Skocz do zawartości

Veilchen


damonir24

Rekomendowane odpowiedzi

Ekstraklasa [10/30]

stadion: Stadion przy ul. Konwiktorskiej, Warszawa

widzów: 6800

 

Polonia Warszawa - Legia Warszawa 2:2

0:1 - Kucharczyk (6')

1:1 - Sultes (14')

1:2 - Lazovic (16')

2:2 - Wasiluk (43')

(2') - czer.kartka - Gabriel

(71') - czer.kartka - Kubicki

Mom: Data Sichinava

 

Słowik - De la Bella, Gabriel, Janicki, Rzeźniczak - Borysiuk, Vrdoljak (62' Agyei), Rekish, Tolnai (3' Pearson, 62' Jędrzejczyk), Lazovic - Kucharczyk

 

Mecz derbowy nie ułożył się po naszej myśli. Już w drugiej minucie spotkania Gabriel zobaczył czerwoną kartkę po brutalnym faulu na pomocniku Czarnych Koszul.

Zdołaliśmy wyjść na prowadzenie za sprawą trafienia Michała Kucharczyka, lecz to Polonia była drużyną przeważającą w tym spotkaniu.

Sultes zdołał szybko doprowadzić do wyrównania, lecz odpowiedzieliśmy bardzo szybko dzięki ładnej bramce Lazovica.

Na kilka minut przed przerwą straciliśmy drugą bramkę po stałym fragmencie gry.

Pierwsza połowa zakończyła się remisem ze wskazaniem na Polonię Warszawa. Mieliśmy problemy grając w osłabieniu, Polonia długo utrzymywała się przy piłce, a my szybko ją traciliśmy.

Wszystko odmieniło się w 71 minucie, kiedy to siły na boisku się wyrównały. Wtedy to osiągnęliśmy ogromną przewagę na boisku i rozpoczęliśmy masowy atak pod bramką rywali. Jednak te 20 minut nam nie wystarczyło i nie udało nam się zdobyć zwycięskiej bramki.

Po meczu derbowym pozostaje duży niedosyt, gdyż w końcówce powinniśmy zapewnić sobie jednak te trzy punkty.

Odnośnik do komentarza

Ekstraklasa [11/30]

stadion: Stadion Wojska Polskiego, Warszawa

widzów: 26349

 

Legia Warszawa - Cracovia Kraków 4:1

1:0 - Janicki (28')

2:0 - Granet (48')

3:0 - Rzeźniczak (64')

4:0 - Pawłowski (84')

4:1 - Gross (90+2')

Mom: Jakub Rzeźniczak

 

Szumski - Bertin, Pluta, Janicki, Rzeźniczak - Vrdoljak, Granet, Pawłowski, Wolski (62' Carazinho), Lazovic (71' Wroński) - Kucharczyk (55' Gomez)

 

Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, w pełni kontrolowaliśmy to co się działo na boisku. Po pierwszej połowie prowadzilismy tylko 1:0, a bramkę strzeliliśmy wykorzystując rzut wolny.

Jednak druga połowa była już lepsza i zaczęła się od naszego trafienia już w 48 minucie. Granet strzałem z lini pola karnego nie dał szans bramkarzowi Cracovii.

W 64 minucie Rzeźniczak popędził prawą stroną boiska i wykorzystując fakt, że nikt do niego nie doszedł, zszedł do środka i podwyższył nasze prowadzenie.

Czwartą bramkę zdobył Pawłowski i wydawałoby się, że wynik nie ulgenie już zmianie, jednak Cracovia w doliczonym czasie gry zaatakowała prawą stroną i ich akcja przyniosła skutek w postaci bramki.

Słabe spotkanie, zresztą już nie pierwsze rozegrał Rafał Wolski.

Do tego zastanawiam się nad zmianą w bramce, Słowik ostatnimi czasy grywa słabo, a do tego spadająmu atrybuty na treningach.

W najbliższym meczu Ligi Mistrzów wystąpi Szumski i jeżeli spiszę się dobrze, to zostanie pierwszym bramkarzem przynajmniej do rundy wiosennej.

Odnośnik do komentarza

Ej, graliśmy cały mecz w dziesiątkę, to było małe utrudnienie :)

Maniek ma rację, derby mają inne prawa. Przykładem są mecze z Polonią z poprzedniego sezonu. Pierwszy mecz wyjazdowy wygraliśmy 8:1, a w spotkaniu na własnym stadionie zremisowaliśmy 1:1.

