Skocz do zawartości

Dobre początki


Donkey

Rekomendowane odpowiedzi

Trudno może być o majstra. Polonia W gra świetny futbol póki co.

----------------

 

Kolejne spotkanie po zaledwie paru dniach przerwy, przywiodło nas do domu na mecz z Odrą Wodzisław. Ekipa z Wodzisławia, walczy w tym sezonie o miejsce w środku tabeli. Silnym punktem drużyny gości powinien być wypożyczony z Lecha - Witold Bosacki. Ten wart 1.9 M € zawodnik, może dzisiejszego dnia sporo namieszać. W pomocy może nam się dać we znaki Ernesto Cano. Młody, szybki i silny zawodnik na pewno będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony. My natomiast chcielibyśmy wygrać to spotkanie. Wiadomo, że morale lekko siadły po porażce. Jednak wierzę, że damy radę i dorzucimy trzy oczka do tabeli. Miałem pewien dylemat czy postawić na Masose czy Nagiego. Postawiłem na tego pierwszego, ale po zaledwie 5 minutach doznał kontuzji i musiałem wprowadzić Węgra. I to był strzał w nawet nie 10 a 100. Janos Nagy spragniony gry, wręcz szalał po boisku. Pierwszą bramkę zdobył jednak w 21 minucie Martin Dziewulski. Nasz młody napastnik, ma świetny sezon i naprawdę jest solidnym punktem drużyny. Kolejne dwie bramki zdobyliśmy pod koniec I połowy. W 45 minucie samobójczą bramkę zdobył Elias Rojas, a dwie minuty później bramkarza gości pokonał Janos Nagy. Do przerwy wynik brzmiał 3-0 i nie mogłem być zły na moich piłkarzy. W II połowie pozwoliłem poszaleć piłkarzom. W 61 minucie gola zdobył Abdul Rahman Fallatah. Przy prowadzeniu 4-0 nie było się już czego bać. W 73 minucie gola kontaktowego zdobył David Moyo, ale nie na wiele się to zdało, bo na własnym stadionie rozgromiliśmy Odrę Wodzisław.

 

29.9.2030

[9/30] Ekstraklasa - Polska

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(2) 4-1 (10)Odra Wodzisław

1-0 - 21' - Martin Dziewulski

2-0 - 45' - Elias Rojas sam.

3-0 - 45+2' - Janos Nagy

4-0 - 61' - Abdul Rahman Fallatah

4-1 - 73' - David Moyo

ZM - 8.60 - Janos Nagy (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Kolejny spotkanie zawiodło nas do Chorzowa, na mecz z Ruchem. Gospodarze, pomimo wyrównanego składu od wielu sezonów zajmuje miejsce w środku tabeli. Nie jest to już ten zespół co kiedyś, ale i dzisiejszego dnia powinien być na własnym boisku ciężkim rywalem. Największą gwiazdą w drużynie z Chorzowa jest Patryk Skrobacz. Ten wychowanek Polonii Bytom, jest świetnym rozgrywającym i musimy go dzisiaj przypilnować. Dla nas ten mecz ma duże znaczenie, ponieważ po tym spotkaniu rozegramy mecz w ramach Ligi Europejskiej z AS Limassol, który musimy wygrać. Będzie ciężko, bo ostatnio kontuzji doznali Mgosi i Masosa i nie będzie ich przez około 2 miesiące. Natomiast kontuzja Cisse potrwa niecały tydzień. Pomimo naszego prowadzenia od początku spotkania zdołaliśmy zdobyć w meczu zaledwie jedną bramkę. W 54 minucie w polu karnym sfaulowano Janosa Nagiego, a "jedenastkę" wykonał Georgian Galea. Wynik 1:0, może nie jest najgorszy. Jednak nie napawa to wszystko przed spotkaniem z AELem. Byłem pewien, że odniesiemy dzisiaj pewne zwycięstwo. A nie takie-nijakie.

 

20.10.2030

[10/30] Ekstraklasa - Polska

Stadion przy ul.Cichej

Ruch Chorzów(11) 0-1 (2)Śląsk Wrocław

0-1 - 15' - Georgian Galea kar.

