Skocz do zawartości

Islands of Peace


łaziii

Rekomendowane odpowiedzi

Alban Vata to mi się kojarzy z muzyką ;) coś takiego było ;) A ten Start co wygrał w Norwegii, to nie jest przypadkiem ten sam start co z nim pogrywał ostatnio wenger?

 

Tak poza tym, Vata - kozak, te dwa albańskie juniory też niczego sobie, Bułgar taki se, ale się wyrobi.

Odnośnik do komentarza

To ten sam Start :)

 

Nadziałem się na bug. Po raz pierwszy w styczniu nie mam informacji o sprzedaży karnetów. Zawsze były komunikaty, a konto w banku rosło o ok. pół miliona euro. Teraz cisza, a konto ani drgnie :(

Poza tym od czasu do czasu trafiają mi się mecze, gdzie wydarzenia na boisku nijak mają się do końcowego wyniku (np. jest remis 2:2, a ostatecznie jedna z drużyn wygrywa b.wysoko. Taki mecz na końcu się zawiesza i nie można z niego wyjść. Oby nie wróżyło to końca mojego opka :/

---------------------------------------

 

Styczniowe sparingi potraktowaliśmy jako rozbieganie po krótkich wakacjach. Większych oznak zmęczenia poprzednim długim sezonem nie zaobserwowałem, a najlepiej przekonali się o tym II-ligowcy z TP-47 Tornio. Kadra wydaje się optymalna, choć odczułem brak rezerwowego prawoskrzydłowego. Słoweńca Cifera może zastępować nasz wychowanek Isaksson, ale ten wyrósł na rozgrywającego numer 1 i najczęściej ta para będzie na boisku jednocześnie. W najbliższym czasie rozejrzę się więc za wzmocnieniem prawej flanki, bo 16-letni Bułgar Andreev nie jest jeszcze gotowy na grę w pierwszym składzie.

 

IFK Mariehamn – JIPPO Joensuu 3:1 (2:0)

(Isaksson 5’; Cifer 24’; Slåtten 88 – Berg 90)

 

TP-47 Tornio - IFK Mariehamn 0:9 (0:2)

(Pistone 26’; Cifer’; Slåtten 48’; Aravirta 53’; Isaksson 61’, 64’; Toplak 70’, 81’; Oinas sam. 78)

 

IFK Mariehamn – JJK Jyväskylä 3:0 (1:0)

(Liçaj 27’; Toplak 48’; Slåtten 60)

Odnośnik do komentarza

Obchody 100-lecia klubu dobiegły końca, a wraz z nimi prysła entuzjastyczna przychylność lokalnej społeczności. Rada miasta odmówiła wydania pozwolenia na rozbudowę naszego stadionu, a argumenty o rekordowej frekwencji i pękających w szwach trybunach na co drugim meczu nie przemówiły do rozsądku decydentów. Ponoć kluczowe okazały się protesty okolicznych mieszkańców, którzy bredzili coś o drżących oknach i trzęsących się budynkach w trakcie rozgrywania spotkań. Jak im to tak przeszkadza, niech w tym czasie siedzą na stadionie, a nie w domach.

 

 

Styczeń 2020

 

Bilans: -

Veikkausliiga: -

Liga Mistrzów: 3. runda kwal. – 4:6 z Valencia

Puchar UEFA: grupa G - 4. [-8 pkt.], 3 pkt, 5:6

Finanse: € 16,93M (- € 201K)

Budżet transferowy: € 7,31M (€ 7,32M)

Budżet płac (rocznie): € 1,44M (€ 7,11M)

Nagrody: -

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (świat):

Olexandr Maltsev (26, MC, UKR 47/3) [Bayern -> Newcastle] - € 25,5M

Edis Milovanovic (27, ST, SRB 14/7) [Inter -> Juventus] - € 21,5M

Mbemba Sylla (26, D/WBL, GUI 29/0) [Ajax -> Arsenal] - € 19,5M

 

Ligi świata:

Anglia: Aston Villa [+5]

Finlandia: -

Francja: Toulouse [+5]

Hiszpania: Cádiz [+2]

Niemcy: Mönchengladbach [+2]

Norwegia: -

Polska: Polonia Bytom [+0]

Szwecja: -

Włochy: Sampdoria [+5]

 

Ranking FIFA:

1. Brazylia [+0], 2. Hiszpania [+0], 3. Francja [+0], …, 22. Polska [+0]

Odnośnik do komentarza

Polubiłeś ten zespół :) W zeszłym sezonie niezłe 7. miejsce, ale teraz broni się przed spadkiem.

