Skocz do zawartości

Kącik Dziwnych Snów


Reaper

Rekomendowane odpowiedzi

Drobna moja uwaga to taka, że sny nigdy mi się nie sprawdzają.

 

Ooo, tu kolego się z Tobą nie zgodzę...

 

 

A czytasz dokładnie ? Napisałem, że mi, więc jak możesz się z tym nie zgadzać ? Skąd mnie znasz ? :keke:

 

Ja tam mam zbyt hardkorowe sny, więc nie chciałbym za bardzo, żeby to się przenosiło do rzeczywistości (skakanie po blokach, strzelanina...). No i nie zwracam na nie takich uwagi, nie panikuję jak coś realnego się przyśni, bo to nie ma nic do mojego życia :].

Odnośnik do komentarza
Drobna moja uwaga to taka, że sny nigdy mi się nie sprawdzają.

 

Ooo, tu kolego się z Tobą nie zgodzę...

 

 

A czytasz dokładnie ? Napisałem, że mi, więc jak możesz się z tym nie zgadzać ? Skąd mnie znasz ? :keke:

 

Ja tam mam zbyt hardkorowe sny, więc nie chciałbym za bardzo, żeby to się przenosiło do rzeczywistości (skakanie po blokach, strzelanina...). No i nie zwracam na nie takich uwagi, nie panikuję jak coś realnego się przyśni, bo to nie ma nic do mojego życia :].

 

Wybacz, literki mi spieprzyły i nie przeczytałem "mi" ;)

 

Ja nie biorę do siebie niczego od razu po przebudzeniu i mówię o kurczę to i to mi się śniło , muszę uważać ... Tak się dzieję, że zapominam o tym i po paru dniach mam DEJA VU ... i potem mi się przypomina sen w którym było dokladnie to samo ...

Odnośnik do komentarza
Ooo, tu kolego się z Tobą nie zgodzę...

 

Kilkanaście razy mi się zdarzyło, że miałem sen a kilka dni później wszystko dokladnie tak samo się działo jak w tym śnie...

Kurdę zaczynam się bać tego gdyż ostatnio śniło mi się , że pokłóciłem się strasznie z koleżanką ... No i masz kilka dni później - słowo, słowo z tym co było we śnie powiedziałem jej , mega kłótnia - dokladnie wszystko to samo ... Kilka razy się tak zdarzyło ;/ jak nie więcej ;/

Słyszałem o takich przypadkach, mojej matce się niedawno taki przyśniłł, a mi jakieś 2 lata temu. To pokazuje, że potęga ludzkiego umysłu jest wielka i jej nie doceniamy, człowiek gdy nauczy się wykorzystywać większe pokłady swojego umysłu to stanie się potężniejszy, wiem mówię jak jakaś wróżka. :D Jednak po czasach kiedy bawiłem się w LD/OOBE wiem, że człowiek gdy otworzy swój mózg na pewne czynniki to można być lekko zakłopotanym tym co się w tym stanie zobaczy (np. przy moim OOBE przestraszylem się ostro, gdyż wyczułem jakby obecność innej osoby, przeraziło mnie to). ;)

Odnośnik do komentarza
Ooo, tu kolego się z Tobą nie zgodzę...

 

Kilkanaście razy mi się zdarzyło, że miałem sen a kilka dni później wszystko dokladnie tak samo się działo jak w tym śnie...

Kurdę zaczynam się bać tego gdyż ostatnio śniło mi się , że pokłóciłem się strasznie z koleżanką ... No i masz kilka dni później - słowo, słowo z tym co było we śnie powiedziałem jej , mega kłótnia - dokladnie wszystko to samo ... Kilka razy się tak zdarzyło ;/ jak nie więcej ;/

Słyszałem o takich przypadkach, mojej matce się niedawno taki przyśniłł, a mi jakieś 2 lata temu. To pokazuje, że potęga ludzkiego umysłu jest wielka i jej nie doceniamy, człowiek gdy nauczy się wykorzystywać większe pokłady swojego umysłu to stanie się potężniejszy, wiem mówię jak jakaś wróżka. :D Jednak po czasach kiedy bawiłem się w LD/OOBE wiem, że człowiek gdy otworzy swój mózg na pewne czynniki to można być lekko zakłopotanym tym co się w tym stanie zobaczy (np. przy moim OOBE przestraszylem się ostro, gdyż wyczułem jakby obecność innej osoby, przeraziło mnie to). ;)

 

Przeczytałem to wszystko o OOBE - i kurczę jest to ciekawe, nawet bardzo aczkolwiek jak to wszystko przeczytałem trochę mnei to przeraziło ...