ZM - 7.80 - Dawid Bartkowiak (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

W meczu z Limassolem byliśmy zdecydowanymi faworytami. W ekipie z Cypru jest tak naprawdę dwóch, w miarę ciekawych zawodników. Są to Nicolas Adamou, 20 letni wychowanek AELu i Diego Grassi wypożyczony z Iraklisu. My natomiast liczymy, w tym meczu tylko i wyłącznie a zwycięstwo. Gramy przed własną publicznością i dobrze by było zarobić parę groszy. Szok i niedowierzanie. Od początku to ekipa gości przeważała w tym meczu. I w 17 minucie zdobył, nawet gola! Strzelcem, był Michalis Liasi. Na całe szczęście udało nam się wyrównać stan gry, w 26 minucie. Jak zwykle nieoceniony Vlatko Mitrev przyszedł z pomocą i umieścił piłkę w bramce. Pomimo słabej gry, zdołaliśmy do I połowy przynajmniej zremisować z ekipą z Cypru. Dałem chłopakom trochę popalić w szatni i widać było efekty w II połowie. Wzięli sobie moje uwagi do serca i gra od razu wyglądała dużo lepiej. W II połowie zdołaliśmy wbić jeszcze dwie bramki. W 71 i 90 minucie odpowiednio trafiali Martin Dziewulski i Georgian Galea. Wynik 3:1 w zupełności mnie satysfakcjonuje. Jednak wierzę, że chłopaków stać na dużo lepszą grę niż dotychczas.

 

19.9.2030

[3/6] Faza Grupowa Ligi Europejskiej

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(3) 3-1 (4)AE Limassol

0-1 - 17'' - Michalis Liasi

1-1 - 26' - Vlatko Mitrev

2-1 - 71' - Martin Dziewulski

3-1 - 90' Gergoian Galea

ZM - 8.10 - Georgian Galea (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

@Th_322 Na bieżąco śledzę twego opka.

Dzięki @German

----------------

 

Kolejny mecz, zaprowadza na do Ostrowca Świętokrzyskiego, na mecz z miejscowym KSZO. Niestety, ale po raz kolejny trafiamy na zespół, z którym teoretycznie mamy łatwą przeprawę. W zespole gospodarzy, gwiazdą jest wypożyczony z Lecha - Maciej Zieliński. Jest on jedną z największych młodzieżowych gwiazd w Polsce i naprawdę będzie nam trudno upilnować go w tym spotkaniu. Świetnie natomiast organizuje grę obronną Uche Agoye. Młody zawodnik z Nigerii, jest w tym sezonie pewnym punktem drużyny z Ostrowca Świętokrzyskiego. My jedziemy ten mecz wygrać i zdobyć kolejne 3 punkty. Mecz nudny jak flaki z olejem. Jedyną bramkę zdobyliśmy w 89 minucie. Dośrodkował Vlatko Mitrev, a piłkę głową wbił Martin Dziewulski. Z taką grą, za wiele nie zdziałamy nie tylko na rynku Polskim, ale i Europejskim. Jednak po tragicznej grze Polonii, która zaledwie zremisowała swój mecz, jesteśmy na pierwszym miejscu. Źle nie jest, ale mogło by być jeszcze lepiej gdyby chłopacy przestali liczyć na szczęścia a zaczęli grać. Do początku przerwy zimowej wiele meczy przed nami i przydałoby się w wielu z nich zwyciężyć.

 

27.10.2030

[11/30] Ekstraklasa - Polska

Stadion Miejski Stadion Sportowy "KSZO"

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (12) 0-1 (1)Śląsk Wrocław

0-1 - 89' - Martin Dziewulski

ZM - 8.10 - Pedro (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Flota Świnoujście to klub, który raz awansuje raz spada. I tak koło się kręci. Obecnym managerem ekipy z północy Polski były ulubieniec mojego ojca, a mianowicie Daniel Goluch. Ten kiedyś młody i zdolny napastnik grał w Podbeskidziu świetny futbol. Następnie po krótki epizodzie z Widzewem, przeszedł do Lecha gdzie grał do końca swojej kariery. Moim skromnym zdaniem był to jeden z najlepszych napastników w Polsce swego czasu. Wracając do samego spotkania, cel jest jeden czyli awans. Pierwsza połowa meczu przebiegała w dosyć ślamazarny sposób. Niby w 19 minucie gola zdobył Jonty Kessany. Jednak ekipa nie poszła za ciosem i w 39 minucie Flota zdołała wyrównać. Karnego wykorzystał, Paweł Bartkowiak i dał tym samym nadzieję kibicom drużyny gości. Podczas przerwy powiedziałem chłopakom, że tak nie może być. Dokonałem paru zmian i tak o to na drugą połową wyszła odmieniona ekipa z Wrocławia. W 48 minucie gola zdobył Georgian Galea. Naszym Rumuńskim zawodnikiem interesuję się parę klubów, ale moja w tym głowa by pozostał u nas na długie lata. W 71 minucie kolejną bramkę zdobył Michał Szewczyk, a w 81 minucie dobił gości Mateusz Białek. Zaledwie minutę później drugiego gola ekipie gości dał Artur Bartczak. Jednak nie na wiele się to zdało i ostatecznie mecz wygraliśmy w stosunku 4:2. Wynik zacny i napawa w końcu optymizmem przed kolejnymi spotkaniami.

