Skocz do zawartości

Polityka zagraniczna


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Z moralnego punktu widzenia - nie. Albo kategorycznie się broni każdego życia, albo się dopuszcza wyjątki. Jeśli to drugie, różnica między karą śmierci a aborcją przestaje być istotna i staje się wyłącznie kwestią uzasadnienia kolejnego wyjątku.

Dlatego ostatni papieże są przeciw karze śmierci.

 

Ale nauczanie Kościoła jest niezmienione pod tym względem, KKK mówi jasno, "2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem."

 

Ergo, jest życie święte, i jest życie mniej wartościowe, które w ostateczności można odebrać. Jak już napisałem, skoro dopuszcza się takie różnicowanie, anything goes, o ile uda się to odpowiednio uzasadnić.

Odnośnik do komentarza
Z moralnego punktu widzenia - nie. Albo kategorycznie się broni każdego życia, albo się dopuszcza wyjątki. Jeśli to drugie, różnica między karą śmierci a aborcją przestaje być istotna i staje się wyłącznie kwestią uzasadnienia kolejnego wyjątku.

Dlatego ostatni papieże są przeciw karze śmierci.

 

Ale nauczanie Kościoła jest niezmienione pod tym względem, KKK mówi jasno, "2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem."

 

Ergo, jest życie święte, i jest życie mniej wartościowe, które w ostateczności można odebrać. Jak już napisałem, skoro dopuszcza się takie różnicowanie, anything goes, o ile uda się to odpowiednio uzasadnić.

Nie, nie anything goes. W ten sposób można uzasadnić aborcję ciąży, która zagraża życiu kobiety. Nie: cokolwiek.

 

 

Religia jest niebezpieczna? Tak, znam ten jakobiński żargon. Zabito w jego imieniu więcej katolików, niż inkwizycja all time. Ale ok, zapewne było to dla dobra ludzkości.

 

Aborcja zmniejsza przestępczość? Super, policjanci w Rio posunęli się dalej w tej logice. Zaczęli strzelać do patologicznych dzieci.

 

Popieram decyzję, która każe szpitalom wybierać: fundusze federalne czy aborcja, ale morze demagogii, które tu przy okazji wylaliście napawa mnie obrzydzeniem. Katolik ma prawo odrzucać aborcję (z tym się tu chyba wszyscy zgadzają), ale ma też prawo nawoływać do jej ograniczania, jeśli szczerze wierzy w to, że jest moralnym złem. To, że ktoś ma inną moralność nie ma tu nic do rzeczy. On też może walczyć o urzeczywistnienie swego paradygmatu w prawie.

 

Proszę, zrozumcie: dla katolika aborcja jest zalegalizowanym mordem. Nie musicie zgadzać się z tą optyką. Rozumiem to. Dlatego z bólem akceptuję kompromis prawny, który w tej mierze funkcjonuje np w Polsce. Ale jeżeli Wy nie zrozumiecie tego pierwszego zdania, nie będzie nigdy na ten temat rzeczowej dyskusji. Nie będzie. Dopóki to nie nastąpi, proponuję eot.

Odnośnik do komentarza

Jeżeli zgadzasz się na aborcję ciąży, która zagraża życiu kobiety czy na zabicie mordercy, owszem - anything goes, co historia nauczania KRK i jego ponoć niezmiennych dogmatów pokazuje nader jasno.

 

Nie potrafię zrozumieć, jak można jednym tchem być za karą śmierci i przeciwko aborcji, uzasadniając to świętością życia, i nie widzieć w tym wewnętrznej sprzeczności :-k.

Odnośnik do komentarza
Jeżeli zgadzasz się na aborcję ciąży, która zagraża życiu kobiety czy na zabicie mordercy, owszem - anything goes, co historia nauczania KRK i jego ponoć niezmiennych dogmatów pokazuje nader jasno.

 

 

Nie potrafię zrozumieć, jak można jednym tchem być za karą śmierci i przeciwko aborcji, uzasadniając to świętością życia, i nie widzieć w tym wewnętrznej sprzeczności :-k.