Odnośnik do komentarza

Jeśli nie masz silnych nerwów i boisz się paranormalnych rzeczy to lepiej się za to nie bierz, mi się zdarzało chodzić ze strachem spać i nie raz musiałem zatrzymywać "proces wciągania do OOBE", gdyż mam dość gwałtowny przebieg tego, słyszę masakrycznie wysokie dźwięki i w apogeum same mi gałki oczne zaczynają ruszać się jak oszalałe. ;)

Odnośnik do komentarza
Drobna moja uwaga to taka, że sny nigdy mi się nie sprawdzają.

 

Ooo, tu kolego się z Tobą nie zgodzę...

 

 

A czytasz dokładnie ? Napisałem, że mi, więc jak możesz się z tym nie zgadzać ? Skąd mnie znasz ? :keke:

 

Ja tam mam zbyt hardkorowe sny, więc nie chciałbym za bardzo, żeby to się przenosiło do rzeczywistości (skakanie po blokach, strzelanina...). No i nie zwracam na nie takich uwagi, nie panikuję jak coś realnego się przyśni, bo to nie ma nic do mojego życia :].

 

Weź pod uwagę to, że sny są okraszone rozmaitej maści symbolami, dlatego to, że śni Ci się pies gwałcący Twojego kota , nie musi oznaczać tego, że tak się stanie, a np. może Ciebie w życiu spotkać jakiś zawód. Ja sądzę, że sny mogą się sprawdzać, ale z drugiej strony, na upartego, zawsze można twierdzić, że to symbolizuje tamto i każdy sen się spełnił, więc podejść trzeba z dystanseeem :]

Odnośnik do komentarza

Śniła mi się dzisiaj tak olbrzymia ilość rzeczy, że nie jestem w stanie wszystkich zapamiętać.

Najpierw wymyśliłem grę multiplayer opierającej się na grafice z King's Bounty - celem było szukanie skarbów jakiś na czas, coś tam takiego, ale mi ten pomysł skradziono. Potem pojawiłem się na jakiejś konferencji ONZ czy UE, nie wiem. Tam się pokłóciłem z moim ojcem. I on mi mówi, "dobrze, to ja sobie idę, tu masz 1000 euro na samolot do domu". Ja mu podziękowałem on poszedł, patrzę na banknot, a to 1000 jen :| A w portfelu bieda :|

Wyszedłem do takiego dość futurystycznego miasta i w jednej z knajpek spotkałem boliwijską wycieczkę. Potem mi się śniło coś o Simonie Boliwarze i historii Ameryki Południowej, a potem z tymi Boliwijczykami byłem na jakiejś wycieczce w grotach czy jaskiniach. Tam się zapoznałem z jakąś sympatyczną Boliwijką, ale niestety się przebudziłem i z naszego romansu nici ;)

Następny sen to był Kalisz, ale też w przyszłość - odbywało się w nim jakieś kolosalne spotkanie ludzi. Były tysiące obcych, które przechadzały się po ulicach i z jakąś ekipą znajomych chcieliśmy poznać się z tymi wszystkimi obcokrajowcami :D Nocleg (nie wiem czemu nie w domu) mieliśmy na dziedzińcu domu jak z Drakensanga (jak ktoś grał to wie, taki ogródek z wpadającymi promieniami słonecznymi). Tam, zacząłem się bawić naroślą na palcu, z która walczę od jakiś dwóch miesięcy. Ta narośl mi odpadła, a z niej wykluł się jakiś stwór :o Który posyczał, posyczał i odszedł. Znowu się obudziłem.

