Gabe Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Mam. O Obołonie zapomniałem, a Gniewosze są, ale nie mają tego słodowego zapachu (przypomina mi Mazowieckie z Konstancina, którego dawno nie upolowałem, albo dawne Sarmackie z Biedronki) Cytuj Odnośnik do komentarza
tomaszewski Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 No widzisz To masz tak dobre piwa a bo Żubra Ciemno(wsłosego) sięgasz :P A tak dla potwierdzenia, Darłowiak - nowe piwo z Darłowa Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Po Żubra sięgnąłem z ciekawości :] Ja piję sporo swojego piwa, jak mam ochotę na pilsnera, to Perlenbachera - innych "sklepowych" piw próbuję, żeby wyrobić sobie zdanie, zwykle po jeden-dwa egzemplarze (wczoraj kupiłem żonie dunkelweizena Franziskanera :P sam złapałem dwa łyki i stwierdziłem, że jednak jak pszeniczne, to jasne) Cytuj Odnośnik do komentarza
tomaszewski Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Ja na razie poznaje smaki piwa a warzenie swojego trunku planuje na początek 2012 r. W chwili obecnej zbieram na sprzęt. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 31 Października 2011 Udostępnij Napisano 31 Października 2011 Ostatnio miałem okazję spróbować Nałęczowskie Ciemne Mocne i, tak jak Lipcowe, okazało się bardzo dobre. Przede wszystkim jest mocno słodkie co może przeszkadzać lagerowym konserwatystom. Na szczęście ta słodycz nie zabija samego smaku piwa, a do tego jest leciutko wyczuwalny karmel. Poza tym przy 6% zawartości alkoholu jest on także bardzo słaby wyczuwalny. Jeżeli więc ktoś szuka czegoś słodszego to Nałęczowskie Ciemne Mocne jest idealne. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 31 Października 2011 Udostępnij Napisano 31 Października 2011 A ja wlasnie degustuje Lezajsk Pszeniczne (jak sama nazwa wskazuje - z Zywca, a dokladniej z Cieszyna ;)), za dwa z groszami znalezione w Biedronce. No coz zapach potwierdza, ze to pszeniczniak, choc jest niesmialy - jest ledwie wyczuwalna bananowa slodycz. W smaku juz jest gorzej - piwo jest wodniste i... gorzkie, co imo wcale do weizena nie pasuje. Co jakis czas w smaku przypomina sie slodkawy aromat charakterystyczny dla pszenicznych piw, ale to epizody. Reasumujac - bardzo przecietne piwo, a na pewno najslabszy pszeniczniak jakiego pilem. Lepiej dolozyc 2,- i napic sie pelnowymiarowego piwa tego gatunku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Suchy_ Napisano 31 Października 2011 Udostępnij Napisano 31 Października 2011 Moglibyście dodać do ankiety Perłę, Zlatego Bazanta, Kasztelana ;). Cytuj Odnośnik do komentarza
tomaszewski Napisano 1 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 Ankieta jest tak stara, że połowa użytkowników, którzy brali w niej udział już dawno zmienili zdanie co do najlepszego piwa Dla mnie mogliby ją wyłączyć. A co do piwa. Ostatnio piłem stouta z Browaru Południe (dawniej GAB). Bardzo przyjemny dark lager (?), bo koło stouta nawet nie stał. Piwo ma zapach palonej kawy przeplatający się z kwasowością. W smaku wyczuwamy lekką kwaśność charakterystyczną dla kawy, mocna paloność. Zostawia mocne kawowe posmaki. Goryczka niewielka, raczej w tle. Smaczne piwo. Polecam kto jeszcze nie pił. Moim zdanie lepsze od Belfasta z Jabłonowa Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 2 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Ankieta jest tak stara, że połowa użytkowników, którzy brali w niej udział już dawno zmienili zdanie co do najlepszego piwa Wstyd się teraz przyznać, co kilka lat temu człowiek uważał za dobre piwo Ostatnio próbowałem Witnickiego Portera i Corneliusa Baltic Portera. Zdecydowanie lepiej posmakował mi ten pierwszy. Cornelius był taki "irytujący" w smaku (nie potrafię znaleźć dobrze oddającego ten smak określenia, stąd "irytujący"). Ni to wyraziste, ni to przekombinowane. Porter z Witnicy zdawał się na tle konkurenta być o klasę lepszym porterem - właściwie smakował, miał niezłą barwę, generalnie dużo lepsze wrażenie od Corneliusa sprawiał. Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 2 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Ale skąd ten zielony kolor? W tym wypadku to pewnie barwnik, ale polecam jako ciekwostke sprobowac piwa z odrobina (50ml) likieru Curacao Blue. Tez piwo dostaje zielonego koloru i ciekawego smaku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 2 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Kupiłem ten Leżajsk Pszeniczny. Dobre w smaku ale... GAZ. Kurde - naprawdę nie można było tego mniej wysycić? Cytuj Odnośnik do komentarza