--------------------------------------------------

 

Tradycyjnie sezon piłkarski w Finlandii startował zimowym Liigacup. Globalne ocieplenie zrobiło swoje i w lutym zamiast na śniegu, graliśmy na zielonej trawce, w słońcu i przy temperaturze 29 stopni Celsjusza (:keke:). Na tym nie koniec anomalii, bo oto przez pierwsze 52 minuty spotkania beniaminek FF Jaro roznosił w proch i pył mistrza kraju IFK Mariehamn. Piękne uderzenie z dystansu Thomasa Kuli oraz dwa wykorzystane rzuty karne przez obrońcę Markku Manninena, a w międzyczasie czerwona kartka dla naszego stopera, Ivo Aracica. Szok i niedowierzanie!

 

Wynik 0:3 i gra w osłabieniu nie dawały nam najmniejszych szans na odwrócenie losów spotkania. My jednak podjęliśmy to beznadziejne wyzwanie, kompletnie zmieniliśmy taktykę, dokonaliśmy roszad w składzie i ruszyliśmy do ataków. Od 58. minuty regularnie co 10 minut padały gole, które dały nam wyrównanie. Zgodnie z trendem bramka zwycięska powinna paść w 88. minucie, ale Slåtten nieco się pospieszył i ładną główką dał nam niesamowite zwycięstwo na 4 minuty przed końcem.

 

Najwyraźniej nie obudziliśmy się jeszcze z zimowego snu.

 

Liigacup (grupa B, mecz 1/6), 01.02.2020

[-] FF Jaro – IFK Mariehamn [-] 3:4 (2:0)

7’ Kula 1:0

37’ Manninen (kar.) 2:0

50’ Aracic (MIFK) cz.k.

52’ Manninen (kar.) 3:0

58’ Toplak 3:1

68’ Pistone 3:2

78’ Isaksson (kar.) 3:3

86’ Slåtten 3:4

 

MoM Manninen (D R, Jaro) – 2 gole, 16 przechwytów, nota 9

 

Widzów – 275

Odnośnik do komentarza

To ten sam Start :)

 

Nadziałem się na bug. Po raz pierwszy w styczniu nie mam informacji o sprzedaży karnetów. Zawsze były komunikaty, a konto w banku rosło o ok. pół miliona euro. Teraz cisza, a konto ani drgnie :(

Tez mi sie to zdarza. Zwlaszcza jesli grasz juz dlugo lub bardzo dlugo na danym save'ie. I niestety nic z tym nie zrobisz. Za rok bedziesz mial to samo czyli okragle 0 wplywow z karnetow.

Zaczyna sie w ogole od tego, ze zanim wyzeruja sie wszystkie statystyki (oznaczajace wejscie w nowy sezon) dostajesz news'a ile sprzedano karnetow na nowy sezon (mimo, ze wciaz jestes jeszcze w starym). Potem sie wszystko zeruje i z tego co pamietam to juz nie dostajesz info o kolejnych sprzedazach karnetow na nowy sezon a jesli dostajesz to i tak dochod z karnetow w nowym sezonie wynosi 0. I niestety tak bedzie w kolejnych latach. Przynajmniej u mnie tak bylo :sciana:

Odnośnik do komentarza

Najwyraźniej :/

-----------------------------

 

Po wizycie w Pietarsaari potrzebowaliśmy uleczyć skołatane nerwy. Najlepiej nadawał się do tego nasz stadion, nieco niższa temperatura (22 stopnie ;)) oraz łatwy rywal. Wszystko to znaleźliśmy w Mariehamn, a bezlitosne rozstrzelanie FC Haki wszystkim nam poprawiło humory.

 

Cały zespół rozegrał koncertowy mecz i nie ma sensu wyróżniać kogokolwiek. Gole padały w kluczowych momentach spotkania, co miało istotny wpływ na końcowy rezultat. Worek z bramkami szybko rozpruł Toplak, główkując w pełnym biegu po wrzutce z kornera. Z tego samego fragmentu gry prowadzenie podwyższył tuż przed przerwą Pistone, a krótko po zmianie stron Słoweniec Cifer trafił po rykoszecie z rzutu wolnego. Gości dobił rezerwowy Oikkonen, korzystając z totalnego chaosu w szeregach defensywy Haki.