Trzeci sen, to pojawiamy się w okolicy jakiejś wielkiej fabryki - na jej dziedzińcu stoi porwany samolot (?) czy jakieś inne cenne ustrojstwo, które należało odbić. Pojawiają się ludzie w z drugiego snu, których poznałem na tym spotkaniu ludzi. Cześć z nich w mundurach, cześć nie. Okazało się, ze to my mamy odbić ten samolot, a w ogóle to w tej fabryce są jacyś Bardzo Źli Ludzie. Ci ludzie ostrzeliwali nas...monetami, jak tylko nas zauważyli i śmiali się, że takie łamagi nas nie dostaną - bo widzieli tylko nas, amatorów, a ci w mundurach byli niewidoczni :-k Ci profesjonalni żołnierze kazali nam wziąć broń - ja znalazłem sobie jakiś fajny pistolet, ale koleś wyglądający jak Hajto, powiedział mi, ze jest zepsuty. Wziąłem więc jakiegoś prostego shotguna, który miał taką samą amunicje jak pistolet :-k Nawet załadować go nie umiałem. Kazali nam oskrzydlić fabrykę czołgając się po polu. Gdy byliśmy na tym polu, za wzgórza wybiegły jakieś stwory czy lwy, nie wiem - al zaraz za nimi wyjechali nasi sojusznicy na wielkich tygrysach czy tam czymś i ich pociachali mieczami :keke: Reszta naszego amatorskiego oddziału, chciała strzelać do pierwszego zobaczonego żołnierza, ale przekonałem ich, że na tym polu nie mamy gdzie się schować. Podczołgaliśmy się do zbocza - w gole był dziedziniec fabryczny - i nagle, jeb wyleciały okna i drzwi - wysypali się wrogowie. Okazało się, ze to nasi - ci w mundurach uderzyli od przodu. To nasza amatorska zgraja otworzyła ogień. I już się wydawało, ze wygramy, gdy tamci nagle zaczęli zyskiwać przewagę, a od tego za nami pojawiły się wielkie roboty. Ktoś krzyknął "Przypiekacz Mięsa!!!" i wytoczył się taki wielki robot, kwadratowy i wyglądający jak z lat 50, ale ponoć niesamowicie groźny. Wziął sobie mnie za cel, mi się skończyła amunicja i zacząłem uciekać po ścianach fabryki. Nie wiem jakim cudem on za mną podążał, bo jego gabaryty i konstrukcja raczej mu to uniemożliwiały - w końcu w desperacji złapałem się jakiegoś silnika (?) który kursował od fabryki w kierunku ściany (?). I jadąc na nim, mówię "oho, zaraz zginę, zajebiście..." I tak patrzyłem na tą zbliżającą się ścianę i jak mieliśmy przywalić to się puściłem i spadłem...na gąbkę. I się obudziłem :D

 

A najlepsze, ze to tylko jakieś 1/4 wszystkiego, czego udało mi się w miarę zapamiętać :]

Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

Po pracy położyłem się na 1,5h i... miałem sen. Nigdy nic mi się nie przyśniło podczas drzemki a tutaj niespodzianka. I to jaka :keke: Przyjechał do mnie Gabe z żoną (nigdy go na oczy nie widziałem poza albumem rodzinnym), Kamtek z narzeczoną (ta sama sytuacja co z Gejbem), Dix i... jeszcze jacyś userzy cmf. To była jakaś impreza okoliczna, festyn czy coś w ten deseń. Kamtek z Gejbem poszli do sklepu coś kupić i zaczął ich zaczepiać jakiś kurdupel a oni tłumacząc się zasadami moralnymi dawali się bić. Wmieszałem się w to wszystko, okazało się że kurdupel jest nad wyraz silny i nie mogę mu dać rady. Wsiadłem więc do samochodu i próbowałem go przejechać. Nagle obróciłem głowę i co zobaczyłem na tylnim siedzeniu ? Icona krzyczącego "przejedź tego ch@#$ mitnik, ja też mam go dość od jakiegoś czasu,"... i niestety się obudziłem.

 

Do tej pory się z tego śmieje :lol: Skąd takie chore wizje ? :lol:

Odnośnik do komentarza

me_who'a nigdy nie przebiję, ale dzisiaj śniła mi się Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Stety nie był to sen erotyczny.

Trafiłem do siedziby Prezydenta Warszawy. Co tam robiłem nie wiem, ale pani Hanna zaproponowała mi wyleczenie nadciśnienia nową i podobno skuteczną metodą. Trafiłem do jej apartamentu. Z jego okien było widać cały Plac Bankowy. Po chwili oczekiwania zostałem zawinięty w przezroczystą folię. Zrobiono mi otwór na usta, żebym mógł oddychać i włożono do kriokomory.

To by było na tyle :D .

Odnośnik do komentarza

Ostatnio miałem dziwny sen.

