Skocz do zawartości

Polska - Rosja


Kto wygra mecz?  

59 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Zamiana Obraniaka na Dudkę pozytywna. Mecz z Grecją pokazał, że jedynym naszym pomysłem na akcję jest liczenie, że Błaszczykowski z Piszczkiem poklepią na prawej stronie i dośrodkują. Więc reszta zespołu niech skupi się na defensywie. Obraniak zagrał tak słabo, że wielkiej różnicy z przodu raczej nie będzie.

Odnośnik do komentarza

O, a to ciekawostka. Wg Polsat News nasz skład:

 

Tytoń - Piszczek, Wasilewski, Perquis, Boenisch - Polański, Murawski, Dudka - Błaszczykowski, Obraniak - Lewandowski

 

Jak widać za Rybusa Dudka i tyle zmian (poza wymuszoną Tytonia). W sensie, że Obraniak tutaj ma grać na skrzydle czy jak? Martwi mnie trochę to defensywne nastawienie. Jakoś trudno mi sobie przypomnieć tę naszą mityczną grę z kontry, a tutaj ewidentnie na to się nastawiamy, zapominając, że w sumie nam punkty są potrzebniejsze (wszak Rosja ma już trzy i w zanadrzu mecz z teoretycznie najsłabszą w grupie Grecją). A inna sprawa, że tak niezgrana linia obrony jak nasza raczej naporu Rosjan nie wytrzyma. Będzie ciekawie jutro...

Odnośnik do komentarza

Ja to uważam, że każdy mecz ma swoją historię i to, że Rosja zagrała fantastycznie z Czechami, a Polska słabo w II połowie z Grecją nie oznacza, że podobnie będzie we wtorek. My Polacy w głowach mamy takie coś, że potrafimy się spiąć na wielkich rywali, a ze średniakami idzie nam już gorzej. Myślę też, że mecz z Grecją nauczył nas że w piłce nie można być niczego pewnym. Rosjanie są pewni siebie, wszyscy oczekują kolejnej strzelaniny w wykonaniu Sbornej, imo nie dojdzie do niej. Dudka za Obraniaka? Średnio to widze, 8 zawodników broniących, 3 atakujących...to jest nastawienie mega defensywne, które mogłoby mieć sens gdyby na lewej stronie zagrał Grosicki (no i tutaj by się przydał też Peszko, który potrafił np. z Niemcami pognać lewą stroną). Na OL też uważam, że powinien grać Wawrzyniak, który czuje naszą linie obrony i ma to ogranie meczowe. Musimy się również przyglądać spotkaniu Czechy - Grecja, najkorzystniejszymi wynikami byłby remis lub wygrana Czechów, gdyż w tym drugim przypadku 3pkt w ostatnim meczu, nawet przy porażce z Rosją daje nam awans. (no chyba, że Ruscy odwalą taki wałek i poddadzą się Grekom)

Odnośnik do komentarza

Bardzo defensywna taktyka. Jeżeli wyjdziemy w takim ustawieniu będzie znaczylo, że Smuda nastawia sie na kontrataki i ewentualny remis. Gorzej jak pierwsi stracimy bramkę. Wtedy nie damy rady odrobić strat. Siła w ofenswie przy takim ustawieniu i składzie jest żadna. Lewy może zostać odcięty od podań. Poza tym jeżeli mamy grać z kontry w pierwszym składzie nie powinien wychodzić Obraniak tylko ktoś szybki, na przykład Grosicki.

Odnośnik do komentarza

Wyobraźcie sobie sytuację: grając w tym ustawieniu, tymi zawodnikami, tracimy bramkę w 70 minucie meczu. Co zrobi Smuda? Zmieni Obraniaka na Grosickiego czy narobi w gacie i będzie bał się wyżej przegrać? Czuję, że to drugie. De Raph an Facebooku zasugerował, że Murawski moze przechodzić na AM C w takim ustawieniu. W takim razie po co Obraniak? Czy nie lepiej zastąpic go szybkim zawodnikiem? Kimś kim można grać z kontry?

Odnośnik do komentarza

Tofu, chociażby, ale Kuba też może pociągnąć, ale bardziej mi chodziło, że z przodu jest Lewy, który jest bardzo pewny i przy okazji kontry jest takim zawodnikiem, na którego można liczyć, że nie zawiedzie. Czytaj: nie zachowa się jak np. Peszko w ostatnim sparingu z Niemcami.