 

Liga Mistrzów - faza grupowa [3/6]

stadion: Stadion Wojska Polskiego, Warszawa

widzów: 31103

 

Legia Warszawa - Ajax Amsterdam 3:1

1:0 - Kucharczyk (29')

2:0 - Rekish (41')

3:0 - Agyei (47')

3:1 - Zwarthoed (82')

(16') - [czerw.kartka] - Ortigoza

Mom: Darko Lazovic

 

Szumski - De la Bella (77' Bertin), Gabriel, Jędrzejczyk, Rzeźniczak - Borysiuk (77' Vrdoljak), Agyei, Rekish, Wolski (59' Carazinho), Lazovic - Kucharczyk

 

Tym razem to my mieliśmy ułatwione zadanie, gdyż rywal już do 16 minuty musiał grać w osłabieniu. Dzięki temu potrafiliśmy zapewnić sobie znaczną przewagę w meczu i nie daliśmy rywalowi najmniejszych szans. Gdyby nie bramkarza Ajaxu, który był w świetnej formie to moglibyśmy być dzisiaj świadkami wysokiego wyniku.

Prowadzenie dał nam Kucharczyk, wykorzystując świetne podanie od Lazovica. Jeszcze przed przerwą wynik podwyższył Rekish, który zszedł z lewej strony do środka i uderzył tuż przy słupku.

Po wznowieniu gry w drugiej połowie bardzo szybko strzeliliśmy kolejną bramkę. Z prawej strony piłkę w pole karne dorzucił Lazovic, a Agyei uderzył z pierwszej piłki. Strzał w niezwykły sposób zdołał obronić bramkarz Ajaxu, lecz piłka trafiła znów do Agyeia, który wpakował piłkę do siatki.

Przez następny okres czasu oddaliśmy kilka dobrych strzałów, jednak ze wszystkimi poradził sobie bramkarz Ajaxu.

W 82 minucie rezerwowy Zwarthoed zdołał urwać się naszym obrońcom i pokonał Jakuba Szumskiego.

Wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie i zapewniamy sobie 3 punkty i jesteśmy w dobrej sytuacji, jeżeli chodzi o rozgrywki grupowe.

Odnośnik do komentarza

Ekstraklasa [12/30]

stadion: Stadion Miejski, Bielsko-Biała

widzów: 3346

 

Podbeskidzie Bielsko Biała - Legia Warszawa 0:2

0:1 - Kucharczyk (29')

0:2 - Kucharczyk (34')

Mom: Michał Kucharczyk

 

Szumski - De la Bella, Janicki, Jędrzejczyk, Jefferson - Borysiuk, Agyei, Pawłowski (71' Rekish), Wolski (68' Murray), Lazovic (83' Wroński) - Kucharczyk

 

Mecz nie obfitował w dużo sytuacji podbramkowych i kibice mogą być rozczarowani poziomem spotkania.

Obie bramki dla naszego zespołu padły po długich podaniach obrońców z własnej połowy.

W 29 minucie długą piłkę do przodu posłął Janicki, a popędził do niej Kucharczyk. Do piłki pierwszy dopadł obrońca Podbeskidzia, lecz Michał szybko mu tą piłkę odebrał dzięki czemu znalazł się w dobrej sytuacji strzeleckiej. W sytuacji sam na sam z bramkarzem, Kucharczyk nie miał większych problemów i strzelił bramkę.

W 34 minucie to De la Bella popisał się świetnym, długim podaniem. Kucharczyk tym razem był przy piłce jako pierwszy i po raz drugi pokonał bramkarza gospodarzy.

W drugiej połowie dobrą sytuację do strzelenia gola miał Lazovic, lecz po jego strzale z ostego kąta na pustą bramkę, piłka trafiła jedynie w boczną siatkę.

Ten sam zawodnik, musiał opuścić boisko w 83 minucie na skutek kontuzji. Na szczęście to tylko stłuczenie i Darko nie będzie musiał pauzować.