 

30.10.2030

3 Runda Pucharu Polski

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław 4-2 Flota Świnoujście

1-0 - 19' - Jonty Kessany

1-1 - 39' - Paweł Bartkowiak

2-1 - 48' - Georgian Galea

3-1 - 61' - Michał Szewczyk

4-1 - 71' - Mateusz Białek

4-2 - 82' - Artur Bartczak

ZM - 7.70 - Jonty Kessany (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Już 2030, muszę Cię jednak zmartwić- Wyprzedam Ciebie o 9 lat ;D Zanim ja to opiszę w opkuuu ^_^ Nie wkurzają Ciebie czasami zbyt częste te same nazwiska u Polaków? Ja sam często je zmieniam poprzez przydomek bo nie raz nie mogę patrzyć na Patryka Małeckiego na bramce, czy Dudka w ataku ;D Ale tyczy się to tylko reprezentantów.

Odnośnik do komentarza

@German to, że wyprzedzasz to dobrze. Oby tak dalej ;) A co do nazwisk nie zwracam uwagi.

 

Październik 2030

Ekstraklasa:

miejsce: 1

punkty : 28

bilans goli : 26:7

Finanse: + € 8.62M (- € 17K)

Budżet transferowy: € 8.06 M € do wykorzystania

Budżet płac (tygodniowo): € 300k (€ 241k)

Nagrody:

1 miejsce - Władysław Majsterkowski - Manager Miesiąca

2 miejsce - Pedro - Piłkarz Miesiąca

Transfery (Polacy):

 

Transfery (świat):

 

Ligi świata:

Anglia - Tottenham [+6]

Belgia - Club Brugge [+2]

Czechy - Sparta Praga [+5]

Francja - Olympique Lyonnais [+5]

Grecja - Aris [+1]

Hiszpania - Barcelona [+2]

Holandia - Ajax [+0]

Niemcy - Leverkusen [+2]

Polska - Śląsk Wrocław [+1]

Portugalia - Nacional de Madeira [+2]

Rosja - Zenit Sankt Petersburg [+12]

Szkocja - Celtic [+2]

Włochy - Palermo [+4]

 

Ranking FIFA:

1. Hiszpania [0], 2. Francja [0], 3. Brazylia [0], …, 42. Polska [+11]

Odnośnik do komentarza

Fajna przygoda :)

Ja nie potrafiłem nigdy zagrać więcej niż 10 sezonów. Zawsze nudziło mi się po 7-8, więc podziwiam Twoją wytrwałość oraz życzę sukcesów pomimo tego, że prowadzisz największego rywala lubianego przeze mnie Zagłębia Lubin ;D

Pozdro

Odnośnik do komentarza

@Duri_12 dziękuje za miłe słowa ;)

-----

 

Po zwycięstwach z outsiderami ligowymi przyszedł czas na prawdziwy mecz. Dzisiejszego dnia rozgrywamy, mecz z Lechem Poznań. Ten klub który, od wielu sezonów nie może zdobyć żadnego ważniejszego tytułu, wciąż jest ciężkim przeciwnikiem. Drużyna gości posiada w swoich szeregach wielu dobrych zawodników. Niewątpliwie jednym z nich jest Marcin Skiba. Ten wychowanek w dotychczasowych meczach strzelił 6 bramek, więc jest póki co najlepszym napastnikiem w szeregach ekipy z Poznania. Pomimo tego, że zawodnicy z Poznania prezentują przeciętny futbol i zajmują dopiero 8 pozycję, to mogą dzisiaj nam napsuć wiele krwi. Mecz ogólnie rzecz biorąc zremisowaliśmy. Strzeliliśmy gola w 45 minucie, ale i straciliśmy w 55. Ogólnie to przegraliśmy przez, to kurwisko zwane sędzią. Dla nas nie podyktował dwóch oczywistych karnych, ale dla Lecha jeden sporny już tak. Nie ma co płakać, a sędzie niech z taką swą pracą spierdala. Bo na sędziowanie w Ekstraklasie jest za słaby po prostu. I oczywiście pierwsze miejsce w tabeli utraciliśmy, na rzecz Polonii Warszawa.