 

Wyobraźcie sobie sytuację: grając w tym ustawieniu, tymi zawodnikami, tracimy bramkę w 70 minucie meczu. Co zrobi Smuda? Zmieni Obraniaka na Grosickiego czy narobi w gacie i będzie bał się wyżej przegrać? Czuję, że to drugie. De Raph an Facebooku zasugerował, że Murawski moze przechodzić na AM C w takim ustawieniu. W takim razie po co Obraniak? Czy nie lepiej zastąpic go szybkim zawodnikiem? Kimś kim można grać z kontry?

 

 

Moim zdaniem dalej będzie bronił, a po meczu powie, że to dobry wynik, bo Czesi dostali aż 4 gole :] A Polska ma dalej szanse na awans....

Odnośnik do komentarza

Moze plan jest taki, zeby wlasnie do tej, dajmy na to, 70 minuty, grac defensywnie, z trzema DM, a potem za Obraniaka wpuscic swiezego szybkiego Grosickiego i przesunac do przodu Murawskiego? Pytanie tylko, w jakiej sytuacji taki wariant jest mozliwy - gdy trzeba bedzie gonic wynik, czy gdy byc moze bedzie sie utrzymywal remis i bedzie szansa na zwyciestwo.

Odnośnik do komentarza

Moze plan jest taki, zeby wlasnie do tej, dajmy na to, 70 minuty, grac defensywnie, z trzema DM, a potem za Obraniaka wpuscic swiezego szybkiego Grosickiego i przesunac do przodu Murawskiego? Pytanie tylko, w jakiej sytuacji taki wariant jest mozliwy - gdy trzeba bedzie gonic wynik, czy gdy byc moze bedzie sie utrzymywal remis i bedzie szansa na zwyciestwo.

O ile Smuda przypomni sobie, że mozna robić zmieny :-k

 

A gra defensywna u nas sięnie sprawdzi, bo my defensywy nie mamy ani zgranej, ani solidnej.

Odnośnik do komentarza

Moze plan jest taki, zeby wlasnie do tej, dajmy na to, 70 minuty, grac defensywnie, z trzema DM, a potem za Obraniaka wpuscic swiezego szybkiego Grosickiego i przesunac do przodu Murawskiego? Pytanie tylko, w jakiej sytuacji taki wariant jest mozliwy - gdy trzeba bedzie gonic wynik, czy gdy byc moze bedzie sie utrzymywal remis i bedzie szansa na zwyciestwo.

 

O to właśnie chodzi. Jeżeli będziemy msuieli gonić wynik Smuda nie zrobi zmian, bo będzie się bał straty kolejnych bramek.

W drugim przypadku zastosowanie ma stare powiedzienie, że "zwycięskiego składu się nie zmienia". Smuda nie zrobić zmian, bo po co? Przecież dobrze gramy i remisujemy. Lepiej nie ryzykować :].

Dlatego tak ważne jest ustawienie i skład który wyjdzie od pierwszej minuty.

Odnośnik do komentarza

Ja bym postawił w środku na trio Dudka - Murawski - Mierzejewski, na skrzydłach Błaszczykowski z Rybusem. Taktycznie to by było najlepsze ustawienie, bo jeden typowy defensywny pomocnik, waleczny, z dobrym odbiorem, który musi grać jedynie do najbliższego partnera z drużyny - Dudka. Obok niego defensywnie nastawiony Murawski, który jednak w momentach kontr wychodzi do przodu i/lub w sytuacji, gdy przegrywamy bierze na siebie większy ciężar rozgrywania. Przed nimi Mierzejewski, bardzo kreatywny zawodnik, ale też waleczny, który potrafi wrócić i wesprzeć kolegów w odbiorze, do tego ma niezły drybling, powinien też rozdzielać piłki, na lewo do Rybusa, prawo do Kuby i prostopadle do Lewego. Na skrzydle Kuba, wiadomo, a czemu Rybus? Bo Rybus gra lepiej w obronie niż Groszek (chyba, że coś przeoczyłem), jako że Rosjanie będą skrzydłami szarżować to na początku nie ma co ustawiać mega ofensywnie skrzydeł.