Ty mnie nie rozumiesz. Jestem przeciwnikiem kary śmierci, podobnie jak Rzym. Dzisiejsze społeczeństwo ma środki, by skutecznie odizolować mordercę, stąd ten zapis o karze śmierci od dawna nie jest już aktualny. W przypadku ciąży zagrażającej życiu aktualny jest nadal, więc tutaj dokonując aborcji ratujemy jednocześnie inne życie. Cała filozofia. Nie, nie jestem zwolennikiem kary śmierci. Jestem jej przeciwnikiem.
Odnośnik do komentarza
Proszę, zrozumcie: dla katolika aborcja jest zalegalizowanym mordem. Nie musicie zgadzać się z tą optyką. Rozumiem to. Dlatego z bólem akceptuję kompromis prawny, który w tej mierze funkcjonuje np w Polsce. Ale jeżeli Wy nie zrozumiecie tego pierwszego zdania, nie będzie nigdy na ten temat rzeczowej dyskusji. Nie będzie. Dopóki to nie nastąpi, proponuję eot.

Tu chodzi o to, że katolicy roszczą sobie prawo do rozporządzania macicami obcych kobiet. A ja uważam, że ich prawo powinno się ograniczyć do rozporządzenia własną macicą w przypadku posiadającej je części społeczeństwa i do zera w przypadku części społeczeństwa, która własnej macicy nie posiada.

Możesz potraktować aborcję nie jako morderstwo, ale jako nakaz eksmisji z własnych wnętrzności, jeżeli już chcesz patrzeć na płód jak na człowieka.

Odnośnik do komentarza
Proszę, zrozumcie: dla katolika aborcja jest zalegalizowanym mordem. Nie musicie zgadzać się z tą optyką. Rozumiem to. Dlatego z bólem akceptuję kompromis prawny, który w tej mierze funkcjonuje np w Polsce. Ale jeżeli Wy nie zrozumiecie tego pierwszego zdania, nie będzie nigdy na ten temat rzeczowej dyskusji. Nie będzie. Dopóki to nie nastąpi, proponuję eot.

Tu chodzi o to, że katolicy roszczą sobie prawo do rozporządzania macicami obcych kobiet. A ja uważam, że ich prawo powinno się ograniczyć do rozporządzenia własną macicą w przypadku posiadającej je części społeczeństwa i do zera w przypadku części społeczeństwa, która własnej macicy nie posiada.

Możesz potraktować aborcję nie jako morderstwo, ale jako nakaz eksmisji z własnych wnętrzności, jeżeli już chcesz patrzeć na płód jak na człowieka.

Wiem, że jesteś całkowicie niezdolny do zrozumienia czyichś racji, ale zastanów się, zrób próbę. Prócz tej macicy tam jest jeszcze człowiek. Według nas, katolików. Według wielu niekatolików również. Podobnie jak noworodek dajmy na to. On też nie jest samodzielny. On też prawdopodobnie nie ma poczucia własnego ja. Może więc, wzorem Rzymian, likwidować również je? Ostatecznie zakaz mordowania noworodków to roszczenie sobie prawa do rozporządzania cudzymi portfelami i gruczołami mlecznymi. Please.

Nakaz eksmisji? Ten debilizm to jakaś stylizacja?

Odnośnik do komentarza

Argument z dysponowaniem przez kobietę własnym ciałem jest nieco chybiony, bo niby dlaczego kobieta ma dla wygody własnego ciała pozbawiać życia inne? I mówię to mimo, że jestem zwolennikiem aborcji, ale jedynie w przypadku zagrożenia życia kobiety bądź gwałtu. A argumentacji szukałbym raczej w próbie uchwycenia kiedy zarodek staje się człowiekiem. Moim zdaniem w momencie wykształcenia układu nerwowego czyli ok. 7-8 tyg.

Odnośnik do komentarza
Proszę, zrozumcie: dla katolika aborcja jest zalegalizowanym mordem. Nie musicie zgadzać się z tą optyką. Rozumiem to. Dlatego z bólem akceptuję kompromis prawny, który w tej mierze funkcjonuje np w Polsce. Ale jeżeli Wy nie zrozumiecie tego pierwszego zdania, nie będzie nigdy na ten temat rzeczowej dyskusji. Nie będzie. Dopóki to nie nastąpi, proponuję eot.