Odnośnik do komentarza

Puchar Polski - trzecia runda

stadion: Stadion Wojska Polskiego, Warszawa

widzów: 16984

 

Legia Warszawa - Ruch Chorzów 2:0

1:0 - Murray (29')

2:0 - Lavrincsik (90')

Mom: Dariusz Pluta

 

Szumski - Bertin, Pluta, Jędrzejczyk, Jefferson - Vrdoljak, Granet, Żyro (60' Lavrincsik), Murray, Wroński (68' Szeliga)- Monzón (60' Wójcik)

 

Wydaje się, że to koniec naszych niepowodzeń w Pucharze Polski. W tym sezonie będziemy dążyć do zwycięstwa w tych rozgrywkach.

Dzisiaj fantastyczne zawody rozegrał Dariusz Pluta, który wspaniale wyprzedzał napastników Ruchu, odczytywał każde ich zagranie.

Mecz był bardzo jednostronny, piłkarze Ruchu nie oddali nawet celnego strzału na bramkę.

Wynik mógłby być o wiele wyższy, gdyby swoje sytuacje wykorzystał Monzón.

Pierwszą bramkę zdobył dla nas Murray, który ładnie minął jednego z obrońców i silnym strzałem nie dał szans bramkarzowi.

Drugą bramkę strzeliliśmy w ostatnich minutach spotkania, wszystko zaczęło się od podania Graneta na prawe skrzydło.

Tam piłkę przejął Szeliga i natychmiast oddał ją do Wójcika. Nasz młody napastnik obrócił się z piłką i posłał świetną piłkę do Lavrincsika, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce.

W ćwierćfinale naszym rywalem będzie pierwszoligowy Piast Gliwice.

Odnośnik do komentarza

@steken - postaram się powalczyć, by się utrzymać. O ile nie zwolnią mnie wcześniej za wyniki :)

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

 

Ekstraklasa [13/30]

stadion: Stadion Wojska Polskiego, Warszawa

widzów: 26625

 

Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 2:0

1:0 - Kucharczyk [kar.] (18')

2:0 - Pawłowski (39')

Mom: Ryszard Pawłowski

 

Szumski - Bertin, Pluta (71' Pearson), Jędrzejczyk, Rzeźniczak - Vrdoljak, Paulinho, Pawłowski, Wolski, Wroński - Kucharczyk (80' Wójcik)

 

Do spotkania podchodziliśmy z pełnym przekonaniem o wygranej.

Plan został wykonany, choć nie obyło się bez drobnych kłopotów. Momentami nasza bramka strzeżona przez Szumskiego była zagrożona, lecz potrafiliśmy się dobrze bronić i zachowaliśmy czyste konto.

W ataku najpierw Kucharczyk wykorzystał rzut karny, a kilkanaście minut później Pawłowski po wspaniałej akcji podwyższył nasze prowadzenie.

W drugiej połowie mieliśmy kilka dobrych sytuacji, lecz nie potrafiliśmy ich przełożyć na bramkę.

Od pierwszej minuty zagrał dzisiaj Paulinho. Jest to jeden z kilku młodych zawodników, których sprowadziłem przed sezonem jednak ich wam nie pokazywałem.

Brazylijczyk zagrał w naszej drużynie po raz drugi i wystawiam go na pozycji defensywnego pomocnika.

Dziś zagrał bardzo dobrze, asystował przy trafieniu Pawłowskiego, a także uderzył w poprzeczkę.

Odnośnik do komentarza

Liga Mistrzów - faza grupowa [4/6]

stadion: Amsterdam ArenA, Amsterdam

widzów: 52960

 

Ajax Amsterdam - Legia Warszawa 3:3

0:1 - Kucharczyk (10')

1:1 - van Haaren (12')

1:2 - Janicki (25')

2:2 - Ighalo (27')

2:3 - Gabriel (72')

3:3 - Ighalo (80')

Mom: Odion Ighalo

 

Szumski - De la Bella (76' Bertin), Gabriel, Janicki, Rzeźniczak - Borysiuk, Agyei, Pawłowski (72' Rekish), Carazinho, Lazovic - Kucharczyk

 

Trzykrotnie prowadziliśmy w tym meczu, jednak za każdym razem kiedy strzelaliśmy bramkę, nasz rywal momentalnie odpowiadał doprowadzając do remisu.

Mecz był niezwykle wyrównany i bardzo ciekawy. Ataki przeprowadzane były równie często na obu połowach. Po zakończeniu spotkania można było zauważyć minimalną przewagę w celnych strzałach na naszą stronę.

Dwie bramki zodybliśmy po dośrodkowaniach z rzutu rożnego, bramkę z gry dołożył Kucharczyk dzięki podaniu od Carazinho.