merol Napisano 2 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2011 Piłem ostatnio Orkiszowe miodowe. Przyznam, że w smaku bardzo dobre, miód przyjemnie wyczuwalny i gdyby nie cena ponad 6 zł za butelke to wracałbym częściej.. Za to piana bardzo obfita po przelaniu W porównaniu z (nie pamiętam nazwy) tym, które piłem na miodzie gryczanym- piwo ciemne, to zdecydowanie przyjemniejsze. Na weekend wrócę do koźlaka, bo smakowało mi bardzo A Zielonego Raciborskiego już znalezc nie moge w intermarche. Nie wiedzą kiedy znowu bedzie na stanie Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 3 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Ale skąd ten zielony kolor? W tym wypadku to pewnie barwnik, ale polecam jako ciekwostke sprobowac piwa z odrobina (50ml) likieru Curacao Blue. Tez piwo dostaje zielonego koloru i ciekawego smaku. Z pełną odpowiedzialnością się pod tym podpisuję, spróbowałem raz i byłem zachwycony ;) Niedawno w końcu spróbowałem Ciechana Wyborne. Przyjemne, lekkie w smaku, ale szału na mnie nie zrobiło. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 4 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Kupiłem ten Leżajsk Pszeniczny. Dobre w smaku ale... GAZ. Kurde - naprawdę nie można było tego mniej wysycić? Nie wiem jak twój egzemplarz, ale pite przeze mnie Leżajski pszeniczne miały wysycenie odpowiednie - oczywiście jak na weizena (czyli takie same jak w innych koncerniakach, gdzie jest za duże), bo ten gatunek powinien być właśnie orzeźwiający, lekki, ale przy okazji pełen 'niespodziewanych' smaków i zapachów. Inna sprawa, że tych smaków i aromatów brakowało (o pianie w ogóle nie wspomnę, bo po minucie jej nie było :|), i pewnie dlatego tak się ten gaz rzucał w oczy A dlatego szklanka do weizena powinna przypominać szampanetkę, czyli zwężać się na górze, żeby gaz i aromaty od razu nie uciekły, ale żeby przy każdym łyku uderzały po nosie. Szklanka do pszenicy Cytuj Odnośnik do komentarza
sefko1 Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Piłem dziś dość oryginalne piwo trójsłodowe (jęczmień, pszenica, karmel) z Piotrkowa Trybunalskiego o nazwie "TRYBUNAŁ". O dziwo jako miłośnik piw ciemnych to piwo ze względu na swoja słodkość bardzo mi smakowało.Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 10 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 (jęczmień, pszenica, karmel) Słód karmelowy, a nie karmel. Karmel to skarmelizowany cukier (sacharyna), słód karmelowy to wysuszony i uprażony słód jęczmienny. Niby szczegół ale znaczący ;) (podobnie zresztą jak różnica między słodem pszenicznym, a pszenicą - niby oba te surowce się stosuje w piwowarstwie, ale do zupełnie innych celów) Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 18 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 Kolejne testy. Skalak Tmavy Special z browaru Rohozec i Fortuna Czarne z Miłosławia. Dwa zupełnie inne piwa, które łączy tylko ciemna barwa. Czeski produkt jest intensywnie goryczkowy i ta intensywność chyba nie do końca do mnie przemówiła. Do tego potrafi mocno zaszumieć w głowie po nim. Dla mnie za mocno jak na browar i zbyt goryczkowo (gdybym miał to jakoś nazwać, powiedziałbym "efekt przypalenia"). Fortuna znacznie słodsza, łatwiejsza w pochłanianiu i znacznie mniej atakująca moją głowę. Z tych dwóch pozycji pewnie sięgnę jeszcze kiedyś po Fortunę, ale daleki byłbym od stwierdzenia, że ogromna rewelacja. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 19 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 Ja kontynuuję eksplorację produktów Browaru Jagiełło. Wczoraj miałem okazję spróbować Specjala i Nałęczowskie Jasne Pełne. Ten pierwszy był jak dla mnie zbyt kwaśny i za mocno nagazowany. Do tego spora zawartość alkoholu i wrażenia pozostawił co najwyżej takie sobie. Na necie jednak znalazłem mnóstwo pozytywnych opinii i informacje, że poszczególne partie mogą się bardzo różnić, więc dam mu jeszcze kiedyś szanse. Nałęczowskie Jasne Pełne z kolei smakowało jak zwykły koncernowy lager ze zbyt dużą goryczką. Cytuj Odnośnik do komentarza
Keith Flint Napisano 19 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 Kamtek - co ty gadasz. Jak dla mnie Fortuna Czarne to jest najlepsze piwo w kategorii cena/jakość. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 20 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2011 Kamtek - co ty gadasz. Jak dla mnie Fortuna Czarne to jest najlepsze piwo w kategorii cena/jakość. Spróbowałeś już wszystkich produktów dostępnych na rynku w tej materii, że idziesz w tak kategoryczne stwierdzenie? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.