Bez znaczenia wyniku dwie zmiany jakie powinien zrobić trener tak około 60-70 minuty to wprowadzenie Grosickiego i Wolskiego, ten pierwszy za Rybusa i robi szum na lewej flance, schodząc też do ataku, a ten drugi za Mierzejewskiego, niech robi swoje podwieszony za Lewym. Wolski jest bardzo błyskotliwy i kreatywny, więc może właśnie elementem zaskoczenia "dziubnąć" Rosjan. Czemu zmiany bez względu na wynik? Bo jak będziemy przegrywać to wzmacniamy ofensywę, dodajemy wiatru i świeżości z przodu, a jak wygrywamy? To są to doskonali zawodnicy do kontry.

 

A jak wygrywamy i końcówka meczu to niech wejdzie Polański za Murawskiego.

Odnośnik do komentarza

Szczerze to nie wiem co Smuda chce tym ustawieniem osiągnąć. Ani to na grę z kontry, ani do ataku pozycyjnego. Chcemy się bronić? Rosjanie mogą nie chcieć atakować. Z Czechami trzy bramki strzelili po kontrach. Na odległość ten mecz śmierdzi remisem.

Zmiany Wam się marzą? Smuda i zmiany? Chyba taktyczne w 88, 90 i 92 minucie.

Odnośnik do komentarza

Widocznie cos jest nie tak przy zamknietym dachu skoro juz teraz zapowiedziano, ze nie bedzie on juz zamykany do końca turnieju.

Swoją drogą zrobić eksperyment z zamkniętym dachem dopiero na mecz otwarcia Mistrzostw Europy, to chyba tylko w Polsce jest możliwe. Bardzo profesjonalne zachowanie...

 

Co do awizowanego składu kiepsko to widzę. Rybus zagrał słabo przeciwko Grekom, ale niewystawienie go na Rosjan (podobnie jak nie wpuszczenie Grosika na Greków w dniu jego urodzin) świadczy, że Smuda nie ma pojęcia o motywacji i psychologii. Od Obraniaka i Rybus i Grosicki są lepsi przy grze z kontry. Warto też pamiętać, że najsłabszą formacją Rosji jest obrona. Lepiej ich atakować niż bronić tym naszym szwajcarskim serem.

Wystawienie 3 DMC to niezły pomysł, wiadomo, że Muraś będzie hrał jednak wyżej, więc dużej zmiany raczej nie ma, ale potrzebny jest szybki lewoskrzydłowy, a nie Obraniak.

 

Co do formy Rosjan też jestem sceptykiem. Dopiero mecz z Grekami coś wyjaśni w tej kwestii. Cieszę się, że są tak pewni siebie.

Co do Wolskiego wyczytałem, że jest cieniem samego siebnie na treningach, ale trudno mi to zweryfikować.

W typerze stawiałem 2:0 dla Rosjan z przekory trochę, ale też i dlatego, że Smuda najwyraźniej nie dorósł do imprezy tej rangi i może zapomnieć o wymarzonej Buli. Jak zwykle chętnie to odszczekam! :)

Odnośnik do komentarza

Już przed meczem nastawienie jest takie, że Rosja to potęga, a my będziemy się bronić i liczyć na cud. Do k***y nędzy wszyscy widzą, nawet zagraniczne media o tym głośno piszą, że Smuda zawalił nam mecz ze słabymi Grekami. Widząc jego zachowanie i wywiady pomeczowe, to mam wrażenie, że impreza go przerosła. To musi odbijać się również na piłkarzy. Mecz będzie wyglądał tak, że staniemy w dziewięciu na 30-stym metrze od bramki i będziemy liczyć, że Kuba poda do Lewego, strzelimy gola i może nie stracimy. A jak stracimy trzy, to wypowiedzi będą takie, że nic się nie stało, bo i tak musimy wygrać z Czechami. Ja już bym wolał, abyśmy przegrali z Grekami, ale po bardzo dobrym meczu i nikt do nikogo pretensji by nie miał. Co do przyszywanych Polaków, to mam wrażenie, że oni mają chyba jakieś kontrakty na pewną grę w Reprezentacji, ponieważ obecności w pierwszym składzie Obraniaka i Boenischa w dzisiejszym meczu nijak inaczej wytłumaczyć się nie da.

 

Tak czy siak. DO BOJU POLSKO!

Odnośnik do komentarza

1:1.

