Skocz do zawartości

Dobre początki


Donkey

Rekomendowane odpowiedzi

Po strzelaninie w Doniecku, powracamy na ligowe podwórko, by zmierzyć się z Polonią Warszawa. Ekipa ze stołecznego miasta ma póki co fatalny sezon, zajmuje zaledwie 12 pozycję. W jej barwach gra wciąż reprezentant Czarnogóry - Milos Milenkovic. Jest to obecnie jeden z ciekawszych zawodników rodzimej ligi. Jednak i jego forma na początku tego sezonu jest mniejsza, niż w zeszłym. Na co więc liczymy w tym spotkaniu? Może na to, że w końcu obrona się weźmie do kupy i przestaniemy tracić bramki? No i oczywiście na zwycięstwo, bo to niezwykle ważne. Od początku przeważaliśmy w tym spotkaniu i wiedziałem, że gol będzie kwestią czasu. W 14 minucie udało się strzelić bramkę Vlatko Mitrevowi. Mecz, spokojnie przebiegał pod nasze dyktando, Pod koniec pierwszej części spotkania przebudził się Santiago Ortiz i wbił dwie bramki. Tak więc do szatni schodziliśmy w dobrych humorach. W drugiej części spotkania Poloniści zdołali nam wbić dwa gole. Odpowiednio w 58 i 61 minucie, gole zdobywali Jovica Mesec i Milos Milenkovic. Jednak nie denerwowaliśmy się i w 80 minucie bramkę wbił Martin Dziewulski. Zawodnik ten powraca po długiej i ciężkiej kontuzji, więc ten gol doda mu pewności siebie. Mecz wygraliśmy, ale znów głupio tracimy bramki. Bramkarz i młodzi obrońcy muszą się dograć po prostu.

 

18.9.2032

[7/30] Ekstraklasa - Polska 32/33

Stadion przy ul. Konwiktorskiej

Polonia Warszawa(13) 2-4 (1)Śląsk Wrocław

0-1 - 14' - Vlatko Mitrev

0-2 - 35' - Santiago Ortiz

0-3 - 40' - Santiago Ortiz

1-3 - 58' - Jovica Mesec

2-3 - 61' - Milos Milenkovic

2-4 - 80' - Martin Dziewulski

ZM - 8.80 - Santiago Ortiz (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Mecz z Resovia Rzeszów, był dla nas wybitnie treningowy. Oczywiście, że chcemy wygrać to spotkanie, ale nie sądzę, by stawili nam duży opór. My uniesieni po dobrzej grze w ostatnich meczach, będziemy bardzo groźni. Co do Rzeszowa to, jest to zespół z 1 ligi, który póki co radzi sobie całkiem dobrze. Zajmuje on obecnie 7 miejsce i kto wie jak potoczy się walka w dalszej części sezonu. Ich największą gwiazdą jest - Krzysztof Skorupski. Ten wychowanek Widzewa, gra w obecnym klubie już 10 sezon i naprawdę jest pewnym filarem swojej drużyny. W dotychczasowych 298 meczach swojej drużyny, strzelił, aż 161 bramek. No, cóż zatrzymamy go dziś. Ogólnie chcemy powalczyć o jak największą liczbę bramek. Całe spotkanie prowadziliśmy pewnie i mecz wygraliśmy w stosunku 3-0. W 14, 20 i 82 minucie strzelali odpowiednio Wojciech Sadowski (samobójcza), Alonso Camacho i Gomes. No cóż, wynik może niezbyt imponujący, ale pewnie wygraliśmy i to się liczy.

 

22.9.2032

2 Runda Pucharu Polski

Stadion Uniwersytecki

Resovia Rzeszów 0-3 Śląsk Wrocław

0-1 - 14' - Wojciech Sadowski sam.

