Bebok Napisano 23 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2012 Wyobraz sobie sytuacje - jest jebutne cisnienie w ukladzie. Kilkakrotnie przekraczajace normalne. I co? I ma nie uciekac plyn? Cisnienie wypycha go gdzie sie da. Szuka najslabszych miejsc. Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 27 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2012 U mnie działo się to samo tylko, że u mnie powodem był nie załączający się wiatrak po osiągnięciu pewnej temperatury, nie miałem kiedy jechać to naprawić, więc mam prowizorycznie założony obieg - wiatrak podłączany ręcznie przez akumulator :P Stosuję tylko, kiedy wiem, że będę jechał dłużej przez miasto/w korku. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 27 Sierpnia 2012 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2012 chlopaki, mam maly klopot z samochodem kiedy jadac z ojcem nagle strasznie skoczyla temperatura silnika, zjechalismy na pobocze, otworzylismy maske, odkrecilismy pojemnik plynu do chlodnicy, z ktorego az wrzalo, dolalismy wody destylowanej i dojechalismy do domu. nastepnego dnia wszystko bylo dobrze, lecz pozniej, gdy znowu wybralem sie na miasto, znowu wystapil ten sam problem. samochod oddalem do mechanika, ktory zdiagnozowal, ze problem jest z pompa wodna po czym ja wymienil (koszt to bylo jakies 150-200 zl). auto sprawowalo sie bardzo fajnie, ale problem znowu nasila sie w korku, a szczegolnie przy jezdzie na niskich biegach. gdy rozwine jakas predkosc to temperatura ta spada samochod to skoda felicia, 1,9 diesel, rocznik 2000. 1. Pompa wodna za 200 zł? Robiłeś to u prywaciarza, jak mniemam po cenie?? 2. Termostat do wymiany - jeśli nie wymienił go od razu, to jest mechanikiem cipą, który Skodę widział pierwszy raz w życiu. Gorzej się zachowują tylko mechanicy w ASO, którzy jak nie mają napisane "do wymiany", to nie wymieniają. 3. Uszczelka pod głowicą. 4. Wiatrak do porządnego przedmuchania, bo mogło się tam nazbierać sporo syfu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike Napisano 6 Września 2012 Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Potrzebuje porady bardziej obeznanych w temacie. Planujemy zakup auta dla mojej kobiety, coś niedrogiego do 5-6k maksymalnie (im taniej tym lepiej). Autko nieduże, fajnie jakby w benzynie było (lub LPG). Będzie jeździć tym tylko do pracy więc wymagań jakiś szczególnych nie ma. Myślałem wstępnie nad Skodą Felicią ale kobiecie się nie podoba, dalej był Volkswagen Lupo... Jakieś pomysły? Cytuj Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 6 Września 2012 Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Felicie mogę polecić z czystym sumieniem nawet jak sie cos spierdzieli to koszty naprawy sa śmieszne Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike Napisano 6 Września 2012 Udostępnij Napisano 6 Września 2012 pierwsze auto, prawko ma od 2 tygodni więc bankowo w coś przykurwi, obetrze na parkingu itp., auto powyżej 5-6k odpada pawoj wiem bo kojarzę Twoją czerwoną strzałę za ile ją puściłeś w końcu? Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 6 Września 2012 Udostępnij Napisano 6 Września 2012 A Seicento z LPG? Jeździsz za darmo, a jak się coś zdupi to sam naprawisz za grosze ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 6 Września 2012 Udostępnij Napisano 6 Września 2012 pierwsze auto, prawko ma od 2 tygodni więc bankowo w coś przykurwi, obetrze na parkingu itp., auto powyżej 5-6k odpada pawoj wiem bo kojarzę Twoją czerwoną strzałę za ile ją puściłeś w końcu? chcieli dac 3900 ale przedłużyłem ubezpieczenie na rok i mi się jej szkoda zrobiło śmigam cały czas bo auto jest bezawaryjne włożyłem w nią przez dwa lata 250 zł (wymiana oleju, filtrów, tarcz i klocków) aaaa no i podstawa to brak paska rozrządu masz łańcuch Cytuj Odnośnik do komentarza
