Skocz do zawartości

Islands of Peace


łaziii

Rekomendowane odpowiedzi

Drugi w historii klubu start w grupowej fazie Ligi Mistrzów inaugurowaliśmy w Santander. Zdaniem niektórych fachowców powinniśmy mierzyć w zajęcie jednego z dwóch pierwszych miejsc i awans do wiosennej odsłony tych najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie. Ja daleki byłem od tak optymistycznych prognoz, bo przecież mierzyć się mieliśmy z mistrzem Anglii, trzecią ekipą La Liga oraz nieobliczalnym Spartakiem Moskwa.

 

Już pierwszy mecz z Racingiem pokazał, że o szansach na awans do fazy pucharowej powinniśmy mówić bardzo ostrożnie. W pierwszej połowie daliśmy się zdominować przez szybko grających gospodarzy i tylko postawa bramkarza Vlka uchroniła nas przed wysoką porażką. Do przerwy przegrywaliśmy tylko 0:1 po golu z rzutu rożnego Turka Karadeniza Batuhana w 25. minucie. Chwilę przed tą akcją to my mogliśmy objąć prowadzenie, ale podający w uliczkę Vecery uczynił to nieco za mocno i strzelającego Toplaka zablokował wychodzący z bramki Cássio.

 

W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie i ponieśliśmy minimalną porażkę. Mimo to wracałem do Mariehamn zadowolony. Po utracie gola, a zwłaszcza po zmianie stron graliśmy na większym luzie i pokazaliśmy kilka ładnych akcji. Zabrakło skuteczności Toplaka, a Włoch Pistone został kompletnie wyłączony z gry. Tak więc na koncie mamy zero punktów, ale postawa napawa ostrożnym optymizmem. Może nie na wygranie grupy, ale trzecie miejsce powinno być w naszym zasięgu.

 

Liga Mistrzów (grupa A, mecz 1/6), 15.09.2020

[-] Racing - IFK Mariehamn [-] 1:0 (1:0)

25’ Batuhan 1:0

 

MoM Vlk (GK, MIFK) – 7 obronionych strzałów, nota 8

 

Widzów – 20 777

 

W drugim spotkaniu naszej grupy Aston Villa niespodziewanie zremisowała u siebie ze Spartakiem Moskwa 1:1.

Odnośnik do komentarza

Mecz z ostatnim w tabeli FF Jaro miał być spacerkiem, ale mimo naszej wyraźnej przewagi wynik wisiał na włosku do ostatnich sekund. Wszystko przez nagłą niemoc Toplaka, który miał aż 5 dogodnych sytuacji strzeleckich, ale albo pudłował, albo świetnymi interwencjami wykazywał się kapitan beniaminka, Ville Mäkinen. Rozstrzygające trafienie miało miejsce w 28. minucie. W polu karnym Vecera ostro starł się z obrońcą Leino i wszyscy zawodnicy stanęli czekając na decyzję sędziego. Ten ani myślał sięgać po gwizdek, a tę chwilę wykorzystał najprzytomniejszy Oikkonen. Natychmiast podał do Pistone, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.

 

Veikkausliiga (kolejka 23/26), 20.09.2020

[14.] FF Jaro - IFK Mariehamn [1.] 0:1 (0:1)

28’ Pistone 0:1

 

MoM Pistone (ST, MIFK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 1326

 

Dzień później rozegrano szlagierowy mecz 3. w tabeli TPS Turku z wiceliderem Tampere United. Ku naszej uciesze gospodarze dyktowali warunki gry, prowadząc od 18. minuty. Jeszcze przed przerwą mogło być 2:0 dla TPS, ale Ollikainen przestrzelił karnego. To zemściło się w samej końcówce, w której jeden punkt uratował gościom Francuz Robert. Remis nie był idealnym wynikiem, ale i tak dał nam oddech w postaci 2-punktowej przewagi na szczycie tabeli.