 

Liigacup (grupa B, mecz 2/6), 08.02.2020

[2.] IFK Mariehamn – FC Haka [3.] 4:0 (2:0)

3’ Toplak 1:0

41’ Pistone 2:0

49’ Cifer 3:0

75’ Oikkonen 4:0

 

MoM Cifer (M R, MIFK) – 1 gol, 5 rajdów, nota 8

 

Widzów – 569

Odnośnik do komentarza

W zeszłym roku jeszcze miałem wpływy z karnetów. Choć dziś w finansach widzę z tego tytułu zerowe wpływy - tak za ten, jak i poprzedni rok. Coś się spieprzyło!

-----------------------------------

 

TPS Turku to nasz drugi największy rywal po Tampere United. Każde bezpośrednie spotkanie to próba udowodnienia czegoś rywalowi, co najczęściej obraca się w znakomite i wyrównane widowisko.

 

Nie inaczej było i tym razem. Opiekun TPS podgrzewał atmosferę w mediach, zapowiadając rewanż za niedawny finał Suomen Cup. Ja nie pozostawałem dłużny, a nakręceni tą słowną szermierką zawodnicy zostawili na boisku serce. Mecz zaczął się od wczesnego i bardzo pechowego samobója Mikko Pajunena, w którego trafiła piłka wrzucana ze skrzydła przez Klarica. Gospodarze odpowiedzieli szybką kontrą w 24. minucie, którą fenomenalnym uderzeniem z 20. metrów wykończył Perälä. Snajper TPS nadał piłce tak mocną rotację, że w pewnym momencie wydawało się, że zmierza ona obok słupka. W ostatniej chwili tor lotu się zakrzywił i futbolówka wpadła do siatki.

 

Ważnym elementem naszej ofensywy jest gra głową. W składzie mam kilku napastników o wzroście przekraczającym 190 cm, którzy mają za zadanie zgrywać piłki do szybkich pomocników lub zdobywać gole głową. W taki oto sposób Luigi Pistone oraz Bjørn Slåtten dali nam pewne prowadzenie 3:1 na ledwie 9 minut do końca regulaminowego czasu gry. Byliśmy już niemal pewni zwycięstwa, gdy ambicją i wolą walki do ostatniego gwizdka błysnęli piłkarze z Turku. Wprowadzony na boisko mikrus Harald Myklebust był nie do upilnowania i dwoma golami w odstępie 5 minut dał swojej drużynie remis.

 

Liigacup (grupa B, mecz 3/6), 15.02.2020

[2.] TPS Turku - IFK Mariehamn [1.] 3:3 (1:2)

4’ Pajunen (sam.) 0:1

24’ Perälä 1:1

37’ Pistone 1:2

81’ Slåtten 1:3

86’ Myklebust 2:3

90+1’ Myklebust 3:3

 

MoM Perälä (ST, TPS) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 615

Odnośnik do komentarza

Przeważnie powrót dawnego piłkarza na stare śmieci to miły moment. Można spotkać starych znajomych, odświeżyć przyjemne wspomnienia, raz jeszcze usłyszeć swoje imię skandowane przez lokalnych fanów. Wszystko to spotkało naszego wychowanka Andersa Överströma, ale ten szczerze nienawidzi spotkań ze swym macierzystym klubem. Dotychczas zmierzyliśmy się z nowym golkiperem VPS Vaasa dwukrotnie i w sumie musiał on aż 11 razy sięgać do siatki. Teraz byliśmy tylko odrobinę łaskawsi, pokonując Överströma czterokrotnie.

 

Do zobaczenia w lidze, Anders. Średnia 5 puszczonych goli na mecz może zostać podtrzymana.

 

Liigacup (grupa B, mecz 4/6), 21.02.2020

[1.] IFK Mariehamn – VPS Vaasa [7.] 4:0 (3:0)

7’ Isaksson 1:0

11’ Pistone 2:0

35’ Slåtten 3:0

70’ Ojala 4:0

 

MoM Isaksson (M R, MIFK) – 1 gol, 1 asysta, nota 8

 

Widzów – 576

Odnośnik do komentarza

Na razie w składzie jest tylko jeden Albańczyk (Licaj), a reszta dołączy do nas w ciągu roku. Żelazny atak to Pistone-Toplak, a Slatten jest jokerem z ławki. Licaj na razie gra bez błysku.

--------------------------------------------------------------

 

Możemy wyżywać się na ligowych kopciuszkach, ale naszą wartość weryfikujemy na wyjazdach przeciwko takim ekipom jak HJK Helsinki.

