podał na dobieg do Morrisona. Pozbawiony opieki obrońców mógł bez trudu dać nam prowadzenie. Momentalnie przywróciłem poprzednie ustawienia taktyczne, czekając na koniec. Bez fajerwerków, ale zwyciężamy. Od czegoś trzeba zacząć.

Conference, 12. Kolejka 04.10.2015
[8.] United of Manchester 1:0 (0:0) Salisbury City [13.]
1:0 Morrison [55’]

MoM: Sinclair (7.6)
Widzów: 5214

 

 

Podsumowanie
W pucharze Anglii wylosowaliśmy ekipę North Ferriby United. Grałem kiedyś przeciwko nim w lidze i szło dobrze. Zobaczymy jak rezerwowi sobie poradzą.

Odnośnik do komentarza

Ten mecz zdecydowanie przejdzie do historii. Dramaturgia i przebieg, którego w FM dawno lub nigdy nie widziałem. Zaczęło się znakomicie. Brown w 12. minucie był faulowany ewidentnie w polu karnym i arbiter podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Collin, uderzył w prawy róg bramki, ale bramkarz go wyczuł i sparował strzał do boku. No nic, trudno się mówi. Później nastąpił ciąg dalszy dobrych wiadomości. Niejaki Nunn już w 21. minucie dostał drugą żółtą kartkę i przez ponad godzinę graliśmy w przewadze. Tuż przed przerwą, zastępujący Moyo (wyjazd na zgrupowanie kadry) Fitzgerald był faulowany w polu karnym gości i sędzia po raz drugi wskazał na jedenasty metr. Collin chciał się koniecznie przełamać, więc znowu podszedł do piłki. Ładny, precyzyjny strzał przy lewym słupku …

... ponownie obroniony przez golkipera!!! To coś niewiarygodnego!!! Pierwszy raz byłem świadkiem takiej sytuacji. Mój napastnik za te dwie sytuacje dostał łączną notę … 4.4. Nic dziwnego, choć powtórzę, że drugi rzut karny wykonany bardzo poprawnie. Nie potrafiliśmy wykorzystać gry w przewadze. Ciągłe bicie głową w mur i moja irytacja przy linii bocznej. Gdy traciłem już nadzieję, Brown postanowił prostopadle podać do Fitzgeralda, którego obrońcy zapomnieli pokryć i ten z ostrego kąta, łapiąc bramkarza na wykroku, dał nam upragnioną bramkę. Naprawdę rzadki przebieg miało to spotkanie. Happy end po horrorze. Trzecia wygrana z rzędu i zameldowanie na podium, ze stratą jednego punktu do Barnet.

Conference, 13. Kolejka 10.10.2015
[5.] United of Manchester 1:0 (0:0) Boreham Wood [4.]
1:0 Fitzgerald [82’]

MoM: O’Loughlin (8.8)
Widzów: 5383

 

 

Podsumowanie
I to właśnie z liderem z Barnet zmierzymy się za trzy dni w meczu wyjazdowym. Będzie ciekawie.

Odnośnik do komentarza

Przed meczem długo myślałem nad decyzją, jak się potem okazało, fundamentalną dla losów potyczki z liderem. Nie wiedziałem czy puścić mimo uszu dwa zmarnowane karne przez Collina i zostawić go w składzie, czy jednak dać szansę Morrow’owi. Główkowałem, główkowałem i ostatecznie zdecydowałem się na pierwszą opcję, za co mój napastnik postanowił się odwzajemnić genialnym występem. Już w drugiej minucie pognał sam z piłką w stronę bramki, przedryblował jednego obrońcę i uderzeniem w długi róg nie dał szans na obronę golkiperowi. Podobnie strzelił drugiego gola, po podaniu Morrisona. Barnet dwa razy doprowadzało do wyrównania i remis byłby moim zdaniem wynikiem uczciwym. Ale Collinowi za bardzo zależało na hat-tricku. Już w doliczonym czasie gry wykonywaliśmy rzut rożny, zamieszanie w polu karnym, piłka lekko trafiona w stronę siatki, dobita z kilkudziesięciu centymetrów przez naszego snajpera. Niesamowity wyczyn, sam wygrał nam bardzo istotny mecz.