 

euro 2012 dostarcza nam wiele emocji, spotkania stoja na bardzo wysokim poziomie, a tylko dwa, z dotychczasowych dziesieciu, zakonczyly sie z 1 bramka. jestem dumny, ze takie widowisko odbywa sie u nas.

 

po wczorajszym meczu pomiedzy Ukraina a Szwecja sadzilem, ze na podobne spotkanie bedzie trzeba dlugo czekac. jak sie okazalo, tylko do nastepnego wieczora.

Tyton - bezbledny, jestem niezlym bolem glowy dla Smudy. ja bym mu zaufal. Szczesny musi dorosnac! :)

Piszczek - najslabszy z linii defensywnej. co prawda zaliczyl asyste, ale to za malo na zawodnika aspirujacego do gry w Realu Madryt. kazdy atak lewa strona Rosjan (Arshavin) to przyspieszone bicie serca

Perquis, Wasyl, Boenisch - :respekt: w calym meczu naliczylem jeden blad Sebastiana, ale poza tym incydentem, nasza obrona byla monolitem. czytanie gry, pulapki ofsajdowe, kapitalny wystep

Murawski, Polanski, Dudka - cala trojka niewidoczna, mielismy zagescic srodek pola, zeby grac pilka, a mimo trzech srodkowych pomocnikow, ograniczalismy sie do wybijania pilki na Dawidka, stfu, na Lewandowskiego

Obraniak, Blaszczykowski - Obraniakowi troche odbilo na koniec, a jest najslabszym "Polakiem" na turnieju. Kuba kapitalny gol, kapitan

Lewandowski - to klasa swiatowa. Ruskie zaproponowali mu dzis indywidualne krycie, a niekiedy na ogonie mial dwoch rywali, ale nic sobie z tego nie robil. to jedyny zawodnik, ktory ma swiadomosc swoich umiejetnosci i jaja. reszta boi sie odpowiedzialnosci, a swiadcza o tym ostatnie minuty, kiedy Tyton mial wybijac piatke, a wszyscy obroncy sie odwrocili do niego plecami.

 

cytujac komentatorow: "byle nie stracic". to chyba slowo klucz, Polacy graja tak, aby nic nie stracic, a nie potrafimy grac tak, by cos zyskac.

Odnośnik do komentarza

Smuda nie ma jaj i tego nie zrobi, niemniej po tym meczu mogę przyznać, że Dudka z Polańskim współpracował dużo lepiej niż ten drugi z Murawskim (chociaż to był chyba ich pierwszy wspólny mecz). Druga połowa w wykonaniu Darka była naprawdę dobra i wcale nie był "chodzącą katastrofą", jak się czasami go nazywa. A propos - Polański mi zaimponował; z tej całej trójki to Murawski miał dogrywać piłkę Lewandowskiemu, tymczasem - jeśli już ktoś - to Polański wyszedł z piłką poza własną połowę.

Odnośnik do komentarza

Gdzie odbywają się te Mistrzostwa? Bo to, że na Ukrainie to widziałem wczoraj. Gospodarze turnieju ryli trawę od pierwszej do ostatniej minuty. Nawet prowadząc 2:1 stosowali pressing na połowie przeciwnika, nawet na bramkarzu przeciwnika! Przecież na trybunach było kilkadziesiąt tysięcy kibiców, nie mogli ich zawieść. A w Polsce też? Tak gra gospodarz turnieju? Żałosny remis z Grekami, tytuły w gazetach "Dziękujemy chłopcy". "Zwycięski" remis z Rosją, pianie z zachwytu Szpakowskiego, puenta Zydorowicza na wszelki wypadek "Ale oczywiście jesteśmy zadowoleni panowie", uśmiechy radości piłkarzy? To jakaś paranoja, propaganda sukcesu? Z czego się cieszyć? Że nie dobiliśmy słabych Rusków? Że Smuda ma jakiś uraz do Grosickiego, a boi się Obraniaka, bo gdyby go zmienił po połówce, pewnie w szatni dostałby kopa w dupę od gwiazdora? I tak musiał się mu tłumaczyć w 93 minucie.