 

Gospodarze zdominowali pierwszy kwadrans, później toczyli wyrównany bój, aby w końcówce pierwszej połowy zadać cios samym sobie. Prowadzenie dał im Roope Riski, który na lewym skrzydle z łatwością ograł młodego Duńczyka Mortena Nielsena i po przełożeniu sobie piłki na prawą nogę huknął nie do obrony. W kolejnych minutach przekonaliśmy się, jak ważny zawodnikiem jest dla nas Luigi Pistone. Włoch dwukrotnie wyrównywał stan meczu, a po przerwie asystował przy golu Toplaka. Jednak kluczowy moment spotkania miał miejsce krótko przed przerwą, gdy brak komunikacji między bramkarzem Lehtovaarą i obrońcą Samusalo zakończył się samobójczym trafieniem i naszym prowadzeniem 3:2.

 

Liigacup (grupa B, mecz 5/6), 29.02.2020

[3.] HJK Helsinki - IFK Mariehamn [1.] 2:4 (2:3)

11’ Riski 1:0

25’ Pistone 1:1

28’ Keister 2:1

32’ Pistone 2:2

37’ Samusalo (sam.) 2:3

55’ Toplak 2:4

 

MoM Pistone (ST, MIFK) – 2 gole, nota 9

 

Widzów – 502

Odnośnik do komentarza

Dostanie wiele szans. Ale na razie Pistone jest bezkonkurencyjny.

--------------------------------

 

Na początku roku poprosiłem zarząd o znalezienie nam klubu filialnego, w którym mogliby ogrywać się nasi najzdolniejsi juniorzy. Poszukiwania za granicą niczego nie przyniosły, ale prezes Slotte obiecał godnego współpartnera w Finlandii. Z czym wrócił mój pracodawca? Z amatorskimi, kompletnie nieznanymi klubikami, a na czele jego listy był zespół o nazwie… SexyPöxyt. Piękny herb dopełniał całość. Dobra robota szefie! Nie ma co! A może nawiążemy współpracę z Futbolo Klubas Krusa? Także mają niczego sobie logo.

 

Zagadkowy brak wpływów z tytułu sprzedaży karnetów (ponoć jakieś machlojki na górze) trzeba było załatać transferem stopera Saku Aravirty (23, DC, FIN u21 6/0). Wiązałem z tym chłopakiem pewne nadzieje, ale ofercie Stromsgodset trudno było się oprzeć. Norweski przeciętniak wyłożył na stół aż 1,1 miliona euro (1/3 w ratach) oraz zobowiązał się oddać 40% przyszłego transferu fińskiego obrońcy. Dzięki temu pozycja zysk/strata w klubowych finansach przestała palić się na czerwono.

 

Luty 2020

 

Bilans: 4-1-0, 19:8

Veikkausliiga: -

Suomen Cup: -

Liigacup: grupa B - 1. [+4 pkt.], 13 pkt, 19:8

Liga Mistrzów: 3. runda kwal. – 4:6 z Valencia

Puchar UEFA: grupa G - 4. [-8 pkt.], 3 pkt, 5:6

Finanse: € 17,41M (+ € 474K)

Budżet transferowy: € 8,44M (€ 7,32M)

Budżet płac (rocznie): € 1,43M (€ 7,11M)

Nagrody: -

 

Transfery (Polacy):

Marcin Stasiak (23, AM/FC, POL u21 7/3) [Polonia Warszawa -> Zagłębie Lubin] - € 3,4M

Piotr Malarczyk (28, DC/DM, POL u21 4/1) [Bełchatów -> Polonia Warszawa] - € 1,7M

Łukasz Skrobacz (30, DM, POL u21 1/0) [Zagłębie Lubin -> Odra Wodzisław] - € 1,7M

 

Transfery (świat):

Reinaldo Rodrigues (22, AMR/ST, BRA u21 1/1) [Rapid Wiedeń -> Fluminense] - € 8M

Saku Aravirta (23, DC, FIN u21 6/0) [IFK Mariehamn -> Strømsgodset] - € 1,1M

 

Ligi świata:

Anglia: Aston Villa [+3]

Finlandia: -

Francja: Toulouse [+10]

Hiszpania: Cádiz [+6]

Niemcy: Paderborn [+3]

Norwegia: -

Polska: Polonia Bytom [+4]

Szwecja: -

Włochy: Sampdoria [+9]

 

Ranking FIFA:

1. Brazylia [+0], 2. Hiszpania [+0], 3. Francja [+0], …, 24. Polska [-2]

Odnośnik do komentarza

Polskie kluby od lat wydają miliony, a nie potrafią przebrnąć przez eliminacje europejskich pucharów.