0-2 - 20' - Alonso Camacho

0-3 - 82' - Gomes

ZM - 8.30 - Gomes (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Kolejne spotkanie przed nami. Tym razem dużo trudniejszy przeciwnik, bo GKS Bełchatów. Ekipa ta, walczyła o awans do Ligi Europy, jednak nie udało im się to. Nie można jednak ich lekceważyć, bo są naprawdę dobrzy. W tym sezonie eksplodował talent młodego Teo Duki z Chorwacji. Ekipa z Bełchatowa ściągnęła go trzy sezony temu z Rijeki i dawali mu parę szans, by się pokazał. Jednak szansę dopiero wykorzystuje od tego sezonu i pokazuje na razie całkiem ładny futbol. Na pewno drużyna naszych rywali żałuje, że kontuzji doznał ich najlepszy napastnik Lucio. Nie ujrzymy go na boisku, przez około 2 miesiące. No cóż, szczęście sprzyja lepszym. Mecz rozpoczął się, chwila i gol! Piłkę do własnej bramki wpakował Miroslav Janic. Dwie minuty i kolejna bramka! Tym razem strzelcem okazał się Darlington Udeze. Wiedziałem już, że ten mecz wygramy stosunkowo wysoko. Chłopaki trochę poklepali i w 26 minucie kolejna bramka. Ponownie strzelcem, był Darlington Udeze. Znów parę minut i gol. Po dośrodkowaniu, głową do bramki wpakował piłkę Michał Czajka. Wynik 4-0, a my wyraźnie byliśmy w gazie. Kolejna chwila minęła i Darlington Udeze, zaliczył hat-tricka. Na dobicie, Santiago Ortiz strzelił bramkę w doliczonym czasie gry. Do szatni schodziliśmy w wyśmienitych humorach, bo mieliśmy aż 6 bramek przewagi. W drugiej części meczu nie pokazaliśmy nic ciekawego, a Bełchatów dalej nie istniał. Ogólnie wygraliśmy mecz pewnie i cieszę się z tego powodu. Czemu tak bardzo się cieszę? Za 3 dni gramy mecz z Manchesterem United, to dopiero będzie ciężka przeprawa.

 

25.9.2032

[8/30] Ekstraklasa - Polska 32/33

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(1) 6-0 (5)GKS Bełchatów

1-0 - 2' - Miroslav Janic

2-0 - 4' - Darlington Udeze

3-0 - 26' - Darlington Udeze

4-0 - 33' - Michał Czajka

5-0 - 39' - Darlington Udeze

6-0 - 45+3 - Santiago Ortiz

ZM - 9.60 - Darlington Udeze (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Chciałbym przeprosić, ponieważ ostatni mecz z Bełchatowem nie zapisałem. Zamiast 6-0, wyszło 4-1.

------

 

O tak, na to kibice z Wrocławia czekali wiele lat. Dziś, do naszego pięknego miasta przyjeżdża Manchester United. Ekipa, w której grało wielu gwiazdorów piłki nożnej, zawita do nas, aby zmierzyć się jak równy z równym w ramach meczu Ligi Mistrzów. Anglicy, posiadają naprawdę świetny skład. Dużo lepszy niż Szachtar, czy Ajax. Chociaż, pomimo swojej lepszej pozycji kadrowej, ulegli w ostatnim meczu Ajaxowi, w stosunku 2-1. Dużą gwiazdą w ekipie Femi Udeha, jest - Sergio Quiroz. Zawodnik dobijający do 30, wciąż jest napastnikiem i na pewno musimy mieć na niego oko. Nasi dzisiejsi goście, w obecnym sezonie wydali parę euro na dwa wzmocnienia. Tym ważniejszym, bo za 32 miliony €, jest Kwaku Owusu-Ansah. Naprawdę świetny obrońcami, który będzie kierował grą defensywną swej obrony. O piłkarzach gości mógłbym pisać i pisać, ale co by tu nie mówić, musimy pokazać, że stać nas na dużo. Od początku ekipa gości rzucił się do ataku. Jednak pierwszego gola strzelili dopiero w 25 minucie. Strzelcem był nieoceniony Sergio Quiroz. Mecz toczył się swoim tempem, a my wyrównaliśmy w 43 minucie. Myślałem, że chłopki w drugiej połowie zabłysną. Jednak Manchester zdołał strzelić dwie bramki. W 52 i 60 minucie, ponownie Quiroz, który zaliczył hat-tricka. Niestety, po takim ciosie nie potrafiliśmy się podnieść i ostatecznie przegraliśmy to spotkanie, w stosunku 3-1. Tragedii nie ma, ale mogło być lepiej.

 

 

28.8.2032

Liga Mistrzów Faza Grupowa 2/6

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław (3) 1-3 (2) Manchester United

0-1 - 25' - Sergio Quiroz

1-1 - 43' - Darlington Udeze

1-2 - 52' - Sergio Quiroz

1-3 - 60-' - Sergio Quiroz

ZM - 9.60 Sergio Quiroz (Manchester United)

Odnośnik do komentarza

Wrzesień 2032

Ekstraklasa:

miejsce: 1

punkty : 22

bilans goli : 25:13

Finanse: + € 23.98M (-€ 56.8k)

Budżet transferowy: € 11.00 M € do wykorzystania

Budżet płac (tygodniowo): € 300k (€ 218k)

Nagrody:

Zawodnik Miesiąca - Santiago Ortiz - 1 miejsce

Manager Miesiąca - Władysław Majsterkowski - 1 miejsce

 

Transfery (Polacy):

 

Transfery (świat):

 

 

Ligi świata:

Anglia - Manchester City [+3}

Belgia - Club Brugge [+1]

Czechy - Sparta Praga [+1]

Francja - OL {+2}

Grecja - Panathinaikos [0]