Ajax dwukrotnie zaskoczył nas w pierwszej połowie poprzez ataki z lewej strony boiska. Bramkę w 80 minucie, która ustaliła wynik spotkania strzelili po stałym fragmencie gry.

W tej sytuacji zawalił trochę Szumski, który niepewnie interweniował.

Remis uważam za dobry wynik i jesteśmy dzięki temu już bardzo blisko awansu z fazy grupowej.

Odnośnik do komentarza

Ekstraklasa [14/30]

stadion: Stadion Śląski, Chorzów

widzów: 10460

 

Ruch Chorzów - Legia Warszawa 0:5

0:1 - Kucharczyk (19')

0:2 - Kucharczyk (39')

0:3 - Lazovic (60')

0:4 - Kucharczyk (83')

0:5 - Wolski (90+1')

Mom: Michał Kucharczyk

 

Szumski - De la Bella, Gabriel, Pearson, Rzeźniczak - Borysiuk, Agyei (70' Vrdoljak), Rekish, Carazinho (58' Wolski), Lazovic - Kucharczyk

 

Nie mieliśmy dziś żadnych problemów z pokonaniem Chorzowskiego Ruchu. W świetnej dyspozycji był dziś Michał Kucharczyk, który ustrzelił hattricka.

Bardzo się cieszę także z bramki Rafała Wolskiego i mam nadzieję, że dzięki temu trafieniu jego forma pójdzie w górę.

Cała drużyna rozegrała świetne spotkanie, jedynie Carazinho nie miał dobrego dnia i na tle kolegów wypadł dość słabo.

Przy dwóch bramkach Kucharczyka asystował Rekish, a przy trzecim trafieniu kluczowe podanie posłał Lazovic.

Jeśli tak dalej pójdzie, to Rekish zostanie mianowany do Złotej Piłki, zbiera fantastyczne oceny niemalże w każdym meczu.

Odnośnik do komentarza
Ekstraklasa [15/30]

stadion: Stadion Wojska Polskiego, Warszawa

widzów: 26165

 

Legia Warszawa - Polonia Bytom 2:0

1:0 - Kwiatkowski [sam.] (19')

2:0 - Pawłowski (43')

Mom: Ryszard Pawłowski

 

Słowik - Bertin, Pluta, Diallo, Jefferson - Vrdoljak, Granet, Pawłowski, Murray (70' Tolnai), Lazovic (68' Wroński) - Kucharczyk (70' Wójcik)

 

 

Byliśmy świadkami bardzo jednostronnego spotkania, nasze posiadanie piłki wynosiło aż 68% czasu.

Jednak tylko trzy celne strzały sprawiły, że wynik nie odzwierciedla w pełni tego co działo się na boisku.

W 19 minucie Kucharczyk uderzył w poprzeczkę, a piłka odbiła się potem od pleców bramkarza i wpadła do siatki.

W 43 minucie ładnym podaniem wykazał się Bertin, a Pawłowski który był adresatem tego podania minął jeszcze jednego z obrońców i precyzyjnym uderzeniem podwyższył wynik.

W drugiej połowie dominowaliśmy w posiadaniu piłki, nie tworząc jednak przez to groźniejszych sytuacji.

Jedynie w ostatnich kilku minutach Wójcik zdobył gola, lecz sędzie uznał że w momencie podania był na pozycji spalonej.

 

 

 

Jak pewnie już zauważyliście wcześniej, oprócz Legii prowadzę także reprezentację Belgii.

W Eliminacjach do Mistrzostw Europy 2016 zajęliśmy 1 miejsce w grupie i zapewniliśmy sobie awans do fazy grupowej.

Losów reprezentacji na forum nie opisuję i póki co to się nie zmieni. Gdy jednak będą rozgrywane ME 2016, to wtedy to ulegnie zmianie

 

Polska - Bułgaria - Tymczasem tak wygrywa nasza kochana drużyna narodowa :)

 

W reprezentacji swoich krajów zadebiutowali dwaj nasi zawodnicy - József Tolnai (Węgry) i Ryszard Pawłowski (Polska).