Tu chodzi o to, że katolicy roszczą sobie prawo do rozporządzania macicami obcych kobiet. A ja uważam, że ich prawo powinno się ograniczyć do rozporządzenia własną macicą w przypadku posiadającej je części społeczeństwa i do zera w przypadku części społeczeństwa, która własnej macicy nie posiada.

Możesz potraktować aborcję nie jako morderstwo, ale jako nakaz eksmisji z własnych wnętrzności, jeżeli już chcesz patrzeć na płód jak na człowieka.

Wiem, że jesteś całkowicie niezdolny do zrozumienia czyichś racji, ale zastanów się, zrób próbę. Prócz tej macicy tam jest jeszcze człowiek. Według nas, katolików. Według wielu niekatolików również. Podobnie jak noworodek dajmy na to. On też nie jest samodzielny. On też prawdopodobnie nie ma poczucia własnego ja. Może więc, wzorem Rzymian, likwidować również je? Ostatecznie zakaz mordowania noworodków to roszczenie sobie prawa do rozporządzania cudzymi portfelami i gruczołami mlecznymi. Please.

Nakaz eksmisji? Ten debilizm to jakaś stylizacja?

Noworodka można oddać ludziom, którzy go chcą i nie ma z tym żadnego problemu. Są tzw. okna życia, są rodziny zastępcze itp. Ciąża natomiast to czasowy rozstrój zdrowia, problemy z pracą, możliwosć poważnych powikłań i konieczność wielu wyrzeczeń. Prawdopodobnie żaden z nas nigdy nie zrozumie ilu wyrzeczeń. Poza tym przy noworodku sam napisałeś "prawdopodobnie nie ma poczucia własnego ja", co już stawia go w innej sytuacji do płodu, który jest wyłącznie pasożytem, z którego może się rozwinąć człowiek.

 

Zresztą skoro nie trafia do Ciebie kompletnie tego typu argumentacja, to może trafi do Ciebie fakt, nie zawierający żadnych opinii. Zakaz aborcji jest przepisem martwym. Każda kobieta, która chce usunąć dziecko może skorzystać z tzw. podziemia aborcyjnego, albo dużo łatwiej i bezpieczniej wyjechać do któregoś z pobliskich krajów, gdzie aborcja w początkowych tygodniach ciąży jest legalna, a do takich krajów należą choćby Niemcy, Czechy i Austria, żeby nie wymieniać tych odleglejszych.

Odnośnik do komentarza
Noworodka można oddać ludziom, którzy go chcą i nie ma z tym żadnego problemu. Są tzw. okna życia, są rodziny zastępcze itp. Ciąża natomiast to czasowy rozstrój zdrowia, problemy z pracą, możliwosć poważnych powikłań i konieczność wielu wyrzeczeń. Prawdopodobnie żaden z nas nigdy nie zrozumie ilu wyrzeczeń.
Nie masz pojęcia, ilu wyrzeczeń potrzeba by wychować człowieka. Może jednak dać rodzicom szansę na jego likwidację w momencie, w którym z całą pewnością ów organizm nie zrozumie tego faktu? Na przykład gdy zachoruje. Okna życia? Równie dobrze mogę powiedzieć: jakim prawem chcesz zarządzać ciałem tego noworodka? Czyż nie większe mają do tego prawo rodzice?

 

Poza tym przy noworodku sam napisałeś "prawdopodobnie nie ma poczucia własnego ja", co już stawia go w innej sytuacji do płodu, który jest wyłącznie pasożytem, z którego może się rozwinąć człowiek.
Jeśli naprawdę sądzisz, że samookreślenie następuje w momencie porodu, to plotki o Twojej inteligencji mogą okazać się grubo przesadzone.

 

Zresztą skoro nie trafia do Ciebie kompletnie tego typu argumentacja, to może trafi do Ciebie fakt, nie zawierający żadnych opinii. Zakaz aborcji jest przepisem martwym. Każda kobieta, która chce usunąć dziecko może skorzystać z tzw. podziemia aborcyjnego, albo dużo łatwiej i bezpieczniej wyjechać do któregoś z pobliskich krajów, gdzie aborcja w początkowych tygodniach ciąży jest legalna, a do takich krajów należą choćby Niemcy, Czechy i Austria, żeby nie wymieniać tych odleglejszych.

