jasonx Napisano 15 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2014 Podobno Syn jest zajebisty ale jeszcze nie czytalem. Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 Podobno Syn jest zajebisty ale jeszcze nie czytalem. Potwierdzam Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 Resortowe dzieci. Media. Po lekturze mam do powiedzenia: "tak myslalem". Książka utwierdza w przekonaniu, ze wcale nie bylo obalenia komunizmu, a jego przeksztalcenie. W tym tomie ukazane są relacje komunistów, sb, ub, ich dzieci z mediami, jak zostaly obsadzane i tak dalej. Mozna sie zalamac, chociaz niby o tym wiemy... Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 Można się załamać tym, że inteligentny zdawać by się mogło człowiek swoją wiedzę o świecie opiera na takich "źródłach". Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 IPN to źle zrodlo? To akurat fakty, kto kogo jest ojcem matka kim byl przed 89. Komentarze wiadomo, z przymrozeniem oka, bo wydawnictwo frondy, ale reszta skladajac do kupy - zgadza sie. Czytales w ogóle? Cytuj Odnośnik do komentarza
dziki_ryj_ Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 Po co ma czytać skoro to co dla ciebie sufitem jest dla niego podłogą? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 Na podstawie tej książki wyciągasz wniosek, że skoro rodzice jakiegoś dziennikarza byli komunistami to nie było "obalenia komunizmu". A zastanowiłeś się dlaczego w książce nie ma dziennikarzy reprezentujących opcję autorów? Może wybór "źródeł" został dokonany w taki sposób by pasował do przyjętej koncepcji książki? Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 Czyli nie czytałeś... I nie, nie tylko na podstawie tej książki, przecież napisałem "tak myślałem". Większość wniosków wyciągnąłem już na studiach, gdzie dość szczegółowo omawialiśmy dzieje PRL do okrągłego stołu. Wiesz czemu w tej książce nie ma prawicowych dziennikarzy? Bo w niej jest jak powstawały media, kto i kiedy był w zarządach i tak dalej. Jest mowa o prawicy w momencie rządów PIS. Natomiast ciężko, żeby prawica przejęła media po okrągłym stole, skoro nie rządziła, była odsetkiem No i mamy jasną ciągłość - upada komunizm, a we władzach, mediach dalej Ci sami ludzie albo ich potomkowie, po tej samej linii poglądowej. Jest tu nie tylko o Wyborczej i TVP, ale także o koncesji dla Polsatu, a nie dla Polonii 1. I tak dalej... Cytuj Odnośnik do komentarza
szramek Napisano 18 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Co możecie polecić w klimacie Bernarda Cornwella? Powieść historyczna z lekką domieszką fantazji. Tylko nie Ken Follett, on jakoś mnie nudzi. Cytuj Odnośnik do komentarza
kaderr Napisano 18 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Neal Stephenson - cykl barokowy. Czyli najpierw bodajże "Żywe Srebro" Cytuj Odnośnik do komentarza
kolek23 Napisano 18 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Pisząc o Cornwellu, ktoś coś wie o jego cyklu "Wojny Wikingów" (bodajże..) Erica wydała 4 z 5 tomów i ostatniego nihuhu na horyzoncie.. Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 18 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 R. Fitzpatrick - El Clasico Fajna książka na dwa wieczory, głównie dla fanów zarówno Realu jak i Barcelony, ukazująca chyba każdy aspekt antagonizmów i podobieństw tej rywalizacji, nie tylko na boisku, od historii po współczesność. Nie są to jednak suche, nudne fakty, a bardzo ciekawie napisana, dość chaotyczna, w formie takiego reportażu książka, czyta się bardzo przyjemnie. Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 18 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Neal Stephenson - cykl barokowy. Czyli najpierw bodajże "Żywe Srebro"Ale Stephenson, którego bardzo lubię, to jednak zupełnie inne pisarstwo niż Cornwell, żeglujące w stronę Eco. Cytuj Odnośnik do komentarza
Jacelinho Napisano 18 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Czytał ktoś z was biografię Zidane , Raula lub Casilliasa ? Warto bo nie wiem czy kupić Cytuj Odnośnik do komentarza
sneogg Napisano 22 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2014 szramek: "Panowie z Pitchfork" i "Baron i łotr" Kamila Grucy. Acz to są "przygodowe" powieści historyczne. A Stephenson to zupełnie inna para kaloszy, tym bardziej, że on w "Cyklu Barokowym" (choć nie tylko) najlepszy jest w tych nudniejszych fragmentach. To trzeba polubić albo się odbijesz. A ja tym czasem skończyłem: Komisarz i cisza - Hakan Nesser Piąty tom serii o komisarzu Van Veeterenie i zdecydowanie najlepszy. Na plus ogólna atmosfera, taka nieśpieszna, ewidentnie letnio-prowincjonalna. Fikcyjny świat w którym toczy się akcja to jeden z wyróżników tej serii. Ogólnie nazwy miast, nazwiska ssugerująkorzenie niderlandzkie. Nie ma co ukrywać, że nie jest to literatura najwyższych lotów, daleko Nesserowi do Mankela czy Nesbo, ale ten tom akurat naprawdę mu się udał. Jeśli ktoś szuka niezobowiązującej lektury na dwa, trzy wieczory to będzie dobry wybór, tym bardziej, że można spokojnie czytać bez znajomości poprzednich. Ocena: 6,5/10 Cytuj Odnośnik do komentarza