trojkatny Napisano 6 Września 2012 Udostępnij Napisano 6 Września 2012 ja rowniez polecam Felicie na pierwsze auto. jak jej sie nie podoba wizualnie to zaproponuj Seicento, bo nie sadze bys znalazl cos wartego uwagi w takim budzecie, a co by jednoczesnie spelnialo wymagania malzonki ;) Icon, a wyobraz sobie, ze mialaby odebrac Mitnicka z imprezy. Seicento by po niego pojechala? Cytuj Odnośnik do komentarza
Counter Napisano 6 Września 2012 Udostępnij Napisano 6 Września 2012 To ja powiem inaczej, Deawoo Lanos. Masa ich na rynku, są to dobre, solidne samochody, tanie w naprawie, dobrze współpracują z LPG. Kobiecie myślę, że spodoba się wersja hatchback 3d. Ja sam jeżdżę Lanosem i fakt musiałem w niego trochę włożyć, ale to ze względu, że części, które musiałem wymienić były w tym samochodzie od nowości, więc kiedyś zepsuć się musiały. Ogólnie jestem zadowolony. Edyta mówi, że samochód ma mocną blachę, nierdzewiejąca. Mocną w tym sensie, że gdy zahaczyłem o ścianę garażu bokiem przy wjeździe (mam dosyć ciasno, a wtedy prawko świeżo zrobione ) to tynku ze ściany sporawo ubyło, a na samochodzie ani śladu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike Napisano 6 Września 2012 Udostępnij Napisano 6 Września 2012 http://otomoto.pl/daewoo-lanos-1-5-103km-z-klimatyzacja-C25725871.html Counter o czymś takim mówisz? Nawet to to zgrabnie wygląda. I cenowo jak najbardziej w zasięgu. LPG dodatkowo znaleźć... Muszę zapytać jeszcze znajomego mechanika co on o tym sądzi :-k Auto będzie trzeba kupić do października bo W. zacznie pracę k***a, już to widzę, prawko odebrane 2 tyg temu i jazda jak pierwszy śnieg spadnie autem bez abs mocne blachy to podstawa... Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 6 Września 2012 Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Też mam i polecam Lanosa. Tylko jak będziesz kupował to najlepiej 1.5 16V albo 1.6. Słabszych nie kupuj, bo ssą dużo paliwa, są strasznie mulaste i awaryjne. Cytuj Odnośnik do komentarza
Counter Napisano 6 Września 2012 Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Mitnick tak o coś takiego chodzi. A brak ABSu nie musi przerażać, ja przejeździłem całą zimę moim Lanosem do szkoły i nie miałem żadnego incydentu, trzeba po prostu myśleć z wyprzedzeniem i hamować odpowiednio wcześnie no i ofc nie szarżować z prędkością. ;) Szczerze powiem, że gorzej mi się zimą jechało samochodem ojca (Suzuki Grand Vitara) niż moim. :P No i plus tego samochodu jest taki, że mimo wciąż stosunkowo małych rozmiarów (no z Felicia nie porownuje) jest sporawo miejsca, imo więcej niż w Astrze jedynce. Edyta. http://img19.imageshack.us/img19/9320/20110903186.jpg To mój Lanos, myślę, że całkiem zgrabny ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Guli Napisano 9 Września 2012 Udostępnij Napisano 9 Września 2012 Bebok ( ) krótka piłka - Mercedes e-220 W211 2007 r - wszelkie za i przeciw. Wiem, że na zlocie polecałeś mi Octavię, ale kuzyn może mi takie coś sprowadzić za cenę ~60k PLN w dodatku mógłbym Mazdę w rozliczeniu oddać... No chyba, że ktoś jeszcze coś o takiej maszynie wie. Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 9 Września 2012 Udostępnij Napisano 9 Września 2012 Guli, nie podpalaj sie jak jelen. Szybki rzut oka na otomoto: w graniach 60 tys. albo przelatane, albo podejrzane (bite/skrecone). Naprawde po doswiadczeniach z importem Mazdy masz jeszcze ochote na kupowanie kolejnego kota w worku, podczas gdy za te kwote spokojnie wyrwiesz nowa, bezprzebiegowa, pewna Octavie Tour z LPG? Potrzebujesz wozu do pracy, wiec ogranicz czynnik ryzyka, jaki jest zawsze przy takim imporcie, nawet przez kuzyna/kolege/szwagra etc. A Mazde predzej czy pozniej sprzedasz, najwyzej taniej i pozniej niz zamierzales, no ale to jest juz Twoja strata, wynikla z tego, ze sie przy jej zakupie podpaliles. Wyciagnij wnioski i nie kombinuj. Cytuj Odnośnik do komentarza
Guli Napisano 9 Września 2012 Udostępnij Napisano 9 Września 2012 Faktycznie nieco się podpaliłem i pooglądałem serwisy aukcyjne. Jednak chyba takie auto nie jest dla mnie. Poza tym ceny ewentualnej naprawy są ogromne. Edyta mówi, że chyba jednak wezmę... Superba. Wiem, że Octavia Tour z gazem to byłaby czysta ekonomia, ale po prostu ostatnio miałem przyjemność przejechać się Superbem I gen. z 2005 r. i byłem oczarowany... Wprawdzie i tak daję sobie jeszcze pół roku, ale chcę sobie sprawić prezent na 30-te urodziny. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bebok Napisano 9 Września 2012 Udostępnij Napisano 9 Września 2012 Zelazko se kup na prezent. Czlowieku, dla Ciebie auto to jest jak napletek dla stulejarza - narzedziem! Serio, Guli, nie obraz sie, ale czasem sie zastanawiam po ch** sie nas wogle pytasz? Smetek Ci kiedys wyklarowal jak besęsu jest brać kompa z umowa na net od opertora, a Ty i tak swoje. Wiec teraz zastanow sie, czy szukasz legitymizacji dla swoich gupich pomyslow czy porady. Cytuj Odnośnik do komentarza
trojkatny Napisano 9 Września 2012 Udostępnij Napisano 9 Września 2012 Edyta mówi, że chyba jednak wezmę... Superba. Wiem, że Octavia Tour z gazem to byłaby czysta ekonomia, ale po prostu ostatnio miałem przyjemność przejechać się Superbem I gen. z 2005 r. i byłem oczarowany... ta ta ta jestem mlody, gowno w zyciu osiagnalem, kupilem jeden samochod, ale jak takie cos czytam to parskam smiechem. k***a, mamy 2012 rok, a nie 2007. auto z 2005 to jest j***ny przezytek, a dla Ciebie, goscia, ktory na tym zarabia to chyba priorytetem jest ekonomia czy tez bezawaryjnosc. Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 10 Września 2012 Autor Udostępnij Napisano 10 Września 2012 każdy sam sobie ustala priorytety Cytuj Odnośnik do komentarza
Counter Napisano 10 Września 2012 Udostępnij Napisano 10 Września 2012 Zwłaszcza, że Octavią Tour z LPG wcale nie jeździ się źle, co prawda brak mu mocy trochę, ale ja jednak biorąc pod uwagę ekonomię takiego rozwiązania to bym się nawet nie zastanawiał. W tej chwili mamy takie czasy, że liczą się pieniądze, a Octavia Tour pozwoli ich trochę w portfelu zachować. Ofc serwisowanie takiego samochodu jest droższe, gdyż nawet zwykły przegląd kosztuje koło 60zł więcej, ale tak czy siak zwraca się to w krótkim okresie czasu. A tak btw. podobno w Polsce są złoża gazu łupkowego, czy jest on wykorzystywany do tworzenia paliwa do LPG? Czy byłaby szansa jeździć w Polsce na gazie dosłownie za grosze? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.