Zapisem w praktyce martwym jest ochrona własności intelektualnej w dziedzinie oprogramowania. Zlikwidować?

Odnośnik do komentarza
Jeżeli zgadzasz się na aborcję ciąży, która zagraża życiu kobiety czy na zabicie mordercy, owszem - anything goes, co historia nauczania KRK i jego ponoć niezmiennych dogmatów pokazuje nader jasno.

 

 

Nie potrafię zrozumieć, jak można jednym tchem być za karą śmierci i przeciwko aborcji, uzasadniając to świętością życia, i nie widzieć w tym wewnętrznej sprzeczności :-k.

Ty mnie nie rozumiesz. Jestem przeciwnikiem kary śmierci, podobnie jak Rzym. Dzisiejsze społeczeństwo ma środki, by skutecznie odizolować mordercę, stąd ten zapis o karze śmierci od dawna nie jest już aktualny. W przypadku ciąży zagrażającej życiu aktualny jest nadal, więc tutaj dokonując aborcji ratujemy jednocześnie inne życie. Cała filozofia. Nie, nie jestem zwolennikiem kary śmierci. Jestem jej przeciwnikiem.

 

KKK mówi coś innego. Owszem, papież wypowiadał się przeciwko karze śmierci, ale oficjalne nauczanie Stolicy Apostolskiej karę śmierci dopuszcza.

Odnośnik do komentarza
Noworodka można oddać ludziom, którzy go chcą i nie ma z tym żadnego problemu. Są tzw. okna życia, są rodziny zastępcze itp. Ciąża natomiast to czasowy rozstrój zdrowia, problemy z pracą, możliwosć poważnych powikłań i konieczność wielu wyrzeczeń. Prawdopodobnie żaden z nas nigdy nie zrozumie ilu wyrzeczeń.
Nie masz pojęcia, ilu wyrzeczeń potrzeba by wychować człowieka. Może jednak dać rodzicom szansę na jego likwidację w momencie, w którym z całą pewnością ów organizm nie zrozumie tego faktu? Na przykład gdy zachoruje. Okna życia? Równie dobrze mogę powiedzieć: jakim prawem chcesz zarządzać ciałem tego noworodka? Czyż nie większe mają do tego prawo rodzice?

Rodzice mają prawo zarządzać ciałem noworodka. Mogą albo wychowywać i zarządzać jego ciałem, albo zrzec się tego prawa na rzecz innych osób. Zresztą noworodek to z całą pewnością jest już człowiek.

Poza tym przy noworodku sam napisałeś "prawdopodobnie nie ma poczucia własnego ja", co już stawia go w innej sytuacji do płodu, który jest wyłącznie pasożytem, z którego może się rozwinąć człowiek.
Jeśli naprawdę sądzisz, że samookreślenie następuje w momencie porodu, to plotki o Twojej inteligencji mogą okazać się grubo przesadzone.

Nie wiem, czy w momencie porodu, ale na pewno po wykształceniu się mózgu i układu nerwowego. Zresztą w większości krajów, w których aborcja jest legalna deadlinem jest 12 tydzień ciąży, więc prawdopodobnie duża część lekarzy uważa właśnie ten moment za zamianę płodu w człowieka.

Zresztą skoro nie trafia do Ciebie kompletnie tego typu argumentacja, to może trafi do Ciebie fakt, nie zawierający żadnych opinii. Zakaz aborcji jest przepisem martwym. Każda kobieta, która chce usunąć dziecko może skorzystać z tzw. podziemia aborcyjnego, albo dużo łatwiej i bezpieczniej wyjechać do któregoś z pobliskich krajów, gdzie aborcja w początkowych tygodniach ciąży jest legalna, a do takich krajów należą choćby Niemcy, Czechy i Austria, żeby nie wymieniać tych odleglejszych.

Zapisem w praktyce martwym jest ochrona własności intelektualnej w dziedzinie oprogramowania. Zlikwidować?

To nie jest martwy zapis. Niejedna osoba została na jego podstawie skazana. Natomiast wyjazd w celu usunięcia ciąży nie jest nielegalny.