Hiszpania - Real Madryt [0]

Holandia - Feyenoord [+3]

Niemcy -Furth [+1]

Polska - Śląsk Wrocław [+5]

Portugalia - Benfica [+1]

Rosja - CSKA Moskwa [+11]

Szkocja - Rangers [+1]

Włochy - Inter [0]

Ranking FIFA:

1. Hiszpania [0], 2. Francja [0], 3. Brazylia [0], …, 46. Polska [+7]

Odnośnik do komentarza

@ Łapaj Polarinho http://i.imgur.com/Kio6b.jpg

-----------------

 

Po spotkaniu z Manchesterem, przyszedł czas na mecz z łatwiejszym rywalem, a mianowicie Widzewem Łódź. Ekipa dzisiejszych gospodarzy nie powinna być dużym wyzwaniem, aczkolwiek może nam napsuć trochę krwi. Zajmują oni obecnie 6 pozycję, co jest niewątpliwie niespodzianką tegorocznych rozgrywek. Największą gwiazdą w Łodzi jest Julio Arevalo. Zawodnik z Peru, ostatni sezon spędził w Odrze Wodzisław. Średnia ocena jego występów to zaledwie 6.61, ale nie przeszkadzało to Widzewowi w wyłożeniu 1,700.000€ na zawodnika. Póki co odwdzięcza im się dobrą grą, więc będzie dzisiaj niewątpliwie groźnym przeciwnikiem. Jednak nie przejmuję się i wierzę, że chłopacy pokażą na co ich stać, bez znaczenia kto jest rywalem. Widzew bez kompleksu atakował od początku, jednak to my zdołaliśmy pierwsi zdobyć bramkę. W 19 minucie, indywidualną akcją popisał się Darlington Udeze i otworzył wynik spotkania. Zaledwie 10 minut wystarczyło, byśmy podwyższyli wynik spotkania. W 29 minucie został sfaulowany nasz zawodnik, do karnego podchodzi Santiago Ortiz i gol! Zwycięstwo nie mogło nam się wymknąć z rąk, szczególnie, że pod koniec spotkania gola zdobył Michał Czajka. W przerwie powiedziałem chłopakom, bu nie odpuszczali. Jednak dwie minuty po rozpoczęciu spotkania, Michał Czajka wbił bramkę samobójczą. Widzew dostał skrzydeł i 3 minuty później nadzieję kibicom gospodarzy dał Łukasz Brzozowski. Nie na wiele się to zdało, bo świetnie dysponowany dzisiejszego dnia Darlington Udeze zdołał zdobyć jeszcze dwie bramki, notując tym samym hat-tricka. Odpowiednio w 60 i 72 minucie Nigeryjczyk pokonał bramkarza gospodarzy i wielu naszych kibiców świętowało na stadionie. Mecz wygraliśmy w stosunku 5-2 i gramy wciąż fenomenalny futbol, oby tak dalej. Niestety, po meczu okazało się, że w trakcie meczu Santiago Ortiz doznał kontuzji. Młodego Argentyńczyka na stadionie nie zobaczymy przez około miesiąc.

 

2.10.2032

[9/30] Ekstraklasa - Polska 32/33

Stadion im.Ludwika Sobolewskiego

Widzew Łódź(7) 2-5 (1)Śląsk Wrocław

0-1 - 19' - Darlington Udeze

0-2 - 29' - Santiago Ortiz kar.

0-3 - 45' - Michał Czajka

1-3 - 47' - Michał Czajka sam.

2-3 - 50' - Łukasz Brzozowski

2-4 - 60' - Darlington Udeze

2-5 - 72' - Darlington Udeze

ZM - 9.70 - Darlington Udeze (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

@Polarinho ... słabiutki :D

---------------

 

Po stosunkowo długim okresie czasu wolnego, bo aż 14 dni. Dziś zagramy spotkanie z Zagłębiem Lubin. Derby Dolnego Śląska, od lat emocjonują kibiców i sądzę, że mamy szansę na to, by wygrać. Niestety, ale podczas meczów międzypaństwowych, kontuzji w reprezentacji U-21 doznał Michał Czajka. Zawodnika na boisku, nie ujrzymy przez co najmniej 2 tygodnie. Ekipa gospodarzy, zadziwiająco dobrze prezentuje się w tegorocznych rozgrywkach i zajmuje 9 pozycję. Niewątpliwie największą gwiazdą, jest Leandro. Zawodnik ten, w zeszłym sezonie zdobył 14 bramek i dawał swoim kibicom wiele radości. W obecnym sezonie nie idzie mu tak dobrze i w trakcie 6 spotkań, zanotował zaledwie 1 bramkę. Wracając do samego spotkania, to musimy je wygrać i tyle. Trzeba uciekać w walce o Mistrzostwo, a zarazem musimy podbić morale, bo za 3 dni gramy mecz z Ajaxem. Niestety, ale mecz okazał się totalną klapą. Chodzi o względy "estetyczne" tego spotkania, które było nudne i brutalne. Samo spotkanie zakończyło się wynikiem, po 0. No cóż, zawsze mogło być gorzej.