 

| Poz   | Zespół            | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ---------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | IFK Mariehamn     | 23    | 18    | 4     | 1     | 54    | 12    | +42   | 58
| 2.    | Tampere United    | 23    | 17    | 5     | 1     | 53    | 23    | +30   | 56
| 3.    | TPS Turku         | 23    | 12    | 8     | 3     | 44    | 22    | +22   | 44
| 4.    | AC Oulu           | 23    | 11    | 5     | 7     | 34    | 31    | +3    | 38
| 5.    | MyPa Anjalankoski | 23    | 9     | 10    | 4     | 43    | 31    | +12   | 37

Odnośnik do komentarza

W ćwierćfinale Suomen Cup z FC Honką dałem odpocząć podstawowym napastnikom. Pistone i Toplak zdradzali oznaki przemęczenia więc w ich miejsce wysłałem do boju albański duet Vata-Liçaj. Efekt był piorunujący, bo panowie już w pierwszej połowie zaliczyli po dwa gole i dwie asysty, upokarzając przestraszonych gości. Na tym nie koniec albańskiej dominacji, gdyż w samej końcówce wynik na 7:0 ustalił stoper Lala, który skutecznie wyegzekwował rzut karny. To spotkanie dobitnie pokazało, że nawet w przypadku kontuzji któregokolwiek z moich asów, mam bardzo godnych zastępców.

 

Suomen Cup (ćwierćfinał), 23.09.2020

[1L] IFK Mariehamn – FC Honka [1L] 7:0 (5:0)

6’ Liçaj 1:0

8’ Liçaj 2:0

14’ Alaja (sam.) 3:0

20’ Vata 4:0

32’ Vata 5:0

55’ Oikkonen 6:0

89’ Lala (kar.) 7:0

 

MoM Liçaj (AM C, MIFK) – 2 gole, 2 asysty, nota 9

 

Widzów – 6730

 

Losowanie półfinałów skojarzyło największych faworytów, czyli MIFK i Tampere United. Do Wielkich Derbów Finlandii, jak zaczęto nazywać starcia tych dwóch zespołów, przystąpimy z nieco gorszej pozycji. Przyjdzie nam bowiem gościć na Ratinan Stadion, gdzie niedawno polegliśmy w lidze 1:2.

Odnośnik do komentarza

Dzięki :)

---------------------------

 

Aston Villa przybyła do Mariehamn ośmielona doskonałym startem w Premiership i jednocześnie rozdrażniona remisem ze Spartakiem Moskwa na inaugurację Ligi Mistrzów. To była niepokojąca mieszanka, która stawiała nas w trudnym położeniu przed pierwszym gwizdkiem. Bojową atmosferę wśród The Villans potwierdzał też Patryk Bróz, podstawowy prawy obrońca klubu z Birmingham i reprezentacji Polski.

 

Strachy na lachy – to usłyszał ode mnie zszokowany wychowanek Górnika Zabrze, gdy w przerwie mijałem go w drodze do szatni. Pierwsza połowa, do czego już przyzwyczailiśmy własnych kibiców, była koncertowa w naszym wykonaniu, a prowadzenie 3:0 można było nazwać najniższym wymiarem kary. W początkowych minutach przeprowadziliśmy szturm na bramkę gości i błyskawicznie strzeliliśmy na 2:0. Najpierw Pistone ośmieszył stopera Dohertego i posłał celne uderzenie w okienko, a po chwili Toplak wykończył fantastyczny rajd lewą flanką swego rodaka Klarica. Trzy minuty później powinno być 3:0, ale tym razem Ivan spudłował w wybornej sytuacji, a po chwili Turek Cenk trafił w słupek.

 

Po atomowych 10 minutach nastąpiło uspokojenie. Jednak gdy tylko goście poczuli się nieco pewniej, znów dostali w ucho. W 36. minucie rozegraliśmy koronkową akcję, podczas której piłka jak po sznurku wędrowała od nogi do nogi. Wreszcie wymiana podań Toplaka z Pistone, błąd Broza i Włoch świętował swoje drugie trafienie dnia.

 

Na drugą połowę ekipa Aston Villi wyszła w zmienionym ustawieniu. Mocno defensywne 4-4-2, z cofniętą na pozycje DM parą środkowych pomocników, zastąpiło odważniejsze 4-4-2 w diamencie. Efekty przyszły bardzo szybko, a my coraz rzadziej byliśmy w posiadaniu piłki. Goście szybko zniwelowali straty do 2:3, dzięki dośrodkowaniom z 53. i 64. minuty. Zrobiło się bardzo gorąco, a wymarzone zwycięstwo wymykało nam się z rąk. Całe szczęście moi piłkarze wykazali się twardymi charakterami i będąc pod ścianą przejęli inicjatywę. W myśl zasady „najlepszą obroną jest atak” przetrwaliśmy do końcowego gwizdka z minimalnym prowadzeniem. Od 82. minuty zadanie to było łatwiejsze, bo za drugi żółty kartonik boisko opuścił stoper The Villans, Anglik Stewart Doherty.