Odnośnik do komentarza
KKK mówi coś innego. Owszem, papież wypowiadał się przeciwko karze śmierci, ale oficjalne nauczanie Stolicy Apostolskiej karę śmierci dopuszcza.

Dokładnie w tej sytuacji, o której mówiliśmy już na samym początku. Która przy dzisiejszym systemie penitencjarnym już nie zachodzi (ale zajść może w warunkach wojennych dajmy na to).

 

Rodzice mają prawo zarządzać ciałem noworodka. Mogą albo wychowywać i zarządzać jego ciałem, albo zrzec się tego prawa na rzecz innych osób. Zresztą noworodek to z całą pewnością jest już człowiek.
A po czym wnosisz, że to już człowiek? A na przykład płód z ósmego miesiąca nie?

Dla mnie płód jest człowiekiem. Jego zabicie jest egzekucją. Nie zrozumiemy się. Problem w tym, że Ty nawet nie podejmujesz próby.

 

Nie wiem, czy w momencie porodu, ale na pewno po wykształceniu się mózgu i układu nerwowego. Zresztą w większości krajów, w których aborcja jest legalna deadlinem jest 12 tydzień ciąży, więc prawdopodobnie duża część lekarzy uważa właśnie ten moment za zamianę płodu w człowieka.
A duża część lekarzy nie. Zagwozdka.

 

Już nie wspominając o tym, że mózg co najmniej od 11 tygodnia jest już wykształcony.

 

Wyznaczając bariery człowieczeństwa wpadasz w pułapkę. Bo jakbyś nie wybrał, to zawsze będzie to jakiś arbitralny wybór. A może 9-10 rok życia? Dopiero wtedy dzieci zaczynają nabywać zdolności myślenia abstrakcyjnego? Może przejście z okresu noworodka do niemowlęctwa? Może moment, od którego płód może przeżyć poza łonem matki?

 

Ale ok, załóżmy że płód staje się człowiekiem w Twoim 12 tygodniu. Czyli rozumiem, iż każda aborcja po tym terminie w Twojej optyce jest już morderstwem? Jeśli chciałbyś, aby Twoje rozumowanie zachowało wewnętrzną logikę, musisz to przyjąć. W takim razie - dlaczego do licha posługujesz się argumentem "nie zarządzajmy cudzymi macicami"? Ten "pasożyt" nadal przecież będzie się w niej znajdował.

 

To nie jest martwy zapis. Niejedna osoba została na jego podstawie skazana. Natomiast wyjazd w celu usunięcia ciąży nie jest nielegalny.
Sugerujesz, iż nikt nie został skazany za dokonanie aborcji w Polsce?

 

Zresztą dość już obrzydliwości na ten miesiąc. Na TVN7 za chwilę zacznie się bitwa pod Fredericksburgiem, wolę już konfederatów upokarzających Burnside`a.

Odnośnik do komentarza
Rodzice mają prawo zarządzać ciałem noworodka. Mogą albo wychowywać i zarządzać jego ciałem, albo zrzec się tego prawa na rzecz innych osób. Zresztą noworodek to z całą pewnością jest już człowiek.
A po czym wnosisz, że to już człowiek? A na przykład płód z ósmego miesiąca nie?

Dla mnie płód jest człowiekiem. Jego zabicie jest egzekucją. Nie zrozumiemy się. Problem w tym, że Ty nawet nie podejmujesz próby.

Po tym, że ma imię, nazwisko, numer PESEL i jakieś dokumenty.

Nie wiem, czy w momencie porodu, ale na pewno po wykształceniu się mózgu i układu nerwowego. Zresztą w większości krajów, w których aborcja jest legalna deadlinem jest 12 tydzień ciąży, więc prawdopodobnie duża część lekarzy uważa właśnie ten moment za zamianę płodu w człowieka.
A duża część lekarzy nie. Zagwozdka.

 

Już nie wspominając o tym, że mózg co najmniej od 11 tygodnia jest już wykształcony.

 

Wyznaczając bariery człowieczeństwa wpadasz w pułapkę. Bo jakbyś nie wybrał, to zawsze będzie to jakiś arbitralny wybór. A może 9-10 rok życia? Dopiero wtedy dzieci zaczynają nabywać zdolności myślenia abstrakcyjnego? Może przejście z okresu noworodka do niemowlęctwa? Może moment, od którego płód może przeżyć poza łonem matki?