 

16.10.2032

[10/30] Ekstraklasa - Polska 32/33

Stadion Dialog Arena

Zagłębie Lubin(10) 0-0 (1)Śląsk Wrocław

ZM - 7.80 - Emmett Nagbe (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Zaledwie 3 dni po ciężkim spotkaniu, z Zagłębiem Lubin, zagramy z Ajaxem. Wyjazd do Amsterdamu przebiegał w bardzo miłej atmosferze i naprawdę cieszę się, że chłopaki podchodzą do rywala bez kompleksów. Od początku kariery mego ojca, aż do teraz z ekipą gospodarzy zagraliśmy zaledwie dwukrotnie. Oba mecze przegraliśmy, a bilans bramkowy wynosi 7-1. Nie napawa to optymizmem, ale bądźmy dobrej myśli. Holenderska ekipa, ma bardzo wyrównany skład. Największymi gwiazdami w ekipie prowadzonej przez Egdara Davidsa, są: Orlando Alcantara, Thokozani Ferreira czy też Tibor Halasz. Są to bardzo dobrzy zawodnicy, i naprawdę będzie nam niezwykle ciężko w tym spotkaniu. Zresztą, dzisiaj gramy z drugą najbogatszą drużyną na naszym globie, co nie jest zbyt ciekawym doświadczeniem. Z jakim celem jedziemy? Po prostu chcemy pokazać się z dobrej strony i tyle. Strzelanie rozpoczęło się już w 4 minucie, bo do własnej bramki piłkę wpakował Gomes. Zdołaliśmy odrobić tę stratę już w 8 minucie,i gola zdobył Mateusz Białek. Mecz toczył się pod dyktando gospodarzy i to właśnie oni podwyższyli wynik spotkania. Na 2-1, strzelił Juan Ramon Aragon i samo spotkanie wiedziałem, że będzie przegrane, ale walczyliśmy, by wyjść z tego z twarzą. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, a my spokojnie graliśmy swoje. Po przerwie, ponownie gospodarze zdobyli gola. Strzelcem okazał się Jose, więc spotkanie już dla mnie było mała tragedią. Jednak 9 minut później przebudzili się moi podopieczni i w 61 minucie kontaktowego gola zdobył Vlatko Mitrev. No cóż, ciągle mieliśmy jedną bramkę straty. Gdy mecz dobiegał do końca, futbolówkę wbił Dawid Bartkowiak. Było to w 90 minucie i sektor gości oszalał. Jednak w doliczonym czasie gry pogrążył nas Carlos. Wynik 4-3, nie jest zły. Zawsze mogło być lepiej, a po golu w doliczonym czasie gry, który nas pogrążył, niestety pewien niesmak pozostał. No cóż, walczymy w tym sezonie o 3 pozycję, tak byśmy znaleźli się w Lidze Europy. Niestety, ale kontuzja Gomesa okazała się się cięższa niż przypuszczaliśmy. I nie ujrzymy go w drużynie przez około 6 tygodni.

 

19.10.2032

Liga Mistrzów Faza Grupowa 3/6

Stadion De Jong

Ajax Amsterdam(1) 4-3 (3)Śląsk Wrocław

1-0 - 4' - Gomes sam.

1-1 - 8' - Mateusz Białek

2-1 - 26' - Juan Ramon Aragon

3-1 - 52' - Jose

3-2 - 61' - Vlatko Mitrev

3-3 - 90' - Dawid Bartkowiak

4-3 - 90+3' - Carlos

ZM - 7.90 Jose (Ajax Amsterdam)

Odnośnik do komentarza

Po dłuższej nieobecności na własnym stadionie, dzisiaj wracamy do Wrocławia. W dzisiejszym meczu spotkamy się w Ruchem Chorzów. Jest to spotkanie na szczycie ponieważ ekipa z Chorzowa, jest obecnie na 2 pozycji. Po 10 spotkaniach, ekipa gości zgromadziła 23 punkty, podczas gdy my mamy 26 oczek. Nie jest to wielka przewaga, dlatego wypadałoby dzisiaj wygrać to spotkani, by uciec trochę w ligowej tabeli. Najlepszym zawodnikiem w Ruchu, jest Paweł Lisowski. Ten wychowanek Jagiellonii, jest w tym sezonie w wyśmienitej formie i w dotychczasowych spotkania wbił, aż 9 bramek. Trzeba będzie go upilnować i nie dać mu dojść do piłki. Spotkanie będzie trudne, ale nie takie mecze się wygrywało. Pomimo wzmocnienia Santiago Ortizem, który wrócił szybciej po kontuzji, samo spotkanie rozczarowało. W 14 minucie padła jedyna bramka meczu, za sprawą Dariusza Króla. Oprócz tego dostaliśmy dwie czerwone kartki i mecz kończyliśmy w 9. No cóż, zawsze mogło być gorzej, ale nie ma co narzekać i trzeba grać dalej.

