Th_322
-
Liczba zawartości
252 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Th_322
-
Podobno można poprosić o bana na życzenie? Jeżeli można to poproszę na 1 miesiąc...
-
Kurde, piszesz ciekawie i bezbłędnie! Czy czasami Twój opek nie powinien zawitać w 'Opowiadaniach'? :-k
-
No to mogli byście ogarnąć się z tymi postami. :]
-
Jak nie wygrałem, jak wygrałem. :] Ten opek mam zamiar pociągnąć dłużej niż zwykle. :] Proszę o usunięcie wszystkich postów poza opkówym (w tym ten , co teraz piszę :P).
-
Po długiej podróży wreszcie dotarłem do tej niezwykłej krainy. Promienie słoneczne coraz mocniej nagrzewały piasek, który parzył w stopy turystów. Cicho szumiące morskie fale odprężały ludzi spragnionych odpoczynku. Wznoszący się wzdłuż brzegu długi szpaler drzew odbijał się w wodzie, a nisko latające mewy dopełniały ten mistyczny pejzaż. Wokoło lasy, kamienne wniesienia, a po horyzont spokojne morze. Ten surowy krajobraz jest monotonny tylko na pierwszy rzut oka, bo dłuższe poznanie odkrywa jego ukryte piękno. Odpoczywałem sobie na plaży, przyjemnie sącząc palącą whiskey, kiedy zadzwonił telefon. Dzwonił Paweł — mój najlepszy przyjaciel, razem pracowaliśmy w kilku klubach. Muszę przyznać, że trochę się na niego wkurzyłem. W końcu przerywał mi spokojny wypoczynek. Mimo tego postanowiłem odebrać: — Słucham — zacząłem. — Czołem. Robota jest! — Wiesz, że przerywasz mi wypoczynek?! — A wiesz, że zmieniamy lokalizację?! Nastała chwila ciszy... — Nawijaj — rzuciłem. — Skandynawia. — Dokładniej? — Dowiesz się w swoim czasie. — Skala trudności? — Hmmm... W skali od jednego do dziesięciu? Dziewięć! „Fascynujące”, pomyślałem. — To jak? — kontynuował Paweł. — Wchodzę w to. — Wiedziałem. Rano masz samolot. Jutro widzę cię w Polsce. — Dobra, ale prześlij mi szczegóły na maila. Jutro, jak będę już w Polsce, poczytam sobie. — Okej. Jutro się widzimy. Tym czasem, czołem — Paweł się rozłączył. W życiu każdego człowieka są momenty zwrotne, decydujące o przyszłości. Zmiana lokalizacji nigdy nie była dla mnie problemem. Zwłaszcza, jeśli chodziło o trenerkę...
-
Liczyłem na zwycięstwo...
-
Haha, @ajerkoniak, ja w ogóle tego nie zauważyłem.
-
Wreszcie jakiś wpis.
-
Haha, to jest świetne!
-
O, Nathan. :o A Ty nie w Marynii?
-
Ciekawy klub. Powodzenia!
-
Powodzenia... :> Liczę, że wygrasz LE. :>
-
Miło się czyta... ;) Powodzenia. :>
-
No to muszę wgrać nowego pacza. Szkoda, bo nie będzie mi działało spolszczenie. :/
-
Witam. Po wgraniu najnowszego update składów wyskakuję mi raport o błędach, kiedy chcę rozpocząć nową karierę. Pliki z paczki wypakowałem do folderu 'Data' (C->Program Files->CM 01/02->Data) i podmieniłem wszystkie piliki. Gdy chcę zacząć nową karierę, wybieram ligę, ładują się te paski na dole i niby wszystko jest OK, ale po chwili wyskakuję raport o błędach... :/ Zna ktoś rozwiązanie tego problemu?
-
Przepraszam, ale czemu "Island of Peace" łazii'ego nie jest w HoF'ie? o_O
-
Eee tam, od razu nie piwosz... Piję z umiarem - czasami jedno piwko z kolegami... Golscha z pewnością wypiję, ale najpierw muszę książki kupić. :P Dzięki za odp. A tak wgl, to zapomniałem napisać, że Łomżę polecam! :P
-
Moje ulubione piwko? Hmmm... Jest kilka. Szczególnie lubię Pilsner Urquel (głos w ankiecie). Lubię jeszcze: Lecha, Tyskie, Heinekena, Calsberga. Jak przystało na kibica Widzewa, lubię również Harnasia. Perła to również bardzo przyzwoite piwo i nieważne czy Chmielowa, czy Export - obydwa smaki są OK. Lubię też Kasztelana. Nie trawię: Warki, Warki Strong, Żubra, Tatry, Dębowego, Okocima, Gingersa. Nigdy nie piłem Dog in The Fog i chyba się nie napiję, bo u nas tego nie sprzedają. Pił ktoś Golscha? Chcę się dowiedzieć czy cena (6zł) jest adekwatna do smaku.
-
Wylądowałem w chłodnej, deszczowej Anglii. Mimo brzydkiej pogody kraj ten ma swoje uroki. Futbol stoi tutaj na najwyższym poziomie i dla ludzi jest czymś więcej niż sportem. Pytacie kim jestem? Marnym Polakiem, który zamiast harować, jak wół na zmywaku, dostał posadę w marnym klubiku. Miasto, w którym przyszło mi mieszkać i pracować, jest jednym z ładniejszych w Anglii. Znajduję się tu mały, dość nieznany klub piłkarski. Historia? Praktycznie jej nie ma. Drużyna została stworzona w 1933 roku i tyle. Sukcesy? Niby jakieś są. Większość to zwycięstwa w rozgrywkach hrabstwa lub regionu. Największym osiągnięciem jest awans z Southern League do Conference, w 2000 roku. Stadion? Od 1933 roku dumnie nosi nazwę „York Street”. Na ten obiekt wejdzie niecałe siedem tysięcy ludzi, a z tego pięć tysięcy będzie mogło oglądać mecz siedząc. Moje plany? Kilka świetnych, owocnych w sukcesy sezonów, w tym pięknym, portowym mieście! Przygodę czas zacząć! Wersja gry: Championship Manager 2001/2002 Ligi: Anglia — wszystkie Baza danych: Normalna Zasady: Normalne Uaktualnienia: Patch 3.9.62, Spolszczenie pod łatkę 3.9.62 Klub: Boston United FC Od autora: Zaopatrzyłem się w CM 01/02, trochę pograłem i mam zamiar zagrać długą, owocną w sukcesy karierę. Bez zbędnych komentarzy, proszę.
-
coraz * ;) Jest świetnie.