 

Ale ok, załóżmy że płód staje się człowiekiem w Twoim 12 tygodniu. Czyli rozumiem, iż każda aborcja po tym terminie w Twojej optyce jest już morderstwem? Jeśli chciałbyś, aby Twoje rozumowanie zachowało wewnętrzną logikę, musisz to przyjąć. W takim razie - dlaczego do licha posługujesz się argumentem "nie zarządzajmy cudzymi macicami"? Ten "pasożyt" nadal przecież będzie się w niej znajdował.

Po wykształceniu pewnych narządów ten pasożyt zamienia się w człowieka. Ciężko mi powiedziec, czy to 11 tydzień, 12, czy 18, bo lekarzem nie jestem, ale niewątpliwie w pewnym momencie zaczyna to już być istota ludzka, więc dopiero po tym czasie w tej macicy będzie się znajdował człowiek.

To nie jest martwy zapis. Niejedna osoba została na jego podstawie skazana. Natomiast wyjazd w celu usunięcia ciąży nie jest nielegalny.
Sugerujesz, iż nikt nie został skazany za dokonanie aborcji w Polsce?

Sugeruję, że nikt nie został skazany za wyjazd aborcyjny do innego kraju.

Odnośnik do komentarza

Co prawda jestem zwolennikiem 100% legalizacji aborcji w poczatkowym okresie ciazy, bo to kobieta i nikt inny ma prawo decydowac o tym czy chce urodzic czy nie, ale na pewno nie chcialbym aby aborcja stala sie substytutem antykoncepcji, jak to ma miejsce w UK niestety:

 

UK: nastolatki dokonują coraz więcej aborcji

W Wielkiej Brytanii dramatycznie rośnie liczba wielokrotnych aborcji wśród nastolatek. W stosunku do 1991 roku ich ilość wzrosła o blisko 70 procent - alarmuje dziennik "The Daily Mail".

Zdaniem specjalistów ma to związek ze specyficznym stylem życia brytyjskiej młodzieży. Traktuje ona bowiem aborcję jako środek antykoncepcyjny. Inną typową cechą takich zachowań staje się coraz częściej także picie na umór, które zdaniem naukowców z Nottinhgam University, ma wpływ na życiowe decyzje dziewcząt.

 

W 2007 roku 5 tysięcy 897 dziewcząt poniżej 20 roku życia poddało się aborcji po raz drugi, trzeci, a nawet po raz czwarty w życiu. 16 lat wcześniej było ich 2 tysiące 934 - informuje dziennik.

 

onet.eu

 

Choc akurat jak widze czasami ta mlodziez na ulicach to sie nie dziwie, bo rozumem to oni nie grzesza. :/

 

Ale wazne aby liberalizacje prawa aborcyjnego laczyc jednoczesnie z profesjonalna edukacja seksualna w szkolach i nie tylko, bo dzieki temu i aborcji bedzie mniej (choc KRK takze i tutaj mowi niestety nie).

Odnośnik do komentarza
Rodzice mają prawo zarządzać ciałem noworodka. Mogą albo wychowywać i zarządzać jego ciałem, albo zrzec się tego prawa na rzecz innych osób. Zresztą noworodek to z całą pewnością jest już człowiek.
A po czym wnosisz, że to już człowiek? A na przykład płód z ósmego miesiąca nie?

Dla mnie płód jest człowiekiem. Jego zabicie jest egzekucją. Nie zrozumiemy się. Problem w tym, że Ty nawet nie podejmujesz próby.

Po tym, że ma imię, nazwisko, numer PESEL i jakieś dokumenty.

I to stanowi o jego człowieczeństwie? :lol: no nie kompromituj się :lol: Czyli noworodki bez któregoś z tych elementów można odstrzelić? :lol:

 

Po wykształceniu pewnych narządów ten pasożyt zamienia się w człowieka. Ciężko mi powiedziec, czy to 11 tydzień, 12, czy 18, bo lekarzem nie jestem, ale niewątpliwie w pewnym momencie zaczyna to już być istota ludzka, więc dopiero po tym czasie w tej macicy będzie się znajdował człowiek.
Powtarzam pytanie. Czy po przekroczeniu tej bariery aborcja stanie się wg Ciebie morderstwem?