------------------------------------------------

 

Fazę grupową Liigacup dokończyliśmy spacerkiem z MyPa. Nie żeby poszło nam tak gładko. Po prostu mieliśmy już zapewniony awans i 1. miejsce w grupie więc ostatnie spotkanie nie potraktowaliśmy z odpowiednią atencją. Rzecz jasna spodziewałem się zwycięstwa, zwłaszcza że oddaliśmy dwa razy więcej strzałów od rywala i od 17. minuty prowadziliśmy po golu islandzkiego lewoskrzydłowego Ingimarssona. Niestety tuż przed przerwą wyrównał prawy obrońca gości Jonas Borggren, a w drugiej połowie nie potrafiliśmy już znaleźć drogi do bramki. Mieliśmy też dużo szczęścia, że tym razem swojego dnia nie miał as MyPa, snajper wyborowy Ossi Liukkonen.

 

Liigacup (grupa B, mecz 6/6), 14.03.2020

[1.] IFK Mariehamn – MyPa Anjalankoski [3.] 1:1 (1:1)

17’ Ingimarsson 1:0

42’ Borggren 1:1

 

MoM Ingimarsson (M L, MIFK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 577

 

Tabela końcowa grupy B Liigacup:

| Poz   | Inf   | Zespół            | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| -----------------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | A     | IFK Mariehamn     | 6     | 4     | 2     | 0     | 20    | 9     | +11   | 14
| 2.    | A     | MyPa Anjalankoski | 6     | 3     | 2     | 1     | 8     | 7     | +1    | 11
| 3.    | A     | TPS Turku         | 6     | 3     | 2     | 1     | 14    | 8     | +6    | 11
| 4.    | A     | FC Haka           | 6     | 2     | 2     | 2     | 13    | 13    | 0     | 8
| -----------------------------------------------------------------------------------------------
| 5.    |       | HJK Helsinki      | 6     | 1     | 4     | 1     | 9     | 10    | -1    | 7
| 6.    |       | FF Jaro           | 6     | 1     | 2     | 3     | 8     | 11    | -3    | 5
| 7.    |       | VPS Vaasa         | 6     | 0     | 0     | 6     | 5     | 19    | -14   | 0

Odnośnik do komentarza

Losowanie ćwierćfinału Liigacup skojarzyło nas z FC Haka, z którym w niedawnym spotkaniu grupowym łatwo uporaliśmy się wygrywając 4:0. Dlatego do kolejnego meczu podeszliśmy bardzo pewni siebie. Aż za pewni.

 

Pierwszy ostrzegawczy sygnał otrzymaliśmy w 11. minucie, gdy stawiani na przegranej pozycji gospodarze wyszli na prowadzenie. Dość szybko udało nam się wyrównać po golu niezawodnego Pistone i znów przepełniała nas wiara we własne, niezmierzone umiejętności. Ale mecz nie chciał ułożyć się po naszej myśli. Szybko po przerwie ponowne prowadzenie piłkarzom z Valkeakoski dał 19-letni snajper Jussi Jussila. Od tego momentu mozolnie szukaliśmy wyrównującej bramki, ale chaos w akcjach ofensywnych nie pozwalał nam osiągnąć cel. Wreszcie w 84. minucie zmiennik Ojala otrzymał podanie z klepki od Pistone i przywrócił nam nadzieję na awans. Chcieliśmy pójść za ciosem i w samej końcówce uniknąć serii rzutów karnych, do których w Liigacup przystępuje się bez dogrywki (z wyjątkiem finału). Niestety szybko nadzialiśmy się na kontrę gospodarzy, która przesądziła o ich sensacyjnym awansie.

 

Liigacup (ćwierćfinał), 21.03.2020

FC Haka - IFK Mariehamn 3:2 (1:1)

11’ Ahtiainen 1:0

23’ Pistone 1:1

47’ Jussila 2:1

84’ Ojala 2:2

86’ Heinänen 3:2

 

MoM Heinänen (M R, Haka) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 233

 

Taką płaci się karę za zbytnią pewność siebie. Po fazie grupowej sądziliśmy, że nie ma na nas mocnych, a z rozgrywkami pożegnaliśmy się już w ćwierćfinale.

 

Ostatecznie Liigacup zakończył się szlagierowym finałem Tampere United z TPS Turku. Na stadionie w Helsinkach hat trickiem popisał się francuski snajper Marc Montiel, czym zapewnił ekipie z Tampere 7. triumf w tych rozgrywkach.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...