Był spokojny dzień (lato) wyszedłem z klatki bloku, w którym mieszkam, obróciłem się i zobaczyłem, że okna z mojej kuchni są otwarte, a w środku stoją... Grzelo i Seju. Seju naprawiał jakiś karabin czy inną broń, a Grzelo się na niego patrzył. Za chwilę Grzelo dostrzegł mnie, przywitaliśmy się normalnie i zobaczył mnie Seju, to mówię:

- Cześć,

- Wypier****j, kto Ty jesteś?

- Arko

- Aha, wypier****j

Potem we 3 poszliśmy na pocztę. Nie pamiętam jak wchodziliśmy, ale pamiętam, że wychodziliśmy z bronią naprawianą wcześniej przez Seja

Odnośnik do komentarza

Kolejny proroczy sen :D .

Śniło mi się dzisiaj, że jestem zawodnikiem drużyny futbolu amerykańskiego. Zostałem włączony do ekipy w ostatniej chwili. Miałem zastąpić jakiegoś gościa. Zostałem fantastycznie przyjęty przez drużyne.

Rozegrałem jeden mecz, ale nie poszło mi zbyt dobrze. Biegałem, walczyłem, ale gubiłem piłkę. Zostałem wyrzucony z drużyny.

Jakoś nie byłem specjalnie smutny z tego powodu. Tym bardziej, ze przyszła do mnie pewna koleżanka i zaproponowała popijawkę w niej w domu.

 

Cóż, chyba brakuje mi ruchu i alkoholu :D .

Odnośnik do komentarza

Zastanawiałem się dosyć długo czy opisywać kolejny sen czy nie, ale zdecydowałem opisać :D

Ostatniej nocy śniło mi się, że wszedłem wieczorem do domu, miał być pusty, ale w salonie świeciło się światło i grał telewizor. Zdjąłem buty, kurtę, czapkę i poszedłem sprawdzić kto tam jest. Było to dwóch mężczyzn oglądali na TVP2 kabaret neo-nówkę. Nie widziałem ich nigdy wcześniej i tak stałem i słuchałem o czym rozmawiają. Jak tak ich słuchałem to wysłuchałem, że jeden to me_who, a drugi nie pamiętam, ale też jakiś forumowicz. Po chwili mnie zauważyli i me_who mówi: O, w końcu przyszedłeś, siadaj oglądamy dwójkę. No to siadłem i tak oglądaliśmy i rozmawialiśmy o innych kabaretach.

 

 

Z Grzelem i Sejem czasem rozmawiam to sobie tłumaczyłem, że może dlatego mi się przyśnili, ale skąd motyw z forumowiczami to nie wiem :D:-k

Odnośnik do komentarza

i prawicowej indoktrynacji :] nie mogłęm się powstrzymać :P zawsze z Twojego avka będzie kojarzył mi się z onr, młodzieżą weszpolską i tymi wszystkimi pajacami, które na paradzie równości krzyczą 'ch#$% wam dupę' :kekeke:

 

co do snów, to miałbym materiału na kilka stron tego tematu :P jeśli ktoś lubi psychodelę, agresję, śmierć, niejasności i powtarzające się motywy, to pewnie mi cholernie zazdrości ;)

Odnośnik do komentarza
Ostatnio miałem dziwny sen.

Był spokojny dzień (lato) wyszedłem z klatki bloku, w którym mieszkam, obróciłem się i zobaczyłem, że okna z mojej kuchni są otwarte, a w środku stoją... Grzelo i Seju. Seju naprawiał jakiś karabin czy inną broń, a Grzelo się na niego patrzył. Za chwilę Grzelo dostrzegł mnie, przywitaliśmy się normalnie i zobaczył mnie Seju, to mówię:

- Cześć,

- Wypier****j, kto Ty jesteś?

- Arko

- Aha, wypier****j

Potem we 3 poszliśmy na pocztę. Nie pamiętam jak wchodziliśmy, ale pamiętam, że wychodziliśmy z bronią naprawianą wcześniej przez Seja

 

A to ja kazałem Tobie wypier****ć? :keke:

Taki brutalny to raczej nie jestem. Ale miło.

Śnij o mnie :*

Odnośnik do komentarza

Zapomniałbym.

Dwa dni temu śniło mi się, ze jechałem autobusem przez Most Poniatowskiego. Przez szybę widziałem jak wszystko co mijaliśmy ulegało zniszczeniu. Jakaś potworna powód niszczyła most, budynki i wszystko dookoła. Autobus pędził coraz szybciej, i szybiej. Jakoś udawało mu się uciekać przed kataklizmem.

To tyle.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...