Odnośnik do komentarza

Liga Mistrzów - faza grupowa [5/6]

stadion: CSKA-Piestczanoje, Moskwa

widzów: 26375

 

CSKA Moskwa - Legia Warszawa 1:3

0:1 - Kucharczyk (14')

0:2 - Agyei (25')

0:3 - Kucharczyk (35')

1:3 - Vagner Love (62')

Mom: Michał Kucharczyk

 

Szumski - De la Bella, Gabriel, Jędrzejczyk (78' Janicki), Rzeźniczak - Borysiuk, Agyei, Rekish (62' Pawłowski), Wolski, Lazovic - Kucharczyk

 

Rozegraliśmy świetny mecz i dzięki temu zapewniliśmy sobie awans z fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Byliśmy dziś świadkami bardzo emocjonującego spotkania, obie drużyny rozegrały dobre spotkania i mecz obfitował w dużą liczbę sytuacji podbramkowych.

Moim założeniem przedmeczowym, było delikatne cofnięcie zawodnikó do obrony, by nie grać zbyt otwartego futbolu.

Skupiliśmy się na kontratakach i okazało się to świetnym posunięciem. Już w 14 minucie De la Bella świetnie podał do Kucharczyka, który obrócił się z piłką i uderzył nie do obrony.

Dziesięć minut później świetnie z głębi pola nadbiegł Agyei i w polu karnym zachował niebywały spokój mijając bramkarza, a potem uderzył już do pustej bramki.

Kolejna bramka to typowa akcja z kontry, Borysiuk posłał długą piłkę do Wolskiego, który bez dłuższego zastanowienia podał na wolne pole do Kucharczyka.

Michał dopadł do piłki jako pierwszy i mierzonym strzałem nie dał szans bramkarzowi rywali.

Pierwsza połowa była dla nas znakomita, w drugiej połowie graliśmy trochę gorzej i nie potrafiliśmy zdobyć bramki.

Rosjan stać było tylko na strzelenie jednej bramki i teraz powalczą już tylko o udział w Lidze Europy.

My zaś możemy się już cieszyć z awansu do kolejnej rundy, jednak czeka nas jeszcze prestiżowe spotkanie z Barceloną.

Odnośnik do komentarza

Ekstraklasa [16/30]

stadion: Dialog Arena, Lubin

widzów: 8969

 

Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 2:4

0:1 - Wolski (16')

0:2 - Kucharczyk (21')

0:3 - Agyei (30')

1:3 - Banda (33')

2:3 - Banda (65')

2:4 - Kucharczyk (74')

Mom: Michał Kucharczyk

 

Szumski - De la Bella (41' Bertin), Gabriel, Janicki (67' Jędrzejczyk), Rzeźniczak - Borysiuk, Agyei, Rekish (59' Pawłowski), Wolski, Lazovic - Kucharczyk

 

Był to bardzo ważny mecz, gdyż Zagłębie zajmuje 2 miejsce w tabeli. Dzięki wygranej powiększyliśmy swoją przewagę i mamy bardzo komfortową sytuację.

Do 30 minuty wszystko się pięknie dla nas układało, prowadziliśmy 3:0 i mieliśmy dużą przewagę w grze. Gdy Zagłębie zdobyło bramkę kontaktową, to poczuli wiatr w żaglach i kilkakrotnie zagrozili naszej bramce.

W 65 minucie strzelili kontaktową bramkę i zrobiło się niebezpiecznie. Kluczowym momentem w spotkaniu okazała się 70 minuta.

Wtedy to strzelec dwóch bramek dla Zagłębia nie wykorzystał karnego. Za obronę jedenastki należą się słowa uznania dla Szumskiego.

Kilka minut po tej sytuacji, Michał Kucharczyk strzelił czwartą bramkę dla naszego zespołu i mieliśmy dzięki temu bezpieczną przewagę.

Kontuzjowany został De la Bella i Hiszpan nie zagra w dwóch ostatnich spotkaniach rundy jesiennej.

Odnośnik do komentarza

Ekstraklasa [17/30]

stadion: Stadion Wojska Polskiego, Warszawa

widzów: 26174

 

Legia Warszawa - GKS Bełchatów 3:0

1:0 - Wolski (30')

2:0 - Sapela [sam.] (41')

3:0 - Wolski (87')

Mom: Rafał Wolski

 

Szumski - Bertin, Gabriel, Pearson, Milovic - Vroljak, Agyei (65' Granet), Rekish (60' Pawłowski), Wolski, Wroński - Gomez (65' Wójcik)

 

W meczu przeciwko drużynie GKS Bełchatów poszło nam niespodziewanie łatwo.