 

Liga Mistrzów (grupa A, mecz 2/6), 30.09.2020

[4.] IFK Mariehamn – Aston Villa [2.] 3:2 (3:0)

3’ Pistone 1:0

6’ Toplak 2:0

36’ Pistone 3:0

53’ Valle 3:1

64’ Marty 3:2

82’ Doherty (AV) cz.k.

 

MoM Pistone (ST, MIFK) – 2 gole, nota 9

 

Widzów – 7000

 

W drugim meczu naszej grupy kibice obejrzeli nie gorsze widowisko. Spartak Moskwa przegrywał na własnym stadionie już 0:3, ale zdołał wywalczyć remis. Ostatnia bramka padła dopiero w 89. minucie. Rosjanie liderują w tabeli, my zajmujemy drugą pozycję.

Odnośnik do komentarza

Zobaczymy. Grupa jest faktycznie wyrównana. Każdy może awansować.

-----------------------------------

 

Wrzesień 2020

 

Bilans: 4-0-1, 14:5

Veikkausliiga: 1. [+2 pkt.], 58 pkt, 54:12

Suomen Cup: ćwierćfinał – 7:0 z FC Honka

Liigacup: ćwierćfinał – 2:3 z FC Haka

Liga Mistrzów: grupa A - 2. [-1 pkt.], 3 pkt, 3:3

Finanse: € 23,32M (+ € 630K)

Budżet transferowy: € 10,62M (€ 7,32M)

Budżet płac (rocznie): € 1,90M (€ 7,11M)

Nagrody: XI Miesiąca: Friberg, Isaksson, Klaric, Toplak, Pistone

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (świat):

Márcio (30, DC/DM, BRA) [Monaco -> Bordeaux] - € 7M

 

Ligi świata:

Anglia: Arsenal [+1]

Finlandia: IFK Mariehamn [+2]

Francja: Lorient [+1]

Hiszpania: Real Madryt [+1]

Niemcy: Leverkusen [+4]

Norwegia: Brann [+1]

Polska: Polonia Warszawa [+3]

Szwecja: Örgryte [+0]

Włochy: Sampdoria [+1]

 

Ranking FIFA:

1. Brazylia [+0], 2. Hiszpania [+0], 3. Francja [+0], …, 25. Polska [-4]

Odnośnik do komentarza

Zawsze dobrze graliśmy przed własną publicznością, ale tegoroczna dominacja przekracza wszelkie granice. W ostatnich tygodniach najczęstszym scenariuszem w Mariehamn jest nasze wysokie, przynajmniej 5-bramkowe prowadzenie już do przerwy. I nieważne, kto jest naszym rywalem. W taki sposób rozjechaliśmy zarówno słabiutkie KuPS, dużo lepszą FC Honkę, jak i silne Dynamo Kijów. Nawet Aston Villa przegrywała po pierwszych 45 minutach 0:3.

 

Kolejną ofiarą była mocna ekipa AC Oulu, dla której nie zrobiliśmy wyjątku. Znów szokującą formę ofensywną zaprezentowali Pistone z Toplakiem. Chorwat rozegrał najlepszy mecz w roku, notując hat-trick i dwie asysty. Włoski odgrywający strzelił dwa gole, a notując 17. kończące podanie w sezonie pobił kilkuletni rekord klubu Miki Niskali. Wisienką na torcie było trafienie z rzutu wolnego wprost w okienko autorstwa brazylijskiego stopera Rodriguesa.

 

Veikkausliiga (kolejka 24/26), 04.10.2020

[1.] IFK Mariehamn – AC Oulu [4.] 7:0 (6:0)

3’ Pistone 1:0

11’ Rodrigues 2:0

22’ Toplak 3:0

24’ Pistone 4:0

42’ Toplak 5:0

45+1’ Cifer 6:0

78’ Toplak 7:0

 

MoM Toplak (ST, MIFK) – 3 gole, 2 asysty, nota 10

 

Widzów – 6681

 

Sensacją kolejki było potknięcie Tampere United, które przed własną publicznością straciło zwycięstwo nad MyPa w doliczonym czasie gry. Drugi z rzędu remis wicelidera być może rozstrzygnął losy mistrzowskiego tytułu w sezonie 2020.

