Skocz do zawartości

Dragon Age: Początek


me_who

Rekomendowane odpowiedzi

Czy, do jasnej cholery, w zamku Redcliffe znajdę jakiegoś kwatermistrza/handlarza, u którego będę mógł kupić jakieś mikstury leczące tudzież składniki do nich?? Bo potem ma losowe spotkanie ze stadem pomiotów i dostaję w łeb, bo mi ich brakuje. Te pieprzone krasnoludki w obozie nie mają nic. Jeżeli nie ma nic, to jestem w czarnej dupie i przyjdzie zacząć grę od nowa.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

jakby ktoś się baaardzo napalał na Powrót do Ostagaru, to mam kubełek zimnej wody.

Jęczenie skryby. :>

Grałem chyba z godzinę, walki nie były zbyt wyczerpujące, ale przyjemne. Ów "Ogr Królobijca" rzeczywiście mógłby być bardziej wypasiony, ale w sumie przy dwóch magach to żadne wypasienie nie pomoże :keke:

Jak dla mnie dodatek porównywalny z Twierdzą Strażnika, czyli po prostu dodatkowy, niewielki quest poboczny. IMO ciekawy, a czy wart owych 4 €? To kwestia dyskusyjna :-k

Odnośnik do komentarza

jak mówię - po cichu liczę, że jakimś cudem się znajdzie na płycie z Przebudzeniem, więc się wstrzymuję, tym bardziej, że ostatnio ME zepchnęło DA w kąt :D

Ale przyznam, ze bardziej sobie cenię Twoją opinię niźli anonimowego pismaka i troszkę mnie podniosłeś na duchu :)

Odnośnik do komentarza

też miałem okazję wrócić do Ostagaru - nie miałem większego problemu z pokonaniem Ogra i nekromanty, ale miałem już dość mocną drużynę. Tak jak pisał Dix to przyjemny poboczny quest, z którego można mieć niezłą broń Duncana i niespecjalną zbroję Cailana (żeby założyć komplet trzeba 42 siły). IMHO zbroja gorsza od tej Juggernaughta (Molocha).

Odnośnik do komentarza

można mieć niezłą broń Duncana i niespecjalną zbroję Cailana (żeby założyć komplet trzeba 42 siły). IMHO zbroja gorsza od tej Juggernaughta (Molocha).

Heh. No nie przesadzaj. Ile trzeba się natrudzić by zdobyć Molocha a ile przy zbroi Cailana? Przeciwnicy to nie ta sama klasa :>

Odnośnik do komentarza

Hm.

Na wstępie zaznaczę, że zawsze byłem miernym graczem w RPG - niby przechodziłem te wszystkie Baldury i Icewind Dale, ale z olbrzymimi problemami nawet na niskich poziomach trudności, zawsze się męczyłem, problemy sprawiał mi ogrom możliwości rozwoju postaci, przez co zwykle tworzyłem wyrównanych we wszystkich wojowników, których każdy specjalista niszczył.

Do DA podchodziłem więc z mieszanymi uczuciami - to miała być gra, na której sprawdzę możliwości nowego komputera, zamówiona jeszcze na gwiazdkę, sporo się na nią naczekałem. Z myślą o przeczołganiu się przez fabułę włączyłem poziom łatwy i jestem w szoku - wszystkie walki, naprawdę wszystkie wygrywałem za pierwszym razem bez najmniejszych problemów w teamie - Alistair, Morrigan, Leliana i ja - krasnolud szlachcic. Miarka się przebrała, gdy wygrałem dziś po raz pierwszy walkę z powtórką:

 

Walka z Lady Cauthrien, czy jakoś tak, tuż po tym, jak zdradza mnie Anora. Podchodzę do walki po raz pierwszy - łucznicy zrobili z mojej drużyny Podbipiętę, ale zabiłem ponad połowę z nich + maga. Podchodzę po raz drugi - zabiłem dwóch z nastu łuczników, do widzenia. Przed trzecim razem odkryłem możliwość pójścia na ugodę, ale zrezygnowałem z tego - ta paniusia doprowadziła mnie do szału chamską odzywką w trakcie cut scenki tuż po rozpoczęciu Zjazdu Możnych, więc postanowiłem ją wziąć sposobem. Schowałem się do przedpokoju, gdzie znalazłem wcześniej królową, za mną poszła tylko Lady, i zaczęła się młócka - stożek mrozu --> nawalanka wszystkim, co się da w nią ---> powtórka. Po siedmiu takich kombinacjach padła, więc wykończyłem młotków siedzących w sali (tylko jeden ją wsparł!) zamiecią i burzą ognia, nikt się nie ostał.

 

Do czego zmierzam - gra na easy jest aż podejrzanie prosta, z rzadka mi ktoś ginie, gdy skupiony będąc na ubijaniu jakiejś wyjątkowo złośliwej kreatury na kogoś nie zwracam uwagi (najczęściej Leliana, która bez powodu zmienia komplet broni i leci jak szalona z mieczem na Panią Lęgu na przykład ;) ), ale gra nie sprawia mi najmniejszych trudności zwłaszcza po tym, jak złupiłem Głębokie Ścieżki, posprzedawałem wszystko, kupiłem po 100 substancji do napojów leczących, ze 300 korzeni elfów i Morrigan została chodzącą manufakturą napojów. Muszę tylko pilnować tego, żeby przeżyła walkę i dostarczała w razie potrzeby kolejne napoje prędko.

Gra mi się doskonale, choć nie ukrywam, że jakakolwiek trudność mogłaby się przydać - nawet nie muszę grzebać w taktyce na easy, aktywna pauza i stożek mrozu załatwia każdego. Cieszę się, bo w RPG szło mi jak po grudzie, pomimo przyciągania przez fabułę, a tu gra mi się jak Barceloną w FM.

Tu pytanie więc - kolejną grę planuję rozegrać dalijskim elfem albo magiem, czy między poziomem easy a normal jest jakaś olbrzymia różnica?

Odnośnik do komentarza

W walce jest spora różnica, naprawdę bardzo dużą, kilka walk przyznam się bez bicia, po kilkunastu próbach na normal, musiałem przechodzić na easy. Piszesz że na easy używałeś stożka zimy, zatem na normal nie tylko będziesz musiał go cholernie często oraz umiejętnie używać, ale i kombinować je z innymi czarami, glyfy, osłabienia, obszarowe burzy itp itd, generalnie ja co chwilę robiłem pauzę, aby wykorzystać max umiejętności każdej z postaci.

Odnośnik do komentarza

Dix, wiem :) te ożywieńce potrafią mnie doprowadzić do białej gorączki, zwłaszcza jak akurat nie mam w drużynie Morrigan. No, ale ja od razu grałem na poziomie trudnym.

 

Gacek - dla Leliany ustaw w taktyce łucznik i atak z dystansu, wtedy nie będzie latać z pięściami na przeciwnika.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...