 

 

Sugeruję, że nikt nie został skazany za wyjazd aborcyjny do innego kraju.

Zalegalizujmy więc tortury, ABW może przecież przewieźć więźniów do krajów, w których są dozwolone :) Wiele służb tak robi :)

Odnośnik do komentarza
Rodzice mają prawo zarządzać ciałem noworodka. Mogą albo wychowywać i zarządzać jego ciałem, albo zrzec się tego prawa na rzecz innych osób. Zresztą noworodek to z całą pewnością jest już człowiek.
A po czym wnosisz, że to już człowiek? A na przykład płód z ósmego miesiąca nie?

Dla mnie płód jest człowiekiem. Jego zabicie jest egzekucją. Nie zrozumiemy się. Problem w tym, że Ty nawet nie podejmujesz próby.

Po tym, że ma imię, nazwisko, numer PESEL i jakieś dokumenty.

I to stanowi o jego człowieczeństwie? :lol: no nie kompromituj się :lol: Czyli noworodki bez któregoś z tych elementów można odstrzelić? :lol:

Nie.

Po wykształceniu pewnych narządów ten pasożyt zamienia się w człowieka. Ciężko mi powiedziec, czy to 11 tydzień, 12, czy 18, bo lekarzem nie jestem, ale niewątpliwie w pewnym momencie zaczyna to już być istota ludzka, więc dopiero po tym czasie w tej macicy będzie się znajdował człowiek.
Powtarzam pytanie. Czy po przekroczeniu tej bariery aborcja stanie się wg Ciebie morderstwem?

Nie, morderstwem nie. Co najwyżej pozostawieniem kogoś potrzebującego bez pomocy.

 

Sugeruję, że nikt nie został skazany za wyjazd aborcyjny do innego kraju.

Zalegalizujmy więc tortury, ABW może przecież przewieźć więźniów do krajów, w których są dozwolone :) Wiele służb tak robi :)

Tortury gdzieś są dozwolone?

Odnośnik do komentarza
Rodzice mają prawo zarządzać ciałem noworodka. Mogą albo wychowywać i zarządzać jego ciałem, albo zrzec się tego prawa na rzecz innych osób. Zresztą noworodek to z całą pewnością jest już człowiek.
A po czym wnosisz, że to już człowiek? A na przykład płód z ósmego miesiąca nie?

Dla mnie płód jest człowiekiem. Jego zabicie jest egzekucją. Nie zrozumiemy się. Problem w tym, że Ty nawet nie podejmujesz próby.

Po tym, że ma imię, nazwisko, numer PESEL i jakieś dokumenty.

I to stanowi o jego człowieczeństwie? :lol: no nie kompromituj się :lol: Czyli noworodki bez któregoś z tych elementów można odstrzelić? :lol:

Nie.

A czemu właściwie? Nic ich nie różni od płodów miesiąc młodszych dajmy na to :) Ba! Niektóre płody mają już imiona w przeciwieństwie do nich :)

 

 

 

Nie, morderstwem nie. Co najwyżej pozostawieniem kogoś potrzebującego bez pomocy.
Nie mam więcej pytań :lol: Twoja rachityczna konstrukcja logiczna właśnie wywiesiła białą flagę :lol:

 

Tortury gdzieś są dozwolone?

A, co mi tam, jeszcze się do tego odniosę :)

Tak :)

Odnośnik do komentarza
Po tym, że ma imię, nazwisko, numer PESEL i jakieś dokumenty.

 

Ten argument to mój faworyt w tej dyskusji :rotfl:

 

Trudno się nie zgodzić z Henkelem. Chociaż warto zauważyć, że tam, gdzie nie wchodzi w grę ułatwianie sobie własnego życia (a raczej niedopuszczanie do jego komplikacji), tam nikt chyba powszechnie nie neguje, że za człowieka można uznać płod od momentu poczęcia (vide prawo cywilne, które płodowi od momentu poczęcia przyznaje ograniczoną zdolność prawną).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...