 

| Poz   | Zespół            | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ---------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | IFK Mariehamn     | 24    | 19    | 4     | 1     | 61    | 12    | +49   | 61
| 2.    | Tampere United    | 24    | 17    | 6     | 1     | 54    | 24    | +30   | 57
| 3.    | TPS Turku         | 24    | 13    | 8     | 3     | 46    | 22    | +24   | 47
| 4.    | MyPa Anjalankoski | 24    | 9     | 11    | 4     | 44    | 32    | +12   | 38
| 5.    | AC Oulu           | 24    | 11    | 5     | 8     | 34    | 38    | -4    | 38

Odnośnik do komentarza

Tampere Utd nie wytrzymało tempa i bardzo dobrze:) Ważne że masz wymagającego przeciwnika w lidze.

 

A co do LM, dalej wszystko może się zdarzyć. Najważniejsze że wygrałeś w drugi meczu. Teraz pora na dwumecz ze Spartakiem - gdyby porównać rosjan do Dynamo Kijów to powinieneś w tych dwóch meczach zdobyć minimum 4 pkt:)

Odnośnik do komentarza

Spartak jest chyba jednak dużo lepszy od Dynama Kijów. Zobaczymy.

A Tampere uwielbiam. Jak już niedawno wspomniałem - bez takiego rywala już dawno znudziłoby mi się w Finlandii. To potwierdza też poniższy mecz.

--------------------------------------------

 

W ostatnich tygodniach Tampere United notowało zniżkę formy, co kosztowało ten zespół dwa remisy i utratę kontaktu z liderem, czyli moim MIFK. Powodem tego dołka mogła być letnia wyprzedaż najlepszych piłkarzy. W sumie drużynę opuściło aż 5 zawodników, w tym ostatniego dnia sierpnia aż trzy gwiazdy. To musiało odbić się na wynikach.

 

Suomen Cup było dla Tampere ostatnią szansą, aby sezon 2020 zakończyć z czymś więcej, niż mało prestiżowym Liigacup. Dlatego do półfinałowego starcia z odwiecznym rywalem gospodarze przystąpili z dużym animuszem i zdominowali pierwsze 45 minut gry. W 17. minucie wyszli oni na prowadzenie dzięki główce łysego jak kolano Francuza Stéphane Deniaud, który wyskoczył najwyżej do centry z rzutu rożnego.

 

Moi podopieczni przebudzili się po zmianie stron, a już w 47. minucie wyrównał utrzymujący wysoką formę Toplak. Chorwacki napastnik przyjął podanie Oikkonena i będąc kompletnie niekryty w polu karnym oddał celny strzał w długi róg. Na tym nie skończyły się nasze szanse bramkowe, ale świetnie między słupkami spisywał się urugwajski golkiper Diego de León. To głównie jemu gospodarze zawdzięczali remis do końca 120. minuty meczu.

 

Serię rzutów karnych obydwie ekipy rozpoczęły perfekcyjnie. Dopiero w trzeciej rundzie pomylił się Jari Visuri i Tampere wyszło na prowadzenie 3:2. Na nasze szczęście następne cztery próby naszych rywali zakończyły się niepowodzeniem, a trafienie Friberga w siódmej rundzie „jedenastek” dało nam awans do wielkiego finału. W nim dojdzie do powtórki sprzed roku – zmierzymy się z TPS Turku.

 

Suomen Cup (półfinał), 14.10.2020

[1L] Tampere United - IFK Mariehamn [1L] 1:1 (1:0, 1:1), karne 3:4

17’ Deniaud 1:0

47’ Toplak 1:1

 

MoM de León (GK, Tampere) – 3 obronione strzały, nota 8

 

Widzów – 16 218

Odnośnik do komentarza

Przystępując do pojedynku z MyPa znaliśmy już wynik meczu Tampere. United sensacyjnie zremisowało u siebie z KuPS 3:3 więc nam wystarczał punkt, aby przed własną publicznością fetować czwarty z rzędu tytuł mistrzowski. Dokonać tego mieli rezerwowi MIFK, gdyż podstawowi gracze odpoczywali przed zbliżającym się wyjazdem do Moskwy.

 

Tym razem kanonady nie uświadczyliśmy. Brakowało skuteczności Pistone i Toplaka, a w dodatku świetne zawody rozgrywał bramkarz gości. Mimo to odnieśliśmy skromne zwycięstwo. W 36. minucie rajd lewą flanką przepuścił Eetu Hosio, a jego dośrodkowanie potężną główką wykończył Saimir Liçaj.