 

23.10.2032

[11/30] Ekstraklasa - Polska 32/33

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(1) 1-0 (3)Ruch Chorzów

1-0 - 14' - Dariusz Król

ZM - 8.20 - Roberto Avbelj (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Po nikłej wygranej z ekipą Ruchu Chorzów, przyszedł czas na spotkanie z GKP Gorzów. Ekipa z Gorzowa, od wielu lat tuła się po dolnych rejonach tabeli. Od 4 lat, jest po za I ligą, co jest dziwne biorąc pod uwagę ekipę jaką kiedyś dysponowali. W sezonie 18/19, brała udział nawet w rozgrywkach Ekstraklasy. Jednoroczna przygoda w najwyższej lidze, skończyła się spadkiem. Największą gwiazdą w ekipie naszej klubowej legendy Macieja Górskiego jest Arkadiusz Wróbel. Ten zaledwie 20 letni zawodnik, jest wychowankiem Zagłębia Lubin, a w swej dotychczasowej karierze zahaczył również o Polkowice. Wraz z jego przyjściem odżyły nadzieję, na awans Gorzowian do I ligi. Wracając do samego spotkania, chcemy wygrać i podbić sobie morale. Już w 2 minucie gola zdobył Emmett Nagbe, Kibice byli pewni zwycięstwa, ale ekipa gości odpowiedziała zaledwie 2 minuty później dzięki Kamilowi Burkhardtowi. No cóż, kibiców "letko zdziwko chapło", a my dalej, konsekwentnie graliśmy swoje. Daliśmy radę zdobyć kolejne 2 bramki, w 17 i 22 minucie gole odpowiednio strzelali Vlatko Mitrev i Alonso Camacho. Nic więcej w trakcie meczu się nie wydarzyło, a akcja rozegrała się tylko w akcie pierwszym. Ogólnie źle nie jest, aczkolwiek mogło być lepiej.

 

27.10.2032

3 Runda Pucharu Polski

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław 3-1 GKP Gorzów

1-0 - 2' - Emmett Nagbe

1-1 - 4' - Kamil Burkhardt

2-1 - 17' - Vlatko Mitrev

3-1 - 22' - Alonso Camacho

ZM - 8.50 - Emmett Nagbe (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj do Wrocławia przyjechała ekipa Lechii Gdańsk. Ekipa z Gdańska, od wielu lat walczy o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej i w tym sezonie nie będzie inaczej. Obecnie Gdańszczanie zajmują 12 pozycję w lidze i póki co kibice mogą być spokojni o ich utrzymanie. My natomiast walczymy o Mistrzostwo w lidze. W ekipie Pawła Kieszka, jest paru ciekawych piłkarzy. Niewątpliwie najlepszym z nich jest kontuzjowany Mateusz Grzybowski. Zawodnik ten ma najlepszą średnią ocenę w lidze i jest pewnym oparciem dla kolegów z drużyny. No cóż, nie powinno to być trudne spotkanie, ale musimy je wygrać. Nasi bezpośredni rywale czyli Wisła i Ruch grali pomiędzy sobą w meczu. Niestety, ale to spotkanie wygrała ekipa z Krakowa i ma do nas zaledwie 3 punkty straty, przy jednym rozegranym meczu więcej. Dlatego musimy do spotkania podejść skoncentrowani i powinno być dobrze. Pomimo różnicy klas, spotkanie było najzwyczajniej w świecie nudne. Niestety, ale zakończyło się ono remisem. I mamy zaledwie 4 punkty przewagi nad Wisłą. Musimy wygrywać kolejne mecze, by nie stracić fotelu lidera.

 

31.10.2032

[12/30] Ekstraklasa - Polska 32/33

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(1) 0-0 (12)Lechia Gdańsk

ZM - 7.40 - Emmett Nagbe (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Październik 2032

Ekstraklasa:

miejsce: 1

punkty : 30

bilans goli : 31:15

Finanse: + € 23.10M (-€ 888k)

Budżet transferowy: € 11.00 M € do wykorzystania

Budżet płac (tygodniowo): € 300k (€ 218k)

Nagrody:

Manager Miesiąca - Władysław Majsterkowski - 3 miejsce

 

Transfery (Polacy):

 

Transfery (świat):

 

Ligi świata:

Anglia - Manchester City [+4}

Belgia - Club Brugge [+2]