Conference, 14. Kolejka 13.10.2015
[1.] Barnet 2:3 (1:1) United of Manchester [3.]
0:1 Collin [2’]
1:1 Crawford [33’]
1:2 Collin [58’]
2:2 Beattie [75’]
2:3 Collin [90’+1]

MoM: Collin (9.5)
Widzów: 1531

 

Podsumowanie
No i po raz pierwszy meldujemy się na pozycji lidera Conference.

Odnośnik do komentarza

Kurs u bukmacherów 1-33, kibice chcą pogromu, a my przegrywamy z zespołem grającym dwie ligi niżej!! Skandaliczna dyspozycja rezerw. Nawet media podejrzewały, że im zwyczajnie nie zależało na zwycięstwie. Wobec takich a nie innych wyników, ich udział w meczach istotniejszych będę ograniczał do absolutnego minimum. Jeżeli ktoś łapie focha i nie stara się w potyczkach pucharowych, to niech nie liczy na to, że będę poważnie rozpatrywał jego aspiracje do gry w wyjściowym składzie.

FA Cup, Druga Runda 17.10.2015
United of Manchester 0:1 (0:0) North Ferriby United
0:1 Trevitt [80’]

MoM: Freeman (7.8)
Widzów: 4750

 

 

Odnośnik do komentarza

steken - akurat z kasą nie jest najlepiej z racji wysokiego budżetu płacowego. Rzecz leży gdzie indziej. W karierach opisywanych na forum jestem nastawiony na sukcesy wymierne. Obecnie w sezonie mam do rozegrania 46 meczów (49 z barażami), więc bardzo często gram co 3-4 dni. Już w poprzednim liczne kontuzje pozbawiły nas szans złapania dobrej, stałej formy, w konsekwencji awansu. Byłbym nierozważny gdybym kazał im jeszcze grać mecze w pucharze, w którym może przejdziemy 2-3 rundy a i tak odpadniemy, zanim kluby Premiership w ogóle do niego przystąpią. Awans w lidze to ejst dla mnie wymierny sukces. Zobacz na poniższy mecz. 4 zawodników złapało urazy w czasie jego trwania. W tym względzie nie będę oszczędzany przez los. Gdybym grał sobie klubem polskiej Ekstraklasy i miał do rozegrania ledwie 37 meczów (a do tego sezonu było to tylko 30), to mogę wystawiać najlepszych w pucharze. Ale nie w mojej sytuacji.
_____________________________________________

 

Ha ha … to mój komentarz do tego mecze pod względem kontuzji. Lista piłkarzy, którzy mają urazy po tym jednym spotkaniu: Vaughan (naciągnięty mięsień uda – 2 tygodnie przerwy), Moyo (wybity palec u nogi – tydzień przerwy), Morrison (skręcona kostka – trzy tygodnie przerwy), Billington (wybity palec u nogi – tydzień przerwy). O tym właśnie mówię. Kontuzje mogą zniszczyć nawet najlepszą drużynę. Wszystkim tym zawodnikom dałem środki przeciwbólowe. Ryzykowne to jest, lecz nie mam większego pola manewru. Sam mecz dość nudny. Długo musieliśmy się rozkręcać. Jako, że liga prawie amatorska, to i czasem trener się tak zachowuje. Mam na myśli siebie i niezauważenie, że w pierwszym składzie grał Morrow, a powinien Collin, szczególnie po hat-tricku. Mimo strzelenia bramki przez tego pierwszego, muszę być uczciwy wobec mojego najlepszego strzelca.

Conference, 15. Kolejka 25.10.2015
[1.] United of Manchester 2:0 (0:0) Fleetwood Town [17.]
1:0 Brown [78’]
2:0 Morrow [89’]

MoM: Sinclair (8.2)
Widzów: 6206

 

 

Podsumowanie
TABELA PO 15. KOLEJKACH

Odnośnik do komentarza

Naprawdę, kontuzje wykończą mnie psychicznie. Obecnie mam sześciu zawodników pierwszego składu, którzy będą musieli pauzować za kilka meczów. Dziś dołączył do tego grona O’Brien. I jak tu potem wygrywać nawet ze słabym Woking? Wejdzie taki Kamdjo do składu i zawali bramkę po jednym jedynym strzale naszego dzisiejszego rywala. Na szczęście po meczu zarząd zgodził się zwiększyć liczbę fizjoterapeutów w klubie. Może to po części zaradzi moim problemom.

