Motoryzacja

[jmk]

Co ile wymieniacie rozrząd w swojej furze?

 

Właśnie się zastanawiam czy jakoś zaraz nie powinienem tego robić. Wcześniej wymieniałem rozrząd zaraz po zakupie auta miał jakoś 190-195 tysięcy przebiegu, teraz ma 230.

[ajerkoniak]

Kwestia silnika. Ja jestem świeżo po bo pierwsza wymiana w moim silniku powinna być koło 130 tysięcy. Poszukaj konkretnie informacji o Twoim silniku, możesz nawet do producenta się odezwać, będą wiedzieć. Zawsze możesz parę tysięcy km wcześniej wymienić, nic się nie stanie

[klinsmann]

Co ile wymieniacie rozrząd w swojej furze?

 

Właśnie się zastanawiam czy jakoś zaraz nie powinienem tego robić. Wcześniej wymieniałem rozrząd zaraz po zakupie auta miał jakoś 190-195 tysięcy przebiegu, teraz ma 230.

między 80 a 240 w zależności od modelu. jesteś w najgorszym momencie w połowie. zadzwoń do ASO i zapytaj.

[jmk]

W internecie wyczytałem, że w instrukcji jest napisane, że co 60 tysięcy, ja nigdzie nie znalazłem "Zahnriemen", ale w książeczce serwisowej mam zaznaczoną wymianę w Niemczech przy 100 tysiącach przejechanych, ja wymieniłem po zakupie, przy 190 tysiącach.

 

 

Za wiele informacji w necie o tym nie ma albo ja nie umiem szukać.

 

http://www.motodiesel.pl/samochody/auta-osobowe/1822-kia-cerato-20-crdi-112km.html

 

Tu jest wymiana rozrządu "po 140 tysiącach km".

[klinsmann]

zadzwoń do ASO... skoro w necie są rozbieżne informacje

[jmk]

W ASO chcą za dużo wiedzieć ;).

[klinsmann]

to zadzwoń do ASO w innym miescie, co znaczy za duzo? pytasz co ile wymiana i jest odpowiedz, ew. podajesz nr vin...

[ajerkoniak]

W ASO chcą za dużo wiedzieć ;).

 

Ale co, imię matki, numer buta? Co może ASO pytać ?

[jmk]

Nr nadwozia, kiedy była poprzednia wymiana, gdzie i jakie części były zastosowane.

[ajerkoniak]

No to brzmi logicznie i przydatnie wszystko ;)

[klinsmann]

no i to problem powiedzieć albo rzucić stwierdzenie "co ile km dla tego modelu, bo planuje zakup takiego auta i chce wiedziec i juz" straszny nieogar jestes w tym watku

[jmk]

No i powiedzieli, że na oryginalnych częściach to co 120 tysięcy lub osiem lat, a tak to dowiadywać się w miejscu, gdzie był wymieniany.

[Reaper]

Ja bym spokojnie jeszcze jeździł ze 40 tyś km :-k

[Scorpio]

Ja bym spokojnie jeszcze jeździł ze 40 tyś km :-k

Mysle ze 40k lekko. Nadgorliwosc gorsza od faszyzmu.

[Loczek]

Ja ma na łańcuchu, więc nie wymieniam :P

[SZk]

A Twoj wklad do powyzszej dyskusji wnosi cos?

 

Jak dla mnie jmk masz spokoj na lata jeszcze.

[skovroneq]

Mój ojciec przymierza się do zmiany auta i się napalił na Seata Ibizę, coś takiego jak ta http://otomoto.pl/oferta/seat-ibiza-1-4-benz-85-km-2007-r-klimatronic-ID6yw5AX.html#d9f574f720. Nie znam się za bardzo na autach, więc nie potrafię stwierdzić czy to dobry wybór, czy wersja z silnikiem 1.4 jest dobrą opcją. Liczę na jakieś opinie forumowych ekspertów ;) i ewentualne inne propozycje. Budżet to max 15 000 zł, auto max 10-letnie. Czy coś sensownego da radę kupić przy takich założeniach?

[tio]

Ja np rozejrzałbym się za Renault Megane,

[Jacelinho]

Może Skoda Octavia II generacji ? Mamy ją od nowości i jeszcze nic się nie zepsuło poważnego i ogólnie jest mega wygodnym autem oczywiście z 1.9 TDI pod maską.

[T-m]

Ja np rozejrzałbym się za Renault Megane,

 

A ja nie. Kupowanie używanego Franzuca to spore ryzyko. Prawdopodobieństwo kupna auta-skarbonki jest dużo większe niż w przypadku np. aut japońskich czy niemieckich. Kamtek może Ci coś na ten temat powiedzieć

 

Marvin - IMO taki silnik w Seacie w zupełności wystarczy. Miałem poprzednio Fabię pierwszej generacji po faceliftingu z 2005 roku z silnikiem 1.4 75KM i spokojnie dla tego auta wystarczało. Potrafiło pojechać 190 km/h, do 140 km/h było bardzo przyjemne w prowadzeniu, do 120 km/h mądrze spalało. Tanie w utrzymaniu, wytrzymałe w cholerę (tam się mało co jest w stanie zepsuć).

 

BTW. moją Skodę firma, której sprzedałem w rozliczeniu kupując nowe wystawiła za 15k. Najwyraźniej znalazł się ktoś, kto się na nią zdecydował (chociaż wątpię czy za tę cenę), bo nie widzę jej już na stronie do kupienia.