Czechy - Sparta Praga [+4]

Francja - PSG {+4}

Grecja - Panathinaikos [+2]

Hiszpania - Real Madryt [+4]

Holandia - Feyenoord [+4]

Niemcy -Furth [+0]

Polska - Śląsk Wrocław [+4]

Portugalia - Porto [+3]

Rosja - CSKA Moskwa [+4]

Szkocja - Rangers [+4]

Włochy - Inter [+4]

Ranking FIFA:

1. Hiszpania [0], 2. Francja [0], 3. Brazylia [0], …, 54. Polska [-8]

Odnośnik do komentarza

Ostatnie mecze były dosyć ciężkie, dlatego dzisiejszy przyjazd drużyny z Amsterdamu, nie napawa mnie bardzo optymizmem. W ostatnim spotkaniu, po dosyć zaciętym boju ulegliśmy na stadionie De Jonga, więc dzisiaj podchodzimy z większymi nadziejami do tego spotkania. Do pełnej sprawności doszedł już Santiago Ortiz, a uraz wyleczył również Michał Czajka. Ten drugi, będzie musiał jeszcze odpocząć od meczu, ale w najbliższym czasie powróci do składu. W składzie Ajaxu jest kontuzjowanych paru zawodników. Są to tacy piłkarze jak: Gilmar, William Mwanza czy też Orlando Alcantara, tak więc są to zawodnicy z pierwszego składu. Dlatego takie osłabienie może być dla nas bardzo dobre. W spotkaniu chcemy powalczyć i tyle. Już w 1 minucie mogliśmy zdobyć gola. Niestety, do 12 minuty straciliśmy dwie bramki. W 33 minucie ponowna strata i do przerwy przegrywaliśmy 3-0. ch****o, nawet bardzo, ale cóż poradzić. Po przerwie nasza gra nie uległa poprawie, a w 80 minucie hat-tricka zaliczył Carlos i było po meczu. Ogólnie, cały mecz mogliśmy zaliczyć jako jedna wielka porażka. No cóż, musimy się odbić w lidze, poprawić morale tak, aby pokonać Szachtar i awansować do Ligi Europy.

 

3.11.2032

Liga Mistrzów Faza Grupowa 4/6

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(3) 0-4 (1)Ajax Amsterdam

0-1 - 5' - Carlos

0-2 - 12' - Juan Ramon Aragon

0-3 - 33' - Carlos

0-4 - 80-' - Carlos

ZM - 9.70 Carlos (Ajax Amsterdam)

Odnośnik do komentarza

Dzisiejszego dnia powinien czekać nas jeden z łatwiejszych meczów, ponieważ do Wrocławia przyjeżdża ekipa Górnika Zabrze. Ekipa naszych gości w dotychczasowych 12 meczach uzbierała 8 punktów i zajmuje zaledwie 13 pozycję. Jest to dla nas fenomenalna wiadomość, bo musimy poprawić swoje morale i zdobyć 3 punkty. Musimy to zrobić, bo ekipa z Krakowa wygrała swoje spotkanie i ma 1 punkt straty, przy jednym meczu więcej. Najlepszym graczem w ekipie Zabrzan jest Marek Gawron. Jest to wychowanek klubu, który dzisiaj z nami gra. Musimy, go upilnować, a o wynik spotkania będę spokojny. Od początku atakowaliśmy, ale nasza gra nie przynosiła skutków. I tak minęła cała pierwsza połowa. Dopiero w drugiej części gry, został wprowadzony Darlington Udeze, który się przełamał i strzelił gola. Niestety, nasza radość nie trwała długo, bo 14 minut później Marek Gawron wyrównał wynik spotkania. Wynik do końca nie uległ zmianie, a my zremisowaliśmy ze słabymi Zabrzanami. k***a mać! Do roboty Panowie, bo mecze się same nie wygrają.

 

6.11.2032

[13/30] Ekstraklasa - Polska 32/33

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(1) 1-1 (13)Górnik Zabrze

1-0 - 58' - Darlington Udeze

1-1 - 72' - Marek Gawron

ZM - 7.40 - Marek Gawron (Górnik Zabrze)