Conference, 16. Kolejka 28.10.2015
[1.] United of Manchester 1:1 (0:1) Woking [18.]
0:1 Kirby [20’]
1:1 Collin [90’+1-k]

MoM: Deaman (8.4)
Widzów: 5044

 

 

Odnośnik do komentarza

MATKO BOSKA!! Dzień przed meczem Sinclair zerwał więzadła kolanowe i nie będzie dostępny przez ponad dwa miesiące. Obłęd! Przecież bez niego możemy pożegnać się z wywalczeniem pierwszego miejsca w lidze. I nie wiem jakim cudem nie przegraliśmy dziś, grając bez dwójki podstawowych stoperów. Jeżeli tak dalej pójdzie to będę poważnie zastanawiał się nad dwumiesięcznym urlopem. I niech się dzieje wola nieba. Rozumiem pewne utrudnienia ale cholera, przecież nie wybrałem trybu zadaniowego w FM pod tytułem ‘poradź sobie z plagą kontuzji w klubie’. Będę bardzo krytycznie podchodził do kolejnych tego typu akcji. Jeżeli zawodnicy dalej będą padać jak muchy to wrzucam tryb urlopowy.

Conference, 17. Kolejka 03.11.2015
[8.] Bristol Rovers 1:1 (1:0) United of Manchester [1.]
1:0 Brown [8’]
1:1 Tonne [54’]

MoM: Brown (8.2)
Widzów: 3291

 

 

Odnośnik do komentarza

A tutaj postawa piłkarzyków spowodowała niekontrolowany opad szczeny. Widocznie nie tylko mnie zdenerwowała plaga kontuzji (Moyo dopiero co wrócił i znowu wypada na trzy tygodnie, choć będzie grał na środkach przeciwbólowych). Wszystko dzisiaj było nowe. Wygraliśmy z ekipą, z którą średnio nam szło wcześniej (pamiętam, że na inaugurację poprzedniego sezonu dostaliśmy lanie na swoim stadionie). Poza tym zagraliśmy bez trzech podstawowych obrońców. Wobec tego brak straty gola uważam za mega sukces. Collin po raz kolejny zagrał znakomicie, asystując przy dwóch golach. To obecnie najważniejsza postać w grze do przodu, obok Browna. Troszkę się uspokoiłem, ale tylko troszkę. Postanowienie z poprzedniego meczu aktualne.

Conference, 18. Kolejka 28.10.2015
[2.] United of Manchester 3:0 (1:0) Ebbsfleet United [15.]
1:0 Brown [45’+1]
2:0 Kaczmarek [77’]
3:0 Tonne [90’]

MoM: Collin (8.2)
Widzów: 5903

 

 

Odnośnik do komentarza

Wielka szkoda, że nie udało nam się wykorzystać trzech wybornych okazji w pierwszych ośmiu minutach gry. Czułem, że to może się zemścić. Póki co było coraz lepiej. W 11. minucie Kaczmarek do spółki z Collinem zabawił się z obroną Cambridge. Dwa szybkie podania, wypuszczenie na czystą pozycję mojego napastnika i efekt końcowy w postaci gola. Pyszna akcja, smaczne wykończenie. Gospodarze wzięli się do roboty i przyniosło to dobry efekt. Niedługo przed gwizdkiem na przerwę wydarzyła się sytuacja, która definitywnie oznacza dłuższy urlop. Urazu doznał Kaczmarek. W sumie na kolejny mecz niezdolnych do gry jest dziewięciu zawodników, z czego sześciu z pierwszego składu. Za dużo. Fuck the system.

Conference, 19. Kolejka 11.11.2015
[14.] Cambridge United 2:1 (1:1) United of Manchester [2.]
0:1 Collin [11’]
1:1 Ladapo [34’]
2:1 Ladapo [53’]

MoM: Ladapo (8.8)
Widzów: 1813

 

 

Podsumowanie
Z urlopu wracam dokładnie 1 stycznia. Zobaczymy co zastanę w klubie.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...