 

Veikkausliiga (kolejka 25/26), 17.10.2020

[1.] IFK Mariehamn – MyPa Anjalankoski [4.] 1:0 (1:0)

36’ Liçaj 1:0

 

MoM Hosio (M L, MIFK) – 1 asysta, nota 8

 

Widzów – 6684

 

O mistrzowskiej fecie nie mogło być mowy, gdyż za dwa dni czekał nas wylot do Moskwy na mecz ze Spartakiem. Świętowanie zaczęło się i skończyło na stadionie i jedynie najbardziej spontaniczni kibice przenieśli celebrację na ulice Mariahamn. Na naszą paradę odkrytym autobusem przyjdzie czas po finale Suomen Cup. Może wówczas będzie jeszcze więcej powodów do radości.

Odnośnik do komentarza

No i git :] Żeś pauki z Oulu sprał konkretnie i po bandzie ;) Mecz z Tampere emocjonujący, jak na mecz mistrza z wicemistrzem przystało...

Szkoda porażki z Santander, ale ładnie odkułeś się na meczu z AV :)

 

A MyPa to precle :P

Odnośnik do komentarza

W Moskwie zastaliśmy mróz, sztuczną murawę na stadionie Spartaka oraz 40 tysięcy fanatycznych kibiców, którzy zgotowali nam piekielne powitanie. Tumult nie trwał długo, bo już w 2. minucie Luigi Pistone wyskoczył przed dwójkę stoperów i z najbliższej odległości wepchnął piłkę do siatki po płaskiej centrze Gorana Cifera. W 6. minucie powinno być 2:0, ale golkiper Savitskiy jakimś cudem wybronił rykoszet po atomowym uderzeniu Cenka. Po chwili w równie nieprawdopodobny sposób przeniósł nad poprzeczkę główkę Toplaka i jasne się stało, że z tak dysponowanym bramkarzem Spartak może przetrwać naszą nawałnicę i stopniowo odzyskiwać inicjatywę.

 

Stało się dokładnie tak, jak podpowiadał mi trenerski instynkt. W pierwszej połowie gospodarze przyjęli aż 11 strzałów, ale mimo to na przerwę schodzili przy remisie 1:1. W 44. minucie Mikhail Yefremov wziął na plecy Friberga, oszukał go balansem ciała i oddał celny strzał z linii pola karnego. Po zmianie stron znów dyktowaliśmy warunki gry, ale to Spartak wyszedł na prowadzenie. W 62. minucie dośrodkowanie z prawej flanki dotarło do rosłego Artema Dzyuby, który głową skierował piłkę w samo okienko. Zmierzający w przeciwną stronę bramki Vlk nie miał szans na skuteczną interwencję.

 

Do Mariehamn wracaliśmy w fatalnych nastrojach. Szybko objęliśmy prowadzenie, w sumie oddaliśmy dwa razy więcej celnych strzałów niż rywale i dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce. Wszystko to na marne.

 

Liga Mistrzów (grupa A, mecz 3/6), 21.10.2020

[3.] Spartak Moskwa - IFK Mariehamn [2.] 2:1 (1:1)

2’ Pistone 0:1

44’ Yefremov 1:1

62’ Dzyuba 2:1

 

MoM Dzyuba (ST, Spartak) – 1 gol, 1 asysta, nota 9

 

Widzów – 39 667

Odnośnik do komentarza

Ja nigdy nie jeżdżę do Rosji w ramach europejskich pucharów z nastawieniem ze będzie łatwo lekko i przyjemnie... Nie dośc ze nie zawsze tam wygrywałem (chocby nie wiem jak mocna paką tam jeździłem), to jeszcze moi piłkarze wracali na półżywi...

Odnośnik do komentarza

Ostatni ligowy mecz odbębniliśmy w Helsinkach. Znów na murawie zameldował się drugi garnitur piłkarzy MIFK, ale tym razem nie sprostał wyzwaniu. HJK to jedno z największych rozczarowań sezonu i jego piłkarze chcieli za wszelką cenę godnie pożegnać się z własnymi kibicami. Pomógł im w tym 18-letni wychowanek Petri Pantsu, który w doliczonym czasie pierwszej połowy zrobił użytek ze swej szybkości i wyprzedzając moich stoperów pokonał Hradeckiego. 10 minut wcześniej boisko opuścił nasz napastnik Alban Vata, u którego zdiagnozowano pęknięcie żebra. Ta kontuzja zakończyła pierwszy sezon Albańczyka w barwach MIFK.