Odnośnik do komentarza

Po zmarnowanych okazjach z łatwymi rywalami, przyszedł czas na wyjazd do Warszawy, na mecz z tamtejszą Legią. Ekipa ze stołecznego miasta, niezwykle dobrze radzi sobie w tych rozgrywkach i obecnie zajmują czwartą lokatę. Jednak tracą do nas aż 8 punktów, oby się to nie zmieniło po tym meczu. Obecnie Legia ma wiele gwiazd. Takie nazwiska jak Gonzalo Fernandez, Dariusz Michałek czy też Riccardo Chiavaroli robią wrażenie. Na pewno będzie trudno z nim grać, szczególnie na ich terenie. Ciężka przeprawa, ale właśnie takie lubimy. Mam nadzieję, że chłopacy zepną poślady i wygrają to spotkanie, bo jest to żenujące, że klub z takimi piłkarzami gra taki piach. W zimowym oknie transferowym, planujemy pewne zmiany. Pewne jest, że odejdzie 1/2 piłkarzy z podstawowego składu. Od początku to ekipa gospodarzy przeważała w tym meczu. Od pierwszej minuty rzucili się do ataku, ale nie na wiele się to zdało, bo nie potrafili zdobyć gola. Obrońca pod Warszawą trwała przez około 45 minut. Niestety w pierwszej części gry, nie potrafiliśmy nic zrobić. Dopiero w drugiej części rozgrywki wszedł o.Augustyn Kordecki Martin Dziewulski i odrzucił groźbę remisu. Zawodnik ten dał nam wygraną, bo strzelił dwie bramki. Odpowiednio w 70 i 89 minucie, dzięki temu mamy 3 punkty! No cóż, może w końcu nastąpił powrót do formy i znów będziemy miażdżyć i niszczyć. I znów Prawo i Sprawiedliwość Śląsk zatriumfował. Niestety, w trakcie meczu kontuzji doznali Alonso Camacho i Daniel Dziubiński i obu zawodników nie ujrzymy przez około 3 miesiące.

 

2.10.2032

[14/30] Ekstraklasa - Polska 32/33

Stadion Wojska Polskiego

Legia Warszawa(6) 0-2 (1)Śląsk Wrocław

0-1 - 17' - Martin Dziewulski

0-2 - 89' - Martin Dziewulski

ZM - 8.70 - Martin Dziewulski (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj naprawdę będzie starcie gigantów. Dwie najlepsze ekipy ostatnich lat, zmierzą się w ramach meczu ligowego. O kim mowa? Oczywiście o Śląsku i Wiśle. Dzisiaj, w ramach 15 kolejko ligowej, rozegramy mecz na stadionie Miejskim we Wrocławiu. Ekipa gości, jest niewątpliwie podrażniona odebraniem jej tytułu w zeszłym sezonie, a my chcemy ten tytuł utrzymać. Ten mecz może stanowić nie tylko o dotychczasowej tabeli, ale również może mieć układ na losy całego mistrzostwa. O naszych rywalach, nie ma co dużo mówić, są mocni. Ich najlepszy snajper - Dariusz Mikołajczak, ma póki co fenomenalny sezon i nie możemy go puścić samopas. Podobnie będzie z Miguelem Silvą, który podobnie jak Mikołajczak, ma sezon życia. Samo spotkanie, jest niewątpliwie gratką dla kibiców, a dla nas ciężko walką o ligowe punkty. No tak, od początku Wisła ruszyła do ataku, ale to my pierwsi zdobyliśmy gola. W 20 minucie, nieoceniony Darlington Udeze wbił bramkę i uradował tym samym zaniepokojonych kibiców z Wrocławia. Na drugiego gola nie trzeba było czekać, bo 12 minut później ponownie Nigeryjczyk trafił do bramki. Gdy połowo zbliżała się do końca, Vlatko Mitrev dobił gości i mieliśmy wesołe miny gdy schodziliśmy do szatni. Druga część spotkania, to niezła gra Wiślaków. W 57 minucie, gola zdobył najlepszy snajper Ekstraklasy - Dariusz Mikołajczak. Nie na wiele się to zdało, bo 3 minuty później Miguel Silva strzelił samobója i było praktycznie po meczu. W 72 minucie gości dobił Vlatko Mitrev. Honorowe trafienie zaliczył Mikołajczak, ale nie na wiele się to zdało i Wisła ostatecznie przegrywa w stosunku 5-2. Tak więc kto idzie na mistrza?!

 

 

19.11.2032

[15/30] Ekstraklasa - Polska 32/33

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(1) 5-2 (2)Wisła Kraków

1-0 - 20' - Darlington Udeze

2-0 - 32' - Darlington Udeze

3-0 - 44' - Vlatko Mitrev

3-1 - 57' - Dariusz Mikołajczak

4-1 - 60' - Miguel Silva sam.