Makk Napisano 23 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 "Uniwersum Metro 2033: Mrówańcza" - Rusłan Mielnikow - kolejna pozycja z uniwersum w tym roku. Teraz jesteśmy z powrotem do Rosji. Akcja osadzona jest w Rostowie nad Donem. Reszty rzeczy nie będę przytaczać, kto będzie chciał, to się dowie ;) Dla mnie książka jest mocno średnia. Niby powrót do metra, ponownie (na plus) ciasnota i mrok tego miejsca, ale nie ten bohater. Jakoś mnie nie przekonał ten Mag. Cała akcja, fabuła, poczynania ludzi w tej części są bez "magicznych" i parapsychologicznych rzeczy. Dla jednych na plus, dla innych na minus. Czytając, oczywiście chciałem brnąć dalej i się dowiedzieć, jak to wszystko się skończy, ale szybko dosyć wykombinowałem co i jak będzie. Dla fanów Metra jak najbardziej do przeczytania. Cytuj Odnośnik do komentarza
zovalik Napisano 5 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2014 Cykl "Opowieści z meekhańskiego pogranicza". Kiedyś tu polecaliście. Polowałem sobie na e-booki i ostatnio trafiłem wreszcie na promo tego cyklu (każda książka po 10 zl). Idealny prezent na mikołaja. Dwie pierwsze książki łyknąłem jak młody pelikan a z tego co widzę 3 tom ma najwyższe oceny Gorąco polecam każdemu fanowi takich klimatów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 6 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2014 "Uniwersum Metro 2033: Mrówańcza" - Rusłan Mielnikow - kolejna pozycja z uniwersum w tym roku. Teraz jesteśmy z powrotem do Rosji. Akcja osadzona jest w Rostowie nad Donem. Reszty rzeczy nie będę przytaczać, kto będzie chciał, to się dowie ;) Dla mnie książka jest mocno średnia. Niby powrót do metra, ponownie (na plus) ciasnota i mrok tego miejsca, ale nie ten bohater. Jakoś mnie nie przekonał ten Mag. Cała akcja, fabuła, poczynania ludzi w tej części są bez "magicznych" i parapsychologicznych rzeczy. Dla jednych na plus, dla innych na minus. Czytając, oczywiście chciałem brnąć dalej i się dowiedzieć, jak to wszystko się skończy, ale szybko dosyć wykombinowałem co i jak będzie. Dla fanów Metra jak najbardziej do przeczytania. Miałem kupić, ale czekam na kolejne pozycje spoza Rosji . Aktualnie czytam "Dzielnicę obiecaną" i niestety nie jest to specjalnie porywająca lektura. Brakuje mi polskiego klimatu, czegoś charakterystycznego tylko dla nas. Cytuj Odnośnik do komentarza
Makk Napisano 6 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2014 No własnie. "Dzielnica obiecana" jest taka...hmmm...bezpłciowa. U ruskich rozumiem ilość broni palnej itd, ale w Polsce? Nie bardzo. Na Gwiazdkę sobie kup Mrówańczę. Nie jest źle. No i na półce dobrze będzie wyglądała kolejna część ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
GyzzBurn Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Można się załamać tym, że inteligentny zdawać by się mogło człowiek swoją wiedzę o świecie opiera na takich "źródłach". Podyskutuj na argumenty. Książka z wadami, ale stwierdza fakty z którymi zdajesz się dyskutować nie przytaczajac argumentów, tylko rytualnie potepiasz. To nawet zabawne. Licze jednak na cos więcej niz mierny trolling. Na podstawie tej książki wyciągasz wniosek, że skoro rodzice jakiegoś dziennikarza byli komunistami to nie było "obalenia komunizmu". A zastanowiłeś się dlaczego w książce nie ma dziennikarzy reprezentujących opcję autorów? Może wybór "źródeł" został dokonany w taki sposób by pasował do przyjętej koncepcji książki? Mieli wybrać żródła zaprzeczajace tezie? To jest twoja koncepcja? Czyli nie czytałeś... I nie, nie tylko na podstawie tej książki, przecież napisałem "tak myślałem". Większość wniosków wyciągnąłem już na studiach, gdzie dość szczegółowo omawialiśmy dzieje PRL do okrągłego stołu. Wiesz czemu w tej książce nie ma prawicowych dziennikarzy? Bo w niej jest jak powstawały media, kto i kiedy był w zarządach i tak dalej. Jest mowa o prawicy w momencie rządów PIS. Natomiast ciężko, żeby prawica przejęła media po okrągłym stole, skoro nie rządziła, była odsetkiem No i mamy jasną ciągłość - upada komunizm, a we władzach, mediach dalej Ci sami ludzie albo ich potomkowie, po tej samej linii poglądowej. Jest tu nie tylko o Wyborczej i TVP, ale także o koncesji dla Polsatu, a nie dla Polonii 1. I tak dalej... Zgadza się. "Trzeba wiele zmienić, żeby wszystko zostało po staremu" - mówi książę Fabrizio Salina, główny bohater powieści "Lampart", którą napisał włoski pisarz Giuseppe Tomasi di Lampedusa. To własnie najlepsze podsumowanie obrad przy wódce w Magdalence, gdzie komunisci Kiszczaka z solidarnością Michnika założyli PRL bis szumnie nazwany III RP. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.