Ze słabą Grecją powinniśmy wygrać, ale taktyka była, aby nie przegrać. Z Rosją powinniśmy wygrać, ale Rosja jest wielka, więc taktyka była na remis. Żałosna zmiana taktyczna Smudy w ostatniej minucie tylko potwierdziła nasze zamiary. W drugiej połowie powinniśmy skoczyć słabnącym Ruskom do gardła i grać o wygraną. I tak z Czechami trzeba przecież wygrać, a po zwycięstwie wystarczyłby remis. Drużyna ma remis i stoi na swojej połówce i czeka na gwizdek, bo remis z Rosją jest fajny? To tylko Polska tak potrafi, bo nie wyobrażam sobie innego gospodarza turnieju, aby tak się zachowywał na boisku. Szczerze podziwiam Lewandowskiego, że się za bardzo nie irytuje, grając przeciwko trzem, czterem rywalom, bez żadnego wsparcia kolegów, którzy obarczeni są zadaniami defensywnymi. Ja rozumiem, że jest euforia, pozytywne myślenie jest na miejscu, ale bez przesady.

 

Pozytywy? Nasi wyglądali o wiele lepiej fizycznie, nogi powoli puszczają. Rosja wybiegała się w pierwszym meczu i na świeżości za daleko nie zajadą w tym turnieju. Może to i dobrze, że musimy wygrać z Czechami, bo w końcu, miejmy nadzieję, zobaczymy ofensywnie usposobioną drużynę.

Odnośnik do komentarza

Wnioski po meczu:

- w przeciwieństwie do pierwszego meczu graliśmy lepiej od przeciwnika przez obie połowy. Tyle, że ponownie nie wystarczyło to do zwycięstwa.

- gol stracony po stałym fragmencie to frajerstwo - spóźniony Piszczek oraz Boenisch. Jak do ciężkiej cholery dwóch ruskich może wbiec na piąty metr bez krycia?

- trzech DM-ów - więcej sobie przeszkadzali. 70% strat naszego zespołu to ich domzena.

- Boenisch zagrał dobre zawody w ofensywie, niestety w defensywie było jeszcze parę błędów, dalej szwankuje wyprowadzenie piłki.

- Wasilewski i Perquis - każdy po jednym błedzie, ale bez konsekwencji.

- Błaszczykowski - kapitalna bramka, jak dotąd najładniejsza na Euro, momentami niewidoczny, ale to jest zawodnik niezmienialny - asysta w pierwszym meczu, gol w drugim.

- Lewandowski - świetne zawody, ale z jego walki z reguły gówno było, bo nie miał wsparcia - żaden ze środkowych pomocników nie podchodził, jak się cofał to nie miał kto grać z przodu.

- Piszczek - pożyteczny w ataku, w obronie miał trudne zadanie z Arszawinem, ale tragedii nie było. Niestety zawalił bramkę.

- Obraniak - lepsze zawody niż z Grekami. Nie dziwię się jego pretensjom przy zmianie, bo mamy ostatnią szansę na bramkę, a zostaje zmieniony jako wykonawca stałych fragmentów gry.

- Smuda - znowu można mieć do niego pretensje - brakuje mu odwagi, żeby przycisnąć przeciwnika - zgodzę się, że szyki popsuł uraz Polanskiego, ale można było wprowadzić wcześniej Brożka do wsparcia ofensywy.

 

Sytuacja tuż przed bramką, gdy trzech środkowych "w karty grało" zakrawa na kpinę. Chwała Kubie Błaszczykowskiemu, że skończyło się to golem.

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi sie, ze trzeba po dzisiejszym meczu oddac co nieco Boenischowi, ktory dzis zagral naprawde dobre zawody. Radzil sobie na tej lewej stronie nienajgorzej, w defensywie wcale go Dzagojew w ziemie nie wkrecal, a potwornie sie tego balem. Dobry mecz tez Murawskiego, ale dopiero po przerwie, gdy zaczal grac odwazniej. Polanski z Dudka tez w sumie calkiem niezle sie spisali. Trzech defensywnych pomocnikow to jednak nie byl taki zly wariant i gdyby za Obraniaka zagral jakis normalny skrzydlowy (Rybus, Grosicki, Wolski) to pewnie nawet daloby sie wygrac.

 

Mam nadzieje, ze z Czechami w bramce zagra Tyton, ktory jest duzo pewniejszy od Szczesnego. Kazda jego interwencja jest przemyslana i spokojna. Nie pajacuje w bramce tak jak Wojtek.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...