5-1 - 72 - Vlatko Mitrev

5-2 - 90+2 - Dariusz Mikołajczak

ZM - 9.40 - Vlatko Mitrev (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Dzisiejsze spotkanie z Szachtarem, jest dla nas najważniejsze. Jeśli wygramy, to na pewno awansujemy do Ligi Europy, a to nam da więcej punktów do rankingu klubowego. Jeśli przegramy, to żegnamy się z rozgrywkami w miernym stylu i kto wie może zrezygnuje z funkcji trenera we Wrocławiu. Szachtar, nie jest taki zły jak go malują. Sądzę, że na naszym terenie są do ogrania. Oczywiście tacy zawodnicy jak Matias Tevez, czy też Karim Kebe, są bardzo dobrze i trzeba będzie ich pilnować. Jednakże, jeśli chłopaki się zepną, wszystko jest w naszym zasięgu. Co by tu mówić, trzeba grać tak, by wygrać i tyle. Od początku to nasi goście atakują, co niestety dołuje naszych kibiców. Niestety, ale w 14 minucie gola zdobył Karim Bebe i nasi kibice wręcz w morowych nastrojach siedzieli na stadionie. Nawet jakaś kibiców miała transparent z napisem "Goodbye my love goodbye" i podpis "Liga Europy". W 32 minucie, bramkę wyrównującą zdobył Gomes. Rozbudził tym samym nadzieje kibiców na korzystny wynik. Do przerwy, nic nie uległo zmianie, prócz tego, że to my ruszyliśmy do ataku. Musiałem dokonań pewnych zmian, bo słabo grali Darlington Udeze i Mateusz Białek, w ich miejsce wskoczyli Robinho i Martin Dziewulski. Gdy druga połowa ruszyła, byłem pewien, że wygramy to spotkanie. Chłopacy ruszyli do ataku i ogólnie przyniosło to tylko lepszy doping. W 73 minucie sytuacje sam na sam wykorzystał Martin Dziewulski, zawodnik który wszedł w drugiej połowie naprawdę fenomenalnie strzelił i podwyższył wynik spotkania. Kibice eksplodowali na trybunach, a Ja nie cieszyłem się zbyt szybko. Jednak, gdy w 87 minucie gola zdobył Jussi Sarkka, w zupełności mogliśmy świętować. Młody Fin, godnie zastępuje Alonso Camacho i cieszę się, że tak dobrze gra, oby tak dalej.

 

23.10.2032

Liga Mistrzów Faza Grupowa 5/6

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(3) 3-1 (4)Szachtar Donieck

0-1 - 14' - Karim Bebe

1-1 - 32' - Gomes

2-1 - 73' - Martin Dziewulski

3-1 - 87' - Jussi Sarkka

ZM - 8.10 Martin Dziewulski (Śląsk Wrocław)

Odnośnik do komentarza

Parę dni po dobrym spotkaniu z Szachtarem Donieck, przyszedł czas na kolejny mecz w ramach ligowych rozgrywek. Dzisiaj do Wrocławia, przyjeżdża ekipa Pogoni Szczecin. Ekipa znad morza, ma póki co całkiem przyzwoity sezon, bo po dotychczasowych meczach zajmują 8 pozycję. Kto jest największą gwiazdą w ekipie Szczecinian? Oczywiście Dariusz Stefanik. Ten młody pomocnik, jest wychowankiem Arki Gdynia i 4 sezony temu przeszedł do ekipy naszych gości. Od początku prezentuje równą i dobrą formę, więc jest oparciem dla kolegów w drużynie. Pieśnią przyszłości jest natomiast Maciej Mąka. Wychowanek Pogoni, ma szanse na naprawdę owocną karierę. To od niego zależy czy wykorzysta tę szansę, bo talent niewątpliwie chłopak ma. Wracając do samego spotkania, jaki cel na dziś? Wygrać oczywiście w dobrym stylu. W końcu musimy się ładnie pożegnać, z listopadem. Od początku ekipa gości rzuciła się do ataku. Niestety, ale w 18 minucie, naszego bramkarza pokonał Mariusz Piotrowicz. Jednak tym razem, kibice dopingowali nas jeszcze głośniej. Niestety, ale do przerwy nie zdołaliśmy wyrównać. Na nasze szczęście, ekipa ze Szczecina, również nie popisał się w dalszej części gry i wynik na tablicy, widniał 1-0. Po przerwie, za słabo dysponowanego Darlingtona Udeze wszedł Martin Dziewulski i po krótkim pobycie na boisku zdobył gola. To dodało skrzydeł naszym piłkarzom, którzy natychmiast rzucili się do ataku. Na drugą bramkę czekaliśmy stosunkowo długo, bo w 63 minucie wynik spotkania, podwyższył Vlatko Mitrev. Więcej bramek w meczu nie ujrzeliśmy, ale wynik w pełni mnie satysfakcjonuje. Jest dobrze, a może być jeszcze lepiej.

 

27.10.2032

[16/30] Ekstraklasa - Polska 32/33

Stadion Miejski

Śląsk Wrocław(1) 2-1 (8)Pogoń Szczecin

0-1- 18' - Mariusz Piotrowicz

1-1 - 46' - Martin Dziewulski

2-1 - 63' - Vlatko Mitrev

ZM - 7.90 Mariusz Piotrowicz (Pogoń Szczecin)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...