Rywal nie był w stanie nawiązać walki choćby na krótki czas, a my mimo że nie graliśmy w podstawowej jedenastce, to bez problemów pokonaliśmy jedną z lepszych polskich drużyn ostatnich kilku lat.

Nareszcie dobre spotkanie rozegrał Rafał Wolski, przyczyną jego słabszej formy mogły być polecenia indywidualne.

Po zmianie taktyki, Rafał grał o wiele słabiej, więc kilka meczów temu zmieniłem mu polecenia.

Zmiany poskutkowały i widoczna jest poprawa gry u naszego lidera pomocy.

Na uwagę zasługuje samobójcze trafienie Łukasza Sapeli z 41 minuty. Z pewnością znajdzie się ono w wielu kompilacjach o bramkarzach idiotach

Z prawej strony boiska, piłkę w pole karne dośrodkowywał Milovic, a Sapela piąstkując wbił piłkę do własnej bramki, z pewnością był to dość niecodzienny widok.

 

Tabela po rundzie jesiennej

Odnośnik do komentarza

Liga Mistrzów - faza grupowa [6/6]

stadion: Stadion Wojska Polskiego, Warszawa

widzów: 31103

 

Legia Warszawa - Fc Barcelona 2:2

1:0 - Agyei (36')

1:1 - Sanchez (67')

1:2 - Alves (80')

2:2 - Lazovic [kar.] (90+2')

Mom: Alexis Sanchez

 

Szumski - Bertin, Gabriel, Jędrzejczyk, Rzeźniczak - Borysiuk, Agyei, Rekish (68' Pawłowski), Wolski (61' Carazinho), Lazovic - Kucharczyk (75' Monzón)

 

Oba zespoły miały już zapewniony awans z grupy, lecz nikt nie zamierzał odpuszczać. Barcelona grała jedynie bez Messiego i bez Pique pauzującego za kartki.

Pierwsza połowa układała się dla nas wyśmienicie. Barcelona atakowała, lecz miała problemy z oddaniem celnego strzału.

My zaś w 36 minucie wyszliśmy na prowadzenie, po świetnym strzale Agyeia.

Barcelona oddała 12 strzałów i tylko jeden z nich był celny.

W drugiej połowie sytuacja byłą podobna, jednak w 67 minucie świetnie grający do tej pory Jędrzejczyk nie upilnował Alexisa Sancheza, a ten to wykorzystał i wygrał także pojedynek z Szumskim.

Od tej pory ataki Barcelony były jeszcze groźniejsze, przede wszystkim Katalończycy zaczęli oddawać celne strzały. W 80 minucie sędzia podyktował rzut wolny, a piłkę w odległości 30 metrów od bramki ustawił Daniel Alves.

Jego bramka z pewnością będzie kandydowała do jednej z najpiękniejszych bramek turnieju.

Piekielnie mocny strzał zanim wpadł do bramki, odbił się jeszcze od poprzeczki i Jakub Szumski nie miał żadnych szans do obrony.

Przegrywaliśmy, lecz nasi kibice do końca nas dopingowali.

W doliczonym czasie gry Pawłowski został sfaulowany w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny.

Darko Lazovic wytrzymał ogromną presję i pokonał Victora Valdesa. Uzyskaliśmy bardzo dobry wynik po świetnym meczu i możemy być z siebie zadowoleni. Teraz czeka nas dłuższa przerwa zimowa i do rozgrywek wrócimy dopiero w końcówce lutego. Naszym przeciwnikiem w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów będzie.....Bayern Monachium.

 

Faza grupowa Ligi Mistrzów

Odnośnik do komentarza

Transfery z klubu:

 

-Michał Żyro (Deportivo la Coruna, 800tys€)

-Panagiotis Tachtsidis (Leiria, 450tys€)

-Bartosz Szeliga (Xerex, 400tys€)

-Aldin Selmanovic (Reggina, wypożyczenie)

 

Z Michałem Żyro mieliśmy się już pożegnać jakiś czas temu, lecz zawsze chciałem dać mu dodatkową szansę. Tym razem jednak definitywnie przekreśliłem jego dalszą karierę w Legii i Michał opuścił nasz klub. Nie mógł się wkomponować w styl zespołu i nigdy nie grał szczególnie dobrze.

Grek nie miał przyjemności debiutu w pierwszej drużynie i nie czekaliśmy ze sprzedażą do letniego okienka transferowego.