 

Veikkausliiga (kolejka 26/26), 25.10.2020

[9.] HJK Helsinki - IFK Mariehamn [1.] 1:0 (1:0)

35’ Vata (MIFK) ktz.

45+1’ Pantsu 1:0

 

MoM Pantsu (ST, HJK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 6555

Odnośnik do komentarza

Finał Suomen Cup był powtórką ubiegłorocznej potyczki MIFK z TPS Turku. My celowaliśmy w podwójną koronę, rywal w jedyne w sezonie 2020 trofeum. Obydwie ekipy rozpoczęły z dużym animuszem. Już w 3. minucie mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale bramkarz Brennemo błysnął refleksem i w cudowny sposób przeniósł piłkę ponad poprzeczkę przy strzale głową Toplaka. Odpowiedź TPS była dużo skuteczniejsza. W 6. minucie Friberg o ułamek sekundy za późno zrobił krok do przodu, przez co Perälä uniknął spalonego i strzelił na 1:0.

 

Graliśmy dobry futbol więc po stracie gola zachowaliśmy chłodne głowy i bez żadnych zmian taktycznych ruszyliśmy do ataku. Wyrównanie padło w 18. minucie, po rajdzie prawą flanką Cifera oraz główce Pistone. Tym razem golkiper Brennemo zrobił błąd i zastygł na linii bramkowej, zamiast interweniować na 5. metrze.

 

Szybkie tempo gry utrzymało się do 60. minuty. W tym czasie obydwie drużyny miały swoje szanse na zdobycie gola, ale na tablicy wciąż widniał wynik 1:1. Ostatnie pół godziny to już dużo gorszy spektakl – kopanina w środku pola, a sytuacje strzeleckie jedynie po stałych fragmentach gry. Zawodnicy resztkę sił wykrzesali w dogrywce, która lepiej ułożyła się dla TPS. W 102. minucie zmiennik Demba Savage wykorzystał zmęczenie Rodriguesa, minął go po lewej stronie pola karnego i oddał silny strzał pod poprzeczkę. Przez kilka lat reprezentant Gambii łączony był z transferem do naszego klubu. Do niczego takiego nie doszło i teraz wychowanek KPV Kokkoli miał swoją chwilę satysfakcji.

 

Wszystkie nasze siły rzuciliśmy na jedną szalę. W ostatnich kilkunastu minutach 10 zawodników atakowało bramkę TPS, przed którą rywale zaparkowali wielki autobus. Minął regulaminowy czas gry, ale sędzia, w obliczu naszego ciągłego ataku, nie kończył spotkania. Gdy rozpoczynała się trzecia doliczona minuta, Per Palmqvist rozpaczliwie wrzucił piłkę z autu w pole karne, Vecera przytomnie przedłużył do Klarica, który ekwilibrystycznym szczupakiem strzelił wyrównującą bramkę.

 

Przez chwilę chorwacki lewoskrzydłowy był panem świata. Cudem doprowadził do serii rzutów karnych, został wybrany graczem spotkania i tak jak my wszyscy nie dopuszczał do myśli przegrania „jedenastek”. Niestety to właśnie Klaric spudłował decydujący strzał, po którym rywale rozpoczęli fiestę, a my musieliśmy pocieszać załamanego kolegę. W kilkanaście minut Tihomir przebył drogę z nieba do piekła.

 

Suomen Cup (finał), 31.10.2020

[1L] TPS Turku - IFK Mariehamn [1L] 2:2 (1:1, 1:1), karne 4:3

6’ Perälä 1:0

18’ Pistone 1:1

102’ Savage 2:1

120+3’ Klaric 2:2

 

MoM Klaric (M L, MIFK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 10 756

 

Takie rozstrzygnięcie finału oznacza, że żadna z trzech największych potęg fińskiej piłki nie kończy sezonu z niczym. My zdobyliśmy mistrzostwo, Tampere Liigacup, a TPS Suomen Cup.

Odnośnik do komentarza
Takie rozstrzygnięcie finału oznacza, że żadna z trzech największych potęg fińskiej piłki nie kończy sezonu z niczym. My zdobyliśmy mistrzostwo, Tampere Liigacup, a TPS Suomen Cup.

 

W sumie sprawiedliwy podział :)

 

Gdzie był finał? Na Olimpiastadion w Helsinkach?

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...