 

3.11.2030

[12/30] Ekstraklasa - Polska

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(2) 1-1 (6) Lech Poznań

1-0 - 45+2' - Martin Dziewulski

1-1 - 55' - Matej Rupcic kar.

ZM - 7.40 - Panagiotis Triantafyllou (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Byłem pewien, że w dzisiejszym meczu zgarniemy komplet punktów. Naszym dzisiejszym rywalem jest drużyna AE Limassol. Zawodnicy z tego małego wyspiarskiego kraju nie powinni nam sprawić kłopotów dzisiejszego dnia. Wierzę, że ta wpadka z Lechem to był jedynie krótki epizod i dzisiaj pokażemy pełnię swoich umiejętności. Jeśli to spotkanie wygramy, to wciąż będziemy się liczyć w Europejskich Pucharach. Jeśli zaś zremisujemy lub przegramy, to "gud baj maj low gudbaj". Fenomenalna dyspozycja moich zawodników, była widoczna dzisiejszego dnia od początku spotkania. Pierwszą bramkę zdobyliśmy już w 11 minucie, po dośrodkowaniu Vlatko Mitreva, piłkę w bramce umieścił Ibrahima Cisse. I to by było na tyle, w trakcie pierwszej połowy. W szatni powiedziałem chłopakom, że to spotkanie ma znaczenie bardziej prestiżowe. I chyba ich zmotywowałem tym. W 48 minucie po kolejnym dośrodkowaniu naszego zdolnego Macedończyka, piłkę w bramce umieścił Ademar Bonifacio. Strzelec drugiej bramki, został wprowadzony za słabo spisującego się Janosa Nagiego. Strzelona trzecia bramka to również zasługa zawodnika z Macedonii. To on wykonał rzut rożny, a "bańką" piłkę uderzył Gomes. Jak się domyślacie, padła i czwarta bramka. Strzelił Ją sam Vlatko Mitrev, jako ukoronowanie dzisiejszego fenomenalnego spotkania. Minutę później gospodarze zdobyli honorowe trafienie, ale nie na wiele się to zdało i mecz wygraliśmy w stosunku 4:1. Wielkich oczekiwań co do Ligi Europejskiej nie mam, ale nadal jesteśmy w grze.

 

19.9.2030

[4/6] Faza Grupowa Ligi Europejskiej

Stadion Tsireion Athletic Center

AE Limassol(4) 1-4 (3)Śląsk Wrocław

0-1 - 11' - Ibrahima Cisse

0-2 - 48 - Ademar Bonifacio

0-3 - 80' - Gomes

0-4 - 82' - Vlatko Mitrev

1-4 - 83'' - Dimitris Christofi

ZM - 9.10 - Vlatko Mitrev (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

@Jaotinho - Ciężko będzie proszę Pana. Jednak widzę, że ekipa się dogrywa więc jestem spokojny o wyniki. Polska majster obowiązkowo, Europa powalczymy o wyjście jednak nie nastawiam się.

-----

 

Naszym kolejnym rywalem, jest ekipa ze ścisłej czołówki Polskiej. Dzisiejszego dnia zmierzymy się z drużyną z Bełchatowa. Nasi dzisiejsi gości mają za sobą rewelacyjny sezon, a ich wysoka forma wciąż udowadnia, że w tym roku liczą się w rozgrywkach Polskiej Ligi. Największą i niekwestionowaną gwiazdą naszych dzisiejszych rywali jest Radmilo Radanovic. Ten 20 letni zawodnik z Serbii, jest jednym z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w Europie. Ma ona szansę zajść daleko w futbolu, jeśli nie zaprzepaści swoich umiejętności i talentu. Świetnym rozgrywającym w ekipie z Bełchatowa, jest Peruwiańczyk Andre Flores. Ten 26 letni zawodnik, jest solidnym wsparciem ekipy w tym sezonie. Nasz cel jest prosty, chcemy wygrać. I nie ma innej opcji! Jednak były inne opcje. Dostaliśmy 4-2. k***a, dostać w takim stosunku, wygrywając już 2-1, to jest siara. Jak może grać tak miernie zespół z aspiracjami na Mistrzostwo Polski? Niektórzy piłkarze niech się w czółko pukną i przemyślą swą amatorską karierę.