Szeliga po przyjściu Wrońskiego stracił miejsce w zespole, a do tego do drużyny dołączył młody i zdolny Brazylijczyk.

Bartosz nie miałby okazji zagrać w pierwszym zespole, także został wystawiony na listę transferową.

Selmanovic został wysłany na wypożyczenie, a Reggina zastrzegła sobie prawo pierwokupu za 1,7MLN€.

 

 

Transfery do klubu:

 

 

-Laercio (Nautico, wolny transfer)

-Diego Lugano (Stade Rennais, wypożyczenie)

-Vyacheslav Polezhaev (Anżi Machaczkała, wypożyczenie)

 

Transfer Laercio został już uzgodniony bodajże w październiku, lecz dopiero teraz doszedł do skutku.

Brazylijczyk powalczy z Wrońskim o miano zmiennika na prawe skrzydło.

Przez dłuższy okres czasu szukałem środkowego obrońcy, który mógłby zagrać z powodzeniem w Lidze Mistrzów.

Zdeterminowany byłem nawet wyłożyć 16MLN€ za pewnego młodego obrońcę z polskimi korzeniami, lecz on nie był zainteresowany przyjściem do Legii.

Napotkałem się na Diego Lugano, który jest bardzo doświadczony i uważam, że może nam pomóc w spotkaniu z Bayernem.

Urugwajczykowi płacimy jedynie 50% wynagrodzenia.

Polezhaev dołączy do nas na zasadzie wypożyczenia, zastrzegliśmy sobie także opcję pierwokupu za 3,6MLN€.

Odnośnik do komentarza

@tomba - już od dawna poluje na świetnego obrońcę, jestem w stanie wyłożyć; dużo kasy, lecz nikt lepszy nie chce do nas dołączyć.

Lugano był wyjątkiem i jestem zadowolony, że zgodził się do nas dołączyć. Co do Brazylijczyka, to obyś nie miał racji :)

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Mecze towarzyskie

 

Legia Warszawa - Radomiak Radom 2:0 (Polezhaev, Wójcik)

Wisła Kraków - Legia Warszawa 1:4 (2x Rekish, Kucharczyk, Wroński)

Legia Warszawa - Znicz Pruszków 2:2 (Pawłowski, Laercio)

Valarenga Oslo - Legia Warszawa 0:2 (Jędrzejczyk, Kucharczyk)

 

Jestem zadowolony z gry zespołu w meczach towarzyskich.

W pierwszym spotkaniu z Radomiakiem w pierwszym składzie wystąpili w zdecydowanej większości ci zawodnicy, którzy nie mieli jeszcze zaszczytu debiutu w pierwszej drużynie. Był to zbiór graczy z drużyny U-18 i drużyny rezerw.

Z Wisłą Kraków zagraliśmy już w optymalnym ustawieniu i po jednostronnym spotkaniu pokonaliśmy naszych przeciwników.

W spotkaniu ze Zniczem Pruszków byliśmy świadkami dość niecodziennej sytuacji, gdyż Szumski już w 10 minucie otrzymał czerwoną kartkę i na pozycji bramkarza zastąpił go jeden z obrońców, Petr Gabriel!

Nasz młody defensor nie miał zbyt wiele pracy, choć zdołał nawet obronić jeden strzał. Pierwszą bramkę puścił z rzutu karnego, a w drugiej nawet nie zareagował przy strzale napastnika gospodarzy.

Mecz z Valarengą był głównym sprawdzianem przed pierwszym meczem z Bayernem. Kluczowi zawodnicy zagrali tylko przez 45 minut, by ich nie nadwyrężać.

Uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani i dobrze wyglądamy na tle kondycyjnym.

 

 

 

Transfery Ekstraklasa

 

-Wilbert Visser (Lech Poznań -----> Blackburn) - 8MLN€

-Sergey Krivets (Lech Poznań ----->Szachtar) - 6,75MLN€

-Faruk Dzafic (Piast ----> Cracovia) - 3,5MLN€)

-Nika Dzalamidze (Lech Poznań -----> Freibgurg) - 2,8MLN€

-Sebastian Szczepański (Śląsk Wrocław -----> Wisła Kraków) - 2,6MLN€

 

Złotą Piłkę po raz 7 z rzędu zdobył Leo Messi. Drugie miejsce zajął pomocnik Borussi Dortmund, Mario Götze, a na trzecim miejscu uplasował się Wayne Rooney.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...