 

10.11.2030

[13/30] Ekstraklasa - Polska

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(2) 2-4 (6)GKS Bełchatów

0-1 - 8' - Radmilo Radanovic

1-1 - 51' - Vlatko Mitrev

2-1 - 68' - Gomes

2-2 - 71' - Jakub Zaremba kar.

2-3 - 73' - Radmilo Radanovic

2-4 - 78' - Radmilo Radanovic

ZM - 9.60 - Radmilo Radanovic (GKS Bełchatów)

Odnośnik do komentarza

Po tragicznym meczu na własnym boisku z Bełchatowem, przyszedł czas na zmierzenie się na wyjeździe z Polonią Warszawa. Poloniści, prócz atutu własnego boiska mają niewątpliwie najlepszego obecnie napastnika w Polskiej lidze, a mianowicie Milosa Milenkovica. Ten reprezentant Czarnogóry, w 13 występach strzelił 17 bramek. Na pewno będzie dzisiejszego dnia trudno nam go upilnować. Świetnym stoperem natomiast jest, Luciano. Zawodnik ten, odkąd przyszedł na Polskie boiska nie chodzi poniżej średniej 7.30. Ogólnie ekipa z Warszawy ma równy, mocny skład i to jest jej przepis na szczęście. Weź tu człowieku zrozum swoją drużynę. Po klęsce z Bełchatowem, dzisiaj zagraliśmy zupełnie inny i dużo lepszy futbol. Już w 11 minucie, gola zdobył Pedro. Po rzucie rożnym, akurat znalazł się tam gdzie powinien i wtoczył piłkę do bramki. Na drugiego gola, nie czekaliśmy tak długo. W 32 minucie bramkę wbił Vlatko Mitrev. Ten Macedończyk to będzie chyba transferem sezonu. Świetnie gra w naszych barwach i jak sam mówi, dobrze się tutaj czuje. W trakcie przerwy przestrzegłem chłopaków, by nie lekceważyli przeciwników. W 56 minucie, bramkę kontaktową zdobył Michał Moskal. Jednak nie na wiele się to zdało, bo w 65 minucie gospodarzy dobił Francisco Javier. Wynik taki pozostał już do końca. A Ja się cieszę, że wygraliśmy z Polonią i nadrobiliśmy trochę strat. Wiadomo, że pomógł nam pech Milosa Milenkovia, który przed samym meczem doznał kontuzji i nie mógł w nim zagrać.

 

15.11.2030

[14/30] Ekstraklasa - Polska

Stadion przy ul.Konwiktorskiej

Polonia Warszawa(1) 1-3 (2)Śląsk Wrocław

0-1 - 11' - Pedro

0-2 - 32' - Vlatko Mitrev

1-2 - 56' - Michał Moskal

1-3 - 65' - Francisco Javier

ZM - 8.60 - Vlatko Mitrev (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Po dłuższym okresie odpoczynku, przyszedł czas na mecz z Pogonią Szczecin. Nasi dzisiejsi goście, nie mają najlepszego sezonu i bronią się przed spadkiem. Ostatnie miejsce i już 7 punktów straty, do pewnego utrzymania to dużo na tym etapie rozgrywek. Największą gwiazdą w ekipie naszych rywali, jest Karol Kmieć. Zawodnik młody, ale niezwykle utalentowany. Co do samego meczu to cel, jest tylko i wyłącznie jeden, musimy to wygrać. I nie ma innej opcji. Mecz nudny jak flaki z olejem. Spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym po 0. Taki wynik ze słabiutką w tym sezonie Pogonią, to dla naszego klubu wstyd. Niestety, ale z taką grą to my daleko nie zajdziemy ogólnie. Trzeba coś z tym zrobić i do następnego spotkania będę nad tym myślał. Po za tym zostałem odesłany na trybuny, za niepochlebne uwagi dotyczące pracy sędziego. To już było drugie przewinienie z mojej strony. Jednak jak sędzia to palant, więc nie moja wina, że nerwowo reaguje.

 

24.11.2030

[15/30] Ekstraklasa - Polska

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(3) 0-0 (15)Pogoń Szczecin

ZM - 7.20 - Janusz Sobolewski (Pogoń Szczecin)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...